poszłam, stanęłam ..... 61 teraz 2 tygodnie pracy na wysokich obrotach , potem wylot do Londynu ... wrócę jak cień będę wyglądać .... nie mogę za dużo schuść , bo ni mom takich małych ciuchów no i córę starszą w kompleksy wpędzam .... wczoraj gadałyśmy o wadze i mówię, że ostatnio sie nie pilnuję ... popatrzyła na mnie i mówi "matka, Ty sie już nawet nie odzywaj, popatrz na mnie" fakt , po dukanie miała efekt jojo - do tego brak ruchu i zaś ma to z powrotem ...