Skocz do zawartości

bajbaga

Moderator
  • Posty

    16 346
  • Dołączył

  • Dni najlepszy

    420

Wszystko napisane przez bajbaga

  1. Trochę źle „zastosowano” nazewnictwo, a co za tym idzie uzasadnienia. Tu nie chodzi o palność, temperaturę zapłonu itp. – tylko o to czy dane pokrycie (materiał) rozprzestrzenia ogień, czy też nierozprzestrzenia. Gonty bitumiczne nierozprzestrzeniają ognia – i tyle.
  2. Acia - przyznam, że jestem zawiedziony (i to mocno) takim obrotem sprawy. Obiecuję, że nie tylko będę wznosił ręce z kieliszkiem (ze szlachetnym trunkiem) za Twój powrót do pełnosprawności, ale i sam zainicjuję takowe toasty.
  3. No to w takim razie, metal musi być nadprzewodnikiem ciepła . Laboratoryjne badania wykazały, że λ dla keramzyt w warunkach średnio wilgotnych, czyli w takich, w jakich najczęściej eksploatowany jest obiekt wynosi 0,10 W/mK, natomiast w warunkach wilgotnych wynosi 0,11 W/mK. I taka ciekawostka odnośnie klasyfikacji materiału: Aprobata techniczna ITB AT-15-6117/2003 Materiał termoizolacyjny Keramzyt 8/20 i 10/20 Konkluzja zaś z tego może być taka, że nie ma kruszywa budowlanego o lepszych parametrach termoizolacyjnych.
  4. Ja używam kombajnu – nie gustuję w „przerobionych” starociach.
  5. Muszę przyznać, że jest Pan wyjątkowym okazem zadufanego w sobie bufona.
  6. Mam nadzieję, że ucierpiał tylko samochód
  7. Prościej - aby ogrzać 1l wody o 1 stopień potrzeba około 1,16Wh Reszta to już tylko działania matematyczne.
  8. Rachunek zysków i strat eksploatacyjnych w wentylacji (upraszczając): 1. Wentylacja „grawitacyjna” powoduje straty na ogrzewaniu (w zasadzie trudne do obliczenia) , tym większe im w okresie grzewczym jest skuteczniejsza. 2. Wentylacja mechaniczna powoduje straty na ogrzewaniu (określone i wyliczalne) + koszty energii elektrycznej do zasilania wentylatorów + koszty filtrów. 3. Wentylacja mechaniczna z rekuperacją, działa przez cały rok „bezkosztowo”, bo zyski z rekuperacji w okresie grzewczym, równoważą całoroczne koszty eksploatacyjne działania wentylacji. 4. Zyskiem dodatkowym - bonusem, jest to ze działa przez cały rok, nie pizga po nogach + oszczędności na środkach na przeziębienie. 5. Wygoda i komfort – bezcenne.
  9. Jak na „zwykłego” użytkownika, nader często wklejasz linki do określonej firmy – to tak na marginesie. W Internecie jest sporo różnych kalkulatorów kosztów ogrzewania. Wystarczy wstukać w Google. W zdecydowanej większości podają one dane bazowe – czyli można sprawdzić ile dom spala (w założeniu) i jakie ceny nośników przyjęto. Są przez to rzetelne, bo widać ewentualne błędy. Tu tylko próba naciągania rzeczywistości, i liczenie na naiwność potencjalnych nabywców. W sumie szkoda, że poszli droga zakłamania w marketingu, bo sporo osób sprawdza na tej podstawie wiarygodność firmy, a teraz nie mamy roku 1980 i nie wystarczy obcojęzyczna nazwa. Kończę zatem, aby nie podbijać wątku, a tym samym nie mieć udziału w reklamie firmy, którą w sposób oczywisty uskuteczniasz. Tak więc z premii dla Ciebie - nici. FINITO
  10. Przyganiał kocił garnkowi (co do oszczerstwa) Czując się wywołanym do tablicy . Jeśli na ten „bubel” otrzymuję 5 letnią gwarancję producenta – to czemu nie, zwłaszcza: - jeśli jego „minimalna wydajność” odpowiada zapotrzebowaniu wentylacyjnemu (normowym) mojego budynku (mieszkania), - jeśli nie potrzebuję „wypasionego” sterowania, - jeśli liczę każdy grosz, a mimo to chcę wentylację mechaniczna z rekuperacją, - jeśli dokonuje takiego wyboru w sposób świadomy, - jeśli instalację (kanały, itp.) wykonam „zgodnie ze sztuką”, - jeśli po 5 letnim okresie gwarancyjnym „padnie”, to mała strata, a zawsze mogę wymienić na nowocześniejszy model – może nawet bardziej „wypasiony” i mniej "bublowaty" - czyli markowy. Od czegoś trzeba zacząć, a skoro cena jest dla „ludu”, to może ten „bubel” przyczynić się do ekspansji wentylacji mechanicznej i to z rekuperacją. Tak uważam i dlatego „pokazuję”, że taki produkt na rynku też istnieje – wybór należy tak czy siak do inwestora.
  11. Też podzielam ten pogląd, ale na szczęście ustawodawca również – co skutkuje brakiem stosownych „narzędzi” (uprawnień) w tym zakresie dla urzędników. Nie zmienia to faktu, że mogą być wyjątkowo „upierdliwi”.
  12. Widzę, że duch Pani Magdaleny jest wszechobecny , ale na logikę, popartą obowiązującymi przepisami: 1. Czy jeśli w trakcie budowy, zdecydujemy się na zainstalowanie wolnostojących kolektorów słonecznych (oddalonych od domu), to też, to będzie zmiana istotna i należy uzyskać nowe PnB? 2. Jeśli w trakcie budowy domu wybudujemy na zgłoszenie, budynek gospodarczy, to będzie to jednoznaczne z koniecznością uzyskania nowego PnB, bo „zagospodarowanie działki” zmieniło się w sposób istotny (bardziej niż przez kolektor)? 3. Czy wykonując rurowy GWC też nowe PnB? 4. Czy kolektor gruntowy (dla PCi lub GWC) wypełnia definicję „sieci” - zgodną z wymogami, co ma zawierać projekt zagospodarowania działki? Na uwagę zasługuje fakt, że ustawodawca dostrzegł ten problem i w noweli PB (tej w Trybunale) wyraźnie napisał, że „instalacje do pomp ciepła” nie wymagają żadnych czynności z zakresu PB (zgaszenia, projektu, planów, itp.). Nie mniej jednak, dalej twierdzę, ze ostateczna decyzja co do kwalifikacji, należy do projektanta – bo to on w tym przypadku, „jest szefem wszystkich szefów”.
  13. Suma sumarum – bardziej opłacalna jest pompa ciepła do CWU, której cena jest podobna do ceny solarów z dotacją, a „zysk” nieporównywalnie większy.
  14. Należy również wziąć pod uwagę to, że starostwo może „bazować” na interpretacji Pani M.L , i żądać zmiany PnB, albowiem- zgodnie z tą interpretacją - może zakwalifikować wykonanie kolektora poziomego jako „siec” – a to skutkuje jw. Natomiast, moim zdaniem - należy bezwzględnie nanieść zmiany na projekt budowlany. Ma zrobić to projektant i w zasadzie to on zdecyduje, czy jest to zmiana istotna, czy nie, a w związku z tym czy będzie ta zmiana wymagała „nowego” PnB. Decyzja projektanta, w zasdzie, nie może być „podważona” przez urzędników. Tak więc - w pierwszej kolejności projektant.
  15. Źle postawione pytanie - nie obowiązek, ale kto ma w tym „interes”. Zgodnie z obowiązującymi przepisami (Ustawa o drogach publicznych): Natomiast „obowiązkiem” burmistrza, zgodnie z decyzją podziałową, jest wyrażenie zgody na wykonanie zjazdu na jego nieruchomości. Dziwne jest również to, że wybudowałeś dom i w nim mieszkasz – bez wybudowania tego zjazdu (projekt zjazdu był raczej niezbędny – pytanie dlaczego go nie wykonałeś). I taka uwaga – jazda chodnikiem jest wykroczeniem, zagrożonym mandatem.
  16. Moim zdaniem, uprawnienia nabyte pozostaną – czyli 5 lat od daty złożenia pierwszego wniosku.
  17. - czy nieprawdą jest, ze rzeczone PCi były oferowane z wirtualną „dopłatą”?, - czy nieprawdą jest, ze nie istnieje w norwegi firma (producent) o takiej nazwie, rzeczonych „niedźwiedzi”? - czy nieprawdą jest, że założono ( przez Pana J.R.)w norwegi stronę „producenta” tylko dla potrzeb marketingu firny polskiej z, która wchodziła na nasz rynek z „niedźwiedziami”? (obecnie tej strony już nie ma http://www.vikersonn.no/ ) - czy nieprawdą jest, że w marketingu firma posługuje się wirtualnymi oszczędnościami? - czy nieprawdą jest, że podstawowe dane z „kalkulatora” są tajemnicą jego twórców? - czy nieprawdą jest, że niewiadomo kto jest producentem tego „niedźwiedzia”? I jeszcze raz dla jasności. Nie ma tu mowy o jakości i innych „sprawach” dotyczących samej PCi i prac instalacyjnych dokonywanych przez rzeczoną firmę. Dotyczy to tylko i wyłącznie marketingu tej firmy skierowanego, moim zdaniem, do mało „kumatych” inwestorów. dopisałem: link
  18. Dziwne, w przypadku prądu nie liczysz kosztów stałych, a w przypadku gazu i owszem – mimo, ze kuchenka gazowa? Płacę za 1kWh dokładnie tyle ile podałem – czyli kwota podzielona przez ilość kWh. W kalkulacji zbiornik własny, bo tak wynika z kosztów(i sam tak napisałeś) jakie podałeś dla instalacji gazowej – czyli 20.000zł. Ceny propanu są cenami brutto. Ceny dzierżawy dla butli naziemnej też z kosmosu - choć akurat nie dotyczy z powodów przytoczonych wyżej. Zużycie energii elektrycznej wyliczyłem na podstawie aktualnej ceny z 1kWh, bo twórca kalkulatora, z wiadomych powodów, nie podał zapotrzebowania budynku na ciepło w kWh/rok lub (i) kosztu jaki przyjął dla poszczególnych nośników energii. Ale przy założeniu, że jest to zgodne z tym co napisał (że kalkulator liczy zgodne z WT) można przyjąć, że współczesne domy „spalają” na ogrzanie i CWU dla 4 osób, około 130kWh/m2 w ciągu roku. Czyli mamy jeden „pewnik”. Współczesny dom o powierzchni 130m2 wg. „kalkulatora” „spala w ciągu roku około 16.900kWh. Czyli za energię elektryczną niech będzie bez opłat stałych wychodzi 6.900zł, czyli PCi ( przy COP=4) 1.725zł , a za propan (bez „drugiego” podatku VAT) 6760zł. A „kalkulator” pokazuje PCi około 2.000zł (+ 275zł) , prąd około 8.000zł (+1.100zł) , gaz około 10.000zł ( + 3.240zł). No to teraz kombinuj, aby uprawdopodobnić: Bo moim zdaniem celowo i z przyczyn które podałem wcześniej, „marketingowcy” celowo zawyżyli koszt opalania gazem z butli.Można przyjąć, ze inne paliwa są w granicach błędu.
  19. To prawda, ale napisałem, że: Do tego co napisał Retro dodam jeszcze, że na małych działkach znaczenie ma również powierzchnia zabudowy i (lub) teren biologicznie czynny. Ale jest to jakaś „zasada ogólna” od której, moim zdaniem, możliwe są wyjątki: - choćby możliwość wybudowania budynku gospodarczego, w sytuacji kiedy jest prawomocna decyzja zezwalająca na budowę budynku mieszkalnego – też można „aż do bólu” uzasadnić. - choćby w przypadku precyzyjnego MPZP, w którym określono nie tylko „posadowienie” budynku mieszkalnego, ale również „zajęto się” budynkami gospodarczymi – też można, w zasadzie bez problemów uzasadnić. - choćby w przypadku otrzymanych WZ dla budynku mieszkalnego i gospodarczego – a tu troszeczkę trzeba pokombinować.
  20. Moim zdaniem, takie procentowe „zestawienie” jest możliwe tylko dla ściśle określonego i „wyliczonego” budynku. W każdym innym przypadku jest to obarczone zbyt dużymi „uproszczeniami”, aby mogło stanowić jakikolwiek „wzorzec”.
  21. Jakoś nie widzę związku. Czy bardziej czy mniej energooszczędne okna, nie uczestniczą, jakie takie, w procesie wentylacyjnym pomieszczeń. Ich energooszczędność polega na lepszych („cieplejszych”) profilach i „cieplejszych” szybach.
  22. Mam dość upierdliwe i specyficzne ( odczytuję” literalnie”) interpretowanie zapisów (przepisów) prawnych. Popieram go również zauważonym (stosowanym) przez sędziów, sposobem interpretacji w uzasadnieniach wyroków. Swoje zdanie w tym zakresie, oparłem na zapisie definicji budynku gospodarczego w Rozporządzeniu w sprawie WT… Uzasadnię to tak. Ustawodawca wyraźnie napisał, że służącym mieszkańcom budynku ….., a także ich otoczeniu (budynków mieszkalnych). Można interpretować, że nie jest wyraźnie napisane, że na tej działce, ale intencje ustawodawcy, że jednak dotyczy to działki na której jest budynek mieszkalny (zamieszkały) potwierdza zapis dotyczący definicji zabudowy jednorodzinnej, z tegoż samego rozporządzenia: Piszemy tu o działkach budowlanych – czyli przeznaczonych pod zabudowę mieszkaniową (jednorodzinną) – tak więc taka interpretacja, oczywiście moim zdaniem, jest zasadna.
  23. „Świadectwa Energetyczne” – totalne zbadziewienie zarówno idei (słusznej), jak i roli jaką mogło „odegrać”. W rezultacie inwestor musi mieć dodatkowy, zupełnie nikomu nie potrzebny „kwit” i do tego dość kosztowny.
  24. - O tym co i jak może być zbudowane na działce, decyduje MPZP lub WZ – tak więc pierwszy krok, to zapoznanie się z tymi uwarunkowaniami. - Budynek gospodarczy, z definicji „przypisany” jest do budynku mieszkalnego, dlatego moim zdaniem, raczej nie jest możliwe, postawienie go na niezabudowanej działce - na„zezwolenie”. - Garaż w zasadzie, wymaga pozwolenia na budowę i obowiązujące przepisy nie „wiążą” go z innymi budynkami (zwłaszcza mieszkalnymi), ale stawiają dodatkowe wymagania np. dotyczące wentylacji. - Dla celów „podatkowych” (lokalnych) ustawodawca rozgraniczył budynki na trzy grupy: 1. Budynki mieszkalne lub ich części. 2. Budynki (pomieszczenia) w których prowadzona jest działalność gospodarcza (różna i wyszczególniona). 3. Pozostałe.
×
×
  • Utwórz nowe...