Budujemy Dom - budownictwo ogólne

Nie ma raczej takiej opcji, że ściana, która stoi na stabilnym fundamencie, juz po osiadaniu - pęka. Wyobraź sobie domy na terenach szkód górniczych (stoi dopóki jest pod spodem stabilnie) lub domy przy ruchliwych ulicach lub przy małych rynkach miejskich. Możliwe, że fundament minimalnie osiadał z jakiś powodów (wody gruntowe czy inne zjawiska) i gdzieś tam powstały naprężenia i rysy. Ja bym to obserwował i na zapas się raczej ni martwił. Można podpytać sąsiadów, czy u nich wszystko OK.

Jeżeli już ma szochote na takie eksperymenty to ja bym zrobił próbę jakąś emalią do PCV plastiku Śnieżka 750ml Biała 2w1. https://www.sniezka.pl/produkt/supermal-emalia-do-pcv Ewentualnie zrobic przegląd produktów z tej właśnie grupy. Może mają bezbarwne. https://www.sniezka.pl/produkty/farby-i-emalie/

W pokojach sa nawiewy a w łazience, kuchni wywiewy. Anemostat w suficie nie musi byc sterowany prądem, przecież sa mechaniczne. Musisz mieć tez bypass żeby wentylacja mogła pracować również jako grawitacyjna. A to taki schemacik pogladowy na poczatek

Nie bardzo rozumiem o co chodzi z tym licznikiem, przecież to Ty będziesz rozliczany indywidualnie a nie wspólnie z sąsiadami. Licznik musi być na ogrodzeniu działki lub na elewacji budynku - to zależy czy linia napowietrzna czy kablowa. To przyłącze na czas budowy? Będziesz sie teraz budował. Jeśli tak to wystąp o tymczasowe przyłącze. I nadal nie rozumiem, w czym ten zakład ma problem? Tu jest taka procedura (źródło: https://projektymalychdomow.com.pl/jak-podlaczyc-prad-do-dzialki-procedura-krok-po-kroku/) Inną formą może być iż we własnym zakresie przygotujesz dokumentację (projekt przyłącza, uzgodnienie w zakładzie i ZUD- zakład uzgodnień dokumentacji projektowej oraz zgłosisz budowę w starostwie) Możesz również opcjonalnie zlecić uprawnionemu elektrykowi wykonanie tymczasowej linii zasilającej. Po odebraniu jej przez odpowiedni organ oraz zamontowaniu licznika i podłączeniu do sieci podpisujesz umowę o sprzedaż energii elektrycznej na potrzeby budowy oraz podłączasz kabel na plac budowy. Dostarczasz do zakładu energetycznego potwierdzoną notarialnie zgodę na lokalizację złącza kablowego w ogrodzeniu posesji bądź złącza na terenie posesji. Zakład realizuję budowę przyłącza docelowego. Elektryk – oczywiście uprawniony dokonuje montażu instalacji wewnętrznej. Prowadzi kabel od domu do skrzynki złącza w ogrodzeniu lub do skrzynki na elewacji budynku i demontuje przyłącze tymczasowe. Zakład łączy się z przygotowaną instalacją. Odbiera instalację i zakłada licznik w skrzynce. Pospisujesz umowę sprzedaży energii elektrycznej. Tutaj ciekawy przypadek z zycia. https://z229.pl/podlaczenie-pradu-skrzynki-na-dzialce-czas-i-koszty-enea/

Zeszlifuj bo cóż zrobisz i dopasuj jakiś grill.

A nie zastanawia Cię fakt, że ta rysa idzie jak od walnięcia pioruna i przecież te pustaki nie pękają w tym samym miejscu. To musi być wina powstałych naprężeń. Przecież jak pęka ściana w budynku i rysa idzie od narożnika otworu okiennego od nadproża lub pod parapetem w narożniku w dół, to wina pustaków, czy posadowienia i osiadania gruntu? Pytanie retoryczne, na które sam każdy musi sobie odpowiedzieć. Wracając do kolorów. Jest takie fajne ogrodzenie od Jońca i na jeg przykładzie jest opisana zasada trzech palet.

Oczywiście, że są, są nawet podświetlana w podłodze. Jest jeszcze jedna opcja - odpływ ścienny. Wtedy całą nieckę masz dla siebie.

Zostaw sobie jakieś drzewa, nie moja sprawa, ale ja bym zostawił.

Przecież kierownik budowy po rozmowie z inwestorem powinien dopilnować kilu spraw i nie zjawiać się na budowie tylko w newralgicznych momentach. Jest też wykonawca, którego trzeba uczulić na kilka spraw. Poza tym sąsiedzi patrzą i informują na bieżąco stosowne urzędy. Trzeba trzymać sie projektu i nie zakładać, że na swojej działce możesz robić co tylko chcesz.

Ja bym kostkę zaimpregnował odpowiednim preparatem, a potem prawdopodobnie wystarczy zmyć. Na to oczywiście dla świętego spokoju jakąś matę bym połozył lub folię, ale taką, na które nie można orła wywinąć. Może jakieś stare plandeki etc.

Zamiast przeganiać krety "radykalnie" lepiej zrobić coś pożytecznego. Są jeszcze w naszym sąsiedztwie zwierzątka bardzo pożyteczne, którym tez możemy pomóc - mowa o jeżach. Jak możemy pomóc? Proszę bardzo - właśnie tak.

Odświeżę temat, ale nie będzie mowy o dokarmianiu. Film jest o budowie budki lęgowej dla kolonii jerzyków. Dla miłośników ptaków to rarytas.

To nie ma znaczenia, że materiał jest sponsorowany. Przecież stolarz i miłośnik drewna zawsze zrobi to dobrze. Inaczej nie umie. Użyje jedynie innych produktów do zabezpieczenia drewna. Nie chcesz mi chyba powiedzieć, że do tej pory nie widziałeś w markecie budowlanym puszki z napisem Vidaron i nie słyszałeś na temat tej marki pozytywnych opinii? Teraz podrzucam kolejny film - budka lęgowa. Złam na chwilę zasady i obejrzyj.

Gipsem sztukatorskim lub zaprawą naprawczą na 100% chwyci. Wyczyść spoinę odpyl i do dzieła. I nie gruntuj przed uzupełnianiem - wręcz przeciwnie - to ma wiązać z podłożem. Przejedź szczotą drucianą.

Dawno temu podczas remontu pod tapetą w mieszkaniu "od Gierka" w taka rysę mogłem palec włożyć i widziałem zbrojenie :). Uzupełniłem to gipsem sztukatorskim, potem ewentualnie szpachla, która zmostkowała, ale po tym gipsie sztukatorskim chyba zbędna (czyli wypełniła, stwardniała i nie spękała), doszlifowanie garba po szpachli (chyba Acryl Putz), gładź i malowanie. Tu możesz sprawdzić, czy na instrukcji szpachli jest aż taka szerokość rys a jeśli nie to są specjalne zaprawy reperacyjne (naprawcze). Ten Soudal Fix no nie wiem, czy akurat tutaj bym się odważył. Trzeba sprawdzić, czy potem się go jakiś tynk czepi Te zaprawy i szpachle muszą pracować na wypadek różnych przypadków bo taka rysa bez powodu się nie wzięła i możliwe, ze kilka tirów przejedzie koło chałupy i znowu coś może się zacząć dziać. I te wszystkie siuwaxy (takie uniwersalne słowo na budowie) mają teraz włókna i jakieś dodatki polimerów.

Przecież podstawowy wzór na moc to P=U (napięcie w V) x I (natężenie w A). Jeżeli odbiornik pracuje z mocą 200 W przy napięciu 230V to masz natężenie 0.87 A. Możesz jedynie błędnie dobrać zbyt cienkie przewody do zbyt dużego "amperażu" i wtedy może dojść do stopienia izolacji i w najgorszym przypadku do pożaru instalacji. Reszta j.w. kolega Jarek napisał.

Zapotrzebowanie na ciepło jak w mieszkaniu w bloku w mieszkaniu narożnym. Wystarczy pewno mały kociołek elektryczny max 5kW razem z przygotowaniem cwu. Alternatywnie może byc ogrzewanie rozproszone grzejnikowe - pewno max 3-4 kW + przygotowanie cwu jako ogrzewacz przepływowy lub pojemnościowy. W sumie - A=B i tak wyjdzie 5-kW. Myślę, że powinieneś porozmawiać z architektem o alternatywie. Przecież dodatkowo będzie ciepło z gotowania, oświetlenia, AGD.

Pytanie brzmi - czy kominek ma być z PVC i w jaki sposób ma być zakończony? Kupujesz gotowca dedykowanego do danego pokrycia - jak np. w linku ze STEMA i tyle - bierzesz to co w ofercie. Pytasz o inne opcje i czy może być z innego materiału?

Izolacja pozioma fundamentu ma wyglądać razem z podłogą tak. fot. ze strony Leca a tu masz wszystkie możliwe rozwiązania hydroizolacyjne. https://www.pl.weber/rysunki-techniczne/hydroizolacje. Ta ślepa wylewka - rozumiem, ze to warstwa wyrównująca pod styropian? Taki termin gdzieś już widziałem, ale to "slang".

Jest projekt, są szczegóły miejsc istotnych na rysunkach (powinny być np połączenia z wieńcem), jest wykonawca i jest kierownik budowy i to chyba wszystko, co potrzebne do szczęścia.

Jeżeli to jest kwestia kilku cm i masz jedynie dostęp do grzejnika, musisz zniwelować wysokość w jedyny możliwy sposób. A poza tym - j.w.

Dzień dobry, tu na forum są juz 2 takie tematy. Jeden temat dotyczy procedury i kosztów wyłączenia gruntu z produkcji rolnej. Oto post, w którym mam nadzieję, znajdziesz komplet informacji.

O co chodzi z tym dopływem powietrza z dachu? Dopływ trzeba dać na dole i wtedy wytwarza się prawidłowy ciąg. Przecież palenisko powinno się zasilać od dołu a nie od góry w kominku. Moim zdaniem mogą powstać cofki - skoro mówisz o jakiś rozszczelnieniach. Nie mogę sobie tego wyobrazić.

OK, ogrzewasz pomieszczenia i powierzchnie, które maja być ogrzane. Niby to banalnie brzmi, ale pod lodówką bym ogrzewania nie dawał za żadne skarby świata. W spiżarni - ma być chłodno - też bym nie dał i tak dalej. W wiatrołapie też bym nie dawał. Jest ciągle otwierany i zamykany i jest swojego rodzaju śluzą. Nagrzeje się sam przy każdym otwieraniu drzwi do pomieszczenia a wychłodzi przy każdym otwieraniu drzwi wejściowych i do garażu/piwnicy ewentualnie. W pomieszczeniu gospodarczym bym dał ponieważ graniczy z łazienką. Ściany pomieszczenia gospodarczego bym dodatkowo zaizolował.

Przecież będzie trwale związany z gruntem i nie będziesz wiaty co miesiąc przestawiał. Zgłaszaj bo jak nie zgłosisz to na 100% sąsiad zgłosi za Ciebie