bajbaga

No i gra – bo wynikało to WZ, może również wynikać z MPZP. Ale dzisiaj, przy obowiązywaniu nowych zapisów w par.12 (od sierpnia 2009r.), precyzujących wielkość garażu lub (i) budynku gospodarczego w granicy, raczej urząd nie wyda takiego WZ, bo nie będzie zgodne z tymi przepisami.

Ale budowany był za „starego” brzmienia Rozporządzenia w sprawie WT. A jeśli sąsiadująca działka nie jest (nie była) budowlaną (przekształconą), to nie obowiązywał par. 272.

No i konserwatorem powierzchni płaskich raz w tygodniu, do końca „życia” parkietu.

W granicy, lub w odległości nie mniejszej niż 1,5m, możesz postawić tylko garaż o długości mniejszej jak 5,5m i nie wyższy niż 3m. Taki garaż jak planujesz, tylko w odległości 3m od granicy (dla sciany bez otworów).

Wymagana minimalna odległość od ewidencyjnej linii lasu, to 12m. Na postawienie garażu wymagane jest pozwolenie na budowę.

Bo faktycznie murują 2 murki obok siebie (równolegle, ze szczeliną między nimi.

Oj niekoniecznie. Wszak napisał 2 warstwowe bez ocieplenia, czyli podwójny mur przygotowany do ocieplenia „międzywarstwowego” lub z „pustką” powietrzną (wentylowaną lub nie).

A co tu tłumaczyć 1 mur 1m2, 2 mury 2m2 – cena za 1m2 taka sama.

Kurde, już żałuję, że nie piszę na portalu jasnowidz.pl, bo to zbyt szczegółowe zapytanie.

Co, moim zdaniem, nie rozwiąże „zacieków” z kondensatu. Pomijając inne aspekty takiego rozwiązania.

Nie sami, tylko obie strony uzgadniają, czyli bank proponuje, a my akceptujemy

Możesz rozwinąć to zagadnienie ?

Te lewarki, to mają docisnąć wszystko i utrzymać całość, do czasu dopasowania kształtki ceramicznej z odprowadzeniem kondensatu, na której będzie spoczywał ciężar wkładu ceramicznego.

Ale on go będzie stawiał od dołu – jakby na to nie patrzeć. To połączenie z tym co już postawione, jest jakimś problemem, ale chyba niewielkim. Trzeba tylko dobrze wszystko wymierzyć i dopasować. Technicznie, dość prosta czynność. Myślę, że konieczne będą 2 lewarki.

Moim zdaniem. Ten paragraf pisał ktoś na niezłym haju. Najprawdopodobniej chodzi o to, że musi być WM. A ta może być nawiewna, wywiewna, kombinacja tych dwóch, lub zrównoważona. Teoretycznie nawiewna odpada (bo powietrze ma być usuwane z pomieszczenia na zewnątrz). W budynkach jednorodzinnych zakładasz wentylator wywiewny na kratce i finito.

Zgodnie z instrukcją producenta.

Ja dostawiłbym elementy komina od posadzki na parterze (dobudował od dołu), zmontował wszystko (łącznie z tymi pominiętymi) zgodnie z zaleceniami producenta tego systemu kominowego. Jak czegoś brakuje, to zapewne bez trudu kupisz dany element.

Ja tylko dodam, że bez względu na to, czy strumień będzie tłumiła (regulowała) przepustnica, czy anemostat, to zawsze będzie to „kosztem” pozostałych pomieszczeń. To są naczynia połączone.

No to mnie masz – na tacy. Ale – jest to przepis w zasadzie martwy, bo nie da się, w zgodzie z innymi wymaganiami, zaaranżować „pełnoprawną” łazienkę (w znaczeniu potocznym, bo nie ma oficjalnej definicji - czyli WC, umywalka, wanna lub prysznic) o takiej kubaturze, czyli o powierzchni mniejszej niż 2,6m2. W zasadzie, każdą inną „konfigurację” w pomieszczeniu, możemy nazwać inaczej niż łazienka – zgodnie z „wykazem” pomieszczeń higieniczno sanitarnych.

Wierutna bzdura

W takiej sytuacji, właściciel działki może zaradzać (ma do tego prawo) przywrócenia stanu pierwotnego, wobec prowadzenia robót bez wymaganych zezwoleń (w tym wypadku zgłoszenia). Jak nie posłucha, to sam przywraca stan pierwotny, a kosztami obciąża ……., bingo tego kto to wybudował. A jak weźmiesz pod uwagę, że stroną jest skarb państwa, to raczej, koszty znacznie przewyższą inne możliwe rozwiązania, a i wyrok (ewentualny) sądu jest łatwy do przewidzenia.

Nie został wykonany, tylko On go wykonał – o czym wszyscy wiedzą, ba nawet ma (ponoć) zgodę właściciela tej działki.

Bo teraz to legalizacja samowoli budowlanej. Coś mało wyszły te przewidywane koszty.

Mistrzu drogi. W pierwszym wpisie pisałeś o zabudowie zagrodowej. Wszystkie moje wypowiedzi dotyczyły tylko tego jednego „siedliska” rolnego. Natomiast teraz piszesz, że chcesz przekwalifikować pozostały areał rolny na działki budowlane, a to już zupełnie inne i bardziej skomplikowane (w procedurach) zagadnienie.