Skocz do zawartości

daggulka

Uczestnik
  • Posty

    21 790
  • Dołączył

  • Dni najlepszy

    145

Wszystko napisane przez daggulka

  1. a dlaczego molytek ma nie jechać? przecież osobiście ją na listę wpisywałam oczywiście , że jedzie ... i bardo dobrze - bo teraz już wyszła z szoku po Krościenku i wie na co się gotować, to się będzie dobrze bawić
  2. Elcia ..... na dukanie jesteś? moje jogurtowe już w piekarniku ....
  3. ja Cię bardzo przepraszam .... ale właśnie w celu wykonania ciasta jogurtowego zajszłam do spiżarki, ja Ci wyciągam skrobię co to ją ostatnio w sklepie ze zdrową żywnością kupiłam dla odmiany a nie w Czechach - i patrz .... bezglutenowa czyli może być tak, że skrobia to w ogóle jest bezglutenowa .... tylko po czesku ja nie kumać i nie wiedziałam....
  4. nie no , kochana .... gratuluję .... tak powinno wyglądać a , to ja upiekę zaraz jogurtowe z przepisu od gawla ... bezglutowej ... sorrry , bezglutenowej nigdy nie miałam ... ale z tego co czytałam, też się doskonale nadaje ...
  5. nie masz większych problemów ? wszystko jest już ustalone , jasne ..... teraz dopuszczam tu już tylko pozytywne emocje .... ja mam bardzo ważne pytanie ..... czy jeśli gacie co je mam przekazać będą nieco bardziej .... nie , sorki ... dużo bardziej .... też nie to .... zdecydowanie bardziej .... o , to jest dobre słowo : zdecydowanie bardziej skąpe i koronkowe .... to czy Moose mi nakopie ?
  6. dzięki ... dobra robota .... bo się zdeczka zamotałam i do tej pory kasowałam ...
  7. z ręką na sercu ... zjadłam dziś jeno kawałeczek wędliny drobiowej - taki sajgon w pracy , że skupiałam sie tylko na pilnowaniu żeby pić wodę ... pół butelki wypiłam w biegu ... a w domku - ptasie mleczko czeka zobaczę ... może upichcę dziś jogurtowe ciacho , może wypróbuje inny przepis ...
  8. nie widzę żadnego problemu .... ja wiem, że Ty bardzo lubisz łapać ...... za słówka ....
  9. skrobia ... z dr.Oetkera występuje pod nazwą GUSTIN , jest dostępna też w sklepach ze zdrową żywnością jako skrobia kukurydziana lub mazeina .... ciężko ją było dostać , ja jeździłam po nią do Czech ...
  10. ja też mam w maju komunię ... chrześniaka , a potem wesele - kuzynki ... masakra a co do Twojej opcji - można sobie spokojnie nawet namiot rozstawić za małą opłatą , miejsca pod dostatkiem ... na tyłach , kameralnie ... wszystko do zrobienia ...
  11. bardzo dobry wychodzi piernik ... ale on jest z otrębami ... mam tylko taka małą sugestię co do otrąb ... otręby można zmielić w starym młynku do kawy na mączkę i zrobić piernik - wychodzi pyyyycha , i nie czuć otrąb tylko jakby na mące robione ... gawel ... poratuj przepisem ...
  12. eeeee ..... w związku z tym ..... wpisywać
  13. jaaaacieeeee ... Paaaaweł .... ale super ....
  14. poleci od razu jak przyjedzie ... po co ma dwa razy brać prysznic?
  15. dobra , to kto po te drwa leci? skoro Kotek wrabia Afrodyte , to mam taką propozycję nieśmiałą , że oboje polecą... natomiast wiemy kogo na pewno nie wysyłać ...
  16. Zostawmy jak jest ... zawsze taka była forma - więc nic nie zmieniajmy .... warunki są ustalone takie jakie są - każdy ma wybór : albo się godzi i przystaje , albo nie ... a teraz proponuję skupić się na temacie bardziej przyjemnym .... kogo wyślemy po drwa na ognisko?
  17. super, Adaś ... Tak mi się jeszcze nasunęło ..... jeśli chodzi o pensjonat Pani Osińskiej . Bo wczoraj nieco emocje wszystkich poniosły . Podoba mi się najbardziej to, że możemy czuć się tam swobodnie ... nikt nam na ręce nie patrzy , mają tam do nas duże zaufanie - znają nas od 3 lat i witają jak starych znajomych . No i jeszcze to mi sie podoba , że możemy siedzieć i smęcić do białego rana - zrobić ognisko, krzyczeć , grać na gitarach i śpiewać , tańczyć i słuchać głośno muzyki i nikt na nas nie krzyczy że cisza nocna jest - do oporu zawsze siedzimy sami się po północy obsługując bez asysty personelu - i nigdy nie ma z niczym problemu. Różne rzeczy się tam działy , łącznie z wizytą policji i karetki - i nigdy nie usłyszeliśmy złego słowa ani wyrzutu .... i nadal witają nas życzliwie ... i ja biorąc pod uwagę całokształt - jestem w stanie zapłacić te 40zł za nocleg i mieć tą swobodę którą tam mamy .... a na ceny Warszawskie - kwota ta według mnie nie jest wygórowana .
  18. kurcze ... nie pamiętam ... a przepis mam w laptoku w domu .... zróbmy tak ... upiekę dziś , jak wyjdzie to Ci podam .... ale wiem, że gawel chyba tez robił ... albo mam omamy ... może On pomoże ...
  19. masz skłonności do przesady ....
  20. aromat szarlotkowy w sklepie dorwałam lubie kombinować ze słodkościami - każda wychodzi mi inna , bo często modyfikuję , ale wczoraj zrobiłam ptasie mleczko ściśle wedle przepisu który zapodałam ... żeby sprawdzić czy cuś nie poknociłam ... ale nie - wieczorem wstawiłam do lodówy , rano pokroiłam w kosteczkę jak zwykle - czyli zsiadło się ślicznie .... a jak u Ciebie molytek ta resztka? stwardniała coby można było ja kroić ?
  21. tak siedzę i myślę.... przepraszam jeszcze raz wszystkich za zamieszanie ze śniadankami - postaram się dokładniej odbierać i przekazywać info następnym razem ...
×
×
  • Utwórz nowe...