Skocz do zawartości

retrofood

Uczestnik
  • Posty

    23 737
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    406

Wszystko napisane przez retrofood

  1. retrofood

    Maliny

    Kwitną i owocują tylko pędy pierwszoroczne.
  2. Po wyrównaniu powierzchni kiedyś zastosowałem farbę renowacyjną i problem się rozwiązał. Odpowiadający koncentruja się na zawilgoceniach, a przecież w kuchni, mimo wszelkiej maści okapów, występują równie zatłuszczenia. Farby renowacyjne przylegają mimo to.
  3. Jak uważasz. Ja tam pozostawiam sobie już tylko wpatrywanie się w ogień.
  4. Czemu tak mało? A zlecanie pomniejszych przygotowań osobom mniej biegłym w ich pieczeniu...
  5. Jakie szkło, do cholery! Jaka papranina w tłuszczu? Taż to tłuszcz stały, nie kapie i nie wycieka. Wisi toto przez parę miesięcy w komorze - spiżarni za kuchnią jak inne szynki, boczki, salcesony oraz kiełbasy i to wszystko!
  6. Kilka. Trwałość, własności fizykomechaniczne, łatwość obróbki, dostępność, cena...
  7. Ale są sposoby aby wymagania przepisów zachować, chociażby wypełnienie przestrzeni.
  8. Tak, aby pomiedzy szafą i sufitem nie było wolnej przestrzeni. Byłaby zbędnym zbiornikiem kurzu, mało dostępnym do sprzątania. Czyli sufitem podwieszanym likwidujesz tę przestrzeń. Na drugi raz nie przejmuj się aż tak i śpij w nocy.
  9. Świnina. Zamów sobie w dowolnym prywatnym sklepie mięsnym, oni wiedzą co, jak i gdzie. Grosze kosztuje.
  10. ja p.....lę... Takie kwoty to ostatnio widziałem w bilansie rocznym jakiegoś banku...
  11. Przypomnij im, że już się ochłodziło, więc i one mogą w końcu ochłonąć.
  12. Dlatego część wstępną, znaczy mycie, obieranie, smarowanie i okręcanie folią, zlecam zwykle kobietom, sobie pozostawiając ewentualnie końcowe wkładanie plasterków sadła miedzy połówki. Sadło to nie słonina. Sadło robi się z błony, którą się soli oraz zwija ciasno, wyciskając najmniejsze bąbelki powietrza, wiążąc wszystko ciasno sznurkiem na kształt grubej kiełbasy. Po kilku miesiącach sezonowania nadaje się do spożycia.
  13. Ja robię czyste, papryką można posypać zawsze.
  14. Dam Ci mój patent. pyry się myje i obiera, po czym smaruje olejem z solą i zawija w folię. Z upieczonych należy zdjąć folię i przekroić na pół, włozyć w środek cieniutki plasterek sadła i zacisnąć połówki. Kiedy sadło się stopi... palce lizać!
  15. Ale zauważcie, tam nie ma podestów lecz czysta żywa kratownica i to wszystko. Taka drabina na całą ścianę i jeszcze trochę. Tutaj natomiast wojna na budowie.
  16. To jest źle zrobione. Bok blachy parapetu powinien być wywiniety do góry i schowany pod tynkiem, osłona plastykowa boczne natomiast dana wyłącznie na część parapetu wystającą poza płaszczyznę ściany. Oczywiście, zakładam, że fałda parapetu została własciwie wprowadzona w profil ramy okiennej od dołu, a nie przylepiona do ramy jak na obrazku.
  17. Budowa rusztowania wokół drapacza chmur. Hong Kong. Inna technologia
  18. Zacieków... po czym? Gdzie to? Może jakieś fotki?
  19. Nie kumam. W ognisku spalam wyłącznie drewno, a popiół z niego corocznie użyźnia glebę, więc nie ma co wyrzucać. No i trochę za późno zabierasz się do tego, bo sezon ziemniaczany blisko, od wiosny należało zatem zgromadzić nowy zapasik watry, bo w czym zakopać pyry do upieczenia? Się spalą bez popiołu!
  20. faska wg Słownika Języka Polskiego, to > rodzaj małej beczułki. Według Słownika PWN faska to beczułka do przechowywania produktów. Bądź więc uprzejmy nie pleść bzdur. I nie myl fazki z faską.
×
×
  • Utwórz nowe...