Coś mi się wydaje, że toto (wentylacja) nie jest zgodna z projektem. Czyja to radosna twórczość ? Prawo zabrania pod jeden przewód wentylacyjny "podpinać" więcej niż jedno pomieszczenie. Co do problemu. - zakleić (i to bardzo szczelnie) ten otwór w przewodzie wentylacyjnym - bezwzględnie - po przeciwnej stronie tego zacieku na ścianie, na wysokości "podłogi poddasza", wywiercić otwór i umieścić w nim rurkę dla odpływu wody, - takich otworów wykonać na tej ścianie kilka, w odstępach nie większych jak 1m, - po przeciwległej ścianie, nawiercić kilka otworów, ale praktycznie pod "stropem poddasza", też w rozstawie nie większym jak 1m. Modlić się aby ten zabieg spowodował całkowite "wyschnięcie" wełny. Po wyschnięciu wełny (co raczej jest niemożliwe), są dwie drogi; 1. Zaślepić wszystkie te otwory, poza tym jednym "odwadniającym". 2. W otwory "obudować" rurkami i zostawić jako wentylację tej części poddasza - zalecane. Ps. Te otwory dobrze jest zabezpieczyć siatką, aby nic nie wlazło na poddasze. Średnica tych otworów nie mniej jak 1,5cm a nie więcej jak 3cm (wymiar raczej wynika z logiki niż praktyki, lub obliczeń)