Budujemy Dom - budownictwo ogólne

Zagadnienie zahacza już o drogownictwo, ale zanim zaczniesz odsyłam do takiego tematu - podbudowa drogowa. https://www.nascon.pl/drogi/podbudowa-drogowa/ i tu kolejny materiał - nie musisz z tego doktoratu zaraz robić, ale kilka informacji może Ci się przydac https://www.totalbud-inwestycje.pl/jak-wykonywana-jest-podbudowa-drogi.html

I gdzie dalej ta woda gorąca z boilera jest oddawana? Ten boiler ma robić za bufor bezpieczeństwa dla kotła? Na tym schemacie brakuje mi jeszcze jednego obiegu.

Jeżeli kącik dla córki to w miejscu raczej widnym i nie pod ostrym skosem. Okna dachowe - raczej z żaluzjami i oczywiście z "ciepłym pakietem szybowym". Innych raczej już nie ma na rynku z uwagi na WT2021. I te okna dachowe w strefie TV moga być przyczyną blicków od słońca. Dlatego podtrzymuję propozycje z żaluzjami. Jest jeszcze dobry "paten". Okna sterowane elektrycznie i może z czujnikiem deszczu. Pozdrowienia

Skorzystałem z podpowiedzi i nawet takie cudo znalazłem https://allegro.pl/oferta/klapa-rewizyjna-gk-60x60-cm-rewizja-gipskarton-8665563106

To czerwone to jest jakieś "cudowne" naczynie przeponowe? Moim zdaniem to kwestie zrównoważenia ciśnienia w instalacji. Skryzuj np. wszystkie grzejniki a zostaw tylko ten na górze i poczekaj aż się nagrzeje - o ile się nagrzeje. Przy okazji polecam lekturę świeżego artykułu o przyczynach takich właśnie zjawisk w instalacji grzewczej w domu. https://budownictwob2b.pl/instalacje/baza-wiedzy/urzadzenia-i-akcesoria-grzewcze/51590-dlaczego-instalacja-grzewcza-w-domu-czasami-niedomaga

Może na sucho w systemie Dyfix. Skoro mówisz o szczelinach...hmmm. Nie bedę się bawił w zgadywanki.

Ja tam widziałem na zdjęciu wilgoć konkretną. Grzyba nie widziałem, ale pewno zaraz cos się zalęgnie. W domu tych zarodników "fruwa" dużo i tylko czekają na dogodne warunki. Miałem podobny efekt przy wykańczaniu stryszku zimą. W gładziach gipsowych było kilka m3 wody i ta woda np. skraplała się na dole w salonie na szybach. Można sobie tylko wyobrazić, ile wzrosła wilgotność w domu. Nadmiar wilgoci można usunąć dzięki rekuperacji ale to w zasadzie "martwy" pomysł bo kto teraz będzie montował (i jak ?) rekuperator. Myślę, że tu pomoże sprawna wentylacja + osuszacze o dużej wydajności.

Moim zdaniem trzeba na taki wypadek zamontować UPS z dużym prądem rozruchowym - na start pompy po tym "ogłupieniu" sterownika. Nie dać mu zgłupieć. Poza tym pompy ciepła powinny mieć na wszelki wypadek nagrzewnicę - to przecież nic innego jak grzejnik tyle, że w obiegu pompy. Inna sprawa, że do podtrzymania "krążenia" przy poborze 2kW przez 2 godziny trzeba raczej agregatu niż bufora. Bufor nie da rady lub jeśli da to jego koszt na te 2 godziny w roku będzie zbyt duży. I znowu będzie narzekanie, że za pompe wydałem tyle i tyle, a tu jeszcze jakimiś UPSami trzeba się wspomagać

Ja zawsze myślałem, że rekuperatory trzeba dobierać na ilość wymian powietrza w jednostce czasu. Nie o tym chciałem jednak wspomnieć. Nawiążę do wentylacji mechanicznej z odzyskiem ciepła ale w wersji zdecentralizowanej. Będziemy mogli w ten sposób zmodernizować w prosty sposób wentylację w starym domu bez "demolowania" ścian. Mogę po zapoznaniu się z materiałem filmowym stwierdzić, że nad rozwiązaniem warto się chociaż chwilę zastanowić.

Odświeżę temat ciekawym materiałem filmowym. Obecnie wentylacja mechaniczna wypiera z rynku wentylację grawitacyjną z oczywistych dla mnie względów. Kolejnym krokiem jest tego rodzaju wentylacja z odzyskiem ciepła (dla ograniczenia strat ciepła na wentylacji) i jeszcze kolejnym jest uniwersalność rozwiązania. Mam tu na myśli możliwość montażu wentylacji decentralnej z odzyskiem ciepła w domu modernizowanym. A to już "gra warta świeczki" nawet dla sceptyków.

Ja myślę, że to bardzo dobry pomysł. Nie musi to być wentylacja centralna, a jak twierdzi producent, decentralna. Nie będę się więcej rozwodził nad tym rozwiązaniem i zaproponuję materiał filmowy.

Ja zgaduję i w zasadzie przecież nie mamy smogu w domu ani jakiejś kumulacji bo byśmy nie mogli oddychać, ale przychodzi mi do głowy taka myśl - folia mogła być czymś zabezpieczona jakąś substancją, która przereagowała z tynkiem na suficie. Cały czas improwizuję i zgaduję, ale plamy są faktem a nie przywidzeniem Może przed owijaniem folia miałeś coś na rękach i pozostało na folii - no nie wiem. Zwykły transparentny stretch i takie cuda? Hmmmmm

Nadlewkę chudziaka. bo tamten odpryskuje i się łuszczy i po namyśle dłuższym podpisuje się pod Cezarym.

Czyli nie zadziałało bo może tam w wykopie było zimniej, w takim razie trzeba wyrównać nową warstwę.

Faktury/rachunki za materiały, zużycie wg katalogu nakładów rzeczowych lub danych producenta, wizja lokalna ubezpieczyciela przed remontem i konsultacja, czytanie warunków umowy i maksymalna kwota jaką zwraca ubezpieczyciel na wypadek - i tu właśnie - zalania (bez względu na przyczynę bo np. może ci wąż od pralki strzelić i parkiet dęba stanie i też masz prawo ubiegać się o odszkodowanie), możesz też wystąpić o opinię speca ze spółdzielni/wspólnoty lub/i rzeczoznawcy (koszt wizyty nie będzie chyba pokryty przez ubezpieczyciela). Znaleźć ubezpieczyciela, który "łatwo wypłaca" bo sa i tacy. Jezeli ubezpieczamy mieszkanie to warto również zerknąć na taki punkt - ubezpieczamy najdroższą rzecz w mieszkaniu również bo skoro z góry kapało i zalało telewizor lub sprzęt audio to co wtedy?

Piąty dzień i dodatki - to czym tu się martwić? Reaguje, wiąże etc. Ma być wilgotny bo woda to podstawa - jeśli to był beton z dodatkami z węzła betoniarskiego to poproś o zalecenia pielęgnacji i ewentualnie przykryj matami - generalnie połóż na tym jakąś izolację. Te dodatki - rozumiem pozwalaja na reakcje w temp -5 stopni?

A to nie jest wynik kondensacji na styku folii z sufitem i przereagowanie z brudem w powietrzu? Przepraszam za słowo brud - może kurz będzie bardziej odpowiednie

Odchodzi płatami czy robią się zagłębienia jak po wykuciu? Jak uderzasz delikatnie tępym narzędziem to można skuć wylewke bez wysiłku? Jaka była grubość wylewki? Dużo pytań, ale może wystarczy jw.

Robisz podział notarialnie, powstaje nowa działka, która zostanie wrysowana w mapy geodezyjne. Od nowej działki będziesz płacił Ty podatki jako nowy właściciel. Tak - księga wieczysta jest potrzebna. Przydaje sie również przy kredytach hipotecznych. Zapytaj w starostwie/gminie - jaka musi być minimalna powierzchnia działki do zabudowy i zerknij na MPZP - o ile jest.

Przy okazji podrzucę zdjęcie i dodam, ze dawno temu znajomy wydzierał teren z podmokłej łąki. Utwardzał, nawoził tłuczeń, potem żwir, znowu utwardzał i na to kładł np. takie płyty JUMBY. To było jednak prawie 30 lat temu i wniosek jest taki .Wszystko da się zrobić. Obecnie znalazłem jumby o wymiarach 90x60x 10 cm za 25.5 na OLX plus oczywiscie transport. Teraz fotka z ażurami. Ja bym osobiście wybrał opcję nr. 2

A widzisz, czyli wychodzi na to, że byłem w błędzie. Mea culpa. Zatem teraz killujemy tego grzyba. Teraz mam taką refleksję - może Ty zagrzybione deski już miałeś na początku zanim trafiły na górę.

Nie sądzę, że to grzyb. To by znaczyło, że cała połać dachowa jest "zagrzybiona" a przy braku ocieplenia i przewiewie nie ma raczej takiej możliwości. Jaka temperatura panuje na poddaszu i czy widać gdzieś zawilgocenie? Na ramie okna dachowego nie widać tego efektu a powinien wystąpić - idąc tokiem rozumowania z "najczarniejszego" scenariusza. Co jest na deskowaniu na zewnątrz? Papa

Oczyścić, szpachla do drewna lub akryl i pomalować. Tylko zostaw "grubość kartki papieru" szczelinę między szpachlą a zawiasem.

Czyli po latach moge stwierdzić, że to był mój prawdziwy kolega bo dodał - na rynku są ceny wyższe. I coś w tym jest. Wszystko zależy od firmy. Pewno, ze osoba, która wczoraj założyła firmę remontowa chce zarobić w rok krocie i czasami przesadza z cenami tzw. komercyjnymi :). OK zatem szykuj drugie tyle, a ja mogę czuć się szczęściarzem. To wyliczenie jest super i konkret. Można teraz sobie cyrklować. Zerknąłem na malowanie ościeżnic i kaloryferów i porównałem z malowaniem 54 m2. Niesamowita równowaga panuje w tych pracach remontowych

Tu mam taki w sumie ciekawy dokument pdf. Sucha zabudowa bez tajemnic https://knauf.pl/files/products_db/files/knauf-sucha-zabudowa-bez-tajemnic--katalog-pl-5200_2019082808.pdf Dodam jeszcze, że po zadaniu pytania Wujkowi G - szafa z płyt G-K znalazłem ciekawy film an kanale YT niejakiego Maria On dał radę. Ja miałem we wnęce w poprzednim mieszkaniu szafę z półek g-k w kuchni. Tyle, że nie było tam drzwi przesuwnych, które musiały idealnie chodzić po dolnej prowadnicy. Miałem też w przedpokoju Komandora z ogromnymi lustrami (koleżanki żony z lubością się w nich przeglądały) i faktycznie był to projekt w pewnym stopniu zbliżony do Twojego. Podłoga szafy była podłogą w przedpokoju a sufit był sufitem. Prowadnica była idealnie wypoziomowana i wszystko chodziło na "dotkniecie paluszkiem". Czyli jest to do zrobienia. Po tych rysunkach widac, że znasz temat i poradzisz sobie. Może faktycznie konsultacje z Komandorem to dobry pomysł.