Budujemy Dom - budownictwo ogólne

Jest jeszcze alternatywa ze szkła Zanim zrobisz kwaśną minkę (np taką ), przeczytaj cały wątek TUTAJ. Zatrzymaj się chwilkę na wypowiedzi LIBERA.

Rzecz jasna jak słońce. Nawet w supermarkecie budowlanym można w jednej alejce "zgłupieć". Każdy ma swoje typy.

Jezeli już mowa o konglomeracie, to zamiast marmurowego proponuje wybrac granitowo-kwarcowy. Marmur i konglomeraty marmurowe, to moim zdaniem przereklamowana okładzina. Użytkowanie pozostawia ślady, a ceny przeważnie powalają. Na stopnie schodowe trzeba wybrać coś odpornego na ścieranie i przebarwienia. Marmur nie spełnia punktu 2. Jezeli chodzi zaś o drewno - najtwardsze krajowe drewno to dąb i jesion, natomiast z egzotyki to ipe lapacho, jatoba i merbau (twardsze od dębu) Jeżeli zaś chodzi o odpornośc na zawilgocenie, to merbau i sapeli. Pytanie o konstrukcję pozostawiam bez odpowiedzi - to już ewidentnie kwestia możliwości aranżacyjno-konstrukcyjnych i oczywiście kwestia gustu. Prześledziłem kilka stron producentów schodów i przyznam szczerze - bez natchnienia się nie obejdzie.

Tylko ciekawe jak wykorzystać ten system Awentis skoro nie ma jeszcze kanału wentylacyjnego?. Chyba, że inspirując się tym obrazkiem zbudować szacht z blachy nierdzewki albo z płyty g-w i zrobić wyrzut w najwyzszym punkcie łazienki przez ścianę - coś na zasadzie przewodu do okapów kuchennych. Taki pionowy szachcik po ścianie np. w narożniku. Można jeszcze puścić przewód pionowy po ścianie zewnętrznej (na wzór komina stalowego) ale to trochę zacznie przypominac "kuchnię polową" ...i trzeba by to zaizolowac oraz zapewnić odprowadzenie kondensatu.

Posłuchaj Barbossy. Punkt 2.2 w linku dotyczy klasy betonu. Dodatkowo punkt 3.6 I punkt 2.4 podpunkt 4 oraz punkt 3.5 - dotyczy żeber rozdzielczych. Są to tylko wytyczne ogólne natomiast szczegóły konstrukcyjne powinny być w projekcie.

Prosze zapoznać się z galerią Meblo-Rand. Może coś przypadnie do gustu.

Jeszcze sie nie rozpadły Myślę, że jak w każdej kuchni - po kilku latach mebelki stracą trochę na wyglądzie. Jeżeli zaś chodzi o wykonanie "pod klienta". Trzeba porozmawiać z przedstawicielem ,przedstawić mu swoje plany, kombinując tak, by modułowo zabudować każdą wolną przestrzeń.

Może coś takiego

Tą firmę zna chyba każdy Znajomi robili tu i polecają: http://www.forplyt.pl/strona,kontakt.html Natomiast rodzinka robiła w Meblo-Rand: http://www.meblo-rand.pl/10-Kontakt-z-nami.html Firma z Elbląga ale na stronie jest komórka do Pani z Warszawy (mieszka chyba w Wyszkowie). Trafilismy na nich na Targowisku w Legionowie. To jest dobry trop, ponieważ w każdym prawie większym mieście są targowiska czynna 2x w tygodniu i wystawiają sie firmy meblarskie. Oczywiście AGD do zabudowy i okap już trzeba na własną rękę.

Zapraszam na strone Informatora Rynkowego Budownictwa Jednorodzinnego - dokładny link do firm z osprzętem elektroinstalacyjnym. Jeśli nie Ospel to np: Kontakt Simon, Hager, Berker, Efapel, Legrand, Elektroplast-Nasielsk, Schneider-Electric. Zdaję sobie sprawę, ze każdy ma swoje upodobania i uprzedzenia, ale jet w czym wybierać.

Wyciag mechaniczny w łazience i nawiew do pokoi, oczywiście otwór w drzwiach łazienkowych o odpowiedniej powierzchni. I w łazience nie możesz mieć podgrzewacza gazowego z otwarta komora spalania jeśli kubatura jest mniejsza jak się nie myle od 8m3. Bez kanału wentylacyjnego wywiewnego się nie obejdzie. Cudów nie ma. Wywiew mechaniczny jest tylko wspomaganiem. Trzeba jednak zapewnić usunięcie powietrza z łazienki. Istna łamigłówka.

Akurat treść porad łatwo w tym/tamtym przypadku przewidzieć. Widzę, że niektórzy już tęsknią

To już OK, coś mi się przywidziało. To cena do zakceptowania. Znajomi kupili sprzęt HITACHI. Cena delikatnie stopuje, ale jak ktoś często używa i wie, że ma być nie do zdarcia, to doceni.

Miałem na myśli najsłabsze ogniwo wpływające na tak krótki okres gwarancji - którą to zależność wcześniej opisywałeś.

Impregnacja nie zaszkodzi. A eksperyment się przyda dla potomnych

No tak, to jakby do sportowego samochodu założyć drewniane koła. Ja dalej obstaję przy twierdzeniu, ze w trakcie użytkowania nikt nie odczuje, ze kocioł jest z nierdzewki albo nie jest, natomiast tysiąc PLN odczuje. Jak powiedziałem wcześniej - klient nasz Pan i może wydawać cięzko zarobione pieniążki na co tylko chce.

Biorąc pod uwagę informacje zawarte w tym linku i objetość posadzki 0,8 m3, można powiedzieć, że murarz zrobił jak dla siebie "Generalnie można przyjąć iż nawierzchnie betonowe I TU NAZWA FIRMY (bez znaczenia) należy wykonywać z betonu klasy min. B25 (C 20/25) o stosunku woda/cement < 0,45. Zaleca się, aby ilość cementu w mieszance betonowej była nie mniejsza niż 300 kg/m3 (najlepiej 320÷350 kg/m3). Rekomendowany rodzaj cementu to: CEM I, CEM II/A-S, CEM II/B-S, a w okresach wysokich temperatur CEM III/A." Czyli w myśl tych założeń ogólnych - 0,5 m3 posadzki to 160-175 kg cementu. U Ciebie jest 0,8 m3 posadzki i 190 kg cementu. I załóżmy, że receptura zblizona do mieszanki betonowej B25 robionej w betoniarce. Dochodzi zbrojenie itd. itp. Jak wspomniał poprzednik - czołgiem można jeździć. Na kładzenie płytek za wcześnie - dopiero jest 10 dni - brakuje jeszcze kilkunastu. Beton to beton. TUTAJ są receptury wybranych mieszanek betonowych towarowych do najróżniejszych konstrukcji. Proszę zatrzymać się na BETON B 20 Konsystencja K5 do konstrukcji żelbetowych.

Na ziemie sprowadziło mnie to zdjęcie Link od ewiq0 w poście nr 2 - czyż nie sielanka ??? - nikt się raczej nie zastanawia z czego jest korpus A tysiak w kieszeni. PS: Kotły Wertich Oil uzyskują bardzo wysoką sprawność znormalizowaną do 94%! (małe zużycie oleju). Czyli nie sa to kotły kondensacyjne, czyli żeliwo da radę. A z ciekawszych rzeczy: Kotły Wertich Oil dzięki specjalnej konstrukcji palnika, mogą pracować z klasycznym kominem (i to z małą średnicą, z reguły nie przekraczającą 120 mm), ale również mogą pracować bez komina (tzw. "turbo" na podobieństwo gazowych kotłów z zamkniętą komorą spalania; mogą pracować z koncentrycznym systemem spalinowo-powietrznym). To na obrazku widać. Tak poza tematem - w tym sklepie można nawet tanio "ustrzelić" okazję.

Czy ja dobrze zauwazyłem cenę???

Można zgadywać, że jeden i drugi typ znajduje taka sama grupę zwolenników. Mało kto docenia nirrdzewkę za dodatkowe 1000 PLN Z tym akurat producenci kotłów żeliwnych się nie zgadzają. Pomyślcie sobie co by się stało z grzejnikami żeliwnymi, tak popularnymi kiedyś?? Ale - jak to mówią - klient nasz Pan.

Odradza impregnowanie płytek z kolekcji ARKESIA poniewaz przynależą do grupy o nasiąkliwości wodnej E≤0,5%, (grupa BIa) i nie wymagają dodatkowo zabezpieczenia powierzchni impregnatami. Skoro tak twierdzi. Można jednak z ciekawości zastosować wybrany preparat na 2 m2 i sprawdzić różnicę załóżmy po miesiącu. Reszta to już wolny wybór.

OK, wdarła się nieścisłość w moje rozumowanie. Szczerze - żeliwo moim zdaniem nie jest aż tak z tyłu za nierdzewka. Kotły żeliwne na paliwo stałe cieszą się do tej pory uznaniem. Poza tym kotły żeliwne ULRICH na paliwo stałe mają gwarancję 10 lat na korpus. Jak również VIADRUS etc. Nie wiem czemu tu akurat taka drastyczna różnica w okresie gwarancji? (ciśnienia, technologia etc. - nie będę zgadywał, ale dysproporcja jest znaczna) Jeśli zaś chodzi o wyższość stali -nawet nierdzewki nad żeliwem (korozja i odpornośc na szok temperaturowy) to trochę tutaj.

To faktycznie kwestia ceny obudowy i może sterowników etc i tak zgadywac można. Sprawdzałem TUTAJ - ciekawy sklep internetowy z instalacjami FUEGO Wychodzi na to, że ten droższy EDERLICH jest z nierdzewki (jak pisał bajbaga), waży o 50 kg mniej i o 12 l ma mniejsza pojemnośc wodną a wydajności c.w.u.podobne - 566 do 580 l/h (40 stopni C). Gwarancja między 2 a 5 lat to żadna rewelacja. 1000 PLN za 3 lata gwarancji na obudowę???? - dla mnie żaden wabik.

Ta sama moc i ta sama funkcjonalność???? Czyli np 20 KW i wersja WO czy WO+W (c.o.+c.w.u.) dla Werlich i ED+W dla Ederlich.

Z zabrudzeniem ścian przy włącznikach można sobie ciekawie poradzić Jedna fotka jako przykład