-
Posty
9 092 -
Dołączył
-
Dni najlepszy
98
Wszystko napisane przez zenek
-
i zwierzę! a wieloryb?
-
Dom dla dwojga seniorów - idealny na jesień życia
zenek odpisał Pomocnik w kategorii Budujemy Dom - komentarze
Pisałem w innym temacie ale powtórzę tu teraz, że nie wszystko pasuje robić Polakowi w Niemczech - właśnie ze względu na to, że to Niemcy tratowali nas jako podludzi, podgatunek do likwidacji. I oczywiście to moje zdanie - chyba mam prawo - mój dziadek cudem wyszedł z Mathausen Gusen i twierdził że Niemcy jako państwo powinny przestać istnieć ze względów moralnych i etycznych. I to też jego tylko zdanie. Oczywiście jeśli uważasz, że wszystko pasuje robić Polakom w Niemczech - no to twoja sprawa. I zacytuję ciebie: "ale nie wciskaj innym że mają robić tak jak Ty bo argumenty jakich się chwytasz to ni chu.... nie rozumiem." -
Owady to też zwierzęta. linki: https://pl.wikipedia.org/wiki/Owady https://pl.wikipedia.org/wiki/Owady http://natura.wm.pl/zwierzeta/59/Pszczola Miał (ma?) domek z balkonem i ogród na osiedlu domów jednorodzinnych. I w tym ogródku i na balkonie miał(ma?) kilkanascie uli .
-
Dom dla dwojga seniorów - idealny na jesień życia
zenek odpisał Pomocnik w kategorii Budujemy Dom - komentarze
Sorry - co to ma do rzeczy. W Niemczech pracuja polskie opiekunki, bo niemieckie by brały za robotę 4 razy więcej. A polskie 4 razy mniej i wystarczy im wyrko i WC. Smutne, poniżające dla Polski - w kontekście polsko-niemieckiej pamięci - ale konkretnie tanie dla Niemiec, nawet oczyszczające - w końcu jak zmieniamy im pieluchy, to znaczy, że już się nie gniewamy i nie pamiętamy. Dwie pieczenie na jednym ogniu. No i mogą sobie zaśpiewać : Dojczland, dojczland, iber alles... między zmianą jednej opiekunki na drugą -
Urząd wydający zezwolenie powinien był cię powiadomić na etapie procedowania - a dodatkowo wg mnie nie powinien raczej takiego zezwolenia wydać . Jeśli cię nie powiadomił - to pewnie jest to samowola, albo "pochopnie" wydana decyzja.
-
Izolacja okien drewnianych
zenek odpisał Pomocnik w kategorii Okna fasadowe, drzwi, bramy, oranżerie
O jaka izolację ci chodzi? Bo jeśli chodzi o montaż, to kwestia ocieplenia okna jest jakby niezależna od tego, z czego jest zrobione okno. Strefa montażu, parapet, nadproże - to elementy jakby niezależne, które mogą być mostkami zimna, a nie powinny - obojetne, z czego jest okno. Samo okno ma swoje własne straty - i głównie te straty generowane są przez szyby (zestawy szyb), a nie przez ramiaki, które mają stosunkowo małą powierzchnię w stosunku do przeszklenia ( zwykle). I to są straty niezależne od montażu. -
haha - trochę mam - mam dyplom czeladnika - - i na emeryturce zrobię sobie kilka uli hihi - cyt. ze sciągi/biologia "Organizmy podzielimy na królestwa. W każdym królestwie są organizmy o wspólnych cechach. Wydzielono 5 królestw. Zwierzęta , Rośliny , Grzyby , Bakterie i Prosity. Zwierzęta podzielimy na bezkręgowce i kręgowce. Zwierzęta oddychają , wydalają , reaguja na bodzce , rozmanażają się płciowo , są wielokomórkowe i odżywiają się cudzożywnie dlatego są zwierzętami. " Jak widzisz - ja i ty mamy wiele wspólnego z szerszeniami (poza wojowniczością) . A o szerszeniach na moim balkonie to prawda. I jeszcze - moja mama przyniosła parę lat temu z ogrodu wyjątkowo dużego szerszenia - na wiosnę zwykle taki pojawia się i szuka miejsca na gniazdo, może to był ten. Był osłabiony - mama dała mu cukru roztopionego w wodzie - posiedział na stole pod balkonem w cieniu jakiś czas, potem poleciał. Przez jakiś czas, gdy mama wychodziła do ogrodu - odwiedzał ją, siadał na jakiejś bliskiej gałęzi, latał blisko - ale nie atakował. 1. Przecież nie udowodnisz, czyje pszczoły cię użądliły 2. Facet miał własny dom i ogród - więc w czym rzecz? 3. Jeszcze raz - w W-wie są pasieki na wysokościowcach - sądzisz że nielegalnie? w bloku ja też nie, ani grilla
-
Kwestia nie w tym, ile dane schody mają powierzchni - tylko - jak obsłużą dane wnętrze i czy są wygodne ! I tutaj zazwyczaj wygrywają proste dwubiegowe ze spocznikiem - ale to nie reguła. Zabiegowe zazwyczaj wynikają z gimnastyki, oszczędności miejsca, z musu - ale to też nie reguła. Kręcone - to zazwyczaj ozdobne, reprezentacyjne - ale też nie reguła.
-
Nieprawda - nie wymysł - to fakt - mój znajomy tak miał jeszcze jakieś 10 lat temu na osiedlu w Krakowie - oczywiście nie pod kątem złodziei, tylko tak sobie zrobił - facet należał wtedy do związku pszczelarzy - i tak sobie wymyślił "Hodowla pszczół w miastach, nawet na balkonie czy w ogrodzie na dachu, staje się coraz popularniejsza we Włoszech. Wystarczy zainwestować około 400 euro, by rocznie uzyskać nawet 10 kilogramów miodu." Poczytaj, mhtylu - z linka: http://www.portalspozywczy.pl/owoce-warzywa/wiadomosci/ule-na-balkonie-i-miejska-hodowla-pszczol-coraz-popularniejsze,123911.html http://dobrewiadomosci.net.pl/10580-ule-wyrastaja-na-balkonach-dachach-i-w-ogrodach-jednym-slowem-pszczoly-skradly-wloskie-serca/ A w Warszawie na dachach wysokich budynkach montuję pasieki. Jak widzisz mój znajomy pszczelarz nie tylko miał pojęcie, ale może i był prekursorem Aha - ja mialem na balkonie (z boku) szerszenie - zrobiły sobie gniazdo w poskładanych tam uszkodzonych płytach styropianowych - no i nie miałem serca ich wyrzucić do końca sezonu potem same poszły . Jedyne co - to nie pozwalały sie zbliżyć bliżej niż na ok 2 m. Gniazdo potem podarowałem Akademii Rolniczej, ale fotki zrobiłem Szerszenie to piękne i inteligentne zwierzaki, ale trzeba uważać O - miła Pani - o tym marzę u siebie (bynajmniej nie ze względu na bandziorów) - niestety nie mam czym zasilić, bo Wisła daleko, a poza tym to wylęgarnia komarów niestety takie stojace bajoro
-
1. Dalej nie doczytałem się, ile w końcu jest tam dokładnie cm od płyty do poziomu posadzki (lica). 2. Myślę, że dla pewności najlepiej by było wyczyścić - usunąć - jednak tą wylewkę do płyty (bo nie wiadomo co tam jest, jaka izolacja, lepsza alternatywa w postaci np. styropianu, itd). Następnie wyrównać płytę ( dziury) betonem. Dopiero na tym licu można dawać następne warstwy - odpowiednio do potrzeb. Inaczej będzie to łatanina komplikująca niepotrzebnie robotę i nie dająca pewności solidności. Poza tym jest to tak niewielka powierzchnia, że nie ma sensu się zastanawiać - a ważne - to pomieszczenia wymagające porządnej izolacji poziomej!
-
Beton nie wygłusza uderzeń, stuków - bardzo słabo tłumi - aczkolwiek jako komponent w wytłumianiu b. niskich tonów jest cenny. A jeśli idzie o podkładki - jest taka guma, ktorą podłada sie pod maszyny żeby wytłumić drgania, są specjalne np. z miękkiej gumy i wkrętów zestawy do mocowania wentylatorów w komputerach, myślę, że na pewno można znaleźć coś odnośnie naszego tematu. Ale - myślę że najlepszym rozwiązaniem jest zastosowanie wieszaków do mocowani rusztu - to powinno do minimum zmniejszyć przeniesienie drgań - i tutaj już te podkładki można i łatwiej znaleźć i zastosować. Dalej już tak jak piszesz - wełna min. - najlepiej z dodatkową szczelina powietrzną.
-
Ilość światła zależy od wielkości okna głównie (np. sypialnia koło salonu ma chyba troche małe okno) - przecież w domach jednorodzinnych z różnych stron są pokoje - nie są ciemne. Ja mam pokoj od str, pn-zach (okna) i nie jest ciemny, a słońca też trochę jest. Zależy, jak bardzo chcesz tego słońca w tym dużym pokoju. Ale z kuchnią to raczej ten układ nie jest zły. Resztę napisałem chyba ość dokładnie - i serio - bez cierpkości, czy złośliwości. Tylko serio analiza moja osobista. A działki - super widok.
-
Dom dla dwojga seniorów - idealny na jesień życia
zenek odpisał Pomocnik w kategorii Budujemy Dom - komentarze
O czym ty mowisz? - kto ich zmusił? Wyglądają na normalnych, trzeźwo myślących ludzi - wybudowali dom dla siebie, nie dla przetrwania i wegetacji - tylko do marzeń, żeby w nim komfortowo mieszkać. Stać ich - to mają. I świetnie. Też uwaząm, że jeśli sie ma budować niezależny kurnik - to lepiej za te pieniądze kupić wygodne mieszkanie. A jak dom, to duży, wygodny z ogrodem - z wygodami i plusami - ale też z minusami koniecznymi. Kto ich unieszczęśliwił? - skąd wiesz? - i co się dowiedzą o starości? - przecież nikt nie wie, co go czeka. A zawsze mogą sprzedac chałupę i kupić coś innego. A ile pomieszkaja tak, jak im się podoba - tyle ich. Mają rację - jak sie ma możliwości, trzeba żyć jak najwygodniej - dokąd się da! -
Dom dla dwojga seniorów - idealny na jesień życia
zenek odpisał Pomocnik w kategorii Budujemy Dom - komentarze
Dom duży - ale taki chcieli, mają też ogród - gdyby myśleli tylko o oszczędnościach - zbudowali by dwie garsoniery (albo dwa małe mieszkania, po jednym garażu po bokach i pewnie byłoby to sensowne) ze wspólnym korytarzem, z dwoma osobnymi wejściami i na parterze - i dali trawnik wkoło 4m naokoło. tak jak piszesz - wcześniej nie zauważyłem - brawo! Ale nie myśleli o oszczędnościach - a kwestia opieki 24 h jest kwestią tylko pieniędzy. To samo prace porządkowe. Pamiętasz - mówiłaś że dom wielopokoleniowy jest tylko z powodów ekonomicznych - no to tu masz pełną swobodę o wolność - wystarczy zapłacić i nie potrzebujesz do niczego rodziny. A może sie zdarzy opieka dożywotnia z przejęcie pięknej posiadłości? Przecież skoro rodzina nie ma obowiązków - to i nie powinna liczyć na żadne spadki, bo i za co? Jest ogromne - czyli liczą się z tym, że opieka musi kosztować. B. dobrze. Napisali - dla opieki! Nie dla dzieci - może nie mają, albo nie liczą na ich opiekę, lub nie chcą jej od nich. I słusznie - to nie dom wielopokoleniowy, każdy żyje dla siebie, nie przeszkadza innym, nie ma konfliktu pokoleń, młodzi nie muszą przebywać ze starszymi i odwrotnie, bo i po co? - żeby się stresować? Przecież to nie XIX w - to XXIw - brzmi dumnie, pięknie i rozwojowo - nieprawdaż? -
Ja bym zwrócił uwagę na całe mieszkanie - ktore mi się stosunkowo mało podoba. Stosunkowo dużo pomieszczeń w stosunku do powierzchni, stosunkowo mały salon (pisze pokoj z aneksem k.), jeśli ma zawierać aneks kuchenny - w zasadzie nie jest to aneks - to jest kuchnio-salon. W kontekście stron swiata to tutaj jest plus, bo kuchnio-salon od południa byłby o wiele gorszy niż od zachodu północnego. Brak oddzielenie części nocnej od dziennej, wejscie do sypialni przez salon to błąd - wg mnie. Pozytywne w miarę to część z dwoma pokojami i łazienką od str. płd. Największy błąd - jak na tę ilość osób (widzę 4 -5) - to zbyt małe wydzielenie kuchni z salonu - i salon, ktory jest właściwie kuchnią z dużą jadalnią. Chyba zmienimy założenie - nie ma salonu - jest duża kuchnia z jadalnią z możliwością wypoczynku i tarasem balkonowym. To jest do przyjęcia. Jednak wtedy więcej wagi bym przyłożył do bardziej rozbudowanej kuchni - wg zasady - piękne kuchnia z jadalnią nie tylko do jedzenia, ale i biesiadowania i przebywania. Taka zmiana funkcji zmienia tok myślenia i oceny - a układ w stosunku do stron swiata jest nawet pozytywny!
-
Dom dla dwojga seniorów - idealny na jesień życia
zenek odpisał Pomocnik w kategorii Budujemy Dom - komentarze
Nie rozumiem - parter maja dla siebie - to jakie schody - tych parę stopni to problem? Dach jak dach - każdy wymaga konserwacji. Sprzątać zawsze trzeba - masz jakąś propozycję, by nie trzeba było sprzątać?. Przecież piszą, że chodzi o opiekunkę, a nie rodzinę opiekującą. Tak - no bo założyli jedną opiekunkę - a opieka bywa potrzebna całodobowa - pamiętasz, rozmawialiśmy o domu wielopokoleniowym - wielu odpowiadających stwierdziło, że woli załatwienie opieki płatnej - trzeba założyć 24 h. Oni nic nie piszą o jakichś dzieciach. Uważasz że najlepiej separować seniorów od rodziny? (ktorej rodziny?) i dziecko od seniorów? -
1. tam są schody bez spocznika - ciekawe, jak to będzie ze spocznikiem? 2. trzeba by było porównać taki sam układ schodów dwubiegowych - zabiegowych i prostych.
-
to jest tak, jak z żelazem w żelbecie. Można się cieszyć, jak się doda pręty do betonu i sie strop wyleje - a potem dostać po głupim łbie tym stropem, jak się zdemontuje szalunek. Dlaczego? Bo jeszcze pręty muszą mieć odpowiednią średnicę, być odpowiednio wygięte i ułożone, w odpowiednich odległościach - itd, itp. Tak samo jest z podkladami, gumowymi też - jak się da np. twardą gumę, to g...o da! I czy wiejnia, czy traktor, czy dzieci - nic nie dadzą! Będzie słychać! Swoją drogą - fajna rada - urobić się przy wytłumianiu, wydać forse - i spieprzyć z powodu głupich podkladek. Powtarzam jeszcze raz - jak podkładać cos między belki a ruszt - to musi to być materiał jak najlepiej wytłumiający , albo, tak jak pokazałeś na rysunku - odpowiednie wieszaki jak najmniej przenoszące drgania - ale moim zdaniem też na ruszt, i dopiero potem oddzielone przekładką dźwiękochłonną płyty. Oczywiście to moja opinia!
-
specjalistyczną - tłumiącą dobrze drgania Zresztą nie tylko chodzi o podkładkę, ale też o odpowiednie podwieszenie płyty osb do belki tak, by ograniczyć do minimum przenoszenie drgań z belki na osb przez mocowanie. Może to być np, myślę, podobny ruszt jak dla płyt gipsowych wytłumiony pianką lub filcem podwójnie - między belkami a rusztem i między rusztem a płytami + wełna min od strony belek i drugą od strony płyt i w środku ze szczeliną powietrza, albo szczelnym wypełnieniem z wełny min. Nadal pozostaje kwestia ewentualnych odglosów idących z belek po ścianie w miejscu styku belek z murem
-
Na osiedlach chronionych bywa wilcze doły też widziałem - na drogach Ale dodałbym automatyczne miotacze gazu pieprzowego i łzawiącego oraz światła stroboskopowe. Moj znajomy ma ule z pszczołami na balkonie - też dobre przyjęcie dla złodzieja
-
może być tak, że istniejący odpływ bedzie zbyt mały (przekrój) na zwiększoną ilość wody najlepiej byś pokazał jakis rysunek - plan z góry - żeby pokazać o co chodzi - dom, nachylenie terenu, dren istniejący, projektowany.... Natomiast niezależnie od tego uważam, że lepiej by było wypuścić tę nową wodę z tego ewentualnego nowego drenu osobną rurą. A jeśli chodzi o obniżenie poziomu wody gruntowej za pomocą studni - jest o tyle dyskusyjne, że nie wiadomo, jaki masz grunt wokół, jak długo np woda opadowa tam pozostaje itd. Obniżenie wody gruntowej możesz osiągnąć albo rowami melioracyjnymi, czyli powierzchniowo - albo drenami - głębiej. Z drugiej strony, nie wiadomo - jaką tam masz wodę - stałą, gruntową, czy okresowo zbierającą sie opadową zalegającą, czy też gruntową która okresowo sie podnosi - np po roztopach wiosennych, po deszczach? Jak tam jest?
-
Chyba chodzi o to, że uważa że poziom w studni zależy od poziomu wody gruntowej - więc jak odprowadzi wodę z studni na danym poziomie - to wyreguluje poziom wody gruntowej