Skocz do zawartości

daggulka

Uczestnik
  • Posty

    21 278
  • Dołączył

  • Dni najlepszy

    132

Wszystko napisane przez daggulka

  1. daggulka

    Problem z T.Brzęczkowskim

    też mi ktoś teraz naplusował , uważam że nie wszystkie z tych wypowiedzi są na tyle pomocne że zasługują na plus .... nie wspomnę, że jedna jest całkiem od czapy .... kurcze .... chyba ktoś mi to specjalnie teraz zrobił żebym doszła do wniosku , że nie ma się na to wpływu
  2. daggulka

    Problem z T.Brzęczkowskim

    bez napinki odpowiadam to co wcześniej ..... że zauważyłam i o tym napisałam ... a że wredna jestem z natury i jeśli coś mi nie pasi , to o tym piszę - to właśnie napisałam .... i tyle....
  3. nie ma za co ...... a ciacho , wcześniej o tym nie myślałam - ale faktycznie smakuje jak sernik ...
  4. molytek .... jak ciacho? patrz .... ubiegłaś mnie .... suuuuper wygląda .... ja zrobiłam z półtora porcji i na większej blaszce ... znaczy bardziej mi placek wyszedł niż wysokie ciacho ... te słodkości dukanowe - ratują mi życie w chwilach kryzysu ...
  5. To też jest oszczędnością. I nie będę oryginalna , jeśli napiszę to samo co napisali wcześniej inni - najwięcej oszczędzić można na etapie projektu - kupując projekt taniego w wykonaniu domku.
  6. no tak ... jak jest mały to można też wciągnąć nosem ....
  7. daggulka

    Problem z T.Brzęczkowskim

    ja rozumiem, że niektóre porady są pomocne .... ale kiedy 5, 10 pod rząd porad tego samego nicka w odstępie kilku, kilkudziesięciu sekund jest plusowanych - to coś tu nie halo ...
  8. zjeść .... zabije może głód na ostre smaki ...
  9. na razie to mam lenia ..... idę po ogórek konserwowy .... może mi się chipsów odechce ....
  10. kurcze ..... ataczek na lodówkę mam ..... oczywiście nie zbliżam się do tych niedozwolonych .... ale przechodzę dziś jakiś .... kryzys .... czwarty dzień na dukanie .... i mnie nosi .... trzymajcie kciuki żebym sie nie złamała....
  11. daggulka

    Problem z T.Brzęczkowskim

    w sumie ... napisałam bo rzucił mi się w oczy dziś ten "proceder" .... bez konkretnego celu .... no chyba , że bytność na forum traktuje się bardzo poważnie i podpiera się w rozmowie z klientami swoją pozycją na forum ... znając bezkompromisowość Pana TB - wcale nie byłabym taka pewna , że tak nie jest ... no dobra , luzuję .... mam większe problemy na głowie teraz i nie jest to kawka....
  12. Ja bym zamontowała ten wyłaz ...... nie jest to droga "impreza" , a może być przydatny - chociażby do wywietrzenia strychu raz na jakiś czas .
  13. daggulka

    Problem z T.Brzęczkowskim

    Wracam do tematu plusów Pan Brzęczkowskiego .... właśnie sobie prześledziłam te kilka ostatnich które wiszą po prawej - i wszystkie jak leci dla Pana Brzęczkowskiego ..... niektóre wypowiedzi sprzed kilku miesięcy .... Wygląda to tak, jakby jakieś dziecko weszło na forum , dorwało się do kompa i hurtem klikało tylko wybrany nick .... żenada.... Ponieważ wiem już czym się Pan TB zajmuje - stąd kilka nawet podciągnęłabym pod reklamę usług .... Sądzę, że te 144 plusy (pewnie teraz już więcej, bo się nadal produkują) podnoszą wątpliwy prestiż Pana TB na forum .... także a może przede wszystkim jako firmy ... czy to fair?
  14. oj można , można .... równie dobrze jak w Łodzi , Istebnej czy Warszawie ...
  15. Tak sobie myślę, że niewiele jest osób które odżywiają się świadomie , czyli zdrowo. Te naprawdę zdrowe produkty są sprzedawane w sklepie ze zdrową żywnością i ich cena niedługo będzie równoważona zapewne z ceną złota - mało kogo stać na takie odżywianie. Takie nastały czasy , że większa część społeczeństwa z braku czasu/chęci, wygodnictwa i innych powodów - odżywia się w biegu , na szybko, produktami wysoko przetworzonymi wzbogaconymi o chemię ..... że o McDonalds i KFC nie wspomnę. Pewnie również to , a może przede wszystkim - powoduje nadwagę/otyłość. Człowiek otyły to nie człowiek odżywiający się zdrowo .... a skoro nie odżywia się zdrowo , tylko bogato w węglowodany i tłuszcze - czyż nie cierpi na tym jego organizm? czy cierpi mniej na diecie a'la McDonnalds niż na diecie Dukana która pozwala zrzucić nadmiar niezdrowych kilogramów? Ponadto - nie jest ta dieta tak znowu monotonna - zawiara przeważającą ilość białka, ale w drugiej fazie jemy także warzywa uzupełniając witaminy ... w trzeciej fazie stabilizacji możemy jeść już więcej niż tylko białko , a w fazie ostatniej - niby dożywotniej możemy jeść wszystko czego dusza zapragnie , czyli odżywiać się zdrowo - zachowując tylko jeden dzień białkowy w tygodniu. Oczywiście jak najbardziej zalecane jest podczas tej diety przyjmowanie suplementów w postaci doustnej uzupełniających braki które powoduje dieta (witaminy). Oczywiście , że jak każda dieta - także proteinowa to nie cud nad cudami tylko dieta restrykcyjna , więc normalne że nie dostarcza wszystkiego co trzeba - ale to tylko kilka miesięcy. Zawsze kiedy modna staje się jakaś dieta , wrzawa się podnosi o skutkach ubocznych - ale nikt nigdy nie porównał , albo ja nie słyszałam - co jest bardziej szkodliwe: trwanie nadal w dużej nadwadze i ciągłe tycie czy zrzucenie nadwagi za pomocą diety proteinowej. Oczywiście jak każdą dietę - dietę proteinową należy stosować "z głową" ... czyli zasadniczo ściśle do wskazówek zawartych w książce : jeść otręby , żeby nie mieć zaparć pić dużo wody , żeby nie zakwasić organizmu zbadać przed zastosowaniem diety stan swoich nerek tudzież wątroby , a wiedząc , że mamy kłopoty z tymi organami - nie podejmować diety proteinowej .... itd ... jeśli ktoś rzuca się na tą dietę "na wariata" i zapomina o tych zasadach - odchoruje to .... dlatego jak każdą dietę - i tą trzeba stosować świadomie , a wszystko będzie dobrze ... edit: uzupełnię swój wpis o informację, że czwarta faza i tekst o tym że można jeść wszystko nie znaczy , że można żreć na potęgę oraz odżywiać się chipsami i drażami kokosowymi z biedronki zachowując jeden dzień protein i będziemy mieć talię osy ..... można jeść wszystko z zachowaniem umiaru , czyli odżywiać się w miarę zdrowo i normalnie , a nie wracać do starych nawyków ... cudów nie ma , kochani ... tak to tylko w erze ....
  16. mimo szczerych chęci nic z tego , śnieg spadł i leży na dachu
  17. zważyłam się - wczoraj było dokładnie 62,2 dziś jest dokładnie 61,9 ... czyli waga w dół .... jest dobrze ...
  18. kończy się trzeci dzień dietki - dumna jak paw jestem .... trochę kcal spaliłam przy porządkach i kompletnie nic niedukanowego do ust nie wzięłam ....
  19. tiiiia , jassssne ..... wcale że nie ..... głównodowodząca jest Redakcja a co do wyliczanki - zawsze wszyscy odliczali, często nawet był wyścig "kto pierwszy ten lepszy" ... więc mam nadzieję, że tak zostanie ...
×
×
  • Utwórz nowe...