Gość Napisano 14 maja 2004 Udostępnij #1 Napisano 14 maja 2004 Chciałbym posadzic w przydomowym ogródku kilka pomidorów. Jak zbudować małą szklarnię? Czy może powstać ze satrych okien? Jak dobrać ziemię, czy trzeba używać nawozu? Czy w zimneijsze noce trzeba zakrywać szpary w takiej szklarni? Link do komentarza
moraweczka Napisano 20 grudnia 2007 Udostępnij #2 Napisano 20 grudnia 2007 Cytat Chciałbym posadzic w przydomowym ogródku kilka pomidorów. Jak zbudować małą szklarnię? Czy może powstać ze satrych okien?Jak dobrać ziemię, czy trzeba używać nawozu?Czy w zimneijsze noce trzeba zakrywać szpary w takiej szklarni? Materiał na pokrycie konstrukcji szklarni musi mieć dobre parametry cieplne np. można wykonać konstrukcję drewnianą z pokryciem dwukomorowymi płytami poliwęglanowymi o grubości 16mm. Link do komentarza
komark Napisano 4 maja 2008 Udostępnij #3 Napisano 4 maja 2008 Cytat Chciałbym posadzic w przydomowym ogródku kilka pomidorów. Jak zbudować małą szklarnię? Czy może powstać ze satrych okien?Jak dobrać ziemię, czy trzeba używać nawozu?Czy w zimneijsze noce trzeba zakrywać szpary w takiej szklarni? Budowanie szklarni ze starych okien to nie ta droga. Szklarnia musi mieć stabilny szkielet i najlepiej jednakowej wielkości szyby. Szyby niedużych rozmiarów montowane w metalowe ramki - część szkieletu konstrukcji. Jeśli stary dobry kit jest jeszcze gdzieś do dostania, a tego nie wiem bo wszyscy stosują teraz piankę silikonową, to najlepiej uszczelniać szyby na kit. Tak nie będzie za dużo szpar. Pozdrawiam. Link do komentarza
Joanna Z Napisano 5 maja 2008 Udostępnij #4 Napisano 5 maja 2008 A może tak kupić tunel zamiast szklarni? Link do komentarza
Lapsus Napisano 13 maja 2008 Udostępnij #5 Napisano 13 maja 2008 Cytat A może tak kupić tunel zamiast szklarni? ale można połączyc jedno z drugim tzn postawić drewniany szkielet na szklarnie a obić to folią taką jak na tunel - wsrodku będzie można rozciągnąć pionowo linki żeby pomidor mógł się piąćale potrzebne jest też małe okienko żeby od czasu do czasu przewietrzyć żeby pomidory nie gniły Link do komentarza
kazyk Napisano 13 maja 2008 Udostępnij #6 Napisano 13 maja 2008 Cytat ale można połączyc jedno z drugim tzn postawić drewniany szkielet na szklarnie a obić to folią taką jak na tunel - wsrodku będzie można rozciągnąć pionowo linki żeby pomidor mógł się piąćale potrzebne jest też małe okienko żeby od czasu do czasu przewietrzyć żeby pomidory nie gniły To dobry pomysł. Po sezonie można taką konstrukcję zdemontować i schować do piwnicy (lub garażu - dla tych co zrezygnowali z piwnicy budując dom). Link do komentarza
foto Napisano 17 maja 2008 Udostępnij #7 Napisano 17 maja 2008 Cytat To dobry pomysł. Po sezonie można taką konstrukcję zdemontować i schować do piwnicy (lub garażu - dla tych co zrezygnowali z piwnicy budując dom). Jeśli już to lepiej szklarnia. Z demontażem tunelu jest więcej zachodu niż z wymianą szybki wybitej podczas zimowej wichury. Link do komentarza
Fabia Napisano 18 maja 2008 Udostępnij #8 Napisano 18 maja 2008 Cytat Chciałbym posadzic w przydomowym ogródku kilka pomidorów. Jak zbudować małą szklarnię? Czy może powstać ze satrych okien?Jak dobrać ziemię, czy trzeba używać nawozu?Czy w zimneijsze noce trzeba zakrywać szpary w takiej szklarni? Jeśli masz miejsce zbuduj większą szklarnię. Nie tylko pomidory dobrze się hodują pod szkłem. A nawozy jak najbardziej. Najlepiej naturalne Link do komentarza
Lapsus Napisano 5 czerwca 2008 Udostępnij #9 Napisano 5 czerwca 2008 Obstaje jednak przy folii. Moi rodzice nie demontowali tej naszej szklarni przez kilka sezonów. Dopiero jak drewno było mocno sprochniałe. Link do komentarza
Wanda Napisano 25 czerwca 2008 Udostępnij #10 Napisano 25 czerwca 2008 A czy u nas można hodować egzotyczne owoce w szklarni? Ananasy mi sie niemądrze marzą z własnego ogródka. Link do komentarza
krzysiek29 Napisano 21 stycznia 2010 Udostępnij #11 Napisano 21 stycznia 2010 uważam ,że lepszy jest tunel foliowy Link do komentarza
Tomek_W89 Napisano 5 marca 2014 Udostępnij #12 Napisano 5 marca 2014 Cytat uważam ,że lepszy jest tunel foliowy Moim zdaniem też lepszą opcją jest tunel foliowy sam mam taki w swoim ogrodzie, kupiłem go w sklepie internetowym wszystko ładnie w nim rośnie, jest wytrzymały i mam wrażenie, że posłuży mi jeszcze przez kilka lat, ponieważ jego złożenie i rozkładanie nie zajmują dużo czasu. Oczywiście można taki tunel zrobić samemu ale ja zdecydowałem się na kupno ponieważ przez obowiązki w pracy nie miałem czasu na jego budowę od podstaw :P Pozdrawiam Link do komentarza
bobiczek Napisano 30 marca 2014 Udostępnij #13 Napisano 30 marca 2014 wziąłem się też - i to ostroPomysł miałem taki - nie kupuję niczego prócz folii.Muszę wykorzystać wszystko co sie po budowie uzbierało, co jest pochowane i poodkładane od kilku lat.No i mam pomysł, realizuję, będę sukcesywnie się chwalił może, jak to powstaje.Albo w dziale "złota rączka" Chociaż sam zwrot Złota Rączka kojarzy mi sie róznie, niekoniecznie w związku z budowaniem - z majsterkowaniem prędzej choć i tak mało precyzyjnie Link do komentarza
huhra Napisano 30 marca 2014 Udostępnij #14 Napisano 30 marca 2014 Ja u siebie zrobiłem z okien po wymianie bo było i sporo, wymiary 2,5*5m i konstrukcja jest stabilna. Ramy okien połączone stalowymi łącznikami, wszystko stoi na stalowym profilu do którego też jest przytwierdzone. Dach jedynie jest pokryty folia, a ruszt dachu zrobiony z ram okiennych tylko bez szyb. Koszty wyszły niewielkie. Link do komentarza
bobiczek Napisano 30 marca 2014 Udostępnij #15 Napisano 30 marca 2014 Cytat Ja u siebie zrobiłem z okien po wymianie bo było i sporo, wymiary 2,5*5m i konstrukcja jest stabilna. Ramy okien połączone stalowymi łącznikami, wszystko stoi na stalowym profilu do którego też jest przytwierdzone. Dach jedynie jest pokryty folia, a ruszt dachu zrobiony z ram okiennych tylko bez szyb. Koszty wyszły niewielkie. no to chwal się - może coś podejrzą zainteresowaniJa chętnie podpatrzę jakie rozwiązania zastosowałeś(aś) Link do komentarza
huhra Napisano 30 marca 2014 Udostępnij #16 Napisano 30 marca 2014 Cytat no to chwal się - może coś podejrzą zainteresowaniJa chętnie podpatrzę jakie rozwiązania zastosowałeś(aś) Chwalić nie ma się czym i to nie moja natura. Wypowiedziałem się, tylko bo ktoś wyżej napisał że z okien to marny pomysł.Zależy kto co chce osiągnąć i jaką ma zasobność portfela. Link do komentarza
bobiczek Napisano 30 marca 2014 Udostępnij #17 Napisano 30 marca 2014 (edytowany) SolidnieI inspekcik z boku nawet wyszedł dodatkowo.Solidnie!Podoba mi sie!Co mnie lekko tylko niepokoi.Odnawianie tego wszystkiego i konserwacja.Te ramy drewniane potrzebują jednak żeby o nie co jakiś czas zadbać, poskrobać, pomalować.....Hm....Nie wiem czy znalazłbym czas i chęci... Edytowano 30 marca 2014 przez bobiczek (zobacz historię edycji) Link do komentarza
huhra Napisano 30 marca 2014 Udostępnij #18 Napisano 30 marca 2014 Cytat SolidnieI inspekcik z boku nawet wyszedł dodatkowo.Solidnie!Podoba mi sie!Co mnie lekko tylko niepokoi.Odnawianie tego wszystkiego i konserwacja.Te ramy drewniane potrzebują jednak żeby o nie co jakiś czas zadbać, poskrobać, pomalować..... Dziękuje bardzo ;). Niestety to jest chyba jedyny madykament drewnianych konstrukcji. Link do komentarza
stokrotka.35 Napisano 10 kwietnia 2014 Udostępnij #19 Napisano 10 kwietnia 2014 Robota pierwsza klasa. Trochę sprytu i można zrobić coś z niczego Link do komentarza
bobiczek Napisano 13 kwietnia 2014 Udostępnij #20 Napisano 13 kwietnia 2014 (edytowany) To może i ja z racji zakończonych prac - szybciutko przekażę jak powstał mój tunel foliowy.Zacząłem od postanowienia że nie kupię niczego - prócz folii.Tyle różnego badziewia leży od lat, że uznałem zakup jakiegokolwiek materiału potrzebnego do budowy za grzech.I se tak chodziłem, chodziłem, myślałem - i wymyśliłem.Miałem 2 worki rurek pozostałych po starych namiotach.Rurki solidne, stalowe, pokryte jakąś oksydacją, w niezłym stanie.Podstawy są - trzeba wybrać miejsce.Wybrałem takie które jest za budynkiem i nie będzie przeszkadzało i straszyło jakby co.Walka z chwaściorami od razu lekko stonowała na samym początku moją chęć posiadania tunelu na pomidorki Wyrywanie tego badziewia z korzeniami za pomocą wideł okazało się fittnesem połączonym z siłownią i zawodami strong menów razem Wywiozłem w sumie 4 takie kopce korzeni z pokrzyw i innych roślin ozdobnych.Jako że naczytałem się o tym, że latem, w pełnym słońcu roślinki pod folia potrafią się nawet zaparzyć, wybrałem miejsce które ma słonko z rana do południa - później już w cieniu.AleAleAle jeśli miałoby okazać się że tego słonka jednak za mało jest - postanowiłem nie kotwiczyć niczego na zawsze.Gdybym to jednak musiał za rok przenieść gdzie indziej - niech jest lepiej demontowane szybko i sprawnie.Dlatego zrobiłem to na takich wbitych, grubych klocach z przykręconymi z boku deskami. Wszystko oczywiście elegancko wypoziomowane.Przy okazji wspomnę może że duża poziomica którą zakupiłem na początku budowy, to jedna z najlepiej zamortyzowanych pomocy budowlanych służących często do dzisiaj. Tylko taczka może się jeszcze pochwalić takim samym statusem Deski wokół poprzykręcane na wkręty, można przykręcać rurki.Miały takie stopki na dole, idealne bo z dziurkami na szpilki (te takie namiotowe) więc tylko zyg zyg wiertareczką z wiertełkiem fi2 i wkrętu, wkrętu i już Rurki stalowe miały wysokość 115 cm, zaznaczyłem wszystkie na wys67cm i na te pozostałe centymetry nasadziłem idealnie pasujące odcinki rury PP która (a jakże) została również po tym jak wybudowałem już przyłącz wodociągowy i cierpliwe czekała przez te kilka lat w drewutni na jakieś zastosowanie Warto nadmienić że fajne jest oznakowanie na tej rurce każdego metra, co również przydało się w trakcie późniejszej realizacji pomysłu.Na rurce widać rok produkcji i właśnie ten symbol z oznaczenie długości.Ciąłem więc równo po 4 metry i miałem pewność że przykręcając później rurę wzmacniającą konstrukcję wzdłuż mam idealnie te cyferki jako połowa długości.Od nowa - bo za rozwleczone.To tak - jak na jednym końcu rurki była cyferka 1 - na jej drugim końcu 5 - to idealnie przez ten szczytowy środek leciała cyferka 3. I tam sobie je potem idealnie co do milimetra wkręcałem.No to rury ponasadzane - i pora na pierwszą Warkę Strong Zamykanie tunelu z prętów zbrojeniowych, rurki namiotowe dalej i 1 elektroda cieniutka żeby nie wypalić dziur a połapać to razem w całość.Góra usztywniona innym kompletem rurek (aluminiowe) z jeszcze starszego namiotu pozostałość, ale tych było tylko tyle że wystarczyły ledwie na jedną długość. Ale wystarczyły.A na boki celem usztywnienia dodatkowego poprzykręcałem takie plastikowe listwy - ktoś tydzień wcześniej wystawił na śmietniku obok garażu osiedlowego do którego wpadłem po rocznej nieobecności w poszukiwaniu zgrzewarki do folii.I zaczynamy foliowanie przodu.Potem bierymy sie za tył.Co tu gadać - najbardziej wkurzająca robota.Prasowanie tej folii.Nie jest straszne w momencie jak ma się 4 ręce. No bo jedna ręka musi od tyłu przytrzymywać coś sztywnego jako podkładka (u mnie 1/2 pozostałego po budowie panelu podłogowego)druga ręka przytrzymuje od przodu folię do zaprasowania, trzecia ręka trzyma żelazko a czwarta gazetę przez którą się te folie zgrzewa.I się tak wkurzyłem - że otwarłem 2 Warkę Strong i zapaliłem 3 papierocha pod rząd! A jako że piwo rozjaśnia umysł a papieros pomaga się skupić (mnie) to się skupiłem, skupiłem i wymyśliłem!Wymyśliłem se tak - stara pobudowlana styrana robotą paca styropianowa, kawałek plastiku ze starego plastikowego autka Antka i klucz skręcany, też stary bo po moim ojcu pamiątka.I od razu pooooooszłoooo!Aż se z zadowolenia otwarłem kolejną Warkę Strong!!! Do zgrzewania folii użyłem profesjonalnej zgrzewarki produkcji radzieckiej, której niechcący zapomniałem wywalić na złomNiestety w trakcie wykonywanych prac zaczęło się coś dymić , zaśmierdziało lekko bakelitem i straciła moc grzewczą.Musiałem podmienić na sprzęt który używany jest okazjonalnie w podróżach, ten zdał egzamin do samego końca.I teraz już pozostało znaleźć odpowiednio dużo miejsca na rozłożenie płachty folii 6x5 metra i ładnie zgrzać na jej końcach sznurek, którym całość zostanie później solidnie naciągnięta na konstrukcji.Chciałem przy okazji podziękować Pani z Marketu, która takimi pięknymi falowanymi nożyczkami mi ten kawał skroiła. Zrobiła to chyba złośliwie bo śmierdziałem jeszcze papierochami i jej dmuchałem.Mus zrobiła mi to specjalnie....Pół godzinki później, przy akompaniamencie solidnej muzyczki z przenośnego radyjka, całość żagla zostaje wciągnięta na maszt.Są oklaski, gratulacje, okrzyki zachwytu - no i oczywiście zasłużona Warka Strong!!!! Jeszcze tylko porządnie naciągnąć sznurek na wbite wcześniej głęboko stare kawałki prętów zbrojeniowych z tyłupóźniej żagiel mocno naciągnąć i powtórzyć to samo z przodui już!!!!I nareszcie można w końcu spokojnie napić się Warki Strong i zapalić! Kosztowało mnie trochę kalorii, lekko oparzony kciuk, minimalnie wcurwu przy zgrzewaniu i 127zł za folię na obiekcie.Bardzo dziękuję i pozdrawiam.Jak co urośnie, to też pokażę Edytowano 14 kwietnia 2014 przez bobiczek (zobacz historię edycji) 4 Link do komentarza
Jani_63 Napisano 14 kwietnia 2014 Udostępnij #21 Napisano 14 kwietnia 2014 Piękna robota Cytat Niestety w trakcie wykonywanych prac zaczęło się coś dymić , zaśmierdziało lekko bakelitem i straciła moc grzewczą.Musiałem podmienić na sprzęt który używany jest okazjonalnie w podróżach, ten zdał egzamin do samego końca. A wyrzut pary wyłączyłeś czy parowałeś przy zgrzewaniu? Link do komentarza
coolibeer Napisano 14 kwietnia 2014 Udostępnij #22 Napisano 14 kwietnia 2014 Cytat To może i ja z racji zakończonych prac - szybciutko przekażę jak powstał mój tunel foliowy. I dalej bujasz się z fotosikiem? Link do komentarza
Gość stach Napisano 14 kwietnia 2014 Udostępnij #23 Napisano 14 kwietnia 2014 Cytat [...]i pora na pierwszą Warkę Strong otwarłem 2 Warkę Strong i zapaliłem 3 papierocha pod rząd! z zadowolenia otwarłem kolejną Warkę Strong!!! no i oczywiście zasłużona Warka Strong!!!! I nareszcie można w końcu spokojnie napić się Warki Strong i zapalić! Bardzo podoba mi się opis - krok po kroku - wykonania małej "szklarni", najbardziej zaś te zacytowane "momenty" Cieszę się, że nie tylko ja lubię właśnie ten napój i że to właśnie ON dodatnio wpłynął na rozwój działań w trakcie powstawania foliowej "szklarni" Trochę martwią mnie te papierosy , ale to Twój wybór Link do komentarza
coolibeer Napisano 14 kwietnia 2014 Udostępnij #24 Napisano 14 kwietnia 2014 Cytat Bardzo podoba mi się opis - krok po kroku - wykonania małej "szklarni", najbardziej zaś te zacytowane "momenty" To to nic Najlepszy tekst który mnie rozbawił to ten Cytat Do zgrzewania folii użyłem profesjonalnej zgrzewarki produkcji radzieckiej, której niechcący zapomniałem wywalić na złom Link do komentarza
bobiczek Napisano 14 kwietnia 2014 Udostępnij #25 Napisano 14 kwietnia 2014 Cytat A wyrzut pary wyłączyłeś czy parowałeś przy zgrzewaniu? Cała para poszła w gwizdekW mój gwizdek Cytat Cieszę się, że nie tylko ja lubię właśnie ten napój i że to właśnie ON dodatnio wpłynął na rozwój działań w trakcie bo bez ON-ego to nie powstanie nic dodatniego Link do komentarza
huhra Napisano 17 kwietnia 2014 Udostępnij #26 Napisano 17 kwietnia 2014 Cytat Rurki stalowe miały wysokość 115 cm, zaznaczyłem wszystkie na wys67cm i na te pozostałe centymetry nasadziłem idealnie pasujące odcinki rury PP która (a jakże) została również po tym jak wybudowałem już przyłącz wodociągowy i cierpliwe czekała przez te kilka lat w drewutni na jakieś zastosowanie Warto nadmienić że fajne jest oznakowanie na tej rurce każdego metra, co również przydało się w trakcie późniejszej realizacji pomysłu.Na rurce widać rok produkcji i właśnie ten symbol z oznaczenie długości.Ciąłem więc równo po 4 metry i miałem pewność że przykręcając później rurę wzmacniającą konstrukcję wzdłuż mam idealnie te cyferki jako połowa długości. Ta rura PE/PP zastosowana to rozmiar 25 czy 32? Jakie wymiary tego tunelu foliowego wyszły bo nie mogę w opisie znaleźć...? Link do komentarza
coolibeer Napisano 17 kwietnia 2014 Udostępnij #27 Napisano 17 kwietnia 2014 Prezes a tu moja skromna mała szklarenka w tlePorobię bardziej szczegółowe zdjęcia i wkleję jak obiecałem Link do komentarza
bobiczek Napisano 9 marca 2015 Udostępnij #28 Napisano 9 marca 2015 Pamiętajcie że zanim przeniesiemy co nieco do naszych szklarni, siewki i nasiona warto już dzisiaj przygotować w domu na parapecie.Ja w tym celu zrobiłem w tym roku takie szklarenki mini mini nacinam piłką ten plastikowy łebnożykiem bokiwypalam dziury gwoździempóźniej tylko do środka ziemi, tacka pod spód zasypana żwirem żeby butelka miała od dołu czym oddychać przez te dziury wypalone, nasiona, podlewamy, zakręcamy, na parapet do słoneczka...i już Stoi już 5 takich obok siebie, produkcja kolejnych trwa!Pozdrawiam 2 Link do komentarza
bobiczek Napisano 29 marca 2015 Udostępnij #29 Napisano 29 marca 2015 (edytowany) Pezet z Draagonem kliknęli pomocną poradę - no to żeby nie być goły i niesłowny - efekty!3 tygodnie mijają - a ja wczoraj musiałem rozdzielać już do osobnych małych doniczek moje rozsady!!!! Edytowano 29 marca 2015 przez bobiczek (zobacz historię edycji) 4 Link do komentarza
MrTomo Napisano 30 marca 2015 Udostępnij #30 Napisano 30 marca 2015 Nic tylko pogratulować i sukcesów życzęJa dopiero będę ławiczkę pod szklarnię wylewał.Byle tylko torche pogody było. Link do komentarza
mokwaAS Napisano 31 marca 2015 Udostępnij #31 Napisano 31 marca 2015 może być zarówno ze starych okien jak i foli . zależy jakie kto ma dostępne materiały. Link do komentarza
PeZet Napisano 31 marca 2015 Udostępnij #32 Napisano 31 marca 2015 Normalnie, bym mógł, to bym jeszcze raz plusy dał. Za zakrętkę! Bo zakrętka robi jako trzymadło! Ja nie mogę, jak Tyś to wymyślił?! Cytat później tylko do środka ziemi, tacka pod spód zasypana żwirem żeby butelka miała od dołu czym oddychać przez te dziury wypalone, nasiona, podlewamy, zakręcamy, na parapet do słoneczka...i już Link do komentarza
MrTomo Napisano 25 kwietnia 2015 Udostępnij #33 Napisano 25 kwietnia 2015 (edytowany) Jako, że też stawiam szklarnię (skończyłem dzisiaj ławiczkę to już za kilka dni postawię na nią szkielet) chodzi mi po głowie system automatyczny nawodnieniowy.Podzielę się pomysłem.Mam zbiornik 1000L więc dałbym go bezpośrednia za szklarnią. Napełniam go wodą (wodą z wyciągiem z pokrzyw?)i wkładam pompkę z pływakiem. Sterownik załącza pompkę rano i wieczorem na kilka chwil.Woda do zbiornika może napływać sama (deszczówka) albo napełnię raz na tydzień.Ze zbiornika daję dwie (?) rurki 1/2" przez całą szklarnię po lewej i prawej stronie.Rurki podziurawię co 10cm.Tutaj za bardzo nie wiem, czy te rurki zakopać w ziemię, czy lepiej dać na wierzchu?Są jakieś słabe punkty pomysłu? Edytowano 25 kwietnia 2015 przez MrTomo (zobacz historię edycji) Link do komentarza
MrTomo Napisano 27 kwietnia 2015 Udostępnij #34 Napisano 27 kwietnia 2015 Cisza.Wnioskuję, z tego że słabych punktów brak... Link do komentarza
Gość mhtyl Napisano 27 kwietnia 2015 Udostępnij #35 Napisano 27 kwietnia 2015 Zbiornik pomaluj na czarno, bo w białym woda zrobi się zielona, a w czarnym dodatkowo szybciej sie ogrzeje.jakiej średnicy chcesz zrobić te dziurki?Rurkę nawadniającą puściłbym nad gruntem, i nie potrzeba żadnej pompy (chyba że faktycznie ma to być zautomatyzowane), wystarczy jak dasz zbiornik na podwyższeniu a woda sama grawitacyjnie będzie spływać i nawadniać, minus tego rozwiązania to musisz sam to obsługiwać. Link do komentarza
MrTomo Napisano 27 kwietnia 2015 Udostępnij #36 Napisano 27 kwietnia 2015 Cytat Zbiornik pomaluj na czarno, bo w białym woda zrobi się zielona, a w czarnym dodatkowo szybciej sie ogrzeje.jakiej średnicy chcesz zrobić te dziurki?Rurkę nawadniającą puściłbym nad gruntem, i nie potrzeba żadnej pompy (chyba że faktycznie ma to być zautomatyzowane), wystarczy jak dasz zbiornik na podwyższeniu a woda sama grawitacyjnie będzie spływać i nawadniać, minus tego rozwiązania to musisz sam to obsługiwać. Średnicy - 2mm?Jak nie dam automatyki to woda będzie schodziła cały czas. Link do komentarza
Gość mhtyl Napisano 27 kwietnia 2015 Udostępnij #37 Napisano 27 kwietnia 2015 Cytat Średnicy - 2mm?Jak nie dam automatyki to woda będzie schodziła cały czas. Dla czystej wody ta średnica wystarczy, przy wodzie z pokrzywami podejrzewam że będą się zapychać.Nie będzie schodziła, warunek, będziesz musiał sam osobiście otwierać zawór i zamykać (te zbiorniki mają zawór spustowy) to jedyny minus tego rozwiązania, a plus, nie będziesz musiał inwestować w pompę i płacić za prąd Link do komentarza
MrTomo Napisano 27 kwietnia 2015 Udostępnij #38 Napisano 27 kwietnia 2015 Cytat Dla czystej wody ta średnica wystarczy, przy wodzie z pokrzywami podejrzewam że będą się zapychać.Nie będzie schodziła, warunek, będziesz musiał sam osobiście otwierać zawór i zamykać (te zbiorniki mają zawór spustowy) to jedyny minus tego rozwiązania, a plus, nie będziesz musiał inwestować w pompę i płacić za prąd Co do otworów to może masz rację. Zrobię 2,5-3mm.Z zaworem też masz rację - jak będę w domu to prosta czynność.Pompka zrobi jednak większe ciśnienie a myślę o tym, bo trzeba się wyrwać na jakieś dwa tygodnie na wakacje, więc ma się to samo napędzać... Link do komentarza
Gość mhtyl Napisano 27 kwietnia 2015 Udostępnij #39 Napisano 27 kwietnia 2015 Cytat Co do otworów to może masz rację. Zrobię 2,5-3mm.Z zaworem też masz rację - jak będę w domu to prosta czynność.Pompka zrobi jednak większe ciśnienie a myślę o tym, bo trzeba się wyrwać na jakieś dwa tygodnie na wakacje, więc ma się to samo napędzać... Możesz mieć pompę i możesz też sam otwierać zawór jak będziesz w domu. Ciśnienie to raczej ma tu drugorzędne zadanie bo najważniejsze aby woda dostała dostała się pod korzeń, a czy ona będzie spływała swobodnie czy pod ciśnieniem to większego znaczenia nie ma. Podejrzewam, że jak swobodnie będzie spływać to lepiej wsiąknie, coś na wzór gdy pada drobny deszczyk a ulewa.A jak przez te dwa tygodnie nie będzie deszczu? Link do komentarza
MrTomo Napisano 27 kwietnia 2015 Udostępnij #40 Napisano 27 kwietnia 2015 Cytat Możesz mieć pompę i możesz też sam otwierać zawór jak będziesz w domu. Ciśnienie to raczej ma tu drugorzędne zadanie bo najważniejsze aby woda dostała dostała się pod korzeń, a czy ona będzie spływała swobodnie czy pod ciśnieniem to większego znaczenia nie ma. Podejrzewam, że jak swobodnie będzie spływać to lepiej wsiąknie, coś na wzór gdy pada drobny deszczyk a ulewa.A jak przez te dwa tygodnie nie będzie deszczu? To tak wyliczę podawanie wody, żeby wystarczyło - z uwzględnieniem parowania.Albo poproszę sąsiada o dolewkę Bardziej mnie martwi podciągnięcie prądu do zbiornika (30 metrów będzie) Link do komentarza
Gość mhtyl Napisano 27 kwietnia 2015 Udostępnij #41 Napisano 27 kwietnia 2015 Cytat To tak wyliczę podawanie wody, żeby wystarczyło - z uwzględnieniem parowania.Albo poproszę sąsiada o dolewkę Bardziej mnie martwi podciągnięcie prądu do zbiornika (30 metrów będzie) Przewód nie jest taki drogi, kupisz tyle ile Ci potrzeba, wtyczkę i gniazdko i będzie przedłużacz, a przedłużacz zawsze się przyda przecież Link do komentarza
MrTomo Napisano 27 kwietnia 2015 Udostępnij #42 Napisano 27 kwietnia 2015 Cytat Przewód nie jest taki drogi, kupisz tyle ile Ci potrzeba, wtyczkę i gniazdko i będzie przedłużacz, a przedłużacz zawsze się przyda przecież Tyle, że ten przewód trzeba by zakopać (mam psa, co nie przepuści niczemu, co leży na trawie) a to już nie takie przyjemne. Link do komentarza
Gość mhtyl Napisano 27 kwietnia 2015 Udostępnij #43 Napisano 27 kwietnia 2015 Cytat Tyle, że ten przewód trzeba by zakopać (mam psa, co nie przepuści niczemu, co leży na trawie) a to już nie takie przyjemne. Można i górą puścić. Co do zakopania to lepiej dać go w peszlu i głęboko nie trzeba kopać, no chyba że pies lubi kopać to na głębokość większa niż zasięg psa Link do komentarza
MrTomo Napisano 27 kwietnia 2015 Udostępnij #44 Napisano 27 kwietnia 2015 Myślałem, żeby górą ale co najwyżej mógłbym do siatki ogrodzeniowej przypiąć w rurce niebieskiej, ale obawiam się że mi to "łajza" zgryzie. Link do komentarza
Gość mhtyl Napisano 28 kwietnia 2015 Udostępnij #45 Napisano 28 kwietnia 2015 Cytat Myślałem, żeby górą ale co najwyżej mógłbym do siatki ogrodzeniowej przypiąć w rurce niebieskiej, ale obawiam się że mi to "łajza" zgryzie. Bezpieczniej będzie zakopać, bo jak nie pies to jakiś "życzliwy" może go zwinąć sobie. Link do komentarza
MrTomo Napisano 28 kwietnia 2015 Udostępnij #46 Napisano 28 kwietnia 2015 Jest jeszcze opcja rozwieszenia linki między domem-5m-drzewo-20m-szklarnia ??Do linki podwiesić przewód.Nie wiem jednak czy to nie zbyt duża odległość i czy to dobry pomysł z tą linką. Mam obawy co do okresów burz.Trzeba byłoby ją uziemić?Może retrofood coś podpowie? Link do komentarza
bobiczek Napisano 28 kwietnia 2015 Udostępnij #47 Napisano 28 kwietnia 2015 Włóż go w peszel karbowany i zakop - płyciutko, szpadlem tylko uchylaj, rób miejsce i schowaj. Będzie chyba lepiej Link do komentarza
MrTomo Napisano 28 kwietnia 2015 Udostępnij #48 Napisano 28 kwietnia 2015 Cytat Włóż go w peszel karbowany i zakop - płyciutko, szpadlem tylko uchylaj, rób miejsce i schowaj. Będzie chyba lepiej Tak byłoby idealnie, ale będę musiał kilofem przez 30m machać... U mnie kamień w kamień. Link do komentarza
PeZet Napisano 28 kwietnia 2015 Udostępnij #49 Napisano 28 kwietnia 2015 Cytat Tutaj za bardzo nie wiem, czy te rurki zakopać w ziemię, czy lepiej dać na wierzchu?Są jakieś słabe punkty pomysłu? Lepi dać po wierzchu. Niech wsiąka. A ziemia dziur nie zalepi. Link do komentarza
MrTomo Napisano 9 maja 2015 Udostępnij #50 Napisano 9 maja 2015 Przywiozłem trochę ziemi do szklarni.Cholera jednak wie co to za ziemia...Czy ziemię można zbadać (tak jak wodę) na występowanie jakichś środków trujących?Jak tak to drogie jest takie badanie?Ktoś wie?PSZiemia wygląda jak z kompostownika, ale może to spod jakiejś oczyszczalni?(płyny do mycia naczyń, proszki ze zmywarek, domestosy i Bóg wie co jeszcze?)Nie wiem czy to się nadaje do warzywnika Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się