Skocz do zawartości

daggulka

Uczestnik
  • Posty

    21 699
  • Dołączył

  • Dni najlepszy

    143

Wszystko napisane przez daggulka

  1. ja tu w ogóle rzadko zaglądam, bo zaśliniam monitor ...
  2. i o to chodzi ... dla mnie ważne były finanse w trakcie budowy , dla innych ważny jest większy komfort użytkowania , jeszcze dla innych coś innego ... każdy ma swoje priorytety którymi się kieruje ...
  3. po to jest szczelina wentylacyjna - żeby nie było wilgoci
  4. Mam dach deskowany pokryty gontem . Warstwy patrząc od zewnątrz wyglądają tak : papa/gont deski szczelina wentylacyjna dwie warstwy wełny (jedna między krokwiami, druga na stelażu aluminiowym) folia żółta przytwierdzona do stelaża aluminiowego płyta k-g Z tego co mi wiadomo - jest to raczej standardowe rozwiązanie.
  5. a możesz zapodać mi link do ich stronki?
  6. W sumie .... zgodzę się z tym .... Jestem zdania , że budując dom trzeba kierować się logiką aby nie zatracić ekonomicznego aspektu po drodze . Mam dom w technologii ściany jednowarstwowej bez bajerów i nowinek... ogrzewany ekogroszkiem . Dom do stanu "do zamieszkania" wybudowałam w 2008 roku za około 260.000zł , na CO i CWU wydaję rocznie około 3000zł. Dodając max. izolację i nowinki wszelakie zapewne nie najtańsze - nie zwróciłoby mi się to za mojej kadencji. Trzeba wziąć też pod uwagę, że "nowinki" w momencie montażu są nowe - a z czasem zużywają się i wymagają napraw/serwisów/wymiany ... co też kosztuje . Myśląc w ten sposób , czytając i przeliczając na swoim własnym przykładzie zrezygnowałam z "nowinek" bo według mnie nie zwróciłoby mi się ... czyli zatraciłabym aspekt ekonomiczny . Wolę spłacać ratę nie do zarżnięcia i mieć co mam ... niż żyłować się " na pokaz" tudzież dla eksperymentów. I tyle. edit: oczywiście to co napisałam to tylko moje zdanie na ten temat i nie każdy musi się z nim zgadzać ... ponadto - nie neguję takich rozwiązań u innych .... to prywatna decyzja każdego....
  7. sie ciesz, że nie pyszczy .... mnie się podoba wiciokrzew ... mam u siebie jednego, ale przycinam systematycznie - ślicznie kwitnie .... niestety mrówki uwielbiają sobie na nim paść mszyce i jeśli tylko na czas nie zrobimy oprysku to połowę kwiatostanu szlag trafia...
  8. Pytanie mam techniczne: w których działach naliczane są punkty?
  9. przesył (nie pytaj jaki , bo nie wiem- a umowy mnie sie nie chce szukać) pozwala na swobodne surfowanie po stronach .... natomiast jeśli chodzi o "ściąganie" to już byłby kłopot ....
  10. Mnie się jeszcze nasunęło: zadaszenie nad tarasem bym zrobiła tudzież przedłużyła dach żeby móc pić kawę nawet wtedy kiedy pada deszcz a jest ciepło ...
  11. Już gdzieś opisywałam - do końca życia nie zapomnę wiech u mnie - a było kilka (po każdym etapie - chyba ze 4 ). Budowali u mnie górale spod Nowego Targu - fajne chopaki ( i fajnie śpiewali ) , i był wśród nich takie jeden starszy niezgorsza drinkujący Ujec w wieku powiedzmy "słusznym". I raz udało mi się przyuważyć taki oto obrazek : Ujec po pas brodzący w chaszczach po sąsiedzku kłaniając się wpas zrywał kfiotki na wieche niczym Tolibowski w "Nocach i dniach" nenufary dla Barbary .... piiiiikny to był obrazek , który na każdorazowe brzmienie słowa "wiecha" staje mi .... przed oczyma
  12. daggulka

    Jaki dom za 200.000 zl

    Odchodzi też koszt schodów , ale za to jest większa powierzchnia ścian nośnych (zewnętrznych) , fundamentów i dachu , co równoważy koszty . Dom z poddaszem wcale nie musi być droższy- wystarczy pomyśleć.
  13. byłam w OBI z nadzieją, ze sobie kolory pooglądam ... a tu psińco ... OBI nie prowadzi sprzedaży farb Kabe trza będzie zadek ruszyć gdzieś dalej ....
  14. 2629 .... start .... ... ostrzegam , spamować będę za wszelką cenę i proszę o wyrozumiałość ...
  15. buuuu ... to jest taki , który zgubiłam na letce .... na pewno mi ktoś zgrzytnie .... nie zdążę .... na pewno nie zdążę .... a tak chcę go mieć .... buuuuu .... p.s. w tym miejscu przepraszam wszystkich za to świństwo które teraz zrobię, czyli za pisanie gdzie popadnie bzdur nawet wszelakiej maści .... te płyty muszą do mnie wrócić do mnie .... mają dla mnie wartość sentymentalną.... na każdy zlot je wożę pomimo gorących sprzeciwów co poniektórych
  16. oczywiście na serduszku , Stasiu .... na serduszku
  17. Piotr , fajny kolorek ... taki delikatny szary , jasny ... Dopłacałeś extra do tego koloru? czy był w standardowej cenie? acia - ten żółty ładny ...
  18. faktycznie "siostru przełożonu" może być zbyt poważnym stanowiskiem dla tak frywolnego racka .... na pewno lepiej wesoły sanitariusz racek ...
  19. właśnie "puściłam" wykład Pana Profesora w pracy własnej osobistej .... ubaw po pachy
  20. no to mamy zwycięzcę ... pozostaje pogratulować nowemu siostru przełożonemu ...
  21. bardzo Ci dziękuję , Piotr za porady ... sporo mi rozjaśniły Grześ ... tak , byłam tam i ten dom faktycznie jak mój .... ino albo nie wiem jak , albo nie da się zmienić pokrycia dachu albo chociaż jego koloru - dach mam w brązowym cieniowanym goncie i żeby całość grała to bym musiała taki dach na obrazku zrobić ... a nie umiem ... albo się nie da ...
  22. aj tam .... mam kubków pod dostatkiem ... jeden w pracy , i kilka w domu ... jak będziesz na zloty jeździł to tez będziesz miał
  23. też czasem śnią mi się ludziska z forum - ale jakoś tak ... zawsze .... w taki ciepły sposób ... a snów przeważnie nie pamiętam ... jakieś cząstkowe wyrwane z kontekstu kawałki
  24. jak dziabnę program do wizualizacji , to sobie zerknę.... do pomarańczu przekonana nie jestem z tym, że u mnie wyobraźni techniczno-wizualnej niet .... dlatego musi być program żebym sobie mogła zobaczyć ....
×
×
  • Utwórz nowe...