bajbaga

Przecież dokładnie to samo napisałem. Pisałem tylko i wyłącznie o ewentualnych problemach ("prawnych") gdyby "coś" pokazano w dzienniku budowy - zwłaszcza gdyby taki wpis zrobił nieuprawniony do tego kierbud (bez "decyzji" projektanta).

A co ma się pojawić ? Albo nic, albo procedura zgodna z obowiązującym prawem, czyli projektant dokonuje poprawki i finito - no ewentualnie wpis, że wykonano zgodnie z poprawka w projekcie. Każda inna procedura, może spowodować kłopoty, przy odbiorze, dla inwestora i dla kierbuda (dla niego zagrożenie do 5 lat odsiadki, za poświadczenie nieprawdy).

A ma uprawnienia, aby budować niezgodnie z projektem ?

Jak świeży - gałązki (z umiarem) "rozrzucamy" przed włożeniem do piekarnika (ma grillu) - można też z nim "marynować". Suszony mozna potraktować tak samo (jest łagodniejszy), można go (rozmaryn) utłuc (zmielić) i posypać. Ps. Chyba mnie, adresat tego pytania, nie pogoni

Założysz się - w kontekstcie np. obowiązujących przepisów i ewentualnego zarzutu poświadczenia nieprawdy przez kierbuda, w postępowaniu sądowym ?

Że jest projekt, a każde odstępstwo (od niego) musi mieć "akceptację" tego co projektował (adaptował) ten budynek.

A ekspertyzę (teraz opinię) geotechniczną posiada ? Śmieszne? W kontekstcie tego co napisano wyżej - nie sądzę. Zwracam również uwagę na "obciążenie gruntu" tym "słupem" (bez fundamentu) 40 x 40. Jak mamy się bawić "porządnie", to się bawmy. A swoją drogą, to internet fajnym miejscem jest. Tu dla pierdoły pełen rygor, a tu https://forum.budujemydom.pl/Temat-do-zamkn...tml#entry365463 (okrojony przez autora) pełniutki luzik.

Czepiał się. Tamta analiza miała błąd w oznaczeniu - zamiast "t" (tona) napisano "T". Pomijając już to, że zrobiono je ze "starymi" wymogami", które w niczym nie wpływały na jej "jakość". Pogadaj z projektantem, może ma kogoś "zaufanego".

Bo na takim terenie, to ten "humus" to bardzo cenny jest. A Ty się nie zamartwiaj, bo działka ma dość przyzwoity grunt dla posadowienia budynku - dla płyty raczej bezproblemowy.

Tyle, że tam humusu prawie nie ma - może 2 - 3 cm (jeśli już)

Reasumując. Bez projektu budowlanego, nie można takiej murowanej altany postawić, bo nie sugerujecie przecież, że tak poważną sprawę można potraktować "przypuszczeniami".

A jak będzie z drewna, to nie będzie wysadzało tych ław ? Ps. A w murowanej budzie dla psa, na jakiej głębokości fundamenty

Bo ?

A musi mieć ? (zagłębione w gruncie)

Bo ?

Raczej jak tornado klasy F6 - toć to tylko 50 minut upłynęło

Jeśli nie zostało wykonane, powinieneś zrobić wpis w dzienniku budowy, dla szeryfa, aby naprawił zaistniały problem. Ps. Pisałeś "będzie" a to czas niedokonany, to jakim cudem teraz już jest ?

Idź do projektanta (z projektem). Najprawdopodobniej naniesie zmiany na czerwono, podpisze i będziesz miał spokój.

Teoretycznie tak. Praktycznie nie wiem - zbyt dużo niewiadomych.

1. "Połączenie" startu pompy obiegowej z wyłącznikiem oświetlenia w łazience. 2. Sterowniki czasowe.

A szeryf jest od tego (i za to ma płacone) aby wykonawca budował zgodnie z projektem. Uprawnienia konstruktorskie i swoje "przemyślenia" ma zostawić w domu.

Jaka wymiana gruntu i po co ? Ten grunt jest wystarczająco "nośny", aby postawić na nim "kurnik" - zwłaszcza na płycie. Problemem (jedynie) może być to czym i jak zasypano ten wykop.

Ale nie jest projektantem tego budynku - czyli nie jest, szefem wszystkich szefów.

Tym bardziej, że taka zmiana może być zakwalifikowana jako zmiana istotna (choćby - zmiana kubatury budynku),a to ..........

Lekka nadinterpretacja - już pomijając, że grawitacyjnej nie zmusisz. W samym Rozporządzeniu takiego warunku nie ma. Wszystkie "dane" dotyczą ilości m3/h powietrza. Co więcej, w obowiązującej normie w pkt.2.1.4. jest mowa o wentylacji mechanicznej w pomieszczeniu lub mieszkaniu, zdecentralizowanej, działającej okresowo. W zasadzie ten 2.1.4. wyjaśnia wszystko to co tu napisano - przeto go cytuję w całosci: Pogrubienia moje. Na uwagę zasługuje też inny zapis z normy, pokrywający się z tym co napisałem wyzej: