Zimne dają "upiorne" światło, ale do miejscowego doświetlenia (precyzyjnego) spełnia swoje zadanie lepiej niż ciepłe. Dodam, że zimne może być dodatkowym elementem "dekoracyjnym", ale nie oświetleniem głównym.
Ja tylko dodam, że po zmianie przepisów (kwiecień 2012r), w chwili obecnej wystarczy tylko opinia geotechniczna i nie jest wymagana dla tej kategorii dokumentacja (zresztą opinia też nie jest wymagana) To jest tylko i wyłącznie decyzja projektanta.
Tu jest odpowiedź na pytanie. A wilgoć a raczej woda z jakiegoś przecieku - najprawdopodobniej ze styku dachu ze ścianą. Niestety musisz iść tropem wody - czyli częściowa dewastacja sufitu raczej nieunikniona. Upssss - powieliło
Od lat używam zawodowo zimnego do pracy pod lupą. Mając takie doświadczenie, w swojej łazience zainstalowałem główne oświetlenie ciepłe, a miejscowe (lustro) zimne. Sprawdza się w praktyce - zimne uwidacznia szczegóły.
I mówił tak od dawien dawna, a dla tego przypadku (okno w granicy) zabraniał: § 9 ust. 1, § 20 ust. 7 i § 8 Zarządzenia Ministra Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych z dnia 29 czerwca 1966 roku w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać obiekty budowlane budownictwa powszechnego. To okno w granicy to samowola budowlana i powinno zostać zamurowane.
Znajdź jakiegoś kierbuda, albo innego fachowca. Niech dokona oględzin, ustali przyczynę i określi jak to naprawić. Wykonać może ten Twój majster, tylko nie każ mu myśleć i podejmować samodzielnie jakiś decyzji (rozwiązań).
Raczej "czy coś" - jeśli włączysz wszystkie "palniki" (około 5kW) + piekarnik (około 2kW), to nie wiadomo (a raczej wiadomo), czy (że) zabezpieczenie (nie) wywali, ale co ważniejsze, czy wytrzyma to instalacja w domu (budynku).