Auto se tam wygrzewasz, prawda? Jak kiedyś w Przemyślu oddział odpraw celnych dla podróżnych w kierunku wschodnim. Wybudowali nówkę, a jak, ze środków unijnych. I żeby było reprezentacyjnie oraz nowocześnie, to dach zrobiono szklany.
Temperatura w lipcu przekraczała tam +70 stopni Celsjusza. Zarówno celnicy jak i funkcjonariusze Straży Granicznej musieli dostać zgodę na paradowanie bez marynarek i krawatów, ale i tak zastrajkowali, no i summa summarum, odprawy celne i paszportowe realizowano na peronie. A budynek sobie stał i się grzał...