bajbaga Napisano 19 września 2014 Udostępnij #4451 Napisano 19 września 2014 (edytowany) Dla mnie w zasadzie jego "odczyn" to neutralny. Fakt, jak dziecko - zapomniał o jednej podstawowej zasadzie, jak komuś dasz lekki pstryczek, może odpowiedzieć ciosem w szczękę. dopisałem:Ps. "Mamo" - a oni minie przezywają Edytowano 19 września 2014 przez bajbaga (zobacz historię edycji) Link do komentarza
Gość gawel Napisano 21 września 2014 Udostępnij #4452 Napisano 21 września 2014 11 dzień diety, chyba jest ok bo nie czuję się jakbym był na diecie. To chyba dobrze. Link do komentarza
Gość adiqq Napisano 22 września 2014 Udostępnij #4453 Napisano 22 września 2014 gaweł - czytałeś już ksiażkę o której ostatnio rozmawialiśmy? Link do komentarza
Gość gawel Napisano 22 września 2014 Udostępnij #4454 Napisano 22 września 2014 (edytowany) Cytat gaweł - czytałeś już ksiażkę o której ostatnio rozmawialiśmy? Niestety, z braku czasu ale się wezmę kiedyś . Dziś nie dzień wagowy, ale rano sie zważyłem kolejne pół kilo zrzucone fajnie PS. Gratuluję i zazdraszczam Edytowano 22 września 2014 przez gawel (zobacz historię edycji) Link do komentarza
bajbaga Napisano 22 września 2014 Udostępnij #4455 Napisano 22 września 2014 Tia.Oba dwa chcą się wylaszczyć przed Jeśką &%$#@@@ konkurenci Link do komentarza
Gość gawel Napisano 22 września 2014 Udostępnij #4456 Napisano 22 września 2014 Cytat Tia.Oba dwa chcą się wylaszczyć przed Jeśką &%$#@@@ konkurenci Rysiu nie trafiłeś mnie na tempie odchudzania nie zależy tylko na ustaniu dolegliwości żołądkowych, co już nastąpiło a o wylaszczaniu się nie myślę. Kto inny na tym forum to robi i to profesjonalnie. Ja jestem głupi skąpy że się "katuję" dieta Dukana PS. Zobaczymy jak mu wyjdzie Link do komentarza
bajbaga Napisano 22 września 2014 Udostępnij #4457 Napisano 22 września 2014 Moi konkurenci - ale ja wezmę gitarę .............. Link do komentarza
Gość gawel Napisano 22 września 2014 Udostępnij #4458 Napisano 22 września 2014 Cytat Moi konkurenci - ale ja wezmę gitarę .............. I co z nią zrobisz? Link do komentarza
bajbaga Napisano 22 września 2014 Udostępnij #4459 Napisano 22 września 2014 Resztki brzucha nią przykryję. Link do komentarza
Gość gawel Napisano 22 września 2014 Udostępnij #4460 Napisano 22 września 2014 Cytat Resztki brzucha nią przykryję. aaaa rozumiem, ja pożyczę sobie cos takiego , gitara nie wystarczy Link do komentarza
hipcia99 Napisano 22 września 2014 Udostępnij #4461 Napisano 22 września 2014 gawel - będę zaczynać dopiero po 5 października bo w tych najbliższych tygodniach mam za dużo imprez, wesel itd, więc wiem, że moja dietka nie byłaby przez to w pełni utrzymana, ale jak już zacznę to na pewno się pochwalę a tymczasem i ja kibicuję wszystkim próbującym ;) Link do komentarza
bajbaga Napisano 22 września 2014 Udostępnij #4462 Napisano 22 września 2014 Ale na tych imprezach, tez można mieć na uwadze NWT - czyli "składnik" każdej diety. Link do komentarza
Gość mhtyl Napisano 22 września 2014 Udostępnij #4463 Napisano 22 września 2014 Mój kolega z pracy stosując nie wyszukana dietę w ciągu dwóch lat schudł 60 kg, i wagę trzyma, tą po schudnięciu oczywiście do dziś. Link do komentarza
Gość adiqq Napisano 22 września 2014 Udostępnij #4464 Napisano 22 września 2014 (edytowany) http://kobieta.onet.pl/zdrowie/profilaktyk...-zdrowszy/hnx9cproszę się nie oburzać na źródło (onet) - są to powszechnie dostępne dane, opublikowane w wielu ksiażkach czy publikacjach Cytat Ludzie unikający węglowodanów, którzy spożywają większe ilości tłuszczów, także tych nasyconych, spalają więcej tkanki tłuszczowej i są w mniejszym stopniu podatni na choroby krążenia w porównaniu do osób stosujących dietę niskotłuszczową, wykazano w ostatnim badaniu. Można jednak podejrzewać, że gorący spór o to, jaki sposób odżywiania najlepiej przysłuży się zdrowiu i szczupłej sylwetce na tym rozstrzygnięciu się nie skończy. Przeświadczenie o szkodliwości tłuszczów, zwłaszcza nasyconych, powstało przecież wiele dziesięcioleci temu na podstawie szeroko zakrojonych badań porównawczych dotyczących zapadalności na różne choroby.Bardziej współczesne badania kliniczne, w których monitorowano stan zdrowia uczestników przez dłuższy okres czasu przyniosły jednak zróżnicowane wyniki. W niektórych przypadkach udało się wykazać, że ryzyko choroby wieńcowej można obniżyć redukując dzienną dawkę węglowodanów i wprowadzając do diety więcej tłuszczów spoza grupy tłuszczów trans. Najnowsze dane sugerują, że taka zmiana w diecie prowadzi do redukcji tkanki tłuszczowej i całościowego spadku wagi.Nowe badanie sfinansowano ze środków National Institutes of Health, a jego wyniki opublikowano w Annals of Internal Medicine. Wzięła w nim udział zróżnicowana rasowo próba 150 kobiet i mężczyzn rzadki przypadek w historii badań klinicznych nad odżywianiem którzy w sposób losowy zostali przydzieleni do dwóch grup: członkowie pierwszej grupy mieli na rok ograniczyć spożycie tłuszczów, a członkowie drugiej grupy zmniejszali w tym czasie spożycie węglowodanów, przy zachowaniu tej samej dziennej dawki kalorii co wcześniej.O ile orientuję się w temacie, mówimy o jednym z pierwszych długoterminowych badań nad takimi modyfikacjami w diecie przy zachowaniu tej samej wartości kalorycznej skomentował wyniki kolegów Dariush Mozaffarian, dziekan Friedman School of Nutrition Science and Policy przy Tufts University. Wykazano, że w warunkach naturalnych wystarczy zmniejszyć spożycie węglowodanów, żeby stracić na wadze, bez konieczności liczenia kalorii. To bardzo ważny wniosek, ponieważ osobie odchudzającej się łatwiej zmienić sposób odżywania niż ograniczyć kalorie.Diety ubogie w węglowodany, a za to bogatsze w białka i tłuszcze zalecane były osobom z nadwagą od lat 70., kiedy to powstała słynna dieta doktora Roberta Atkinsa. Zwolennicy tych metod od początku musieli zmierzyć się z wątpliwościami, czy utrata wagi w tym wypadku nie jest spowodowana raczej utratą wody niż tkanki tłuszczowej oraz z poważniejszym zarzutem, jakoby tłusta dieta prowadziła do wzrostu poziomu cholesterolu i zwiększonego ryzyka zachorowania na serce. Zwracano też uwagę, że zwiększony udział w jadłospisie artykułów mięsnych i nabiału prowadzi do wzrostu spożycia nasyconych tłuszczów.Wielu dietetyków i liczne organizacje ochrony zdrowia wręcz "zaangażowały się w wojnę przeciwko" dietom niskowęglowodanowym, zauważa główna autorka najnowszego badania, Lydia A. Bazzano z Tulane University School of Public Health and Tropical Medicine. ? Sądzono, że zwiększone spożycie nasyconych tłuszczów nieuchronnie prowadzi do wyższego poziomu cholesterolu, co nie może przynieść organizmowi nic dobrego opowiada.Naturalne spalacze tłuszczu - Dostępne na rynku preparaty wspomagające odchudzanie mogą działać lub nie. Warto więc sięgnąć po produkty, o których wiadomo, że mają wysoką skuteczność w walce ze zbednymi kilogramami. A jednak Bazzano zaobserwowała, że tak wcale być nie musi. W ciągu roku stosowania diety niskowęglowodanowej uczestnicy badania schudli o ponad 3,5 kilo więcej od osób z grupy niskotłuszczowej, stracili też znacznie więcej tkanki tłuszczowej, a do tego nabrali masy mięśniowej przy niezmienionym poziomie aktywności fizycznej. Gdy chudły osoby na diecie niskowęglowodanowej, spadek wagi wynikał częściej z utraty masy mięśniowej, nie tłuszczu. Dochodziło u nich do redukcji masy mięśniowej, co jest zjawiskiem bardzo niekorzystnym ? twierdzi Mozaffarian. Dla zdrowia ważniejsza od wagi jest proporcja mięśni do tkanki tłuszczowej. Ostatnie badanie uważam za bardzo istotne właśnie dlatego, że wykazało, jak dobrze funkcjonuje metabolizm u osób ograniczających węglowodany i kompensujących to tłuszczami. Edytowano 22 września 2014 przez adiqq (zobacz historię edycji) Link do komentarza
bajbaga Napisano 22 września 2014 Udostępnij #4465 Napisano 22 września 2014 Dla równowagi - dokładnie z tego samego źródła: http://kobieta.onet.pl/zdrowie/zycie-i-zdr...a-paranoi/1rcm0i z przekory: Cytat Okazuje się, że pieczywo nie jest takie złe, jak je malują. Jeśli świadomie je wybieramy, może nie tylko łechtać podniebienie, ale również pomagać w walce o lepsze zdrowie i sylwetkę! http://facet.onet.pl/dieta/cala-prawda-o-pieczywie/y2148 Link do komentarza
Gość adiqq Napisano 22 września 2014 Udostępnij #4466 Napisano 22 września 2014 i słusznie Link do komentarza
bajbaga Napisano 22 września 2014 Udostępnij #4467 Napisano 22 września 2014 tak mnie się nawinęło na uszy: Cytat Docent z chłopskim pochodzeniemJedzie w nowym volkswagenieJego dzieci widzą w rowieChłopca, który je razowiecTeż by zjadły coś takiegoCoś innego, coś wiejskiegoAle tata się złościŻe chcą jeść tak jak prości A proste jest najzdrowsze Link do komentarza
Gość adiqq Napisano 22 września 2014 Udostępnij #4468 Napisano 22 września 2014 Cytat A proste jest najzdrowsze tylko że to można różnie interpretować - słowo proste Link do komentarza
bajbaga Napisano 22 września 2014 Udostępnij #4469 Napisano 22 września 2014 proste jak, jak ................... golonka Link do komentarza
solange63 Napisano 22 września 2014 Udostępnij #4470 Napisano 22 września 2014 Cytat proste jak, jak ................... golonka zielona? Link do komentarza
bajbaga Napisano 22 września 2014 Udostępnij #4471 Napisano 22 września 2014 (edytowany) Zielona golonka się zwraca - i raczej jako element radykalnej diety odchudzającej. i tak mnie naszło:- smalcyk wytopiony z golonki,- ciemny chlebek (ale nie z dodatkiem karmelu) taki jak w piosence wyżej,- czosnek z kiszonych ogórków. Poezja i samo zdrowie - oczywiście uwzględniając NWT. Edytowano 22 września 2014 przez bajbaga (zobacz historię edycji) Link do komentarza
Gość gawel Napisano 23 września 2014 Udostępnij #4472 Napisano 23 września 2014 Właśnie dobrze Rysiu że przypomniałeś mi o smalczyku naszym zlotowym trzeba będzie zrobić tym razem będzie wersja deluxe z antonówką gdyż posiadam na stanie. Link do komentarza
bajbaga Napisano 23 września 2014 Udostępnij #4473 Napisano 23 września 2014 + prawdziwy razowiec lub (i) prawdziwy wiejski chleb na zakwasie Link do komentarza
Gość gawel Napisano 23 września 2014 Udostępnij #4474 Napisano 23 września 2014 Cytat + prawdziwy razowiec lub (i) prawdziwy wiejski chleb na zakwasie NO ba Link do komentarza
solange63 Napisano 23 września 2014 Udostępnij #4475 Napisano 23 września 2014 Jaaaaaaa, ale mi smaka narobiliście. Z opisanych powyżej mam jedynie chlebek na zakwasie Link do komentarza
Gość adiqq Napisano 23 września 2014 Udostępnij #4476 Napisano 23 września 2014 ale zadeklarowałaś obecność, w czym problem?? Link do komentarza
bajbaga Napisano 23 września 2014 Udostępnij #4477 Napisano 23 września 2014 W czosnku - nie ukisi się Link do komentarza
Gość gawel Napisano 23 września 2014 Udostępnij #4478 Napisano 23 września 2014 Cytat W czosnku - nie ukisi się Jakoś nie rozumiem o co chodzi z tym czosnkiem Link do komentarza
bajbaga Napisano 23 września 2014 Udostępnij #4479 Napisano 23 września 2014 Protoplastka ma ochotę na chleb ze smalcem i czosnkiem z pod ogórków.Ma (teoretycznie) przyjechać na zlot - wtedy mogłaby zakosztować specjału, ale do zlotu czosnek dobrze się nie ukisi. Link do komentarza
solange63 Napisano 23 września 2014 Udostępnij #4480 Napisano 23 września 2014 Cytat ale zadeklarowałaś obecność, w czym problem?? ano w tym, że na deklaracji się skończy przepraszam, przepraszam wychłostam się później, ale nie dam rady przyjechać. zlotowy weekend to mój roboczy weekend Link do komentarza
Gość gawel Napisano 23 września 2014 Udostępnij #4481 Napisano 23 września 2014 Cytat Protoplastka ma ochotę na chleb ze smalcem i czosnkiem z pod ogórków.Ma (teoretycznie) przyjechać na zlot - wtedy mogłaby zakosztować specjału, ale do zlotu czosnek dobrze się nie ukisi. aaaaaaaaaaaaa ale ja mam zapłon jak odbiornik radiowy marki "Stolica" Link do komentarza
Gość adiqq Napisano 30 września 2014 Udostępnij #4482 Napisano 30 września 2014 Daga - wróciłaś....jak tam postępy?? Link do komentarza
Gość gawel Napisano 30 września 2014 Udostępnij #4483 Napisano 30 września 2014 No właśnie jak tam? Link do komentarza
daggulka Napisano 30 września 2014 Udostępnij #4484 Napisano 30 września 2014 Cytat Daga - wróciłaś....jak tam postępy?? Cytat No właśnie jak tam? Wróciłam, postępów zero- jest jak było. Z powodu dość że tak to ujmę intensywnego i zdezorganizowanego trybu dnia (całodniowe nieobecności na przykład, spotkania na kawę i ciacho w kawiarni) miałam problem z trzymaniem diety . 9 dni porażki dietetycznej - zamiast 5 , były często tylko trzy posiłki dziennie - ale bez śniadania nie wychodziłam , to mi już weszło w głowę . W niedzielę wróciłam - od razu zrobiłam zakupy takie jak trza . Wczoraj powrót do "książki". Byłam też wczoraj na siłowni , zakupiłam karnet na miesiąc- dziś zaczynam. Muszę zobaczyć w necie jak powinien wyglądać prawidłowy trening, bom zielona w tym temacie jak szczypiorek. Link do komentarza
Gość gawel Napisano 30 września 2014 Udostępnij #4485 Napisano 30 września 2014 Paradoksalnie to że zero postępów to dobrze , że nie in plus na blacie. Zważywszy na utrudnienia w stosowaniu diety z powodu podróży zagranicznej oraz angielskiego jedzenia (które jest ponoć paskudne jak mało które ) Nawiasem mówiąc jedyne co pasuje mi z angielskich produktów żywnościowych to ziele angielskie.U mnie lekki zastój, ale dobrze się czuje nic mnie nie boli, głodny nie jestem więc tez jestem zadowolony. Link do komentarza
Gość adiqq Napisano 30 września 2014 Udostępnij #4486 Napisano 30 września 2014 Cytat Paradoksalnie to że zero postępów to dobrze , że nie in plus na blacie. Zważywszy na utrudnienia w stosowaniu diety z powodu podróży zagranicznej też tak uważam Link do komentarza
solange63 Napisano 30 września 2014 Udostępnij #4487 Napisano 30 września 2014 Cytat też tak uważam niby tak, ale... tak jak jedzenie śniadania weszło w krew (tu duży plus), tak jedzenie normalnych posiłków co około 3 godziny, też powinno wejść w krew. wiem, wiem nie natychmiast Rzym zbudowano. Tylko proszę mi tu ciemnoty nie wciskać, że w Londynie same fast foody i cukiernie. Jak się chce, to się znajdzie lokale, które serwują zdrowe jedzenie. Można kupić kubki- przekąski, naładowane owocami i/lub warzywami.Jeszcze nie zaczynam, ale jak tak dalej pójdzie to będę się w końcu musiała wybrać na zlot żeby utyte dupsko, od nietrzymania diety skopać Mam nadzieję, że tak, jak jedzenie śniadania weszło w krew, tak i siłownia wejdzie bo to światełko w tunelu dla takiej mało asertywnej zarazy Link do komentarza
Gość adiqq Napisano 30 września 2014 Udostępnij #4488 Napisano 30 września 2014 Cytat Jeszcze nie zaczynam, ale jak tak dalej pójdzie to będę się w końcu musiała wybrać na zlot żeby utyte dupsko, od nietrzymania diety skopać na to liczymy Link do komentarza
bajbaga Napisano 30 września 2014 Udostępnij #4489 Napisano 30 września 2014 Cytat Mam nadzieję, że tak, jak jedzenie śniadania weszło w krew,.............. Jedynie co mnie skutecznie i trwale weszło w krew to - dziopy, ale to nie podoba się panu W i cały czas mnie minusuje Link do komentarza
solange63 Napisano 30 września 2014 Udostępnij #4490 Napisano 30 września 2014 Cytat na to liczymy nie wiem czy Daga będzie podzielać Twój entuzjazm kulka też jest zawsze na końcu świata, czy w bardziej cywilizowanym i dostępnym miejscu? Link do komentarza
Gość adiqq Napisano 30 września 2014 Udostępnij #4491 Napisano 30 września 2014 Cytat kulka też jest zawsze na końcu świata, czy w bardziej cywilizowanym i dostępnym miejscu? to zależy co przez to rozumiesz...chcieć to móc...myślę że nie byłoby problemem, żeby ktoś odebrał cię z lotniska...chociaż nie ukrywam, że tego jeszcze chyba nie przerabialiśmy zaraz mi się od Rysia oberwie, ale nie potrafię sie oprzeć, żeby nie wkleić http://www.zdrowie1.com/pokarmy_nabialowe.html Link do komentarza
solange63 Napisano 30 września 2014 Udostępnij #4492 Napisano 30 września 2014 Cytat to zależy co przez to rozumiesz...chcieć to móc...myślę że nie byłoby problemem, żeby ktoś odebrał cię z lotniska...chociaż nie ukrywam, że tego jeszcze chyba nie przerabialiśmy zawsze sobie sama radziłam i nie czułabym się dobrze z myślą, że ktoś musi się tak dla mnie poświęcić. Link do komentarza
bajbaga Napisano 30 września 2014 Udostępnij #4493 Napisano 30 września 2014 Protoplastka - mleka się opiłaś?Przywiezienie z lotniska, czy podwiezienie, to zwykła i miła przysługa, a może tylko drobna uprzejmość - przynajmniej dla mnie.Poświęceniem by była odmowa. Link do komentarza
solange63 Napisano 30 września 2014 Udostępnij #4494 Napisano 30 września 2014 Cytat Protoplastka - mleka się opiłaś? sojowego Cytat Przywiezienie z lotniska, czy podwiezienie, to zwykła i miła przysługa, a może tylko drobna uprzejmość - przynajmniej dla mnie.Poświęceniem by była odmowa. dobra, wrócimy do tematu przed kulką Link do komentarza
PeZet Napisano 30 września 2014 Udostępnij #4495 Napisano 30 września 2014 Sojowego bobra?????? Materdej... czego to ludzie nie piją. Link do komentarza
Gość adiqq Napisano 30 września 2014 Udostępnij #4496 Napisano 30 września 2014 Rysiu, no to samo chciałem napisać.... Link do komentarza
Gość adiqq Napisano 2 października 2014 Udostępnij #4497 Napisano 2 października 2014 http://www.tlustezycie.pl/2013/02/mit-czestych-posikow.html Link do komentarza
bajbaga Napisano 2 października 2014 Udostępnij #4498 Napisano 2 października 2014 Bo : Cytat Między posiłkami wydzielanie kwasu solnego w żołądku utrzymuje się na stosunkowo niskim poziomie . Nasila się podczas przyjmowania pokarmów. Spożycie pokarmu powoduje gwałtowny wzrost wydzielania stężonego kwasu, który w zależności od rodzaju pokarmu utrzymuje się nawet do 6 do 8 godzin. Gruczoły wydzielnicze mogą wyprodukować tak dużo kwasu solnego, że sok żołądkowy jest najbardziej kwaśnym płynem w ustroju o pH od 1 do 2. Dzięki temu kwas ten chroni przed dostaniem się do organizmu groźnych bakterii chorobotwórczych i wirusów. A że wszystko jest w głowie: Cytat Najważniejszy jest tzw. nerw błędny autonomicznego układu nerwowego, który przenosi bodźce smakowe i węchowe wprost do gruczołów wydzielniczych żołądka. To wpływ zapachu i smaku jedzenia pobudza komórki wydzielnicze do intensywnej produkcji i wydzielania soków żołądkowych. Może się to również zdarzyć pod wpływem tzw. odruchu warunkowego – czyli „smakowitego” słowa – „czas na obiad!”. Ale uwaga komórki wydzielnicze pełnią nie tylko rolę trawienną, ale i uczestniczą w samoregulacji wydzielania soków. W tej ostatniej roli - wydzielane przez nie do krwi substancje wpływają zwrotnie na hamowanie lub pobudzanie gruczołów wydzielniczych. źródło: http://www.pfm.pl/baza_chorob/choroby-ukla...-w-zoladku-/131 Natomiast, częste posiłki to nic innego jak:- spełnienie warunku NWT (w ogólnym bilansie),- "skurczenie żołądka", a raczej "nie rozciąganie żołądka" - a tym samym wcześniejsze uczucie sytości,- plus to co w cytatach. Link do komentarza
Gość adiqq Napisano 2 października 2014 Udostępnij #4499 Napisano 2 października 2014 Cytat Natomiast, częste posiłki to nic innego jak:- spełnienie warunku NWT (w ogólnym bilansie),- "skurczenie żołądka", a raczej "nie rozciąganie żołądka" - a tym samym wcześniejsze uczucie sytości,- plus to co w cytatach. niekoniecznieczęste posiłki mogą oznaczać cos wręcz przeciwnego Cytat Badania wskazują, że wbrew pozorom jedzenie częściej mniejszych ilości powoduje, że jemy więcej kalorii w perspektywie dnia. Wynika to z faktu, że trudno jest skomponować zbilansowany posiłek o bardzo ograniczonej kaloryczności. Jeśli jest się mężczyzną i zapotrzebowanie wynosi np. 2500 kalorii, to 5 posiłków po 500 kcal wydaje się realne, gorzej jeśli jest się drobna kobietą na redukcji o zapotrzebowaniu 1500 kcal i 300 kcal jest już granicą, którą łatwo nieświadomie przekroczyć.Ponadto małe posiłki często pozostawiają niedosyt lub rozbudzają apetyt na więcej, co ma aspekt psychologiczny, bo zjadanie 2-3 większych posiłków pozwala nam zaspokoić nie tylko głód, ale i apetyt na kilka godzin. Jedzenie kilku małych posiłków bardzo często skutkuje ciągłym skupieniem myśli wokół jedzenia.Istnieje również pogląd, że brak regularnych posiłków spowalnia metabolizm. W rzeczywistości RMR spada dopiero po 72h głodowania, a co jest zaskakujące przez pierwsze 36h głodówka podnosi podstawową przemianę materii. moje 2 posiłki dziennie spowodowały skurczenie żołądka i wcześniejsze uczucie sytości - czyli coś co ty przypisałeś częstym posiłkom. Diabeł tkwi w szczegółach.... Cytat Jakie wnioski można wyciągnąć?- jedzenie kilku posiłków dziennie nie przynosi korzyści w kwestii większego spalania tkanki tłuszczowej czy przyrostu masy mięśniowej- kilka posiłków dziennie jest dobrą opcją dla ludzi o dużym zapotrzebowaniu kalorycznym- małe posiłki jedzone kilka razy dziennie mogą pozostawić uczucie niedosytu, braku satysfakcji z jedzenia, a gdy nie są zbilansowane będą wpływać na syntezę protein, skoki insuliny we krwi czy przyswajanie wartości odżywczych- duże przerwy między posiłkami nie obniżają raty metabolizmu- (moim zdaniem) częste posiłki mogą być dobrym rozwiązaniem dla ludzi z niektórymi problemami trawiennymi- małe i częste posiłki jedzone co 2-3h zaburzają nasze naturalne sygnały głodu i sytości oraz programują nasz organizm według zegarka- jedzenie 5-6 razy dziennie jest mocno absorbujące i zmusza do dostosowania naszego życia do pór posiłkówMoja rada:- nie jedz jak nie jesteś głodny- nie czekaj aż będziesz zbyt głodny- jedz posiłki, nie przekąski (w jak najbardziej naturalnej formie ) Link do komentarza
bajbaga Napisano 2 października 2014 Udostępnij #4500 Napisano 2 października 2014 Zwracam uwagę na zapis: Cytat Spożycie pokarmu powoduje gwałtowny wzrost wydzielania stężonego kwasu, który w zależności od rodzaju pokarmu utrzymuje się nawet do 6 do 8 godzin. W skrajnych przypadkach i osobniczo.Zwiększenie częstotliwości posiłków (bez ich "ustawiania" pod tym kątem), może spowodować, że żołądek odpoczywa od kwasów tylko w godzinach nocnych.A od tego, do wrzodów na żołądku lub i jelitach, tylko malutki kroczek. Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się