-
Posty
16 346 -
Dołączył
-
Dni najlepszy
420
Wszystko napisane przez bajbaga
-
W sumie, jak toś lubi, to może sobie lalkę gumową do łóżka kupić - zamiast ......
-
Drzwi antywłam Gerda- wasze opinie???
bajbaga odpisał fpmuzyka w kategorii Okna fasadowe, drzwi, bramy, oranżerie
Nowe wymagania spełniają - jak tyle mają Na styk (do 2017r.) -
A o jakim cholesterolu mowa ? Bo nie napisane. Jak przeanalizujesz. to zauważysz, że w zasadzie spadek ogólny, spowodował tylko LDL (w przykładzie z Makiem)
-
Jako ciekawostka - sprawdź jakiego wzoru używa Dukan do określenia prawidłowej masy ciała
-
Na każdy kij, znajdzie się inny kij : NWT - jest podstawowym źródłem sukcesu.
-
1. Jeszcze nie jest podzielona - tak pisałeś, to co niby można sprawdzić ? 2. Jeśli jest decyzja o WZiZT to tam będzie wszystko czarno na białym - ale decyzję można sprawdzić tylko u jej właściciela. 3. Najprawdopodobniej decyzja podziałowa dotyczy tej wydzielonej drogi, bo ziemię rolna można dzielić na działki nie mniejsze niż 3.000m2 - bez WZiZT. 4. Jeśli razem ze sprzedażą działki, nie ma cesji decyzji o WZiZT, która określa (ewentualne) warunki zabudowy - taka działka jest tylko rolną bez prawa do zabudowy (z wyjątkiem rolnika). 5. Gdyby grunt był "odrolniony", czyli przeznaczony pod zabudowę, działki byłyby (mogły być) mniejsze niż 3.000m2
-
Ten podział, to podział rolny - czyli najprawdopodobniej (jeśli) jest decyzja WZiZT, to dotyczy zabudowy dla rolników, czyli zabudowy zagrodowej. Sugeruje to też to, że dobrym sąsiedztwem jest zabudowa zagrodowa. Także cena (niska) sugeruje, że jest to grunt rolny.
-
Jestem na wózku i muszę zbudować sobie dom
temat odpisał na pytanie bajbaga w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
Zanim podejmiesz decyzję, sprawdź jaki dach jest "obowiązkowy" na tym terenie - bo jeśli stromy, to budowa piętrusia jest dodatkowo uzasadniona przyczynami ekonomicznymi. -
A tak na marginesie - dotyczy hodowli w których szczęśliwe psy (ponoć) som. Zastanawiał się ktoś, jaki los czeka sukę która właśnie skończyła 8 lat i psa, który ma na karku 10 lat ?
-
Tyle, że ja się nie odchudzałem i nie odchudzam - ten "wynik" to "przypadkowa zbieżność" racjonalizacji w spożywaniu posiłków .
-
I fajnie. Ja bez żadnej diety, stosując tylko NWT i w początkowej fazie odrzucając całkowicie colę (teraz znów od czasu do czasu pijam), z lustrzycy III (prawie 130kg) stopnia doprowadziłem się do początkowej fazy lustrzycy I stopnia. Nie stosuję żadnej diety, jem to na co mam ochotę (w tym chleb, makarony i nawet BIGMAKI się zdarzają) ale nie po 20-stej i na mniejszych talerzach. Nie uprawiam sportu, nie pracuję fizycznie i jestem typowym kanapowcem. Wyniki (jestem po przeglądzie technicznym) - lepsze niż w normie, aktualna waga 88 - 90 kg (nie ważę się notorycznie) przy 182cm wzrostu Fakt, kiedyś żarłem do oporu - teraz jem. dopisałem: Co wcale nie oznacza, że mój "sposób" jest lepszy od diety (jakiejś). To tylko dowodzi, że dla mnie jest to lepsze i przynosi wymierne rezultaty.
-
Jestem na wózku i muszę zbudować sobie dom
temat odpisał na pytanie bajbaga w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
A nie do kółka, naszych członków? -
Powiedzmy, że humorystycznie (w kontekstcie): To by tłumaczyło, dlaczego organizm Gawła toleruje (bo rzucił palenie i ryzyko jest takie samo, jak przed dietą) a zupełny odwrót u Dagi, która dopiero rzuca palenie i organizm broni sie przed podwójnym zagrożeniem.
-
Jestem na wózku i muszę zbudować sobie dom
temat odpisał na pytanie bajbaga w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
Trochę w obronie PFRON. Przepisy w Polsce (i cywilizowanym Świecie) nakazują budowę (już na etapie projektowania), tak aby obiekt był przystosowany dla niepełnosprawnych - nie dotyczy budownictwa jednorodzinnego, bo to wolny kraj. Z założenia fundusz likwiduje "zastane" bariery. Logicznie rzecz biorąc, budując dla siebie, nie wybuduje (w takiej sytuacji) domu piętrowego, z założeniem niedostępności piętra. Może wybudować parterówkę - problemu nie będzie. -
Jestem na wózku i muszę zbudować sobie dom
temat odpisał na pytanie bajbaga w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
Ale ja nie jest żadnym argumentem ani wyznacznikiem. Poza tym, jest tak, że większość "sprawnych" ruchowo nic samemu nie robi. Ty zaoszczędziłeś na robociźnie, On zaoszczędzi na czymś innym - efekt będzie taki sam. -
Jestem na wózku i muszę zbudować sobie dom
temat odpisał na pytanie bajbaga w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
Mówiłem (pisałem), że wie co robi i da radę -
Jestem na wózku i muszę zbudować sobie dom
temat odpisał na pytanie bajbaga w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
Ulegasz, ulegasz - bo On na tym wózku Cię przegoni, w try miga (nie tylko na prostej). A potu i kasy wyleje zapewne mniej, bo to kumaty gość, a jak wiadomo siła nie w rękach (nogach) leży. -
Nie wywołuję, ani nie mam na celu abyś skończył pisanie w tym wątku - wprost przeciwnie. Ja po prostu nie odbieram niczego jednostronnie i wybiórczo - tylko tyle. A co do tematu, to pisz, bo taka dieta nie ma prawa nikomu zaszkodzić - ba nawet sraczki nie spowoduje, a może zbić wagę (z pantałyku ? )
-
Jestem na wózku i muszę zbudować sobie dom
temat odpisał na pytanie bajbaga w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
Widzisz w tym problem - ja nie. Porusza się tak jak każdy - w poziomie i pionie Być może będą jakieś utrudnienia, ale da radę, bo w "normalnym" świecie ma większe ograniczenia dostępności. Co do tego pięterka - jakie to ma dla Niego znaczenie? Wszak nie będzie to jego, tylko oddzielne i samodzielne lokum dla młodych. Ma to swoje plusy - nie będzie się im naprzykrzał swoja obecnością, to tak jakby mieszkali w innym mieście. (lub np. na 3 piętrze bez windy). Dla Niego i Jego sytuacji, nie ma to znaczenia - dla siebie, buduje parterówkę przystosowana do jego potrzeb. Heniu - nie ulegaj stereotypom. -
Jestem na wózku i muszę zbudować sobie dom
temat odpisał na pytanie bajbaga w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
Nie zgadzam się z takim poglądem - da radę. -
Bo zapewne, ten raport, zalecenie, itp. dotyczył tylko tego regionu (lub i podobnych) - trzeba sprawdzić u źródła. Zapewne jest tak, że ktoś bezmyślnie, powołał się na to "cóś" i zaczęło to żyć swoim życiem - dokładnie tak jak w przypadku tej diety "popieranej" przez WHO.
-
Ja nie jestem ani przeciw, ani za - nie mój cyrk i nie moje małpy. Ja protestuję tylko przeciw nieuprawnionym przywoływaniem "autorytetów" na poparcie jakiś tam tez - czego akurat dla tego przypadku i dla akurat tego raportu, WHO nie robi, bo to porządna organizacja. I nie jest prawdą, że to sztampowe stwierdzenia. WHO podpisuje się pod wieloma rekomendacjami i nawet zaleceniami - w tym przypadku czegoś takiego nie ma i być nie może, bo to są osobnicze i "regionalne" uwarunkowania - nota bene wyraźnie w Raporcie wykazane. To co dobre dla Pigmeja, niekoniecznie tak samo dobre jest dla Eskimosa (to co dobre dla Gawła, mój organizm nie tolerowałby) - co też we wspomnianym raporcie napisano. Pomijam już to, że ten Raport ma ponad 10 lat, a Świat trochę przyspieszył, a autorytety też się zmieniły (metody badawcze, DNA, itp.) Teraz na topie (naukowym) jest metabolizm osobniczy. Tak wiec to nie jest żadna krucjata "przeciw" - to tylko głos z przyczyn formalnych. A najlepszą "dietą" jest racjonalizm i spożywanie głównie tego, co wyprodukowano na danym terenie w zgodzie z naturą i jej naturalnym cyklem - i nie trzeba tego stwierdzenia popierać żadnymi autorytetami, ani "dopisywać" do WHO. Kazdy swój rozum ma. Ps. Tak wiec pisz, o tym co Ty preferujesz, ale pomiń te "autorytety" bo one są gliniane i popierają się dzisiejszym stanem wiedzy (w tym przypadku wiedzy z przed 10 lat) - w zamierzchłych czasach, wiele ówczesnych autorytetów, poparłoby upuszczanie krwi i byc może (gdyby istniał WHO), to opublikowałby też ich raport, ale też nie w formie rekomendacji czy zaleceń.
-
A troszeczkę niżej: Tak więc powoływanie się na ten raport, jako stanowisko WHO jest delikatnie mówiąc nieporozumieniem. Ps. Przepraszam za tłumaczenie - nie chce mi się poprawiać po G
-
Drogi Leszku - dlaczego traktujesz nas jak idiotów. Link dotyczy prasowego sprawozdania, w zasadzie zapowiadającego, publikację raportu w sprawie diet(y) i ich wpływu na zwalczanie (leczenie) chorób przewlekłych. Natomiast rzeczont raport znajdziesz tu : http://whqlibdoc.who.int/trs/who_trs_916.pdf przy czym na wstępie (przed tytułem) znajduje się następujący zapis:
-
Człowieku - wyluzuj, nie bądź taki spięty, to tylko niespecjalistyczne (w tym zakresie) Forum internetowe. Gdybym był tak drażliwy jak Ty, to już rozpuściłbym japę (a potrafię być bardzo upierdliwy ), za porównanie mnie do buraka (pomijając już to, że to niegrzeczne, a ponoć ...... ). Kto Ci coś uniemożliwia ?????? Banana dostałeś ???????? I jakbyś zapomniał - to już wolny kraj i nie ma żadnego przymusu ani obowiązku zgadzania się ze wszystkim co ktoś napisze - taki "folklor". Jeśli można nie pisz takim ciurkiem, bo czytać trudno - proszę. Ps. Jeśli można prosić podaj linka do "polecanych przez WHO zasad zdrowego odżywiania i redukcji wagi" i ich "normy żywienia" - proszę. dopisałem: cytat , odniesienie czego dotyczy moje wypowiedź. Ps. Ja akurat uczestniczyłem w kilku grantach (konkretnie w 2 pełnych PAN) i z autopsji wiem jak to działa.