Skocz do zawartości

zenek

Uczestnik
  • Posty

    9 343
  • Dołączył

  • Dni najlepszy

    108

Wszystko napisane przez zenek

  1. Też dobrze. Uczciwa cena.
  2. Przeczytałem link. Może nie doczytałem wszystkiego, ale nie zauważyłem norm i wymogów prawnych dot. wentylacji pomieszczeń, a te głównie odnoszą się do kwestii bezpieczeństwa ludzi i są w związku z tym bezsporne. A więc oczywiście komfort płynący z wentylowania pomieszczenia jest ważny, ale zacząłbym od zagrożeń bezdyskusyjnych płynących z braku wentylacji, czy zbyt małej wentylacji (albo zbyt dużej) - nawiewu i wywiewu. Zagrożeń dla życia i bezpieczeństwa osób - ale i bezpieczeństwa samego budynku (np wybuch gazu). Chyba, że zastrzeżemy dyskusję do z góry określonych granic.
  3. dałbym wentylacje do pralni i garderoby (ale z jakimś nawiewem do garderoby przynajmniej z korytarza, a do pralni z zewnątrz). Korytarz bym nie wentylował.
  4. 3.000 zł
  5. Jest kwestia, jak daleko zachodzą te funkcje na siebie. Np architekt może robić konstrukcje do 1000m3. Tzn np duży dom jednorodzinny, a nie blok czy wieżowiec. Itd. A więc skala "zachodzenia na siebie" zawodów. Tak samo konstruktor może projektować architekturę mniejszych budynków. Wiekszych nie. Ale jak ktoś chce, może zrobić dwa fakultety (część zajęć będzie miał zaliczonych z drugiego kierunku) - i będzie mógł wtedy wszystko. Tak jak lekarz - może być anestezjologiem i chirurgim. Ale i tak jak będzie operował pacjenta, jako chirurg - nie będzie mógł pełnić funkcji anestezjologa. Na szczęście. Wiec lekarze mają gorzej w tym względzie.
  6. Chyba 38 (1/5 cegły kratówki) lub beton komórkowy +cegła 12 kratówka. To wystarczalo w latach 70 tych - potem (chyba lata 80te) dodawano pustkę powietrzną, i potem 5 cm styropianu i było super. Gaz byl po 50 gr czy nawet taniej (i bardziej kaloryczny, niż teraz), tona koksu w granicach 400 zł, czy nawet taniej, węgiel za grosze. Więc wystarczało. Kołkuje się na wypadek odklejenia kleju, nie dla trzymania. I po to, by odklejone warstwy nie spadały z dużej wysokosci na ludzi. Jak już się klej odklei - to kołki tego nie utrzymają zbyt długo. To już jest sytuacja alarmowa.
  7. Jak? No właśnie eksperci w poście #3 słusznie stwierdzili - że nie muszą być. I pamiętam opracowanie ekspertów budownictwa sprzed wielu lat (książkowe) w którym też takie same ustalenia były przedstawiane. Kołki były wymagane od II piętra, głównie w blokach. A kleje były wtedy o wiele słabsze - mieszało się klej z cementem i piaskiem.
  8. No właśnie - tynk - dlatego jesli podkład pod tynk będzie silniejszy, to i tynk będzie bardziej stabilny. Tynk to tylko cieniutka warstwa składowa pokrycia cokołu. Ale też pod np. płytki wykładzinowe też wymagana jest podwójna siatka w kleju.
  9. Bo cokół powinien być barrdziej odporny na niszczenie, niż ściana wyżej.
  10. Bo kołek to zmniejszenie efektu cieplenia. To dodatkowy mostek zimna (albo ciepła jak kto woli). Przy solidnym wykonastwie kołek jest niepotrzebny.
  11. Pozostaje jeszcze ten fragment ocieplenia fundamentów, który nie jest glębiej pod poziomem gruntu, ale nie jest też jeszcze ścianą kondygnacjii mieszkalnej - czyli coś co nazywamy podmurówką, cokołem. Tam folia kubekowa nie sprawdzi się, a klej pomalowany "smołą" bedzie brzydki, i niezbyt trwały... Ta warstwa sięga mniej więcej 15 - 30 cm pod poziom gruntu. I kończy się zazwyczaj (ale nie zawsze) na wysokości poziomu parteru "0". Co tam proponujecie? Ja proponuję np. warstwę wzmocnionego cementem kleju i 2 x siatka ( + ewentualna okładzina).
  12. Co ma piernik do wiatraka?
  13. No właśnie - wreszcie racjonalne podejscie do kołków, co ważne, Ekspertow - a nie bezmyślne powtarzanie o ich niezbędności, które często widać w różnych wypowiedziach. Brawo!
  14. Z której strony "drewniany' wygląd? Od wewnątrz, czy od zewnątrz?
  15. Eksperci Rockwool dobrze proponują - tzn. skutecznie. Mniejsza warstwa wytłumi nieznacznie - to po co w ogóle się za to brać. No właśnie - czyli niewiele. Jest jeszcze kwestia spektrum dźwięku - jakie częstotliwości są tłumione, a jakie nie. Biorąc pod uwagę wysokośc pomieszczenia, ale i zalety wielowarstwowej izolacji ja bym się skłaniał za wytłumieniem i od sufitu pomieszczenia pod spodem jak i podłogi nad tym pomieszczeniem. Niestety koszty rosną w takim przypadku.
  16. Styropian nie służy do izolacji akustycznej - zero skuteczności. Styropian służy do ocieplania.
  17. Pustka jest efektywna i nie działa jak pudło rezonansowe w systemie wytlumiania. wełna mineralna powinna być ta do izolacji akustycznej. Jeśli dodatkowo dasz u siebie gruby dywan lub wykładzinę, też pomoże. czynnikiem przewodzącym bedą jednak ściany - wentylacje, kominy - też.
  18. Jeśli problemem jest słuch sąsiadki - może najlepiej by było pomóc jej w uzyskaniu aparatu słuchowego. Będzie to o wiele tańsze rozwiązanie i radykalne - a zarazem pollepszy jej komfort życia. Wytłumienie mieszkania będzie b. trudne, bo to są jednak wysokie poziomy głośności.
  19. słyszałem - służy do celów instalacji elektrycznej, nie projektowania wyburzeń i nowych ścian. A przepraszać nie ma za co - i kogo. Przepraszanie to częśc kultury - tej nie zauważyłem u retrofooda w stosunku do mnie, więc też i odwrotnie trudno stosować. Taka karma.
  20. Rzeczywiście, masz rację - tam jest dzialowa ścianka. Nie zauważyłem tych drutów. Można wyburzyć. Ale pozwolenie chyba trzeba uzyskać z administracji. Ale myślę, że to nakładka instalacji elektrycznej mnie zmyliła. Na rysunku budowlanym jednak powinny być pokazane podciągi i wymiary, a tych tu nie widzę. Więc nie jest to dokumentacja właściwa do analizy budowlanej.
  21. To jest ściana konstrukcyjna - nie można jej wyburzać. Na niej opiera sie strop. Dokładnie 2. Ha, ha, ha Przemyśl - zobacz,co zostało zaznaczone (na rysunku i na twym cytacie) - i przemyśl... Straszne dyrdymały, kolego. Ja zwał, tak zwał. Można wyburzyć delikatnie, i wyciąć z wielkim hukiem. A kwestią jest usunięcie czegoś, co jest, lub nie jest konstrukcyjnym elementem budowli i wpływ tego usunięcia na konstrukcję, jej stateczność. Logika, kolego - nie słówka. Logika!
  22. No właśnie, czyli spam. I odpowiedziałeś bez sensu. Gdzie wczesniej? chyba poźniej. A ścianka z twoich płyt nad drzwiami szybko zarysuje się spękaniami na styku z istniejącą ścianą.
  23. Z zewnątrz bardzo ładny budynek. Trudno mi porównać do przedwojennego pierwowzoru - ale sama dla siebie willa b. ładna. Efektowna.
  24. Pytanie jest konkretne, wymiary konkretne. A odpowiedzi takie: No przecież w temacie jest ścianka na 1/2 cegły. Nie ma słowa o ścianie nośnej - chyba że uważacie, że ściana 1/2 cegły może być konstrukcyjna. Ale nie jest. Jeszcze raz - pytanie konkretne. Ściana 1/2 cegły i wysoka na 265 cm. Odpowiedź. Moim zdaniem wstawić belkę stalową lub jeszcze lepiej prefabrykowaną belkę, najlepiej wycinając cegły po spoinie i uzupełniając potem zaprawą cementową, ew. z dodatkiem spulchniającym. Ze względu na dość dużą szerokość otworu zabezpieczyłbym go w czasie wycinania szczeliny na belkę, podpierając górną część (wiszącą), zanim wstawię belkę. Druga opcja to oczywiście wyburzenie do samej gory. Wtedy sposobów wypełnienia ściany nad drzwiami jest wiele. Ale wg mnie częściowe wyburzenie z zamontowaniem belki lub nadproża bez wyburzania do sufitu pozostawi ścianę bardziej stabilną. Co ci się nie podoba z tą belką żelbetową, a dokładnie bym określił to nadprożem żelbetowym o szerokości 12 cm (1/2 cegły) ?
  25. Oczywiście każda grubość poliwęglanu jest odporna na grad - prawda? No bo tak wynika z twego postu. A grad był mocny, ale nie stulecia.
×
×
  • Utwórz nowe...