Skocz do zawartości

daggulka

Uczestnik
  • Posty

    21 484
  • Dołączył

  • Dni najlepszy

    137

Wszystko napisane przez daggulka

  1. ale ja na siebie nie patrze .... to go nie widzę .... notabene to jedyna zielona (bardziej w turkus chyba ) rzecz , która posiadam w szafie ...
  2. nie pasi mi zielony .... to nie jest kolor w którym dobrze sie czuję .... jasny na bank bedzie kamionkowa jesień z nobilesa i to sie już nie zmieni ... czyli jasna kawa z mlekiem ... teraz trza mi upolowac ciemny .... jeżynki .... jeżynki ..... jeżynki ... to jest to, co mnie podoba się najbardziej ....
  3. Aga - tak miedzy bogiem a prawdą najbardziej do koloru mebli , to pasowałby tajemniczy ogród z duluxa , taki: od biedy jagodowe lato z nobilesa: tudzież wrzosowe wzgórza z duluxa : tylko .... ale czy ja wiem? nie klei mi sie różowa ściana ... za żywy kolor ...... najbardziej mi się ten jeżynowy podobał....
  4. dzieki, Aga ... czyli nie zwariowałam .... tak mi sie te jeżyny spodobały , bo są właśnie takie .... stonowane , przydymione .... nie chcę iść w żywszy kolor na ścianie , bo mebelki są w żywszej śliwce - jak nie trafię z odcieniem ściany coby było kompatybilnie , to za bardzo będzie się gryzło ... a tak? nie będzie się tak rzucało w oczy ... bo to kolorek taki bardziej uniwersalny , bo przydymiony ... tak mi się przynajmniej zdaje ... ale oczywiście mogę, a najprawdopodobniej się mylę ... ale trudno - jak wyjdzie tak wyjdzie , myśle że najgorzej nie będzie ... a jeśli będzie to tylko do kolejnego remontu ...
  5. ostatnio używam często tej bardzo dużo obrazuje , więcej niż zwykły wyszczerz ... więc jeśli można ... to bardzo mile bym ja widziała .... i .... o zwrot diabła z diabelskim uśmieszkiem wnoszę ponownie ...
  6. wiem, wiem wiem .... niezdecydowane babsko ze mnie .... niezdecydowane i marudne .... ale przespałam się .... znaczy z pomysłami sie przespałam ... i tak mnie chodzi po łepetynie takie zestawienie : w mniejszości na ciemno z dala od wypoczynku jeżynowy koktail z duluxa , taki : a na jasno - czyli na większości pomieszczenia jesień kamionkowa z nobilesa ... taka : bedzie to, czy nie kombinować i zrobić w brązach było zaplanowane ?( jasna cholera człek se chce odmienić kolory coby cuś innego na oczy się rzucało na co dzień , a tu taki problem bo to nie pasuje, a to mi sie nie podoba ... masakra jakaś ) błagam o opinie .... na kolanach .... dziś chyba po farby pojadę ....
  7. z reguły tak się robi, że w dwóch warstwach : jedną między krokwie , drugą pod stelaż.... ja też tak mam ....
  8. aj tam , naprawdę żadna filozofia ... może trza Jej zmienić tudzież zakupić okulary?
  9. no to mam jasność, że jesień borowikowa za ciemna bedzie na mój mały salon ... więc ciemniejsze elementy zrobię ostatecznie w jesieni korzennej , a te jaśniejsze i sufit w jesieni kamionkowej .... , czyli zaś brązy i kawy z mlekiem ... no i może dobrze .... nie ma co przeginać z nadmiarem kolorów.... jutro podzwonię sobie po marketach jak się ceny kształtują, zakupię ... i w weekend się będę wyżywać na ścianach ... następnie we wtorek przyjadą meble .... i z głowy .... pozostanie kupić kilka bibelotów w śliwce coby komponowało .... nie opowiem co się działo przy wyborze kolorów ..... ale każdą decyzję muszę forsować z moim Tomaszem - facet ma kompletnie , zupełnie inny gust niż ja .... gdyby ode mnie zależało, wnętrza byłyby minimalistyczne , bardziej nowoczesne .... ale niestety mój szanowny lubi jak ma przytulnie i ciepło z widoku - więc możecie sobie wyobrazić co ja przeżywam za każdym razem kiedy trzeba coś urządzać... do dziś nie mogę podarować Mu łazienki na dole - kiedy to uparł się jak osioł i zrobił sobie niebieską jak niezapominajka i niebo letnie bezchmurne .... a tak pięknie by wyglądała w szarościach i grafitach no nic .... ważne , że nie zgodziłam się dziś stanowczo na pomarańczowe ściany do śliwkowych mebli jak będę remontować dom , to zaknebluję i zamknę w szafie - jak baba jaga Jasia będę karmić zza kratek aż nie wybiorę i zakupię ... wtedy nie będzie już miał nic do gadania ...
  10. no właśnie o tym napisałam powyżej edytując .... że im bardziej na nią patrzę tym mi się ciemniejsza wydaje .... jeśli w sklepie mi się na żywo też wyda ciemniejsza , to wtedy wezmę odcień jaśniejszy , czyli jesień kamionkową....
  11. no coś Ty , ashi ... żadna filozofia mam słupek , dwie bramy , prawko robiłam w czasie budowy dopiero i .... trafiałam od początku ....
  12. takie rysy na ścianach to mi się zrobiły i nadal robią , bo mi budynek osiada (już czwarty rok po budowie i zawsze coś nowego wyłazi ) ... no ale u Jarka nie jest przecież nowy budynek, tylko stary .... więc to nie ze ścianami osiadającymi coś nie halo , tylko z ..... tynkami?
  13. No właśnie , molytek ... z ust mnie te brązy wyjęłaś rozważam połączenie kolorów nobilesa "jesień orzechowa" na większości pomieszczenia z ciemniejszymi elementami czyli "jesień korzenna" tudzież jeszcze ciemniejsza "jesień borowikowa" jako dodatek w mniejszości ... nie musiałabym ruszać wtedy kuchni (bo to cały czas tonacja beżowobrązowa) i zamalowywać swego własnoręcznego dzbanka na ścianie nad stołem także by mi się komponowało z klatką schodową , bo dmuchawiec jest właśnie na ścianie klatki schodowej ciemnobrązowej ... ponadto dodam, że jaśniejsze kolory byłyby wszędzie po prawo patrząc na fotę salonu , a po lewo na ścianie która jest ukryta - ciemny kolor , i jeszcze na wejściu z łukiem (tam są takie wystające elementy)... a co z sufitem w tym wypadku? jaki kolor? ten jaśniejszy taki jak na ścianie? mógłby być biały , ale czy to już nie byłoby zbyt wielkie przemieszanie kolorów biorąc pod uwagę całą kuchnię w jasnej kawie z mlekiem jaka jest teraz łącznie z sufitem, a kuchni jeśli nie muszę to szczerze powiem - robić mi się nie chce ... edit: im dłużej patrzę na tą próbkę tym mi się bardziej wydaje, ze ta jesień orzechowa za ciemna będzie
  14. o , patrz , nawet nie zauważyłam , że foty trzaskaliście ... dziękuję .... Mnie też było ogromnie miło , jesteście super ... i też mam nadzieję, że za rok też się spotkamy p.s. zarąbiste dziary kalumeta zmiotły mnie z nóg , jeno głupio mi się było za bardzo przyglądać.... mój smok na łopatce może się schować ze wstydu że taki mały ....
  15. Tak... hm ... wróciłam z Obi , zgrzytnęłam wszystkie możliwe wzorniki i foldery z kolorami . Ta sama półka cenowa to: dekoral, dulux, śnieżka , nobiles .... beckers droższy o 20% . Postanowiłam, że będzie nobiles , ponieważ już jest przeze mnie wypróbowany biały z pigmentem, w gotowym kolorze może być już chyba tylko lepiej - wtedy dobrze się malowało , nie narzekam - teraz może też się bez niespodzianek obejdzie ... Idę dopasowywać .... Napiszę później co wymyśliłam ... no więc tak właśnie myślę, że pozostanie ciemniejsza kawa z mlekiem w tonacji zimnej .... natomiast cały czas mnie kusi jedna ściana w śliwce .... ale chyba nie jestem taka odważna .... zasłonek w ogóle nie będzie - żadnych .... mam tylko firanki z gładkiego półtransparentnego woalu kreszowanego w kolorze kości słoniowej upięte ozdobnymi spinkami ... i wolałabym żeby tak zostało .... zasłonki mi się opatrzyły .... pomyślę nad innymi dodatkami w kolorze śliwki ... durnostojek nie trawię , ale myślę że od kilku bibelotów typu wazon czy świeczka mnie szlag nie trafi ...
  16. zaraz się podniosą głosy , że by się przydało ... wzięłam próbkę koloru materiału wypoczynku ze sklepu ... dziś pojadę do obi tylko kolory pooglądać , może się mnie jaki rzuci ... a jutro albo w piątek do Żor pojadę po farby - i już nie ma że boli, kupić będę musiała bo jeśli malować to tylko w sobotę/niedzielę... czy ktoś chce może na ten czas na przechowanie mój zwierzyniec?
  17. dzięki, racek ... nie wiem dlaczego - ale mam straszne opory przed ta zielenią....
  18. To ja dla odmiany w czarnowidza (taka natura ) - oby scenariusz nie był taki , że wszechobecne korki i problemy z poruszaniem się po naszych wspaniałych rodzimych drogach zniechęcą do zlotu na tyle, że pozytywy zejdą na plan dalszy
  19. Tak sobie jeszcze myślę ... a gdybym jednak zrezygnowała z tej śliwkowej ściany tylko wszystkie łącznie z kuchnią malnęła na jeden kolor ... to na jaki według Was byłby najbardziej ok?
  20. w sumie - mogę nawet całą kuchnię przemalować - nie problem- kilka metrów więcej podoba mi się śliwka z oliwką ... dziękuje, Agusia - jakby Ci się jeszcze coś rzuciło to krzycz ... masz talent do wyszukiwania ...
×
×
  • Utwórz nowe...