daggulka

Okna też mam wewnątrz białe - niestety - z perspektywy czasu patrząc - teraz z tą wiedzą i doświadczeniem które mam wybrałabym kolor .... natomiast parapety mam w brązie . Gratuluję polubownego rozwiązania sprawy .

u mnie wystaje na oko kole 6cm ... co do koloru parapetu ..... nie zrobiłabym sobie białych - trzeba diabelnie dbać .... wybierzcie coś drogą kompromisu - Ty rezygnujesz z marmurka, żonka z białego .... to może coś w brązach ?

niestety nie udało mi się znaleźć fioletowej która by mi się spodobała .... więc musi być biała....

dojechała lampa ...

przewrażliwiony jesteś .... więcej luzu proponuję.... kilka odpowiedzi padło .... z tego co widzę....

mnie też się podoba .... jak na ograniczone środki i możliwości wyszło chyba całkiem nieźle ... dziś przywiozą lampę ... córa odebrała od kuriera w mieście i popołudniem będzie już u mnie .... mówi, że śliczna jest

ja też całą chałupę od wewnątrz malowałam .... dwa razy badziewiem z marketu coby się tynki napiły i dwa razy kolorem ale to było do zdzierżenia - drabina , najpierw rogi małym wałkiem , a potem wałek na kiju teleskopowym i jechane ... ręce odpadały - ale zrobiłam .... ale a elewację się nie wezmę - nie posiadam rusztowań ... ponadto mój lęk wysokości i troska o własne życie i zdrowie mnie nie pozwala nawet gdybym je miała

nie no .... oczywiście , taka - terapia dźwiękiem ... jak znalazł na skołatane nerwy człeka budującego

no to udanego dzionka życzę ....

mam podobnie .... z musu , nie z wyboru ... brak kabla i perspektyw ... brak zasięgu (orange , plus, era ... itd) .... pozostawała radiówka...

też w swoim czasie budowy rozważałam ( do Karviny mam 10km) - budowałam w czasie boomu w 2007 roku i o materiały było bardzo ciężko ... ale ostatecznie się udało znaleźć w Polsce ... trzymam kciuki

czyli nie tylko Jaga .... uffff ....

dzięki, Ewcia ... jeszcze raz dziękuję wszystkim za motywację, pomoc i podpowiedzi ...

dzięki, acia .... dobrze się czuję w takich kolorach ...

hm ... nie przesądzaj sprawy .... ja bym jeszcze spróbowała ... porozkładaj na czymś prostym (bo widzę że Ci je też pokrzywiło) - w garażu blaszaku na przykład coby na nie nie padał deszcz ... i niech schną .... jak wyschną się okaże - może wystarczy oheblować delikatnie ?

tak:

ten drugi odpada - u mnie w chałupie się nie pali ten pierwszy wart zastanowienia .... nie namalowałabym - zabrakłoby umiejętności , ale fototapeta wchodziłaby w grę... jak będę zmieniać sypialnię to se taką walnę na ścianie ...

o kurcze , ashi .... to bardzo dobra cena jest ....

przeczytałam .... kurcze i tak sobie myślę , że osoba kupująca działkę powinna być na cztery łapy kuta i sprawdzić wszystko co możliwe , również taką pierdołę jak właśnie możliwa obecność stanowiska archeologicznego .... czyli zanim się kupi należy podreptać do gminy i zapytać o wszystko ... nie liczyć tylko na to co się widzi tudzież na to co mówi sprzedający i co tylko wynika z dokumentów które przedstawia... także jeśli chodzi o media i możliwości ... kanalizacja , energia , woda .... też nie uniknęłam kilku niespodzianek - "wyszły" w praniu ... u bobiczka wyszła taka niespodzianka , że wszystkie nasze do kupy wzięte to pikuś ....

Ostatnio zauważyłam , ale potraktowałam to z przymrużeniem oka - że moja młodsza psica , Jaga ogląda telewizję . Kiedyś tam kilka razy zapatrzyła się w ekran kiedy Kasia oglądała bajki .... niby nic , ale często jej się to ostatnio zdarza ... dziś pobiła rekord - kilka minut ( chyba świadomie ) oglądała program na animal planet zawzięcie przekręcając przy tym łepek , mrugając powiekami i ewidentnie starając się zrozumieć to co widzi ... Czy Wasze zwierzaki też mają takie albo inne dziwne upodobania?

no właśnie gały przecierałam kiedy Ewcia mi ceny pisała ..... szok ze stresem .... dziś mam plany ogrodowe bo coś mi się obiło, ze w weekend ma być brzydko - a mam wszystkie skalniaki do ogarnięcia bo już kwiatków zza chwastów nie widać prawie (nie no , przesadziłam jak zwykle , ale dobrze nie jest )... ale jutro namaluję ramkę dookoła obrazu .... kupiłam kilka bibelotów w kolorach ścian : wazonik, ramkę na Kasi zdjęcie , świeczkę , talerzyk... i fioletowe filcowe podstawki na ławę ... z tym, że tu nie trafiłam z kolorem i zdeczka nie pasują - bo za bardzo różnią się od mebelków .... a miały łączyć kolor ściany z kolorem mebelków .. nie wyszło - no nic , będę polować dalej na takie które będą pasować , na razie niech leżą te ... no i .... czekam na lampę ... może już jutro dotrze?

czas wrócić ... przez tydzień w ogóle prawie odpuściłam dukana ... chipsy i białe michałki zajęły główne miejsce w moim menu .... teraz - już dość ... czuję się ociężała ... ewidentnie mi to nie służy ..... dlatego czas wrócić na właściwe tory i zadbać o siebie .... dziś dzień proteinowy .... czwartek, zaczynamy ... zrobię zaraz sernik z serków wiejskich i ptasie mleczko dukanowe ... jest tu kto jeszcze ?

u siebie najpierw na podjazd wysypałam kilka ton kamienienia kopalnianego żebyśmy nie brodzili w błocie ... przez czas - bodajże jeden , góra dwa sezony to leżało , zlasowało się , ubiło - a docelowo ograniczyłam krawężnikami i wysypałam na to kilka ton kamienia klińca ... i tak mam do dziś...

skoro nikt się nie kwapił - to sama doczytałam w necie , i wiem już że ta cena jest całkiem przyzwoita ... to tak - gdyby ktoś kiedyś gdzieś szukał takiej informacji ...

u mnie dziś ok .... BD na pierwszym miejscu jeśli wpisuję Forum Budujemy Dom...