-
Posty
16 346 -
Dołączył
-
Dni najlepszy
420
Wszystko napisane przez bajbaga
-
Tylko dla przypomnienia - przy mocy kotła ponad 25kW, jest wymagana kotłownia, a nie pomieszczenie .....
-
Przyłączenie a problem ze współwaścicielem
bajbaga odpisał Browar w kategorii Porady prawne i finansowe
Bo prawo własności. To zadziałałoby, gdyby z tej drogi wykonywano tylko na działce rzeczonego. Poza tym jest jeszcze jedno ale: A tu takowej nie ma, bo warunkuje to nieszczęsne oświadczenie i tak kółko się zamyka. Ale teoretycznie ZE, może skorzystać z art.305 KC -
Przyłączenie a problem ze współwaścicielem
bajbaga odpisał Browar w kategorii Porady prawne i finansowe
Ale nie ma "prawomocnego" oświadczenia o prawie do dysponowania............. i kółko się zamyka. Ps. To taka sama sytuacja - współwłaściciel zakłada szlaban na wjazd na drogę. -
Przyłączenie a problem ze współwaścicielem
bajbaga odpisał Browar w kategorii Porady prawne i finansowe
Moim zdaniem - nie. Tu jest potrzebne prawo do dysponowania nieruchomością na cele budowlane, a urzędnik nie ma prawa do podpisania takiego dokumentu (oświadczenia). Ten cytowany zapis, dotyczy, moim zdaniem, sytuacji kiedy z sąsiedniej nieruchomości wykonujemy prace budowlane na naszej nieruchomości. -
Tyle, że te (takie) zależności występują bez względu na rodzaj budowanego domu - to nie tylko "przypadłość" szkieletorów Ps. Tak co do trwałości drewna http://www.zamkipolskie.com/zagor/zagor.html W tym zamku większość nadproży jest drewniana - oryginalna, czyli minimum 500 lat. I dla jasności budowla tylko z drewna: http://www.wang.com.pl/index.php?D=51#
-
Prawda jest taka, że jak będzie gówniane drewno, to istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że dom też "wyjdzie" gówniany. Firmy zbijają koszty (albo raczej powiększają zyski) kupują "odpady" drewniane, a nie drewno konstrukcyjne. Gdybym miał budować "szkieletora" to zatrudniłbym doświadczonego cieślę i raczej nie bazowałbym na gotowcu z fabryki.
-
Teoretycznie może też to być "spływ".
-
Nie sądzę - tam jest "spływ", a nie woda stojąca. dopisałem: również mając na uwadze to:
-
Fakt, nie mam doświadczenia z "kurnikami", ale Bogdanka stoi do dzisiaj, zarówno na powierzchni jak i pod ziemią.
-
A co, może Ona stawia budynek o więcej niż 2 kondygnacjach? A może warunki gruntowe nie są proste - zwłaszcza dla płyty ? A wnioski o kurzawce - z "naumianej" wiedzy i osobistego doświadczenia
-
1. Tam jest "kurzawka". 2. Tam jest lekki "spływ" wody. Każdy kto choć trochę liznął geologię, będzie się starał jak najmniej ingerować w grunt "rodzimy", oraz jak najmniej "kombinować" z odwodnieniami miejscowymi.
-
Przyłączenie a problem ze współwaścicielem
bajbaga odpisał Browar w kategorii Porady prawne i finansowe
Zapoznaj się z art. 206 i 209 Kodeksu Cywilnego - wydrukuj te przepisy i wręcz sąsiadowi (współwłaścicielowi). Art 202 KC daje Ci możliwość uzyskania zgody sądowej - też wydrukuj i wręcz sąsiadowi, z sugestią, że nie ma możliwości abyś nie wygrał, bo współwłaściciel narusza art.206 i 209 KC , a skoro przegra, to poniesie wszelkie koszty postępowania sądowego + Twoje "adwokackie". W zasadzie masz 2 możliwości: 1. Wystąpić na drogę sądową - zgodnie z art. 202KC. 2. Wystąpić z roszczeniem do sprzedawcy, związanym z wadą działki, polegającą na braku możliwości doprowadzenia energii elektrycznej, czyli niezgodnej z warunkami określonymi w umowie kupna.Z uwagi na to, że ten dostęp "blokuje" sprzedawca tej działki, sprawa też raczej wygrana, czyli koszty też poniesie sprzedawca (współwłaściciel drogi). Rada na teraz: Wystąp listownie (za potwierdzeniem odbioru) do sąsiada, o wyrażenie zgody na prace związane z doprowadzeniem energii elektrycznej. Jako załącznik możesz dodać te wydruki z KC. Określ 14 dniowy termin, zastrzegając, że jeśli nie wyrazi zgody, to uruchomisz "procedury" 1 i 2. dopisałem: Wg. uznania, w piśmie tym możesz też dodać, że będziesz dochodził od sąsiada zwrot kosztów innych (poniesionych) związanych z przygotowaniem do budowy. Ps. Nic tak nie "trzeźwi" jak widmo wydania własnej kasy, a to grozi, tak czy siak sąsiadowi. -
Chyba żyjesz w jakimś matriksie. Kompetencje, a teraz front ....... Nic nie zmieniałem. Szef wszystkich szefów i finito - reszta to tylko dyskusja o bzdetach, na podstawie wydumanych, Twoich założeń. O tym czy jest odstępstwo i jakie decyduje tylko projektant - a jak sobie nazwiesz jego postanowienie, to raczej nikogo nie interesuje.
-
Nie bardzo wiem w czym problem - nawet jeśli chodzi o "elastyczne" połączenie ze sobą rurek, to służy ono tylko do tego aby się poszczególne elementy stelaża nie pomieszały. Dla stabilności konstrukcji nie mają znaczenia. Ps. Te rurki z jednej strony mają już fabrycznie zamontowany łącznik.
-
Jeśli chodzi o sama rurkę stelaża, to powinna pasować: http://www.volven.pl/product/358885/Stela%...%C5%82%C3%B3kno I taka uwaga. Gdyby średnica była inna, to można wymienić na nowy cały zestaw (rurki) dla tej sekcji (koszt około 15zł). Gdyby rurki utworzyły zbyt duży stelaż, należy je obciąć piłką do metalu i drobnym papierem ściernym fazować krawędzie.
-
A jaka skala tego rysunku była ?. Tam chyba była skala "mniej więcej" - i raczej chodziło o to co na fotce nie było widoczne, czyli, że ściana równo z ławą (?). Pomijam już to, że w opisie byyło także stwierdzenie - nieudolny rysunek. Biorąc to pod uwagę, swoją ocenę sytuacji oparłem tylko na zdjęciach. Po drugie, akurat ściana była po drugiej stronie.
-
Najtaniej w stosunku do czego? Wliczając płytę (fundamenty) to jest około 2.000 zł za 1m2 - czyli żadne mecyje i raczej bardzo drogo w stosunku do murowańca ocieplonego styropianem. Ciekawe, a na waszej stronie jak byk pisze dom z bala ocieplony od wewnątrz wełną - to niby bez zakrywania tynkiem (nawet suchym). Dziwy nad dziwami.