Skocz do zawartości

retrofood

Uczestnik
  • Posty

    23 737
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    406

Wszystko napisane przez retrofood

  1. Znalazłem. To była karczma Makowe Pole. Fotki znajdziesz w necie. https://www.google.pl/search?client=opera&q=Karczma+Makowe+Pole&sourceid=opera&ie=UTF-8&oe=UTF-8
  2. Ciekawe czemu ci najbogatsi uciekają z takich działek na obrzeża albo i jeszcze dalej.
  3. Tak, sznurem. bardzo grubym. I nie była to żadna podróbka. O tym mógłbyś pogadać z Ewą (Moose), ona chyba tak uszczelniała dom. Podobnie, ale deski miały naturalne spękania. I zamiast tych listew na łączeniach miały naturalny sznur o średnicy chyba ze 3 - 4 centymetry.
  4. Najwyraźniej brakuje Ci wiedzy o betonie i różnych technologiach z nim związanych. Jako uzupełnienie wiedzy polecam wyprawę do Lwowa na Cmentarz Łyczakowski. Pooglądaj sobie nagrobki z II połowy XIX wieku i zastanów się dlaczego większość napisów w nich wytłoczonych jest wciąż doskonale widoczna. A litery wyglądają jak nowe. Aha, w mokrej dachówce, nowo wyprodukowanej chałupniczo 40 lat temu przeze mnie i mojego szwagra można się było przeglądać, tak gładką miała powierzchnię. Trwałość bez żadnego malowania i żadnej farby taka jak i blachy.
  5. Szkoda, ze nie zrobiłem zdjęć. Byłem dzisiaj w przydrożnej knajpce, we Włostowie (niedaleko była kiedyś cukrownia). Droga numer 9. Ściany z szerokich desek udających olbrzymie drewniane bale, wypolerowane na gładziutko, ale naturalne pęknięcia drewna nie maskowane, szpary łączenia desek wypełnione grubymi powrozami. To jedyne wykończenie drewniane ktore jako tako mnie się prezentowało.Inaczej nie bardzo sobie wyobrażam.
  6. Powiemy że są z serii "patrz się na mnie ale nie rusz". Nie wziąłbym nawet z dopłatą, bo ja chcę na krześle siedzieć.
  7. Nie mogę zasłonić bo wyjechałem na urlop. Natomiast zautomatyzowanie wszystkiego bym sterował tym ze srajfona kosztuje więcej niż cała ciepła woda użytkowa w okresie 120 lat.
  8. Nie rozumiem, zaprawdę. Od spodu nie, bo nie. Z wierzchu nie, bo się gont bitumiczny uszkodzi... No to ocieplaj z boku, bo tyle zostało.
  9. A co robicie z nadmiarem gorącej wody? Panele fotowoltaiczne w lecie podgrzewają te wodę, podgrzewają, podgrzewają... aż się w zbiorniku gotuje. I co wtedy? Stawiać drugi zbiornik 500 litrów?
  10. Jak to czym? Szpachlować tynkiem maszynowym! I to wcale nie jest żart.
  11. I nieważne jakiego sklepu, ważne aby fajnie się leżało. I nie samemu.
  12. Pewnie, że nie, ale ja do JYSK-a mam 3 km, a do IKEI w Jankach - 223 km Drobna rożnica, 220 km, a materace i ich wybór bardzo podobny.
  13. Chyba przeszedłeś na wyższy stopień zakupów wirtualnych, dla mnie już mało dostępnych. Ja nie potrafię poleżeć wcześniej na materacu kupionym w sieci. Wcześniej, to znaczy przed zakupem.
  14. Och tam, nie róbmy z siebie aż takich detalistów! W każdym razie IKEA jest jakimś wariantem, ale mało dostępnym. JYSK nieco bardziej popularnym, a wyleżeć też się można. I dowiedzieć się wiele ciekawych rzeczy o materacach, pooglądać przekroje, posłuchać o zaletach poszczególnych warstw... Mnie tak zbajerowali, że wydałem 1 700 zł i mam problem bo nie mam teraz gdzie tego materaca trzymać. Jest zbyt wysoki i zbyt sztywny, nie nadaje się do łóżka rehabilitacyjnego. Nie byłem, więc nie wiedziałem
  15. Tylko że IKEI nie ma nawet w Warszawie. (Janki to nie stolica)
  16. Masz w okolicy sklep JYSK? U nas są w nim nieźli doradcy w tym temacie, ale rozmawiałem z nimi kilka lat temu, bo materace to nie rękawiczki. Mógłbyś spróbować skonsultować się z nimi w swojej okolicy.
  17. Co znowu, już??? A premier mówił że dopiero po wyborach samorządowych...
  18. Po to się robi uziom fundamentowy aby metalowa obudowa pralki, lodówki czy kuchenki nabiła Ci solidnego guza gdy jeszcze raz będziesz chciał pisać takie głupoty.
  19. Pojechałbym, ale towarzystwo ostatnio bardzo sporządniało. Nie było nawet z kim się napić. Brrr... gorzałę musiałem z powrotem do domu zawieźć. Taki wstyd...
  20. Bardzo dobrze piszą wyżej obydwaj panowie. Ja kupiłem mieszkanie cztery lata temu i muszę przyznać, że łazienka prezentowała się nie najgorzej. Ale poprawić nic się nie dało, trzeba było wyrzucić wszystko i wszystko zrobić od nowa. Tylko takie działanie ma sens. Bo się okazało nawet, że jedna ściana była zalewana (kiepsko zaizolowana) i trzeba było pustaki pro monta wyrzucić (podpleśniały) i wstawić nowe. O instalacjach elektrycznej i hydraulicznej nawet nie wspomnę. Nic przecież nie pasowało, a sztukowanie to zapraszanie do pierwszego prawa Murphy'ego. Poza tym brodzik do kabiny ma być niski, Twojej Mamie lat przybywa, wejść do wanny coraz trudniej, a za chwilę wyjście będzie koszmarem (wiem co piszę, wiem doskonale, miałem już taki okres, że wejście do brodzika było problemem). Posłuchaj ludzi doświadczonych, którzy nie na jednej budowie chleb jedli.
  21. Po pierwsze. Drewnianą??? Wyrzuć to! Za deseczkami tworzysz idealne miejsce do rozwoju pleśni i grzybów. Miejsce trudne do wentylowania. A jeśli pozbędziesz się boazerii to co za problem podciągnąć nieco glazurę do góry? Wtedy problem kabiny "szczelnej" się rozwiąże. Hydromasażu nie szukaj, to najczęściej chiński badziew, z kolorowymi migającymi światełkami. Bardzo szybko się wkur...isz jeśli takie coś zamontujesz. Po drugie. Czemu musisz kupować 80x80 cm, skoro możesz 80x100? Mam taką i bardzo niski brodzik. Da się z taką spokojnie żyć, nie trzeba wciągać całego brzucha podczas mycia. Można się nawet obracać. Są takie i "lewe" i "prawe". Ja kupowałem w necie i byłbym bardzo zadowolony, ale zapomniałem o fakturze i za pół roku nie chcieli mi już wystawić. wymiar w centymetrach. Może być 80x80 albo 90x90. Czy może być 80x90 tego nie wiem, nie wynika. Ale ja szukałem 80x100 bo też mi więcej nie wchodziło na jednej ścianie niż 80 cm no i znalazłem.
  22. retrofood

    Grzyb a drzewo

    Tylko w przypadku kiedy np. lejąca się czy kapiąca woda rozpryskuje się od drewna w stronę ściany. Jeśli natomiast ściana ma możliwość kontaktu z powietrzem to wilgotność samego drewna jest bez znaczenia. Od tego ściana nie zapleśnieje. Gdyby tak było to moje ściany zgniłyby już pół wieku temu.
  23. Pisałem o reklamie Media Ekspert. Darmo transport oraz wniesienie sprzętu. Nadal codziennie słyszę ją w radiu, ale musiałem zapłacić 70 PLN. Prawdomówni niczym Media Ekspert. Łgarze obrzydliwi.
×
×
  • Utwórz nowe...