-
Posty
16 346 -
Dołączył
-
Dni najlepszy
420
Wszystko napisane przez bajbaga
-
Cuda na patyku, Panie – cuda. Zastanów się zanim takie banialuki ujrzą światło dzienne. Znasz coś takiego jak ścianka kolankowa? Idąc Twoim tokiem rozumowania, to na czapkę w rozmiarze 54 potrzeba tyle samo materiału, jak na czapkę o rozmiarze 62. Cuda.
-
Moim zdaniem, domy o podobnej powierzchni użytkowej, podobnie kosztują - niezależnie, czy parterowy, czy też z poddaszem. Jest wiele projektów domów z poddaszem gdzie na parterze jest tylko WC – bez łazienki. Tak samo, jest sporo projektów porterówek z dwiema łazienkami + osobne WC. Kwestia łazienek nie jest istotna, bo to zależy od inwestora - ile i jakie łazienki zapoda w swoim domu. W przypadku kiedy MPZP lub WZ, wymaga dachów stromych, budowa domu z poddaszem, może wynieść taniej niż parterówki, o takiej samej powierzchni.
-
Wymagana „papierkologia” i jej „zasady” (PB): Czyli należy sprawdzić, czego dotyczyło zgłoszenie – jaki budynek, jaki zakres prac, jakie odległości, itp. Jeśli występuje różnica między zgłoszeniem, a planowanym budynkiem – tryb postępowania powinien być zgodny z Art.36a. – na wszelki wypadek i dla „spokojności”. Co do technicznego zagadnienia. Nie jestem fachowcem, ale nie bardzo rozumiem w czym problem. Przecież pod garażem będzie wyższa temperatura niż wokół niego, nawet w przypadku nie ogrzewanego garażu - to co i dlaczego ma „wysadzać”? Zwłaszcza, że obiekt niewielki i lekki (szkielet). Zawsze można posadowić płytę na równi z gruntem, lub wyżej, a różnicę zniwelować podjazdem.
-
O tym, ze Internet jest kopalnią wiedzy, nie trzeba nikogo przekonywać. Ale o tym, że zawartość tych informacji jest nie zawsze zgodna z przepisami i (lub) rzeczywistością – przypominać należy bezustannie: Jako przykład z „ostatniej chwili”: http://twojeporady.onet.pl/artykuly/zobacz...zewy-lub-drzewo a tu wielkopomny cytat - w całości niezgodny z czymkolwiek:
-
W zasadzie przeciw takiemu rozwiązaniu jest tylko jedno „ale”. Ale istnieje możliwość, „zapaćkania” wymiennika (jak jest reku), a w związku z tym jego mniejsza sprawność i konieczność (ewentualność) czyszczenia. Można to zniwelować dobrymi filtrami na okapie. Za takim rozwiązaniem: - prostota, - łatwość w sterowaniu (obsłudze), - możliwość szybkiego „przewietrzenia” kuchni bez ingerencji w pozostałe pomieszczenia (otwierając, uchylając – okno w kuchni i na ful wyciąg), - możliwość działania jako "przewietrzenie" salonu (jak jest połączony z kuchnią) np. po imprezie – otwierając, uchylając, okno w salonie + okap jak wyżej.
-
… topił myszy ?
-
Zagruntować roztworem szkła wodnego (wodą szklaną).
-
I dlatego – dziewanna.
-
A t już drugi symptom, że zima może być ostra. Wcześniej (jakieś 2 tygodnie temu), góral forumowy zbierał chrust.
-
Na myszy (i szczury) – dziewanna. Spierdzielają z szybkością bolidu F1. Sprawdzone ! Sklep zielarski.
-
A co tu wyjaśniać – przeca tak jak zawsze. Najlepsza, bo wybrał – wybrał bo najlepsza. Ot i całe uzasadnienie.
-
Zamiast polemiki – warto sprawdzić, choćby tu: http://szukajfachowca.gazetadom.pl/zleceni...em-15cm-3-34280 http://szukajfachowca.gazetadom.pl/zleceni...yropianem-29660 http://www.szukajfachowca.pl/zlecenia/budo...ianem-i-t-33617 http://www.szukajfachowca.pl/zlecenia/budo...-ew-tynki-11899 W tym ostatnim, zwróćcie uwagę na wpis janek5055 (5 oferta od góry) – coś przypomina Warto pomyszkować, w tym materiale, sprawdzając kto wygrał, jaka była cena rzeczywista, oraz wchodząc na profile wykonawców, bo są tam opinie inwestorów.
-
W zasadzie to wygląda to tak, ze Ty zrobiłeś przysługę sprzedawcy – w zamian za niską cenę.
-
Ależ jest zasadnicza różnica. On kupiłby, bo potrzebowałby akurat ten asortyment i akurat w takich ilościach – ale nie było takiego nabywcy przez (zapewne) dłuższy czas. Natomiast Ty, kupiłeś ten towar, nie dlatego, że akurat taki chciałeś, tylko dlatego, że była okazja cenowa. Teraz będziesz kombinował jak toto „zainstalować”. Nie masz też możliwości zwrotu ani całości, ani ewentualnych nadwyżek.
-
Tylko teoretycznie. Nowa kolekcja, to większa marża, która pokryje ewentualne „straty”, na towarze sprzedanym ze „stratą”. Dochodzą do tego koszty magazynowania i eksponowania „resztek”. Często jest też tak, że koszt zakupu tego towaru (resztek) wynosił 0zł – bo były to towary ekspozycyjne, lub zaoszczędzone na przewidywanych stratach. I ostatni aspekt, jest to „szybki” pieniądz – a pieniądz jako taki, jest też kosztownym „towarem”.
-
Jest w tym sens – ekonomiczny. Przy „końcówkach” i (lub) zmianach kolekcji, każda uzyskana kwota jest zyskiem.
-
Nie ma patentu na znak towarowy – jest to tylko zastrzeżenie, że nikt inny nie może takiej nazwy stosować. Faktem natomiast jest, że każdy może być na podobnych zasadach producentem. Ale dla naszych potrzeb (inwestora budowlanego), nie jest to istotne – istotne jest tylko to czy dany produkt posiada „dopuszczenie” do stosowania w budownictwie, a takie „dopuszczenie” powinien mieć producent wprowadzający dany produkt na rynek. I pytanie – macie własne „dopuszczenie” do obrotu (jako producent) ? Jakiś skan tokowego - można ?
-
Ja rozumiem powody moderacji tego wpisu, ale w takim stanie jest ni przypiął ……. Autora (bądź autorkę) proszę o ewentualne wpisanie miasta (regionu). Jeśli jest to jednorazowy wpis „zastraszający” (np. brak „poprawki” przez autora) – proponuję usunięcie tego wątku – tym bardziej, że umieszczono „sprawę” już w innym i specjalnym do tego celu miejscu : http://www.uwagi.pl/app/webroot/articles/v...rmy/Budownictwo
-
problemy z wykonawca nie wywiazal sie z umowy
bajbaga odpisał grazia18112 w kategorii Z życia wzięte...
1. Zapłacić za wykonane prace należy – zgodnie z umową i na zasadach określonych w umowie. 2. Nie ma czegoś takiego jak zawyżone ceny, zwłaszcza jak nie było zastrzeżeń w umowie, co do cen za materiały. 3. Jeśli jakość wykonanych prac budzi zastrzeżenia, należy zawiadomić o tym wykonawcę na piśmie (za pokwitowaniem odbioru), wyszczególniając dokładnie zakres do poprawek, czas i sposób załatwienia tej reklamacji. 4. W piśmie, podać które prace nie zostały wykonane i za które nie zapłacimy. 5. Można wstrzymać część wynagrodzenia za wadliwie wykonane prace. 6. Niekoniecznie F-ra musi być VAT – to zależy czy wykonawca jest płatnikiem VAT. 7. Jeśli nie ma umowy pisemnej – sprawa się komplikuje. -
Takie uwarunkowania to raczej klocek z płaskim dachem – ale większość MPZP lub WZ nakazuje dachy „spadowe”, przy ograniczonej wysokości budynku – to i projekty robione są pod takie wymagania. Jeszcze raz napiszę to samo – wybrać projekt domu (parterowego), który spełnia wymagania co do parteru, w tym powierzchni i „dobudować” piętro. Wbrew pozorom nie jest to droga adaptacja projektu typowego. Sprawdź wymagania MPZP lub WZ w zakresie, jaki dom można wybudować na danym terenie (jaka wysokość, jaki dach, itp.
-
2 tony węgla to około 10.000kWh (uwzględniając sprawność) – a dom nieźle ocieplony. To i tak dużo jak na samo ogrzewanie (około 70kWh/m2 na rok) - ale to pewnie niska sprawnośc kotła.