ja też mam kilka spraw różnych , ale mnie się zgrubsza wyklarowało bo termin mi pasuje ... najważniejszym "ale" były egzaminy semestralne - ale jak sama nazwa wskazuje mam je przed feriami , więc luty to już lajcik - zajęcia jedne jak ominę to mi łba nie urwą chyba .... a w pracy to już mały pikuś ... więc chyba wykasuje to "chyba" na liście obecności
wiedziałam , Kotek .... bardzo się cieszę ... brakowało Was bardzo na Jeśce ... jak i Grzesia z żonką, jak i Piczmanów co wpadli jak po ogień ... i wszystkich wielkich nieobecnych .... teraz musi być komplit to co , zapisywać? kogo zapisywać - proszę mi się określać w wątku z listą obecności, coby nie było że nadinterpretuję i dostanę trzy ciepłe słowa na twarz jak już wpiszę...