Skocz do zawartości

Imiona zwierzaków


Marcin123

Recommended Posts

Jamnik wabił się Metr ( nota bene od czubka nosa do końca ogona miał równo 1m icon_biggrin.gif )
Kolega miał dla odmiany jamnika który wabił się Kabel.
Był jeszcze pudelek Atos, całe życie strzyżony na "federała".
Królik reagujący na swoje imię (nie wiem czy wszystkie tak mają) Słupek... często przyjmuje pozycję jakby był spokrewniony Surykatkami icon_biggrin.gif.
Była jeszcze sunia o "banalnym" imieniu Reza. Pannica z niej była jakby rzeczywiście pochodziła z królewskiego rodu.
Kolega miał Rottweilera który wabił się Thank... zważywszy na posturę imię idealnie dobrane.
Link do komentarza
  • 6 miesiące temu...
  • 3 tygodnie temu...
A u mnie jest kotek ,pilnuje budowy icon_biggrin.gif a na imię daliśmy znaczy się w porozumieniu z moja córcia Kasią Gacuś.
A najlepsze z tego ,że po kilku dniach jak zaglądnąłem pod ogon Gacusiowi to się okazało,że jest to Gacusiowa icon_lol.gif icon_redface.gif Mimo tego została ona dalej Gacusiem,to tak dla zmyłki dla kocurów co by się koło niej chciały zakręcić icon_mrgreen.gif
Link do komentarza
Cytat

A u mnie jest kotek ,pilnuje budowy icon_biggrin.gif a na imię daliśmy znaczy się w porozumieniu z moja córcia Kasią Gacuś.
A najlepsze z tego ,że po kilku dniach jak zaglądnąłem pod ogon Gacusiowi to się okazało,że jest to Gacusiowa icon_lol.gif icon_redface.gif Mimo tego została ona dalej Gacusiem,to tak dla zmyłki dla kocurów co by się koło niej chciały zakręcić icon_mrgreen.gif


O ile dobrze pamiętam - to zaraz po tym jak się chwaliłeś koteckiem - napisałam Ci, że to kotecka jednak jest - po kolorkach wiadomo od razu było, nie cza beło pod ogon zaglądać icon_lol.gif
Dobra rada:
Jedź do weta, odrobacz, zaszczep, zakrop na kleszczory i umów się na sterylkę - nie czekaj na pierwszą rujkę (wiem, przeżyłam - to nie był dobry pomysł, żeby przeczekać icon_biggrin.gif).
Link do komentarza
Cytat

O ile dobrze pamiętam - to zaraz po tym jak się chwaliłeś koteckiem - napisałam Ci, że to kotecka jednak jest - po kolorkach wiadomo od razu było, nie cza beło pod ogon zaglądać icon_lol.gif
Dobra rada:
Jedź do weta, odrobacz, zaszczep, zakrop na kleszczory i umów się na sterylkę - nie czekaj na pierwszą rujkę (wiem, przeżyłam - to nie był dobry pomysł, żeby przeczekać icon_biggrin.gif).


Tak też chyba było jak piszesz icon_biggrin.gif
A co do drugiej części twojego postu to mam lepszy sposób - gacie z blachy na dupsko Gackowi założę i po sprawie :takaemotka:
Link do komentarza
  • 2 miesiące temu...
  • 3 miesiące temu...
  • 4 tygodnie temu...
  • 1 miesiąc temu...
  • 2 miesiące temu...
  • 2 miesiące temu...
  • 2 tygodnie temu...
  • 2 tygodnie temu...
  • 2 tygodnie temu...
  • 1 miesiąc temu...
  • 1 miesiąc temu...
  • 4 tygodnie temu...
  • 1 miesiąc temu...
  • 4 tygodnie temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Odsunięcie komina od ściany jest przecież spowodowane właśnie tym, żeby ominąć okap dachowy i zmieścić to mocowanie do listwy rynnowej. I nie sądzę, aby przed jego wykonaniem, nie sprawdzili czy listwa rynnowa jest odpowiednią bazą do takiego zamocowania. Dlatego ja bym spał spokojnie. Jeśli kominowi będzie groziło wyrwanie, to najpierw pojawią się luzy w mocowaniach i będziesz to widział. Będzie czas na reakcję.    Nie wiesz, czy to jest mocowanie do samej deski, ja obstawiam, że nie. Obstawiam mocowanie przez deskę.    Kiedyś robiłem mocowanie haka do warkocza elektrycznego w postaci takiego wysięgnika na 120 cm od desek zatyłka z desek. Też mówili, że to nie wytrzyma. A sterczy już ponad 20 lat. Bo wygladało na mocowanie do desek, a było zamocowane do belek za deskami. 
    • Ta blacha przy styropianie, przy dobrym zakotwieniu w ścianie, to może być pikuś, ale to mocowanie do deski przy rynnie
    • Mam, komin montowała firma. Fachowcy twierdzą, że już wiele takich kominów stawiali i jest w porządku. Ale jak oglądam zdjęcia czy filmy na YT to u nikogo nie widziałem żeby był w takiej odległości od ściany zamontowany. I wolę zapytać, czy zostawić i spać spokojnie czy jednak poprosić o zmianę. Na tym filmie https://www.youtube.com/watch?v=Ctrw0Jl0emI gość mówi o wysunięciu do 60 cm i zastosowaniu blachy jako wspornika. U mnie do tych największych wsporników dołożono jeszcze dodatkowe szyny i to właśnie mnie martwi. Czy konkretny wiatr nie wyrwie tego? Na górze jest mocowanie do listwy rynnowej.
    • O czwartej nad ranem tak Cię oświeciło? Czy też mój post tak Cię poruszył, że zasnąć nie mogłeś i kombinowałeś jak tu temu Stachowi wygarnąć... I to jeszcze tak, aby mu ten ohap - o którym nota bene nie masz najzieleniejszego pojęcia - bezmyślnie wypomnieć... No i nazenkowałeś swoim jedynie obiektywnym sposobem  Niestety, nie wszyscy...     Wytłuszczanie nic nie da, zeniuniu - TO SĄ PRAWDZIWE WARUNKI STOSOWANE W PRAWDZIWYCH FORACH! TO NIE KABARET   Niestosowanie wspomnianych zasad powoduje powstanie sytuacji, która dopuszcza do rozwoju "dyskusji", takich jak ta, która TU I TERAZ się toczy ...  A która dawno jednym ruchem - moim zdaniem - powinna być zakończona...
    • A kto ten komin montował? Nie masz gwarancji?
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...