I się dostaje papierek z wytwórni, co nie jest ostatnie, bo upierdliwy inspektor nadzoru moze zażyczyć sobie wykonania badań betonu robionego samodzielnie i wyjdzie drożej niż z wytwórni. A jak się inwestor postawi, to walnie wpis w dziennik budowy i rzuci dziennikiem, zostawiając inwestora z całym ambarasem.