-
Posty
21 484 -
Dołączył
-
Dni najlepszy
137
Wszystko napisane przez daggulka
-
ale ja na siebie nie patrze .... to go nie widzę .... notabene to jedyna zielona (bardziej w turkus chyba ) rzecz , która posiadam w szafie ...
-
nie pasi mi zielony .... to nie jest kolor w którym dobrze sie czuję .... jasny na bank bedzie kamionkowa jesień z nobilesa i to sie już nie zmieni ... czyli jasna kawa z mlekiem ... teraz trza mi upolowac ciemny .... jeżynki .... jeżynki ..... jeżynki ... to jest to, co mnie podoba się najbardziej ....
-
Aga - tak miedzy bogiem a prawdą najbardziej do koloru mebli , to pasowałby tajemniczy ogród z duluxa , taki: od biedy jagodowe lato z nobilesa: tudzież wrzosowe wzgórza z duluxa : tylko .... ale czy ja wiem? nie klei mi sie różowa ściana ... za żywy kolor ...... najbardziej mi się ten jeżynowy podobał....
-
dzieki, Aga ... czyli nie zwariowałam .... tak mi sie te jeżyny spodobały , bo są właśnie takie .... stonowane , przydymione .... nie chcę iść w żywszy kolor na ścianie , bo mebelki są w żywszej śliwce - jak nie trafię z odcieniem ściany coby było kompatybilnie , to za bardzo będzie się gryzło ... a tak? nie będzie się tak rzucało w oczy ... bo to kolorek taki bardziej uniwersalny , bo przydymiony ... tak mi się przynajmniej zdaje ... ale oczywiście mogę, a najprawdopodobniej się mylę ... ale trudno - jak wyjdzie tak wyjdzie , myśle że najgorzej nie będzie ... a jeśli będzie to tylko do kolejnego remontu ...
-
ostatnio używam często tej bardzo dużo obrazuje , więcej niż zwykły wyszczerz ... więc jeśli można ... to bardzo mile bym ja widziała .... i .... o zwrot diabła z diabelskim uśmieszkiem wnoszę ponownie ...
-
wiem, wiem wiem .... niezdecydowane babsko ze mnie .... niezdecydowane i marudne .... ale przespałam się .... znaczy z pomysłami sie przespałam ... i tak mnie chodzi po łepetynie takie zestawienie : w mniejszości na ciemno z dala od wypoczynku jeżynowy koktail z duluxa , taki : a na jasno - czyli na większości pomieszczenia jesień kamionkowa z nobilesa ... taka : bedzie to, czy nie kombinować i zrobić w brązach było zaplanowane ?( jasna cholera człek se chce odmienić kolory coby cuś innego na oczy się rzucało na co dzień , a tu taki problem bo to nie pasuje, a to mi sie nie podoba ... masakra jakaś ) błagam o opinie .... na kolanach .... dziś chyba po farby pojadę ....
-
wełna na poddasze
daggulka odpisał kriszielony w kategorii Pokrycia dachowe, więźba i rynny, okna dachowe
z reguły tak się robi, że w dwóch warstwach : jedną między krokwie , drugą pod stelaż.... ja też tak mam .... -
250cm
-
aj tam , naprawdę żadna filozofia ... może trza Jej zmienić tudzież zakupić okulary?
-
no to mam jasność, że jesień borowikowa za ciemna bedzie na mój mały salon ... więc ciemniejsze elementy zrobię ostatecznie w jesieni korzennej , a te jaśniejsze i sufit w jesieni kamionkowej .... , czyli zaś brązy i kawy z mlekiem ... no i może dobrze .... nie ma co przeginać z nadmiarem kolorów.... jutro podzwonię sobie po marketach jak się ceny kształtują, zakupię ... i w weekend się będę wyżywać na ścianach ... następnie we wtorek przyjadą meble .... i z głowy .... pozostanie kupić kilka bibelotów w śliwce coby komponowało .... nie opowiem co się działo przy wyborze kolorów ..... ale każdą decyzję muszę forsować z moim Tomaszem - facet ma kompletnie , zupełnie inny gust niż ja .... gdyby ode mnie zależało, wnętrza byłyby minimalistyczne , bardziej nowoczesne .... ale niestety mój szanowny lubi jak ma przytulnie i ciepło z widoku - więc możecie sobie wyobrazić co ja przeżywam za każdym razem kiedy trzeba coś urządzać... do dziś nie mogę podarować Mu łazienki na dole - kiedy to uparł się jak osioł i zrobił sobie niebieską jak niezapominajka i niebo letnie bezchmurne .... a tak pięknie by wyglądała w szarościach i grafitach no nic .... ważne , że nie zgodziłam się dziś stanowczo na pomarańczowe ściany do śliwkowych mebli jak będę remontować dom , to zaknebluję i zamknę w szafie - jak baba jaga Jasia będę karmić zza kratek aż nie wybiorę i zakupię ... wtedy nie będzie już miał nic do gadania ...
-
no właśnie o tym napisałam powyżej edytując .... że im bardziej na nią patrzę tym mi się ciemniejsza wydaje .... jeśli w sklepie mi się na żywo też wyda ciemniejsza , to wtedy wezmę odcień jaśniejszy , czyli jesień kamionkową....
-
no coś Ty , ashi ... żadna filozofia mam słupek , dwie bramy , prawko robiłam w czasie budowy dopiero i .... trafiałam od początku ....
-
takie rysy na ścianach to mi się zrobiły i nadal robią , bo mi budynek osiada (już czwarty rok po budowie i zawsze coś nowego wyłazi ) ... no ale u Jarka nie jest przecież nowy budynek, tylko stary .... więc to nie ze ścianami osiadającymi coś nie halo , tylko z ..... tynkami?
-
No właśnie , molytek ... z ust mnie te brązy wyjęłaś rozważam połączenie kolorów nobilesa "jesień orzechowa" na większości pomieszczenia z ciemniejszymi elementami czyli "jesień korzenna" tudzież jeszcze ciemniejsza "jesień borowikowa" jako dodatek w mniejszości ... nie musiałabym ruszać wtedy kuchni (bo to cały czas tonacja beżowobrązowa) i zamalowywać swego własnoręcznego dzbanka na ścianie nad stołem także by mi się komponowało z klatką schodową , bo dmuchawiec jest właśnie na ścianie klatki schodowej ciemnobrązowej ... ponadto dodam, że jaśniejsze kolory byłyby wszędzie po prawo patrząc na fotę salonu , a po lewo na ścianie która jest ukryta - ciemny kolor , i jeszcze na wejściu z łukiem (tam są takie wystające elementy)... a co z sufitem w tym wypadku? jaki kolor? ten jaśniejszy taki jak na ścianie? mógłby być biały , ale czy to już nie byłoby zbyt wielkie przemieszanie kolorów biorąc pod uwagę całą kuchnię w jasnej kawie z mlekiem jaka jest teraz łącznie z sufitem, a kuchni jeśli nie muszę to szczerze powiem - robić mi się nie chce ... edit: im dłużej patrzę na tą próbkę tym mi się bardziej wydaje, ze ta jesień orzechowa za ciemna będzie
-
Pozlotowe refleksje
daggulka odpisał Redakcja w kategorii LetKA 2011 czyli letni zlot Forumowiczów Budujemy Dom
o , patrz , nawet nie zauważyłam , że foty trzaskaliście ... dziękuję .... Mnie też było ogromnie miło , jesteście super ... i też mam nadzieję, że za rok też się spotkamy p.s. zarąbiste dziary kalumeta zmiotły mnie z nóg , jeno głupio mi się było za bardzo przyglądać.... mój smok na łopatce może się schować ze wstydu że taki mały .... -
Tak... hm ... wróciłam z Obi , zgrzytnęłam wszystkie możliwe wzorniki i foldery z kolorami . Ta sama półka cenowa to: dekoral, dulux, śnieżka , nobiles .... beckers droższy o 20% . Postanowiłam, że będzie nobiles , ponieważ już jest przeze mnie wypróbowany biały z pigmentem, w gotowym kolorze może być już chyba tylko lepiej - wtedy dobrze się malowało , nie narzekam - teraz może też się bez niespodzianek obejdzie ... Idę dopasowywać .... Napiszę później co wymyśliłam ... no więc tak właśnie myślę, że pozostanie ciemniejsza kawa z mlekiem w tonacji zimnej .... natomiast cały czas mnie kusi jedna ściana w śliwce .... ale chyba nie jestem taka odważna .... zasłonek w ogóle nie będzie - żadnych .... mam tylko firanki z gładkiego półtransparentnego woalu kreszowanego w kolorze kości słoniowej upięte ozdobnymi spinkami ... i wolałabym żeby tak zostało .... zasłonki mi się opatrzyły .... pomyślę nad innymi dodatkami w kolorze śliwki ... durnostojek nie trawię , ale myślę że od kilku bibelotów typu wazon czy świeczka mnie szlag nie trafi ...
-
Pozlotowe refleksje
daggulka odpisał Redakcja w kategorii LetKA 2011 czyli letni zlot Forumowiczów Budujemy Dom
pikne , jak i ostatnio ... -
zaraz się podniosą głosy , że by się przydało ... wzięłam próbkę koloru materiału wypoczynku ze sklepu ... dziś pojadę do obi tylko kolory pooglądać , może się mnie jaki rzuci ... a jutro albo w piątek do Żor pojadę po farby - i już nie ma że boli, kupić będę musiała bo jeśli malować to tylko w sobotę/niedzielę... czy ktoś chce może na ten czas na przechowanie mój zwierzyniec?
-
dzięki, racek ... nie wiem dlaczego - ale mam straszne opory przed ta zielenią....
-
Pozlotowe refleksje
daggulka odpisał Redakcja w kategorii LetKA 2011 czyli letni zlot Forumowiczów Budujemy Dom
To ja dla odmiany w czarnowidza (taka natura ) - oby scenariusz nie był taki , że wszechobecne korki i problemy z poruszaniem się po naszych wspaniałych rodzimych drogach zniechęcą do zlotu na tyle, że pozytywy zejdą na plan dalszy -
Tak sobie jeszcze myślę ... a gdybym jednak zrezygnowała z tej śliwkowej ściany tylko wszystkie łącznie z kuchnią malnęła na jeden kolor ... to na jaki według Was byłby najbardziej ok?
-
Pozlotowe refleksje
daggulka odpisał Redakcja w kategorii LetKA 2011 czyli letni zlot Forumowiczów Budujemy Dom
faaajne ... a kiedy reszta zdjęć? -
w sumie - mogę nawet całą kuchnię przemalować - nie problem- kilka metrów więcej podoba mi się śliwka z oliwką ... dziękuje, Agusia - jakby Ci się jeszcze coś rzuciło to krzycz ... masz talent do wyszukiwania ...