Skocz do zawartości

retrofood

Uczestnik
  • Posty

    23 735
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    406

Wszystko napisane przez retrofood

  1. Chyba nawet zanurzone w wodzie by wyschły od zimy. Ja bym tego nie kupował. Taż to chyba jakieś podwodne!
  2. Bardzo możliwe. To wszystko działo się w końcu XX wieku, kiedy już korzystaliśmy z unijnych funduszy pomocowych, ale do członkostwa było jeszcze daleko. Tylko piękna tablica informacyjna powinna tam być. Dokładnie nie wiem, bo już z 15 lat tam nie byłem.
  3. Dla zasady. Nudziła byś się, a tak nawet burza (pierwsza w sezonie) u mnie mija.
  4. W Przemyślu. Przy (a właściwe "za" bo po drugiej stronie torów) tym pięknym, odremontowanym dworcu. Ale to już historia, ten szklany dach został zlikwidowany, obiekt przykryto dachem normalnym.
  5. Owszem. Wszystkie chwasty są dekoracyjne. To tylko paniusie z ratlerkami stworzyły kanon (niby)pięknego trawnika. Pełna zgoda, pani nie-złośliwa. PS. Mam nadzieję, że się nie obrazisz.
  6. Może i tak, tylko pleksę przykryje śnieg a wtedy... W każdym razie dla mnie to zbyt drogi szpas.
  7. Więc po co pleksa? Duży koszt, niewielkie zalety.
  8. A z tym się zgodzę, że lepsze to niż sama trawa, tyle że zbyt dużo kosztuje. Dlatego ja proponuję potraktować trawniki glebogryzarką, potem zwalcować i zostawić w spokoju. Z czasem wyrośnie na nich wszystko, byle tego nie psuć.
  9. Auto se tam wygrzewasz, prawda? Jak kiedyś w Przemyślu oddział odpraw celnych dla podróżnych w kierunku wschodnim. Wybudowali nówkę, a jak, ze środków unijnych. I żeby było reprezentacyjnie oraz nowocześnie, to dach zrobiono szklany. Temperatura w lipcu przekraczała tam +70 stopni Celsjusza. Zarówno celnicy jak i funkcjonariusze Straży Granicznej musieli dostać zgodę na paradowanie bez marynarek i krawatów, ale i tak zastrajkowali, no i summa summarum, odprawy celne i paszportowe realizowano na peronie. A budynek sobie stał i się grzał...
  10. Wystarczyło nie tępić wszystkiego w czambuł tylko po to, aby zasiać jakąś jałową trawę. Nie ma to jak odkrywać (i płacić za realizację setkami tysięcy złotych) to, co natura wymyśliła przed milionami lat. A teraz "dodać nasion koniczyny" i wciąż "dodać tego", "dodać tamtego"... Ja tam nie dodawałem niczego i na podwórku kwitnie mi zarówno koniczyna biała jak też czerwona i dziesiątki innych ziół, łącznie z pokrzywą. Gdybyś chciał coś zapylić to przyjeżdżaj, teren mam spory.
  11. Źle się wyraziłem. Zaprojektować wg gustu każdy może sobie co tylko zechce, ale ja nie wyobrażam sobie powszechnych fototapet na kolumny. Bo wystarczy centymetr różnicy na średnicy i efekt diabli wzięli. Na płaszczyźnie da się zmieścić całość, przy zmiennym niezaklejonym obramowaniu. Na kolumnie byłoby z tym baaardzo ciężko. Tym bardziej na kolumnie kształtu rzymskiego.
  12. Oczywiście, tak samo jak nie wyobrażam sobie fototapety na kolumnie. Przecież ideą fototapety jest obraz(ek), a więc nie powinna pokrywać całej płaszczyzny, a tym bardziej "niepłaszczyzny".
  13. Proste nie jest, ale wszak to płaszczyzna (zaokrąglona nieco, ale to nadal płaszczyzna ), a na płaszczyźnie zawsze tnie się wygodniej niż jedną tapetę w winklu. Dlatego uważam, że da se radę. Oczywiście, że tapety bez wzoru są wygodne, ale są również takie z wzorami neutralnymi, które pasują w dowolnym złożeniu. A do cięcia zwykły nóż tapeciarski ze świeżo wymienionym ostrzem.
  14. A konkretnie? Masz na myśli AFDD? https://blog.se.com/power-management-metering-monitoring-power-quality/2013/07/03/do-you-know-an-arc-fault-detection-device-afdd-can-prevent-from-an-electrical-fire/
  15. Do żadnego boku nie dociskasz. No, chyba, że wzór Ci spasuje, ale obawiam się, ze tego nie będzie. W każdym razie ja bym to okleił dookoła na zakładkę, a potem po prostu ciął przez dwie. Po usunięciu obcinków łączenie będzie idealne. Tylko tak jak wspomniałem, wcześniej na sucho trzeba sprawdzić jak wzór dolega do siebie, aby wybrać najbardziej korzystną linię cięcia.
  16. Więc trzeba najpierw na sucho znaleźć linię wzdłuż której da się jakoś zamaskować łączenie wzoru. Albo szukać innej tapety. Wbrew pozorom jest sporo różnych wzorów, w których linia cięcia nie ma znaczenia. A reszta klejenia jest taka sama, klasyczna że tak powiem. Od razu sugeruję założenie, że tniemy po obydwu stronach, znaczy szukamy łączenia wzoru wewnątrz.
  17. Można jechać z Wrocławia do Opola przez Gdańsk. Dojechać się da, chociaż mogą zgarnąć z drogi i osadzić w Tworkach.
  18. No właśnie. Ale gdy go przykryłem emulsją i odciąłem możliwość zawilgocenia, to się nawet trzyma. Od lat już kilkunastu co najmniej.
  19. E, tam, nieprawda! Głowa do góry! To po co skrobiesz? Kiedyś na wsi otynkowałem sobie ganek gładzią wewnętrzną. I co? Ano jak po pierwszym deszczu coś mi odpadło to poczekałem aż wszystko wyschnie, uzupełniłem ubytek i całość pomalowałem emulsją fasadową. Do dzisiaj się trzymie!
  20. Ciśnienie w kuchni nad garażem zawsze będzie niższe od tego w garażu (niezależnie od średnicy rur), gdyż wysokość słupa wody będzie wywierać parcie. Ale nie są to wielkie wartości, przypomnę tylko, że 1 atm odpowiada 10 metrom wysokości słupa wody.
×
×
  • Utwórz nowe...