Skocz do zawartości

Wódka w fundamencie


Recommended Posts

icon_biggrin.gif Racjonalnego oczywiście nie ma.
A kto ją tam ma umieścić? Budowlańcy?
Nie za bardzo wierzę w aż takie poświęcenie z ich strony....
Inwestor? Szkoda kasy na takie głupoty....

A tak w ogóle, to pierwsze słyszę o takim zwyczaju. Ja bym w moim domu absolutnie na to nie pozwolił. Wódka kojarzy mi się jednoznacznie i zdecydowanie negatywnie.
Link do komentarza
Średniowiecze !
Taki pomysł może jedynie zaproponować ekipa która w trakcie budowy wodę leje do zaprawy, a wódkę w siebie.
Ta wódka, i tak będzie wypita przez tych którzy mają ją umieścić w fundamencie,a w jej miejsce będzie położona butelka ze zwykłą wodą.
Trudno uwierzyć że są jeszcze ludzie którzy dają się nabierać na takie pijackie numery.
Link do komentarza
  • 2 miesiące temu...
  • 3 miesiące temu...
kiedyś jak budowali dom to pod każdy narożnik wrzucano monete (pieniążek) by w domu pieniądze zawsze były a w drzwiach podkowę by szczęście nie opuszczało dom tak samo w innych budynkach obecnie najczęściej spotyka się sowę by szczęście nie opuściło domu jeszcze kot ale zapomniałem ale wódka podejrzewam że chodzi o wypicie
Link do komentarza
  • 4 tygodnie temu...
Cytat

A jak teściowa często zachodzi na budowę i włos jej wpadnie do zaprawy... to oznacza to, że będzie częstym gościem w waszym domu i co gorsza będzie miała ciągoty do rządzenia na "nie swoim" icon_biggrin.gif




Z tą teściową to już lepiej żeby nie tylko włos wpadł... icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif
i niekoniecznie do moich fundamentów

Ja fundament mam na pieniążku... to tak jakby ziarenko,które ma sie rozmnażać w poszczególnych latach.
Przykładem niech będzie ziarenko słonecznika,po kilku latach mamy hektary plantacji.

Na czymś dom musi stać,mój ma podwaliny pieniężne icon_wink.gif
Link do komentarza
Cytat

Ja wrzuciłem 20 sztuk 1 złotówek podczas lania ław fundamentowych. Podobno był taki zwyczaj że się będzie miało szczęście i pieniądze na nowym domu. Zobaczymy...



Jak się wrzuca gdzieś monety to sie ponoć tam wróci. Tylko jak to u Ciebie zinterpretować: czy wrócisz do fundamentów , czy bedziesz wracał do domu?...
Link do komentarza
Cytat

A jak teściowa często zachodzi na budowę i włos jej wpadnie do zaprawy... to oznacza to, że będzie częstym gościem w waszym domu i co gorsza będzie miała ciągoty do rządzenia na "nie swoim" icon_biggrin.gif




To przed wejściem na budowę teściowej , trzeba ogolić ją na glacę icon_smile.gif

A najlepsza tEŚĆIOWA to tEŚĆIOWA na sto dwa .
Sto metrów za domem dwa metry pod ziemią icon_lol.gif
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
jętka tyle, że to nie był żart. Mam kilku znajomych, którzy mnie się poważnie pytali czy już obes.ałam działkę, bo to przynosi powodzenie tak samo jak wdepnięcie w g... lub g... ptaka spadające na Ciebie z góry.

Ja na to, że nie wyobrażam sobie biegać 4 razy za potrzebą, w tym 2 razy prawie kilometr
Link do komentarza
WODKA W FUNDAMĘNCIE??????????????? icon_rolleyes.gif moji drodzy ja od pra dziada wiem ze wode swięconą sie daje w którys róg domku w przy zalewaniu fundamentów i tez tak i ja zrobiłam icon_smile.gif oby chroniła od icon_twisted.gif i chroniła od klęsk żywiołowych,oraz dałam tez 1zł. icon_cool.gif pod bloczek i tego i Wam radze,a nie wódka!to zły znak kazdy z Nas wie co to oznacza ...no chyba ze chce aby w nowym domku pojawił sie alkoholizm icon_twisted.gif .Pozdrawiam wszystkich budujacych swoje gniazdka. icon_wink.gif
Link do komentarza
Cytat

A dlaczego nie...?

Przecież niekiedy w miejscach gdzie jest dużo kamieni były strumienie,rzeczki,potoczki...

A te kamyczki to po prostu pozostałości po tych ciekach wodnych.




No jak sama piszesz pozostalosci po ciekach wodnych icon_smile.gif Wiec nie kamienie polne. Ale nie rozdrabniajmy sie.

Moze warto wmurowac zdjecie inwestorow + opis jak ktos wyzej pisal?
Link do komentarza
Ciekawe co na ten temat mówi feng shui...?! Ze swojej strony myślę, że im lepiej kojarzące się nam rzeczy wmuruje się w fundamenty tym lepiej... A mi osobiście wódka kojarzy się z pijaństwem... myślę, że w tym wmurowywaniem to tak jak ze stłuczonym lustrem - jeśli chcemy mieć 7lat nieszczęścia to będziemy je mieli...



Link do komentarza
  • 3 tygodnie temu...
  • 2 miesiące temu...
Też mieliśmy propozycję "flaszki"
Zrobiliśmy to tak:
butelka po Kubusiu - bo była i ma szerszą szyjkę. Do środka daliśmy po miedziaku z tego roku i list o budowniczych tego domu podpisany przez każdego z domowników (nawet 2 - latka - kredką). list zawierał informacje kto buduje i po co. Tylko tak dla przyszłych pokoleń lub hard-archeologów.
Buteleczkę wstawiliśmy w jeden z rogów i obserwowaliśmy zalewanie jej betonem. NIC PONADTO. Żadnych guseł, odczyniania etc.
Zabawa była przednia - cała rodzina - a to przecież dopiero początek drogi...
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Tak przyznaje Racja tak było   Brak dostępu, balkon na piętrze, nie wychylę się na tyle by coś tam podziałać, ledwo odmalowałem pionową powierzchnię pomiędzy moim sufitem a podłożem balkonu piętro wyżej   Rozejrzę się, a może jakiś sprecyzowany pomysł ?   Co do uszkodzenia, podejrzewam że jak zacznę to usuwać to zejdzie mi cała warstwa tej emalii ftalowej, więc gładź na nowo ( tym razem rozejrzę się nad zewnętrzną ) i potem zamiast ftalowej tylko ta renowacyjna byłaby odpowiednia do pomalowania ?
    • Czyli (na szczęście oprócz farby) zastosowałeś materiały i technologię do robót wnętrzowych, a nie na zewnątrz.     To raczej nie farba, a gładź wymywana spod farby.     Każdy sposób na zabezpieczenie od wilgoci jest dobry. Można by nawet zmienić obróbki blacharskie krawędzi, aby uniemożliwić dostęp wody.     Musisz po prostu skierować wylot powietrza tak, aby nie trafiało na powierzchnię malowaną. Bo to nie tylko temperatura, ale i wilgoć. Trzeba zamontować jakąś osłonę, owiewkę czy coś w tym rodzaju.  A czym naprawić... Ja kiedyś stosowałem do napraw farby renowacyjne. Są bardzo drogie, ale skuteczne. Tylko nie można ich kłaść na powierzchnie złuszczające się.
    • Witam, opisze swój problem: Sufit na balkonie zaczął z czasem mocno się łuszczyć ( blok z lat 70 ) jako że długie szukanie fachowca do odnowienia nie przyniosło rezultatu ( w 95% rozmów słyszałem że za mała "robota" ) postanowiłem jako laik sam się tym zająć, po pierwsze skrobanie, po drugie gruntowanie, potem gotowa gładź szpachlowa Śmig S-50, szlifowanie i ponowne gruntowanie, całość pomalowana farbą fasadową śnieżka, efekt był zadowalający do pierwszego deszczu, gdzie krople trafiając na krawędź sufitu delikatnie rozpuszczały farbę i gładź brudząc cały balkon na biało, pomysł na naprawę to pomalowanie pasa zewnętrznego sufitu farbą ftalową Nobiles która została polecona w markecie budowlanym, efekt wizualny troszeczkę ucierpiał z powodu błyszczącego pasa, ale na brudzenie pomogło doskonale.... do czasu montażu klimatyzacji, po miesiącu używania stało się coś takiego jak na zdjęciu poniżej - podejrzewam że wylot ciepłego powietrza załatwił tą warstwę i pytanie następujące, jak to naprawić i zabezpieczyć na przyszłość
    • Wydaje mi się, że zamknięcie jakiegoś programu, w tym "Czyste Powietrze" wcale nie oznacza końca zajmowania się taką tematyką i końca promocji określonych rozwiązań przez władze państwowe. To tylko koniec jakiegoś etapu w danym temacie. Bo na przykład skończyły się środki przeznaczone na wspieranie działań. Poza tym, zamknięcie etapu to okazja do sporządzenia jakiegoś bilansu, do zanalizowania, czy założenia są realizowane właściwie, czy przynoszą spodziewane efekty, czy może dałoby się uzyskać więcej. Dlatego wierzę, że niedługo nastąpi otwarcie kolejnego etapu. Przykładem niech będzie program "Mój Prąd". Na szóstą wersję wpłynęło tyle wniosków, że planowana suma dotacji została rozdysponowana w kilka dni. Na szczęście, w reakcji na zainteresowanie odbiorców, wielkość funduszu została zwiększona i to znacznie.   
    • Ile osób skorzystało z tego programu? Jaką kwotą dysponował ten program? 100mld? Dobrze pamiętam? Ile więc zostało rozdysponowane? Biurokracja i papierologia - tym było odzwierciedlenie tego programu. Wiele osób było chętnych na wzięcie udziału ale się po prostu bali. Nikt nie dawał im gwarancji otrzymania dofinansowania.  Może ten program wróci ale w nowej odsłonie i skróconą drogą biurokracji.  
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...