Skocz do zawartości

daggulka

Uczestnik
  • Posty

    21 273
  • Dołączył

  • Dni najlepszy

    132

Wszystko napisane przez daggulka

  1. tak było .... były też inwektywy, ostre słowa i obelżywe wierszyki ... a, i przy okazji natrętna reklama swojej firmy i osoby wszędzie gdzie popadnie swoją radosną twórczością... Admin sam widział i wiedział co się dzieje i zadecydował , nie trzeba nic kablować - to jest Jego decyzja , nie nasza ... natomiast uważam, ze takie wrzody na tyłku jak Ty powinno się banować .... nic nie wnosisz , bruździsz , psujesz atmosferę i ubliżasz....
  2. kaszankę i salceson będę miała raczej w ilości rozsądnej , więc chyba zdołam napaść nimi rodzinę ... zostanie tylko kiełbacha do zamrożenia ... no , chyba że mamuśka zaszaleje i mi tirem przywiezie ... a z ciekawości - dlaczego nie mrozi się salcesonu? bo szczerze przyznam , że mam ze dwa kawałki w zamrażarce ... Elcia - mam ten sam problem ... czasem muszę zgadywać ...
  3. Bo to jest tak, że ważne jest żeby dom był jak najbardziej funkcjonalny , a przy tym tani w budowie i eksploatacji ... a dopiero na końcu ma wzbudzać ochy i achy . Przynajmniej ja takimi przesłankami się kierowałam szukając swojego projektu. Dom według projektu Wenecja jest ładny ... wizualnie bardzo mi się podoba . Natomiast na pewno koszt budowy podrażają dwie "jaskółki" , zadaszenie nad tarasem , balkon , wybajerzony półokrągły taras ... Obawiam się też , że odejmując mu garaż straci na urodzie .... boję się ,czy nie straci po tym proporcji ... Jeśli chodzi o rozkład pomieszczeń - dość funkcjonalnie i rozsądnie to wygląda..... I jeszcze odnośnie pomieszczenia gospodarczego (kotłowni?) . Pamiętaj , że jeśli CO będziesz miał na paliwo stałe (nie napisałeś jakie) , to jeśli zlikwidujesz garaż - zostaw sobie drzwi za zewnątrz - nie będziesz całego syfu z pieca i do pieca targał przez główne wejście i wiatrołap .
  4. Szefie .... skarbnicą wiedzy jesteś , dzięki a ja ostatnio zrobiłam sos "resztkowy" wedle bajbagi .... bardzo dobry wyszedł.... rodzina się "zażerała" u mnie to jest tak, że jak coś zostaje to mrożę, więc tych zamrożonych resztek mam już 3/4 zamrażarki ... a trzeba by powoli zużywać, bo niedługo będę miała swojskie wędliny i salcesony w ilości jak zwykle przed zimą sporej - i trzeba by zamrozić...
  5. i nawet się dokument tożsamości nie ostał?
  6. nie zrobiłabym u siebie .... mało praktyczna ... żeby umyć trzeba do niej wejść , no i jest ryzyko "wpadnięcia" przypadkiem jak pisze bobiczek ... raczej tak ... edit: aczkolwiek - tu mogę się mylić .... bo nie wiem jak się taką wannę montuje .... nie można podnieść do jej poziomu podłogi, bo bedzie przeskok na wejściu .... czyli trzeba obniżyć strop w tym pomieszczeniu? pojęcia nie mam .... podejrzewam, ze to nie jest taka prosta sprawa
  7. kierowałam się zupełnie odwrotnymi w kolejności priorytetami .... najpierw użyteczność , potem "podobanie" .... po 3 latach zamieszkiwania - nie żałuję ....
  8. nie mam drewnianych mebli, więc w tym temacie mogę się wypowiedzieć tylko w zakresie mebli posiadanych przez moją mamę - ściemniały po latach , ale Ona miała z jasnego drewna ... co do blatu - u siebie do mebli kuchennych w kolorze wenge mam blat Kronopola "piaskowiec" ... jeśli chodzi o funkcjonalność - jestem bardzo zadowolona
  9. szczęściarz .... ja nawet jeszcze o tym nie pomyślałam ....
  10. nie jesteś dziwny , tylko zwyczajnie - wapniak ... edit : bo przecież jedno drugiego nie wyklucza ...
  11. boję się zapytać "kogo zeżarł" - jeno kości zostały
  12. jak zwykle generalizujesz ... i jak zwykle jesteś w tym dobry .... nie wziąłeś pod uwagę, ze ktoś już swój dom wybudował , ma wolny czas i .... został ... co nie wyklucza tego , że jednak czasem radzi w tematycznych , a nie tylko trzaska "bzdurne posty" ... nie wziąłeś również pod uwagę , że ktoś trzaska bzdurne posty i radzi w tematycznych choć nie wybudował jeszcze domu ... i jest jeszcze kilka innych opcji .... Panie genaralizujący arturo72 ...
  13. ależ nie krepuj się.... tiiia ... 63 na blacie ... , gdzie te czasy kiedy było 60, 61 ...
  14. jakiego se ślicznego wyhodował ... p.s. aaaa, zapomniałabym .... śniło mi się dziś , że jak byłam na Mazurach to zobaczyłam dom który wedle mojego przekonania Twój był , wlazłam , patrze ... i jest Animus , ale nie taki jak w awatarze jeno cuś bardziej jak wiking ..... i się obudziłam ....
  15. mi trza motywacji .... bo ostatnio też nie jest za dobrze ....
  16. rutyna jest zgubna w każdym jednym zawodzie .... a tutaj tym bardziej, bo może kosztować życie .... skoro elektryk musi bardzo uważać wykonując swoją pracę - tym bardziej nie polecam grzebać się w tym laikowi ... myślę, że opowieści i Twoją i animusa można potraktować jako przestrogę .... i tyle ....
  17. Animus pisze w tym wątku w taki sposób , o takich rzeczach i tak doradza , że doprawdy ciężko z tego jednoznacznie wywnioskować co miał na myśli ... Z jednej strony - udziela rady na początku wątku którą moderator forum "Elektroda" (elektryk notabene) uznał za niedopuszczalną , potem opisuje jak to myśląc nie wiem czym o mało nie rozstał się z życiem ( w formie ostrzeżenia to raczej nie było, raczej ... przechwałki? ), by na końcu stwierdzić , że : "Ten co się zna ale zanika mu rozum a to miejsce wypełnia rutyna ma takie same szanse a czasem większe na porażenie prądem od laika" ..... co po tym wszystkim co przeczytałam wcześniej być może opacznie odebrałam - bo odebrałam że laik spokojnie może się za te druty brać bo szanse że go szlag trafi są takie jak u elektryka rutyniarza .... Być może nie jarzę co ma na myśli animus , ale przy całej sympatii dla animusa - w tym wątku ma On kłopoty z jasnym i czytelnym przekazem swojego stanowiska w tej sprawie ... a slogany które tu głosi nie pomagają bynajmniej w rozszyfrowaniu jego intencji ...
  18. se nagrabisz, animals ... i to według Ciebie jest in plus że ma łapy w kable wtykać?
  19. i tego Ci życzę ... moi rodzice u których mieszkaliśmy wykazali się naprawdę dużą dozą cierpliwości , większych zgrzytów nie było ... a mimo to ogromny dyskomfort psychiczny zmusił mnie to tego, żeby tak gonić z robotą że wprowadziłam się do siebie w 14 miesięcy od wbicia łopaty coś za coś...
  20. o , to prędzej .... czy WY uważacie , że lepiej , żeby facecik , który z prądem miał do czynienia tyle ze włączał światło tudzież wkręcał żarówkę zabierał się za grzebanie przy prądzie niż miałby to zrobić zawodowy elektryk- nawet gdyby był rutyniarzem? czegoś tu nie kumam ....
  21. i w tej dżungli tylko Ty na wysokościach stoisz .... Ty - jako jedyny używający laserowej poziomicy i jak za zboże kasujący... o najjaśniejszy Królu Julianie ...
×
×
  • Utwórz nowe...