Dajże spokój... A po co stacja lutownicza ma gorące powietrze? A poza tym, żadnej benzyny, to nie silnik! Stosujemy wyłącznie spirytus i to czysty, żaden denaturat!!! A przetarcie papierem, to tylko polerka, granulacja 1000.
Jeśli wyjdzie mniej, to oczywiście, reklamować należy i zwrócić się do gminy o zwrot części należności też. A swoją drogą, to nie do pomyślenia, żeby gmina sprzedawała działkę bez przeglądu geodezyjnego.
Stąd też do nazwy towaru wystarczy dodać słowo "ekologiczny" i już można cenę podnosić o 20% minimum.
Nie bierz tak tego do serca, przecież to zwykły żart!