Skocz do zawartości

Jakie drewno?


Recommended Posts

Pozwolę odnieść się do wcześniejszych wpisów.
Zdecydowanie nie polecam schodów z drewna miękkiego. Zużywają się znacznie szybciej od tych wykonanych z gatunków twardych. Mimo że cena będzie wyższa, to z tej inwestycji korzystać będziemy przez szereg lat. po 7-10 latach nie będziemy zastanawiać się ile wydaliśmy, ale cieszyć nas będzie ich trwałość.
Dobierając odpowiedni gatunek drewna na schody, nie należy zapominać o rysunku drewna. Osobiście polecałbym schody jesionowe. Nie są tak oklepane jak te dębowe, a prezentują się od nich o wiele lepiej. Tańszą opcją mogą okazać się schody z drewna klejonego.
Link do komentarza
Cytat

Pozwolę odnieść się do wcześniejszych wpisów.
Zdecydowanie nie polecam schodów z drewna miękkiego. Zużywają się znacznie szybciej od tych wykonanych z gatunków twardych. Mimo że cena będzie wyższa, to z tej inwestycji korzystać będziemy przez szereg lat. po 7-10 latach nie będziemy zastanawiać się ile wydaliśmy, ale cieszyć nas będzie ich trwałość.
Dobierając odpowiedni gatunek drewna na schody, nie należy zapominać o rysunku drewna. Osobiście polecałbym schody jesionowe. Nie są tak oklepane jak te dębowe, a prezentują się od nich o wiele lepiej. Tańszą opcją mogą okazać się schody z drewna klejonego.




Dab i Jesion, twradość podobna - zalezy od metody badania. Można jeszcze zerknąć na Grab, Buk i Orzech (tu cena poszybuje).
Sosna - miekki, popularny materiał, ale czy na schody jest to dobry pomysł - temat do dyskusji. Przynajmniej stopnie. powinny być wykonane z czegoś twardszego.
Link do komentarza
Cytat

Dab i Jesion, twradość podobna - zalezy od metody badania. Można jeszcze zerknąć na Grab, Buk i Orzech (tu cena poszybuje).
Sosna - miekki, popularny materiał, ale czy na schody jest to dobry pomysł - temat do dyskusji. Przynajmniej stopnie. powinny być wykonane z czegoś twardszego.



Zgadzam się co do wątpliwości na temat sosny jako budulca na schody. Ale co do graba... Obróbka tego drewna jest bardzo kłopotliwa, co eliminuje go jako materiał na schody.
Orzech czy (wcześniej wspomniana) czereśnia to drewno z wyższej półki cenowej. Choć wyższa cena nie wpłynie specjalnie na jakość.
Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
  • 1 miesiąc temu...
Cytat

witam
planuje zrobić schody drewniane dębowe w zeszłym roku
zciełem dęba na kawałki 2,7 i na razie leży w korze zastanawiam się czy teraz go nie pociąść na gotowe deski pytałem się stolarzy i każdy mówi co innego a jakie jest wasze zdanie


W korze drewna się nie trzyma.Są to stare metody z przed wieków.Gdzie nie było suszarni i stopnie schodowe robiło się z całej deski.Te klocki już chwilę leżą. I to o tą chwilę za dużo.Nie czekaj tylko jak najszybciej potnij i to najlepiej na grubość 53 mm.najbardziej wydajny wymiar na schody
Link do komentarza
  • 4 tygodnie temu...
Oczywiście na schody musi być położone drewno suche, bez sęków, co najmniej 2 klasy i może to być: buk (jest twardy i ciężki, ma dużą wytrzymałość, jest względnie łatwy w obróbce, jest podatny na wyginanie i plastyczne formowanie), dąb: (ma dobrą wytrzymałość, jest twardy, ma dużą odporność na ścieranie i regularną strukturę), jesion: (wytrzymały elastyczny, jasny o określonej fakturze), sosna: (jasnożółta nawet jasno czerwona barwa o charakterystycznych słojach, jest miękka, ma sporą wytrzymałość, i jest bogata w żywice - pod wpływem światła zacznie ciemnieć ), świerk: (miękkie drewno, o żółtawym odcieniu i średniej wytrzymałości i sporej ilości sęków), orzech: (wyraźna brązowa faktura, świetnie nadaje się do malowania i bejcowania, )
Decyzja należy do Ciebie ale może warto się pobawić i zrobić mozaikę z kilku rodzajów drewna - ciekawe połączenia słojów i dość oryginalne.
Link do komentarza
  • 2 miesiące temu...
Ze swojej strony również odradzam wybór sosny. Najczęściej wykonuję schody z buku, dębu i jesionu. Trwałość tych trzech rodzajów drzewa jest bardzo zbliżona do siebie, co sprawia, że wszystkie dobrze nadają się do produkcji schodów.

Zatem w przypadku ciemniejszych odcieni schodów, warto wybrać drewno bukowe, ponieważ jest najbardziej przyjazne cenowo, a pod ciemnymi bejcami i tak nie widać różnicy w fakturze drewna. W przypadku jasnych odcieni schodów, proponuję wybór drewna z najładniejszymi słojami, co oczywiście jest sprawą indywidualną.

Link do komentarza
  • 2 miesiące temu...
  • 2 tygodnie temu...
  • 1 rok temu...
Cytat

Może głupie pytanie, ale - dobrze sprawują się panele na schodach? Nie ma z nimi problemów?nikt ze znajomych/rodziny nie ma i dlatego pytam


A kto daje panele podłogowe na schody? Jak zrobisz wykończenia?
Ja pisałem o panelach jakie mam położone na podłodze icon_biggrin.gif
Te na zdjęciu to jakaś płyta np mdm pokryta jakimś laminatem coś na wzór płyt na blaty.
Link do komentarza
Widziałem schody z paneli na płycie OSB robione i wygląda to super, mozna kupić listwę winklową do wykończeń nie ma problemu. Tanio zrobić i nie żal wyrzucić. Na betonowe schody polecam kafelki ceramiczne, widziałem w kilku domach na prwade super to wydląda
Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
A myślałeś o buczynie, twarde drewno, ładne w przekroju no i kurcze wytrzymałe. My czekamy właśnie na realizację zamówienia, będziemy mieć schody z dębiny, bez poręczy ale bardzo fajnie wykończone. Trochę nam zajęło zanim znaleźliśmy wykonawcę który podoła naszej wizji;) firma jest z brwinowa czyli w sumie niedaleko wawy, jak chcecie to łapcie numer: 796 667 837. Można się z nimi umówić u nich, żeby obejrzeć materiały no i oczywiście poprosić o przyjazd na miejsce tak żeby ustalić które szalone pomysły da się wprowadzić w życie;)
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
  • 3 tygodnie temu...
  • 9 miesiące temu...
  • 7 miesiące temu...
Podbijam temat.

Od trzech lat mam dębowe schody - są wgniecenia, ale trzeba się dobrze przyjrzeć, żeby je zauważyć. Wychodzę również z założenia, że schody są od tego, żeby po nich chodzić, a nie martwić się ryską. Będzie to będzie, chodniczków przyklejać nie zamierzam icon_smile.gif

Jesionowe również są piękne.

Ja natomiast zamierzam zrobić na kolejne piętro schody z robinii akacjowej. Twarda, z efektem luminescencji (choć z tego akurat nie będę raczej korzystał ;)

Obecnie drzewo leży w kłodach. Zastanawiam się tylko jak pociąć w tartaku - czy na grubość deski, czy na bale 6-8cm, które będą później cięte na klejonkę. Wiem, że robinia pęka i paczy się, więc nie jestem przekonany jak pociąć? Opinie są różne.
Link do komentarza
Cytat

Podbijam temat.

Od trzech lat mam dębowe schody - są wgniecenia, ale trzeba się dobrze przyjrzeć, żeby je zauważyć. Wychodzę również z założenia, że schody są od tego, żeby po nich chodzić, a nie martwić się ryską. Będzie to będzie, chodniczków przyklejać nie zamierzam icon_smile.gif

Jesionowe również są piękne.

Ja natomiast zamierzam zrobić na kolejne piętro schody z robinii akacjowej. Twarda, z efektem luminescencji (choć z tego akurat nie będę raczej korzystał ;)

Obecnie drzewo leży w kłodach. Zastanawiam się tylko jak pociąć w tartaku - czy na grubość deski, czy na bale 6-8cm, które będą później cięte na klejonkę. Wiem, że robinia pęka i paczy się, więc nie jestem przekonany jak pociąć? Opinie są różne.



Potnij drewno w formatach do klejenia, z uwzględnieniem nadmiaru na osuszkę i obróbkę + cm na grubości i szerokości oraz około + 3 - 5 cm z długości.

Im mniejszy element, tym mniejsze siły skurczowe, a tym samym mniejsze wypaczenia.

Tak pocięte elementy składuj w zacienionym ale przewiewnym miejscu. Elementy powinny być składowane min 30 cm ponad gruntem, poprzekładane równej grubości listwami, przyciśnięte od góry i osłonięte.

Drewno po takim sezonowaniu - ok. 1 rok - należy wysuszyć w suszarni do wilgotności 6 - 8 %.
Link do komentarza
Cytat

Potnij drewno w formatach do klejenia, z uwzględnieniem nadmiaru na osuszkę i obróbkę + cm na grubości i szerokości oraz około + 3 - 5 cm z długości.

Im mniejszy element, tym mniejsze siły skurczowe, a tym samym mniejsze wypaczenia.

Tak pocięte elementy składuj w zacienionym ale przewiewnym miejscu. Elementy powinny być składowane min 30 cm ponad gruntem, poprzekładane równej grubości listwami, przyciśnięte od góry i osłonięte.

Drewno po takim sezonowaniu - ok. 1 rok - należy wysuszyć w suszarni do wilgotności 6 - 8 %.




Czyli pociąć np w bale 6cm i zebrać z góry - np. 3-4cm. Powstaną listwy, które trzeba sezonować?
Czy konieczne są przekładki pionowe, czy wystarczą jedynie poziome?
Link do komentarza
Cytat

Czyli pociąć np w bale 6cm i zebrać z góry - np. 3-4cm. Powstaną listwy, które trzeba sezonować?
Czy konieczne są przekładki pionowe, czy wystarczą jedynie poziome?


Jeżeli będziesz miał baliki grubości 6 cm to wytnij listwy o przekroju 6 x 4 i będziesz miał elementy do klejenia na stopnie grubości ok. 3 cm, natomiast jeżeli potniesz 6 x 5 to będziesz mógł uzyskać grubość stopnia około 4 cm.
Wystarczą przekładki poziome.
Link do komentarza
  • 2 miesiące temu...
  • 4 tygodnie temu...
  • 2 miesiące temu...
Również jestem posiadaczem schodów z drewna dębowego. Drewno takie nie jest wprawdzie tanie, ale same schody prezentują się bardzo dobrze. Są porządne oraz wytrzymałe. Po kilku latach od zamontowania nie zmieniły się w żadnym stopniu. Obawiałem sie, ze mogą pojawić się na nich drobne pęknięcia oraz przebarwienia. Nic takiego jednak nie nastąpiło. Zdecydowaliśmy się na schody z drewna dębowego , ale na konstrukcji stalowej:
http://otoschody.pl/schody-na-konstrukcji-stalowej,5,4.html
lepiej prezentują się w nowoczesnym wnętrzu.
Link do komentarza
  • 10 miesiące temu...
4 godziny temu, BalustradySchodyKielce napisał:

Bez wątpienia schody dębowe to znakomity wybór z racji jakości, trwałości jak i wyglądu bo są po prostu ładne. Z innych i tańszych opcji masz również do wyboru buk i jesion.

Akurat jesion i buk jest drewnem twardszym od dębu i struktura jak i kolor mają również ładny.

Link do komentarza
  • 6 miesiące temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Witam serdecznie pierwszy raz na forum i proszę o poradę.   Chciałbym przeprowadzić kompleksową termo-modernizację sporego domu z lat 80-tych, tj. w pierwszym etapie wymienić okna i docieplić ściany. Dom wybudowany jest w powszechnej wówczas technice ściany 3-warstwowej, patrząc od wewnątrz: warstwa nośna pustak "Max" - pustka powietrzna ~5cm - warstwa osłonowa cegła kratówka Dom wybudowany jest bardzo solidnie bo budował go architekt dla siebie.    I tu pojawia się podstawowy problem na który nigdzie nie znalazłem żadnego fachowego opisu, stąd niniejsze pytanie na tym forum. Chciałbym wymienić okna skrzynkowe na nowoczesne drewniane oraz ocieplić ściany styropianem lub płytami PIR ale nie wiem w którym miejscu ściany zamontować okna. Teoretycznie okna powinny zostać zamontowane w warstwie nośnej, tylko że wtedy bo dodaniu docieplenia płaszczyzna okna będzie oddalona od lica ściany o ponad 30 cm, co będzie wyglądać komicznie. Czy da się zamontować okna w warstwie osłonowej z cegieł żeby uniknąć tego problemu?   Z w/w wiąże się drugie pytanie: czy do warstwy osłonowej z cegły można przymocować ocieplenie?   Z góry dziękuję za wszelkie podpowiedzi.  
    • Takie spalanie ma plusy i minusy, na plus to bezpieczniejsze spalanie drewna, na minus niestety z dużą stratą kominową, powietrze niebiorące udziału w procesie spalania wychładza kominek.     Szyber na kominie trzeba usunąć dla własnego bezpieczeństwa.   Procesy spalania paliwa reguluje się doprowadzaniem powietrza do komory spalania, a nie zmniejszaniem przekroju kanału odprowadzającym spaliny.    Powietrze pierwotne w palenisku powinno być podawane  u dołu z „pleców”  kominka.(Powietrze doprowadzone z zewnątrz budynku).    Powietrze wtórne powinno być podawane od wnętrza paleniska  na szybę wkładu.(Powietrze doprowadzone z zewnątrz budynku, czasami z pomieszczenia, w którym znajduje się kominek, zależne od budowy kominka).   Powietrze do paleniska nie powinno być podawane z wnętrza pomieszczenia to spora strata na ogrzewaniu.   Dno kominka powinno być pełne wyłożone szamotem, ściany boczne również, u góry  nad paleniskiem powinien wisieć  deflektor. Proszę sobie kupić i postawić.   Czujnik tlenku węgla (czadu) Kidde K10LLDCO LCD (10 lat bateria)    https://allegro.pl/oferta/czujnik-czadu-kidde-k10lldco-z-wyswietlaczem-lcd-12171431511?bi_s=ads&bi_m=productlisting:desktop:query&bi_c=YzQxNjE1ZmItNGYxNS00Njk4LWE0MzUtYjYwNzA0YzNkMTExAA&bi_t=ape&referrer=proxy&emission_unit_id=bf605530-0a24-4b81-946b-75cf2d5cd1b8    
    • Napotkałem artykuł https://freelancehunt.com/pl/blog/jak-wystawic-fakture-vat-bez-wlasnej-firmy/. To pierwszy raz, kiedy dowiedziałem się, że nie jest obowiązkowe posiadanie JDG, aby wystawiać fakturę. Czy ktoś już korzysta z takiego rozwiązania? Mój budowlaniec zaproponował i nie wiem jak na to reagować
    • To dokładanie powinno wyglądać inaczej, żar przesuwasz na bok i układasz drewno, następnie masz dwa wyjścia, albo szufelką wsypujesz żar na górę wsadu bardziej od tylnej ścianki, drugi sposób to przysuwasz żar z boku drewna i spalasz go sposobem kroczącym.  Jak położysz polano na żar, to gaz drzewny się nie spali, tylko ucieknie kominem, a to spora strata w opale.  Ruszt jest zbędny, powoduje stratę w trakcie spalania drewna.
    • Ja mam piec kaflowy, ale zasady palenia są takie same. Tylko szybra nie ruszam, a reguluję jedynie dopływ powietrza. I zauważyłem, ze wyznacznikiem dobrego palenia są dwie rzeczy. Brak sadzy, o czym wspominaliśmy, oraz obecność popiołu na drugi dzień. Przy czym tu jest dokładnie odwrotnie niż z sadzą. Im więcej popiołu (czystego popiołu) w popielniku, tym lepsze było spalanie. Ekonomiczniejsze. Bo ciąg powietrza ani nie wywiewał ciepła, ani popiołu. Bo nie czarujmy się, duży ciąg oznacza wywiewanie popiołu przez komin. A wraz z nim ucieka i ciepło.    A szybra nie ruszam, bo go zwyczajnie nie mam.  Kanał z pieca do komina jest wykonany na stałe. Z tego też powodu nie kupuję czujnika czadu, bo nie ma racji bytu. Jeśli rozpalam i nie ma ciągu (bardzo rzadko, ale to się zdarza), to po prostu nie palę, bo się nie da. A jak już rozpalę i ciąg kominowy jest, to nie ma siły, wszystkie produkty spalania pójdą w komin, bo nie ma jak tej drogi zamknąć. Chyba, że ktoś zatkałby wylot komina na dachu.   Kiedyś tak bywało, w wieczór wigilijny złym sąsiadom kładziono na kominie szybę. Żeby światło prześwitywało, gdy będą szukać przyczyny.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...