O to mój dowcipas będzie pasował! Żyły sobie myszy. Wszyscy na nie polowali, wszyscy chcieli zeżreć. W obawie o byt biologiczny gatunku myszy postanowiły wysłać poselstwo do mądrego puchacza, który cieszył się sławą nieomylnego na cały las. Przybyło poselstwo na miejsce i powiada: - Mądry puchaczu, wszyscy na nas polują, wszyscy zżerają. I koty... I sowy... I bociany... Co mamy robić? Zanurzył puchacz myśl w swą mądrość niezmierzoną i odrzekł: - Uważam, że powinnyście zmienić się w jeże... mając kolce obronicie się przed każdym napastnikiem. Powróciło ucieszone poselstwo do rodzinnej nory: - Puchacz znalazł radę! Zmienimy się w jeże! Oczywiście znaleźli się malkontenci: - No ale jak my się w te jeże zmienimy? Chwila konsternacji. Postanowiono wysłać poselstwo do puchacza jeszcze raz. Przybyli pod puchaczowe drzewo i proszą: - Mądry puchaczu, powiedz nam, jak mamy się w te jeże zmienić... Natręctwo myszy wyprowadziło puchacza z równowagi. - A idźcieżesz wy w cholerę... nie zawracajcie mi d**y głupimi szczegółami! Ja się zajmuję strategią...