Skocz do zawartości

Czy inwestycja w pompę ciepła się opłaca?


ED36

Recommended Posts

Cytat

Proszę też zdać sobie sprawę, że zawilgocenie styropianu na zewnątrz przy 30 cm jest wyższe po każdej zimie, tak więc zużycie energii będzie rosło.

Czy badał Pan taką ścianę?
Konkretnie chodzi o ścianę z 30cm izolacji ze styropianu umieszczonej po zewnętrznej stronie ściany z gazobetonu oczywiście otynkowanego i pomalowanego, przy wilgotności w pomieszczeniach nie przekraczającej 60%, a w największe mrozy nawet poniżej 40%.
Link do komentarza
Cytat

eee, nie rozumiemy się a szkoda bo myślałem że jednak pogadamy... no trudno.
Wiesz ... napiszę tylko że spodziewałem się innego spojrzenia na sprawę po pokazaniu Tobie, że można mieć dom pasywny z kablami i mało płacić i jeszcze z ociepleniem od zewnątrz ale widzę że każdą wypowiedz sprowadzasz do tego samego.
A od odprowadzania wilgoci jest wentylacja.

pzdr




A od odprowadzania wilgoci jest wentylacja.
A komfort? Mierzyłem zwilgocenie wiele lat, by zawilgocenie nie rosło wentylacja musi być zbyt silna. Wilgotność względna w domu musiałaby nie przekraczać 30 %.
Jaką stratę na komforcie daje strefowość ogrzewania dzień / noc? Jaką stratę na komforcie mamy gdy w łazience mam 30 st. C podczas prysznica? A nie cały czas ( poza tym 20 st. C lub mniej jak nikogo nie ma)- mimo wszystko wentylacja nie jest 100%-owa.
Link do komentarza
Cytat

A od odprowadzania wilgoci jest wentylacja.

Pewna ilość wilgoci przechodzi przez każdą przegrodę. Tylko akurat przy ścianie z grubą izolacją ze styropianu 30cm), oczywiście poprawnie wykonaną (szczelnie położoną) opór dyfuzyjny dla pary wodnej jest na tyle duży, że praktycznie nie powstają w niej warunki do kondensacji (nie zostanie przekroczony punkt rosy).
Link do komentarza
Cytat

Pewna ilość wilgoci przechodzi przez każdą przegrodę. Tylko akurat przy ścianie z grubą izolacją ze styropianu 30cm), oczywiście poprawnie wykonaną (szczelnie położoną) opór dyfuzyjny dla pary wodnej jest na tyle duży, że praktycznie nie powstają w niej warunki do kondensacji (nie zostanie przekroczony punkt rosy).


To nie jest prawdą! Im wiecej izolacji tym więcej problemów z wilgocią . Punkt rosy to temperatura początku krzywej rosy! Ile wynosi dla 22 stC przy 40-45% ww?

Co Panu ta folia co w dachu PRZESZKADZA?
Link do komentarza
Cytat

Mierzyłem zwilgocenie wiele lat, by zawilgocenie nie rosło wentylacja musi być zbyt silna. Wilgotność względna w domu musiałaby nie przekraczać 30 %.


Przy jakiej grubości izolacji Pan robił pomiary?
Cytat

Jaką stratę na komforcie daje strefowość ogrzewania dzień / noc? Jaką stratę na komforcie mamy gdy w łazience mam 30 st. C podczas prysznica? A nie cały czas ( poza tym 20 st. C lub mniej jak nikogo nie ma)- mimo wszystko wentylacja nie jest 100%-owa.

Główną stratę na komforcie mamy nie zimą, a latem. Pisałem o tym powyżej.
Dom zbudowany zgodnie zasadami budownictwa pasywnego zapewnia wysoki komfort przez cały rok przy niskich kosztach eksploatacji.
Link do komentarza
Własnie o to chodzi że tej wilgoci jest niewiele, ktora może wychodzić przez ściany. A ponadto wilgoć nie wędruje tylko z budynku przez cały rok ale w drugą stronę też. Przy normalnej wentylacji 0,3-0,8 1/h spokojnie utrzymując wilgotność w zakresie 50-60% nie zgnije nam styropian za ścianą.
Odezwę się za rok icon_smile.gif i zobaczymy czy TB będzie dalej sie upierał.

pzdr.
Link do komentarza
Cytat

Przy jakiej grubości izolacji Pan robił pomiary?
Główną stratę na komforcie mamy nie zimą, a latem. Pisałem o tym powyżej.
Dom zbudowany zgodnie zasadami budownictwa pasywnego zapewnia wysoki komfort przez cały rok przy niskich kosztach eksploatacji.


Od 5cm do 30 cm. I muszę się z Panem Zembrowskim zgodzić! "Im grubsza izolacja tym większy problem z wilgocią"

Jestem przeciwny technologii pasywnej nie tylko dlatego, że za dużo zużywa energii, głównie dla komfortu! Przy małych potrzebach ciepła - "przetrzymanie" ciepła z upalnego dnia na wieczór to dyskomfort.
Link do komentarza
Cytat

Własnie o to chodzi że tej wilgoci jest niewiele, ktora może wychodzić przez ściany. A ponadto wilgoć nie wędruje tylko z budynku przez cały rok ale w drugą stronę też. Przy normalnej wentylacji 0,3-0,8 1/h spokojnie utrzymując wilgotność w zakresie 50-60% nie zgnije nam styropian za ścianą.
Odezwę się za rok icon_smile.gif i zobaczymy czy TB będzie dalej sie upierał.

pzdr.


To nie upór a wiedza wynikająca z pomiarów. Gdyby Pan pobrał próbkę i zobaczył ile waży a ile powinna zapewne i Pan wiedział co pisze. Izolacje powyżej 10 cm - stosowano znacznie wcześniej niż w ścianie w dachu... i tam też wcześniej się przekonano, że paroizolacja jest niezbędna. Tylko proszę nie pisać, że bk zatrzymuje wilgoć, lub, że styropian nie chłonie wilgoci.
Link do komentarza
Cytat

O5 5cm do 30 cm. I muszę się z Panem Zembrowskim zgodzić! "Im grubsza izolacja tym większy problem z wilgocią"

Jestem przeciwny technologii pasywnej nie tylko dlatego, że za dużo zużywa energii, głównie dla komfortu! Przy małych potrzebach ciepła - "przetrzymanie" ciepła z upalnego dnia na wieczór to dyskomfort.



icon_eek.gif icon_eek.gif
Jakiej energii dla komfortu???? 6 W prze 24h przy wymianie 0,3 1/h przez reku, niecałe 11 kWh/d reszty i dogrzewanie (440 zł za sezon), wahania temp. do 1oC, wilgotność cały czas w obrębie 50-60% a najczęciej przy 55%.
Co w tym dyskomfortowego??!! Duża bezwładność korzystna jest dla upałów co pisal HenoK wyżej.

pzdr
Link do komentarza
Cytat

To nie jest prawdą! Im wiecej izolacji tym więcej problemów z wilgocią . Punkt rosy to temperatura początku krzywej rosy! Ile wynosi dla 22 stC przy 40-45% ww?

Co Panu ta folia co w dachu PRZESZKADZA?

Po raz kolejny powtarza Pan slogany wyuczone na pamięć.
Po pierwsze nie każda izolacja jest jednakowa. Wełna mineralna 40 razy lepiej przepuszcza parę wodną niż styropian.
Pozostawienie 30cm warstwy wełny mineralnej pomiędzy pomieszczeniem (temp. 22 st. C) o wilgotności względnej 40-45% i powietrzem zewnętrznym to pewna katastrofa. Występuje tu punkt rosy i zawilgocenie wełny mineralnej bardzo trudne do usunięcia.
Potraktowany w ten sam sposób styropian przepuści bardzo mało pary wodnej (40 razy mniej, a w połączeniu z otynkowaną i pomalowana ścianą jeszcze mniej).

Folia od wewnątrz mi nie przeszkadza, pod warunkiem, że jest to budynek o konstrukcji szkieletowej.
Przy ścianach murowanych jest ona zbędna, a nawet w początkowym okresie utrudniałaby usuwanie ze ścian wilgoci technologicznej.
Link do komentarza
Cytat

icon_eek.gif icon_eek.gif
Jakiej energii dla komfortu???? 6 W prze 24h przy wymianie 0,3 1/h przez reku, niecałe 11 kWh/d reszty i dogrzewanie (440 zł za sezon), wahania temp. do 1oC, wilgotność cały czas w obrębie 50-60% a najczęciej przy 55%.
Co w tym dyskomfortowego??!! Duża bezwładność korzystna jest dla upałów co pisal HenoK wyżej.

pzdr


Gdybym ja napisał o takim wyniku... (W domu 200m2 -40 cm styro w podłodze, 40 cm wełny od środka z paroizolacją - 50 cm wełny w dachu, baterie bezdotykowe, reku z aluminiowym 92% wymiennikiem - dwie osoby... i 8000kWh w rok. na wszystko ) HenoK by to wyśmiał. Ale bez wchodzenia w szczegóły – tak jak Pan to robiliśmy w latach 90-95 – potem technika grzewcza poszła do przodu.)
Link do komentarza
Cytat

Od 5cm do 30 cm. I muszę się z Panem Zembrowskim zgodzić! "Im grubsza izolacja tym większy problem z wilgocią"

Jestem przeciwny technologii pasywnej nie tylko dlatego, że za dużo zużywa energii, głównie dla komfortu! Przy małych potrzebach ciepła - "przetrzymanie" ciepła z upalnego dnia na wieczór to dyskomfort.

Przykro, że tylko tyle z materiałów publikowanych przez Pana Zembrowskiego jest Pan w stanie zrozumieć.
Wątpię w te Pana "badania". Aby je rzetelnie wykonać w podawanym przez Pana zakresie trzeba kilku lat systematycznych pomiarów.

Znacznie większym dyskomfortem jest dom niedostępny dla mieszkańców latem w ciągu dnia.
Link do komentarza
Cytat

Wełna mineralna 40 razy lepiej przepuszcza parę wodną niż styropian.

slogan!
Nie przepuszcza a chłonie - przynajmniej zimą -
Styropian chłonie 1.5% / 24h (dane organica) maksymalne zbadane zawilgocenie to 5-6% choć raz było 12%.
Czy to możliwe by wełna chłonęła 40 razy lepiej? Nie wiem, nie spotykam domów ocieplonych grubą wełną od zewnątrz bez paroizolacji – więc nie mogę pobrać próbek.
Link do komentarza
Cytat

Przykro, że tylko tyle z materiałów publikowanych przez Pana Zembrowskiego jest Pan w stanie zrozumieć.
Wątpię w te Pana "badania". Aby je rzetelnie wykonać w podawanym przez Pana zakresie trzeba kilku lat systematycznych pomiarów.

Znacznie większym dyskomfortem jest dom niedostępny dla mieszkańców latem w ciągu dnia.


Powodem przeniesienia izolacji do wewnątrz był wyłącznie komfort - w 1990 roku o oszczędności energii się nie myślało.
Natomiast co do zrozumienia sentencji pomiarów -" im grubsza izolacja tym większe problemy z wilgocią" to troszkę Pan przesadził!
Link do komentarza
Cytat

Gdybym ja napisał o takim wyniku... (W domu 200m2 -40 cm styro w podłodze, 40 cm wełny od środka z paroizolacją - 50 cm wełny w dachu, baterie bezdotykowe, reku z aluminiowym 92% wymiennikiem - dwie osoby... i 8000kWh w rok. na wszystko ) HenoK by to wyśmiał. Ale bez wchodzenia w szczegóły – tak jak Pan to robiliśmy w latach 90-95 – potem technika grzewcza poszła do przodu.)




Gdzie ten Twój dom, nikt go nie widział. A 2 osoby to też mniejsze zużycie prądu. Ja mam 3 osoby i wyjdzie mi rocznie w sumie na wszystko ok 50 kWh/m2*rok a Tobie rozumiem 40 kWh/m2*rok- tak ładnie dobraleś powierzchnię ze zużciem aby tyle wyszo icon_smile.gif no i faktycznie taka spora rożnica między 40 kWh a 50 kWh pokazuje że zużycie mam z lat 90-95 icon_rolleyes.gif

A baterii bezdotykowych nie potrzebuję, bo mam też swoją wodę ze studni.

pzdr
Link do komentarza
proszę mi wytłumaczyć, abym był pewny. Rozumiem że całym problemem jest wilgoć wewnątrz domu, która chce wędrować na zewnątrz gdyż tam jest jej mniej. W tej wędrówce przeszkadza jej gruba warstwa styropianu położona na zewnętrznej ścianie budynku. W tej sytuacji problem rozwiązałby styropian, który umie wypuścić parę oraz nie wpuści jej w drugą stronę. Coś jak GORETEX?
Lub jak radzi pan Tomasz, zaizolować kompletnie dom od środka?
Może trochę tępawo to napisałem, ale nie do końca rozumiem o co chodzi.
Link do komentarza
Cytat

Wątpię w te Pana "badania". Aby je rzetelnie wykonać w podawanym przez Pana zakresie trzeba kilku lat systematycznych pomiarów.



pobranie próbki wiertłem ( rurka z koronką) to złe badanie? Zważenie próbki styropianu gdy znamy objętość - to złe badanie? Myśli Pan, że jestem zbyt mało wyedukowany by posługiwać się wagą?
Jak Pan temat badał?
Link do komentarza
Cytat

Gdybym ja napisał o takim wyniku... (W domu 200m2 -40 cm styro w podłodze, 40 cm wełny od środka z paroizolacją - 50 cm wełny w dachu, baterie bezdotykowe, reku z aluminiowym 92% wymiennikiem - dwie osoby... i 8000kWh w rok. na wszystko ) HenoK by to wyśmiał.

Wyśmiałby z jednego powodu. Z tego tortu zebrał Pan sam lukier. Nie pisze Pan nic o stolarce okiennej i drzwiowej, a także o kominku z otwartą komora spalania, a te elementy mogą radykalnie popsuć energooszczędność domu.
Link do komentarza
Cytat

proszę mi wytłumaczyć, abym był pewny. Rozumiem że całym problemem jest wilgoć wewnątrz domu, która chce wędrować na zewnątrz gdyż tam jest jej mniej. W tej wędrówce przeszkadza jej gruba warstwa styropianu położona na zewnętrznej ścianie budynku. W tej sytuacji problem rozwiązałby styropian, który umie wypuścić parę oraz nie wpuści jej w drugą stronę. Coś jak GORETEX?
Lub jak radzi pan Tomasz, zaizolować kompletnie dom od środka?
Może trochę tępawo to napisałem, ale nie do końca rozumiem o co chodzi.


Goretex to membrana, nie izolacja termiczna. Ma ona ( w miarę możliwości - technologia ) nie wpuścić deszczówki a wypuścić wilgoć z potu. Może to działać wyłącznie dlatego, że izolacja termiczna kurtki nie jest zbyt gruba. Chodzi o to by membrana miała dodatnią temperaturę. Gdyby kurtka miała 0.1W/m2s K - 30 cm puchu! w czasie mrozu wilgoć zamarzłaby w puchu! I nie dotarła do goretexu.
Mam nadzieję, że jasno to wyjaśniłem -- im grubsza izolacja tym większy kłopot z wilgocią.
Link do komentarza
Cytat

Wyśmiałby z jednego powodu. Z tego tortu zebrał Pan sam lukier. Nie pisze Pan nic o stolarce okiennej i drzwiowej, a także o kominku z otwartą komora spalania, a te elementy mogą radykalnie popsuć energooszczędność domu.


Oj... jaka ucieczka. Wytłumaczę i Panu jaka jest rola izolacji termicznej w budownictwie i hydroizolacji. Tylko potrwa to trochę dłużej... ale jakby nie było to wniosek jest jeden - izolacja termiczna wyparła centralne ogrzewanie z budownictwa.
Link do komentarza
Witajcie!

Tradycyjnie, gdy włącza się do dyskusji Pan T.B. to następuje totalne zejście z tematu i wejście na temat jeden jedyny i całkowicie słuszny - "niecentralny".

Polecam szanownym forumowiczom doskonałą funkcję tego forum
Zarządzaj swoimi ignorowanymi użytkownikami.

Momentalnie po dodaniu do listy ignorowanych użytkowników nazwy "ulubieńca" następuje cisza i błogi spokój icon_wink.gif
Widać jeszcze cytaty ale tego na razie nie można przeskoczyć = "uniewidocznić".
Link do komentarza
Ale to jest cały czas w kółko o tym samym!
Ctrl+C i Ctrl+V
Ctrl+C i Ctrl+V
Ctrl+C i Ctrl+V
Ma już swoje prywatne wątki, przeznaczone tylko i wyłącznie dla siebie, gdzie może robić sobie te swoje
Ctrl+C i Ctrl+V
Ctrl+C i Ctrl+V
Ctrl+C i Ctrl+V

OK!
Już się wyłączam całkowicie z dyskusji na ten temat, tzn, nie na temat icon_wink.gif
Link do komentarza

Cytat

Witajcie!

Tradycyjnie, gdy włącza się do dyskusji Pan T.B. to następuje totalne zejście z tematu i wejście na temat jeden jedyny i całkowicie słuszny - "niecentralny".

Polecam szanownym forumowiczom doskonałą funkcję tego forum
Zarządzaj swoimi ignorowanymi użytkownikami.

Momentalnie po dodaniu do listy ignorowanych użytkowników nazwy "ulubieńca" następuje cisza i błogi spokój icon_wink.gif
Widać jeszcze cytaty ale tego na razie nie można przeskoczyć = "uniewidocznić".



j-j ma niecentralne ogrzewanie i centralną cwu. Ma też izolację. W temacie jest "czy inwestycja w pompę się opłaca?"

Słowo "inwestycja" wskazywałoby, że mam wydać więcej! Jest nieporozumienie. Jest budżet w którym się trzeba zmieścić... i teraz można dużo wydać na ogrzewanie ( centralne jest 5-10 x droższe od niecentralnego) a mało na izolację. Można też odwrotnie IZOLOWAĆ NIE OGRZEWAĆ
Druga wersja daje większy efekt, wyższy komfort i jest trwalsza.

Tak !!! Inwestycja w pompę ciepła się opłaca!!!


ALE TYLKO TYM CO JE PRODUKUJĄ , SPRZEDAJĄ, MONTUJĄI REKLAMUJĄ.
Link do komentarza
Cytat

j-j ma niecentralne ogrzewanie i centralną cwu. Ma też izolację. W temacie jest "czy inwestycja w pompę się opłaca?"

Jakie niecentralne ogrzewanie? Ma dwa kable grzewcze. Jeden dla strefy "nocnej", a drugi dla strefy "dziennej".
Sterowanie u niego sprowadza się do utrzymywania stałej temperatury z dokładnością do 1K (podobnie jest u mnie).
Z tego co pisał, równie dobrze mogłoby to być jedno sterowanie dla obu kabli.
Link do komentarza
Cytat

Gdzie ten Twój dom, nikt go nie widział. A 2 osoby to też mniejsze zużycie prądu. Ja mam 3 osoby i wyjdzie mi rocznie w sumie na wszystko ok 50 kWh/m2*rok a Tobie rozumiem 40 kWh/m2*rok- tak ładnie dobraleś powierzchnię ze zużciem aby tyle wyszo icon_smile.gif no i faktycznie taka spora rożnica między 40 kWh a 50 kWh pokazuje że zużycie mam z lat 90-95 icon_rolleyes.gif

TB mieszka w na ok. 50m2 w mieszkaniu w starym budownictwie. Zużywa, jak sam pisze energii elektrycznej za 100zł miesięcznie na 2 osoby, czyli ok. 2400kWh rocznie. Daje to ok. 50kWh/m2 rocznie (na 2 osoby w mieszkaniu, które ma tylko dwie przegrody zewnętrzne.
Innym wmawia, że "kto nie stosuje izolacji min. 30cm jest niedouczonym szkodnikiem", a sam ściany zaizolował 2cm wełny mineralnej.
Dom o którym pisze to bajka, którą sobie wymyślił. Nie twierdzę, że jest on niemożliwy do zbudowania, ale na pewno nie wystarczy do tego jego wiedza z dziedziny budownictwa. Komfort w takim domu można zapewnić tylko podczas sezonu grzewczego (tylko wtedy działa precyzyjna regulacja temperatury), czyli przez około pół roku. Przez pozostały okres, a zwłaszcza latem, mieszkanie w takim domu zamienia się w koszmar. Wyjściem jest oczywiście dodatkowe chłodzenie, ale wtedy trzeba się pożegnać ze zużyciem energii na poziomie 40kWh/m2 rocznie.
Link do komentarza
Oj ! jaka gorycz przemawia. Merytoryczne podejście... Czy Pan wie co to dom w Warszawie? Czy Pan wie co do dojazd i powrót z Bartyckiej pod Warszawę? Czym różni się zużycie ciepłej wody w domu a w mieszkaniu? Czym różni się TV w domu a w mieszkaniu.
Szanowny Panie gdybym kiedykolwiek oszukał – nie polecano by mnie! A dom… Wole wakacje, oliwę, wino… i samochody!

I dodam, że projektowanie i budowanie komuś nieizolowanych domów ( czyli takich z centralnym ) to szkodnictwo!
Wszystkich o tym przekonam, tak jak to było z rekuperatorami w 1990 roku!

Ps. A j-j ma zapewne 30 cm styro od gruntu i nie ma mostka termicznego - dlatego płaci tak mało - A Pan ma 10 cm od gruntu – bo Panu dom projektował szkodnik!
Link do komentarza
Cytat

pobranie próbki wiertłem ( rurka z koronką) to złe badanie? Zważenie próbki styropianu gdy znamy objętość - to złe badanie? Myśli Pan, że jestem zbyt mało wyedukowany by posługiwać się wagą?
Jak Pan temat badał?

Aby takie badania były wiarygodne należałoby wykonać ich dokumentację. Oznaczyć miejsca, z których pobierane są próbki, warunki w jakich dana przegroda się znajdowała (czas i miejsce jej wykonania, panujące od wybudowania do momentu badań warunki wewnątrz budynku i na zewnątrz (temperatury, wilgotność względna, osłonięcie przed opadami, nasłonecznienie przegrody). Każde badanie powinno składać się z serii minimum kilku próbek, z których wyniki powinny być poddane obróbce statystycznej (wartości minimalne, maksymalne, średnie, odchylenie standardowe).
Oczywiście badania powinny być wykonane nie jednorazowo, a w określonych odstępach czasu. Na podstawie tych pomiarów można wyznaczyć trend zmian.

Jeżeli takie badania przeprowadzimy dla różnych grubości izolacji przy pozostałych parametrach niezmiennych możemy wysnuć jakieś wnioski.

Inną metodą jest wyznaczenie podstawowych cech materiałów stosowanych do budowy przegród : gęstości, paroprzepuszczalności, izolacyjności termicznej, nasiąkliwości, itp.
Znając te cechy materiałów możemy zbudować matematyczny model przegrody.
W tym modelu łatwo można zmieniać wszystkie elementy o których pisałem wcześniej.
Oczywiście model nie zawsze idealnie oddaje rzeczywistość, ale pozwala na zaobserwowanie jak wpływają poszczególne parametry przegrody na jej właściwości.
Poprawnie zbudowany model matematyczny jest zazwyczaj weryfikowany poprzez pomiary doświadczalne, przez co uzyskuje się dużą jego wiarygodność.

Pana "badania" trudno porównać do badań naukowych. Co z tego, że Pan zbadał wilgotność jakiejś próbki styropianu, czy muru, jak nie potrafi Pan tego badania poprawnie zinterpretować?
Link do komentarza
Cytat

Czym różni się TV w domu a w mieszkaniu.


Mieszkanie o powierzchni 50m2 jest Pan w stanie ogrzać włączonym TV LCD. Niech Pan to samo spróbuje zrobić w domu o powierzchni 200m2. W Pana domu jest pewnie 50-60m2 przegród zewnętrznych, w domu j-j, podobnie jak w moim jest 350-400m2 przegród zewnętrznych przy dwukrotnie większej powierzchni ogrzewanej.
Nadal Pan nie widzi różnicy?
Cytat

I dodam, że projektowanie i budowanie komuś nieizolowanych domów ( czyli takich z centralnym ) to szkodnictwo!
Wszystkich o tym przekonam, tak jak to było z rekuperatorami w 1990 roku!

Ps. A j-j ma zapewne 30 cm styro od gruntu i nie ma mostka termicznego - dlatego płaci tak mało - A Pan ma 10 cm od gruntu ? bo Panu dom projektował szkodnik!


Jeżeli chodzi o projektowanie, to zaprojektowałem ostatnio dom, który będzie miał podobne jak dom j-j zużycie energii. Lada dzień ruszy jego budowa.
Swój dom traktowałem jako poligon doświadczalny różnych technologii. Dlatego mam np. ściany izolowane zarówno od zewnątrz jaki i od środka, nie mam mostka termicznego pomiędzy ściana i gruntem, mam pompę ciepła i kolektory słoneczne.
Swój dom sam projektowałem m.in. po to aby móc się przekonać jaki kierunek w budowaniu daje optymalne rozwiązanie - wysoki komfort, niskie koszty eksploatacji i stosunkowo niskie koszty inwestycyjne.

Nie zazdroszczę Panu mieszkania w Warszawie, bo ... nie ma czego.
Chcę tylko zwrócić uwagę na to, że nie ma Pan ani wiedzy, ani doświadczenia w budowaniu domów, o których Pan pisze.
Nawet Pan w takim domu nie mieszka, a jego budowę poleca Pan innym.
Link do komentarza
Badanie robiłem dla siebie! Mało tego - bez zgody ( co oczywiste ) i wiedzy właścicieli domów.
Nie ma też problemu zrobić dom 200m2 co będzie miał potrzeby cieplne - takie jak 4 x mniejsze mieszkanie w starym budownictwie.
Sam Pan pisze, że zaczyna "bawić" się w energooszczedność! Zrobienie drogiej izolacji i drogiego ogrzewania to większy koszt budowy domu! A założenie było - mieścimy się w standardowym budżecie!
Chce Pan wyważać otwarte drzwi - nie ma problemu! Po prostu dojdzie Pan do tych wniosków co ja później!
Link do komentarza
Pomijając wszelkie inne aspekty, to eksploatacyjnie koszt 1kWh „wyprodukowany” przez PCi, jest porównywalny z kosztem „wyprodukowania” tegoż 1kWh przez kocioł na palowo stałe (przy założeniu, że za to paliwo płacimy), a w sprzyjających okolicznościach (np. bardzo wydajne i „ciepłe” GZ, tylko II taryfa), koszt eksploatacji PCi może być nawet niższy.
Link do komentarza
Cytat

Pomijając wszelkie inne aspekty, to eksploatacyjnie koszt 1kWh „wyprodukowany” przez PCi, jest porównywalny z kosztem „wyprodukowania” tegoż 1kWh przez kocioł na palowo stałe (przy założeniu, że za to paliwo płacimy), a w sprzyjających okolicznościach (np. bardzo wydajne i „ciepłe” GZ, tylko II taryfa), koszt eksploatacji PCi może być nawet niższy.


W 1995 bardzo mało ludzi decydowało się na izolowanie domu, bo "fachowcy" pisali: Przecież olej kosztuje 60gr litr! a izolacja tyle i tyle.... To się nie zwróci. Zakopać zbiornik - zamontować buderusa.. i zima nas nie rusa!
Link do komentarza
Pytanie czy tylko wygoda i czy „opłaca się”.

Można do tego podejść tak jak do wspomnianego samochodu. Mamy do wyboru; benzyna albo ropniak. Często wybieramy ropniaka tylko ze względu na niższe koszty eksploatacyjne – zwłaszcza jeśli robimy duże przebiegi.

Dla kogoś kto chce lub musi mieć ogrzewanie bezobsługowe, a brak jest gazu z rury, koszt ogrzewania PCi jest co najmniej 3 razy tańszy niż innych bezobsługowych nośników
Link do komentarza
Wygoda komfort i bezobsługowość - to zalety niecentralnego!
Cytat

Mamy do wyboru; benzyna albo ropniak. Często wybieramy ropniaka tylko ze względu na niższe koszty eksploatacyjne – zwłaszcza jeśli robimy duże przebiegi.


ŹLE! Szanowny Panie!
Zarówno benzyna jak i ropa - aplikowane są niecentralnie! Chodzi i komfort i ekonomię.
Chyba już nikt nie wybierze auta z jednopunktowym wtryskiem czy z gaźnikiem! Zwłaszcza jak dużo jeździ!
Podobnie z systemem grzewczym - centralny wtrysk to historia!
Link do komentarza
Dajcie spokój z tą wygodą dla PCi!
To żaden argument i porownywanie do samochodu też bez sensu.
Bezobsługowy jest gaz, prąd i PCi, propan- butan icon_wink.gif.
Jeśli kupuje się PCi to dla oszczędności albo żeby się pochwalić.
Tyle że niestety PCi są wciąż za drogie bo pod względem technicznym to jak najbardziej dobre rozwiązanie oczywiście pod warunkiem prawidłowego zaprojektowania i wykonania.

pzdr
Link do komentarza
Cytat

Bezobsługowy jest gaz, prąd i PCi, propan- butan icon_wink.gif.
Jeśli kupuje się PCi to dla oszczędności albo żeby się pochwalić.
Tyle że niestety PCi są wciąż za drogie bo pod względem technicznym to jak najbardziej dobre rozwiązanie oczywiście pod warunkiem prawidłowego zaprojektowania i wykonania.


Każdy z wymienionych przez ciebie sposobów na ogrzewanie domu i przygotowanie ciepłej wody można wykonać tanie lub drożej (wystarczy popatrzeć na ceny urządzeń o tej podobnych mocach grzewczych, ale różnych producentów).
Oczywiście nie tylko koszt wykonania instalacji jest istotny. Ważna jest też niezawodność, okres udzielonej gwarancji i jej warunki, dostęp do serwisu i części zamiennych, sprawność urządzenia i wiele innych.
Wiele z w/w elementów przekłada się na mniejsze lub większe koszty eksploatacyjne.

Jeżeli to wszystko uwzględnimy przy wyborze systemu ogrzewania, to zazwyczaj nie popełnimy błędu.
Jeszcze lepszym spojrzeniem jest rozpatrywanie nie tylko samego systemu grzewczego, ale domu jako całość.

Wtedy możemy wybrać np. pomiędzy lepszą izolacją domu, lepszą stolarka okienną i tańszym systemem grzewczym.

Wiele osób na etapie wyboru rezygnuje z komfortu jaki daje bezobsługowy system grzewczy, decydując się wymagające obsługi kotły na paliwo stałe.
Link do komentarza
Cytat

Dobre w pompach byłoby to, gdyby można było część uzyskanego ciepła przekształcić na energię potrzebną do obsługi pc
Wtedy to byłaby naprawdę ekonomiczna w użytkowaniu icon_smile.gif



Nie bardzo wiem, o co „biega” w tym stwierdzeniu, ale fizyka wyklucza perpetuum mobile – choć istnieja też PCi gazowe, które posiadają (sumaryczną) wyższą sprawność od „tradycyjnych”.

Pompa ciepła jest takim samym sposobem ogrzewania jak każda inna „kotłownia”.
Dobiera się ją dokładnie tak samo jak każdą inną „kotłownię”.
Powinna to być decyzja przemyślana, a nie podyktowana „modą”.
To DOM decyduje o tym, czy opłacalna jest taka, a nie inna inwestycja w „kotłownię”.
Link do komentarza
Cytat

Coś zbliżone do "maszyny doskonałej"

Nawet gdyby była zasilana zewnętrznie malutką dawką energii,też byłoby super....
Może za jakiś czas w tych pompach ciepła stosunek energii potrzebnej do pracy pompy e energii uzyskanej nie będzie 1/4 a np. 1/40

Kto wie?

Tak dobrze niestety nie ma. Wynika to z zasad fizyki. Obecnie udaje się dojść do sprawności rzędu 800%, ale tylko w specyficznych warunkach - przy małej różnicy temperatur pomiędzy dolnym i górnym źródłem energii.
Przy sprężarkowej pompie ciepła napęd sprężarki nie musi być elektryczny. Może to być też silnik lub turbina gazowa, turbina wiatrowa lub wodna.
Można zastosować też absorpcyjne pompy ciepła, gdzie wykorzystywana jest energia cieplna pochodząca np. z kolektorów słonecznych lub ze spalania paliw.

Największe sprawności przy pompie ciepła osiągniemy gdy skojarzymy pozyskiwanie ciepła i chłodu. Takie rozwiązania stosuje się np. w dużych centrach handlowych, gdzie ciepło odbierane z urządzeń chłodniczych wykorzystywane jest do ogrzewania. Oczywiście nie jest to perpetum mobile - energią pomocniczą jest energia elektryczna lub ze spalania gazu ziemnego.

Sprawność każdej pompy ciepła można poprawić wykorzystując dolne źródło o wyższej temperaturze np. ciepło geotermalne, odpadowe z procesów przemysłowych lub zakumulowane ciepło słoneczne.
Jeżeli niskotemperaturowe jest też górne źródło PCi, to możemy początkowo wykorzystać ciepło z dolnego źródło (np. ze zbiornika akumulacyjnego) bezpośrednio, a później z zastosowaniem pompy ciepła.
Link do komentarza
Fajna dyskusja by byla do poczytania gdyby nie jeden "ANANAS" forum,swoja droga gdyby to mialo zablokowac na zawsze komentarze "ANANASA" glosowal bym na J.Kaczynskiego ale niestety nie ma pewnosci to i ryzyka nie podejme.Przyznam sie znanym forumowiczom ze odpuscilem PCi ze wzgledu na koszta ale caly dom pod nia wlasnie buduje(mam nadzieje kiedys go DOPOSAZYC).Pozdrawiam


"ANANAS" daj ludziom normalnie zyc(nie truj d...y) i baw sie sam tym niecentralnym-TO TAKIE WOLANIE UMECZONEGO NARODU FORUM Edytowano przez rijswijker (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
Cytat

Trzeba zacząć od tego że jak coś się zwraca to ma generować zyski a instalując pompę ciepła - NIE MA ZYSKÓW !

To że teoretycznie mniej się płaci za energię to nie jest zwracanie ale mniejsze koszty.

Wyliczanka -
1. Koszt pompy ciepła z odwiertami Viessmann około 60 tyś., instalacja c.o. + c.w.u. około 15 tyś razem = około 75 - 80 tyś.

2. Koszt instalacji kotłowni olejowej z pełną instalacją c.o. i c.w.u. - 21 tyś (mój przypadek)

3. Różnica około 60 tyś, zakładając średnie roczne koszty ogrzewania olejem na poziomie 4000 zł/rok (mocno zawyżone) - 15 lat grzania.

Teraz następna kwestia - jeżeli ktoś da gwarancję na pompę ciepła na 15 lat to się zdecyduję na nią.

Decyzja zależy od każdego indywidualnie.




Ta inwestycja jak sie okazuje ma szanse na zwrot juz po 4 latach.Trzeba podejsc tylko do samego tematu bardzo rozsadnie i ekonomicznie.I tutaj znaczenie ma to czy wybieramy działkę nieuzbrojoną w okolicy, gdzie nie ma przyłącza gazowego. A takie działki są o wiele tańsze niż te, które mają w ulicy gaz.
Link do komentarza
Cytat

Ta inwestycja jak sie okazuje ma szanse na zwrot juz po 4 latach.Trzeba podejsc tylko do samego tematu bardzo rozsadnie i ekonomicznie.I tutaj znaczenie ma to czy wybieramy działkę nieuzbrojoną w okolicy, gdzie nie ma przyłącza gazowego. A takie działki są o wiele tańsze niż te, które mają w ulicy gaz.



No... mozna i tak podejsc do zagadnienia i bedzie to jak najbardziej prawidlowe.
Wszak spora ilosc dzialek ma nizsza cene ze wzgledu na brak mediow - ja taka kupowalem

Pzdr.
Link do komentarza
Zawsze twierdzę, że pompa ciepła tak jak Media Markt …………………………………

U mnie koszt 1m2 w dobrej lokalizacji i z mediami – w tym gaz, wynosi około 150zł, (ale teraz są i po 240zł).
Najmniejsza działka przeznaczona pod zabudowę to 1.000m2 ale z reguły ich wielkość to minimum 1.500m2.
Ja przez 4 lata „uciułałem” 4,5 ha (bo tyle potrzebuje pod zabudowę zagrodową) i wyszło mi po (średnio) 1zł/m2.

Tak więc, w moim przypadku PCi „pochłonie” nieznaczną część tego czego nie utopiłem w działce.
Link do komentarza
Cytat

U mnie koszt 1m2 w dobrej lokalizacji i z mediami – w tym gaz, wynosi około 150zł, (ale teraz są i po 240zł).
Najmniejsza działka przeznaczona pod zabudowę to 1.000m2 ale z reguły ich wielkość to minimum 1.500m2.
Ja przez 4 lata „uciułałem” 4,5 ha (bo tyle potrzebuje pod zabudowę zagrodową) i wyszło mi po (średnio) 1zł/m2.


Ja trochę nie rozumiem. Ostatnie lata to bum na działki i średnia po 4 latach 1zł/m2? Trudno mi w to uwierzyć. Zwłaszcza, że piszesz, że pobliskie działki są teraz po 240zł. Dla mnie niewiarygodne.
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Komentarz dodany przez Dorota Rylska: Czy uszczelka górna gumowa połączona z blachą przymicowaną do ściany powinna być widoczna na zewnątrz? U mnie tak jest założona brama, a ja mam wrażenie, że są za niskie drzwi.
    • Komentarz dodany przez Dorota Rylska: Czy uszczelka górna gumowa połączona z blachą przymicowaną do ściany powinna być widoczna na zewnątrz? U mnie tak jest założona brama, a ja mam wrażenie, że są za niskie drzwi.
    • Komentarz dodany przez Dorota Rylska: Czy uszczelka górna gumowa połączona z blachą przymicowaną do ściany powinna być widoczna na zewnątrz? U mnie tak jest założona brama, a ja mam wrażenie, że są za niskie drzwi.
    • Przygotowanie otworu pod bramę garażową to jeden z najistotniejszych etapów na drodze do sprawnego i bezproblemowego użytkowania garażu. Choć wielu inwestorów skupia się głównie na wyborze samej bramy i napędu, to właśnie odpowiednie przygotowanie ścian, nadproża, posadzki oraz instalacji elektrycznych decyduje o tym, czy brama będzie pracować płynnie oraz czy późniejsze koszty eksploatacji (m.in. ogrzewania garażu) nie okażą się niepotrzebnie wysokie. Pełna treść artykułu pod adresem: https://budujemydom.pl/stan-surowy/garaz/a/114870-jak-przygotowac-otwor-pod-brame-garazowa
    • Sposoby na wyłączenia fotowoltaiki. Jak skutecznie obniżyć napięcie w instalacji PV Marzec jest pierwszym miesiącem w roku kiedy fotowoltaika pokazuje swoją moc. Niesie to za sobą poważne konsekwencje.  Wyraźnie wzrasta napięcie w sieci, ale za to spada  cena energii od prosumentów w net-billingu (RCE)    Obydwa zjawiska są niekorzystne dla posiadaczy paneli fotowoltaicznych. Zjawiska te będą tylko narastać, ponieważ nowa dyrektywa budynkowa narzuca obowiązek montażu fotowoltaiki na każdym domu oddawanym do użytku już od 2030r. Jednak do tak gwałtownego przyrostu mocy w fotowoltaice nie zdążyły i raczej do 2030 roku nie zdążą przygotować się sieci energetyczne które były projektowane do przesyłu energii od elektrowni poprzez sieci wysokiego i  średniego napięcia do sieci niskich napięć i odbiorcy końcowego. i Jednak rozwój energetyki rozproszonej sprawił że w słoneczne dni energie trzeba kierować w przeciwnym kierunku. W dzielnicach w których fotowoltaika jest popularna pojawił się problem wysokich napięć i w konsekwencji wyłączanie się mikroinstalacji fotowoltaicznych. Sytuacja z roku na rok będzie jeszcze gorsza, przerwy w ciągu dnia będą coraz dłuższe, a problem zacznie się już w ostatnim miesiącu zimy i potrwają do późnej jesieni. Częste wyłączanie mikroinwertera ma negatywny wpływ na jego żywotność, a co gorsze nie mamy własnej produkcji akurat w czasie kiedy powinna być najwyższa. Jak się przed tym chronić, co zrobić aby nasze instalacje w słonecznie dni produkowały prąd a nie tylko szpeciły dachy. O tym w dalszej części. Wersja dla nie lubiących czytać: Sposoby na wyłączenia fotowoltaiki. Jak skutecznie obniżyć napięcie w instalacji PV Optymalny  poziom napięcia w sieci, powinien wynosić  230V i może wahać się maksymalnie o 10%, czyli w przedziale 207-253V. Zgodnie z tymi parametrami ustawiane są również falowniki, czyli główne urządzenia w instalacjach fotowoltaicznych, które przetwarzają prąd. Falownik wyłączy się jeżeli  napięcie w sieci przez 10 minut przekracza  253 V , a wyłączy się natychmiast jak przekroczy 264V natychmiast. Falownik trójfazowy wyłączy sią nawet jeśli napięcie choćby jednej z trzech faz przekroczy dopuszczalną normę.  Problem ten powstaje najczęściej, gdy wiele instalacji PV jest podłączonych do jednej linii energetycznej. Nasila się on podczas słonecznej pogody, kiedy panele fotowoltaiczne produkują najwięcej energii. Jeżeli moc zainstalowana fotowoltaiki w obrębie stacji tansformatorowej znacznie przekracza moc transformatora, to problemy są niemal pewne. Ponadto problem występuję często w domach, które są daleko od transformatorów i w mniejszych miejscowościach.     Co możemy zrobić z problemem wysokich napięć? Jeżeli napięcie w sieci jest stale wysokie to można zgłosić problem do ZE, wysyłając specjalny druk RPV. Może to skutkować obniżeniem napięcia na transformatorze, jednak jeżeli napięcie za transformatorem już jest większe niż zadane, to zabieg ten nie przyniesie spodziewanego efektu.  Po drugie transformatory teoretycznie są dwukierunkowe,  ale nie we wszystkich przypadkach tak jest.  Całkowite rozwiązanie problemu zazwyczaj wymaga wymiany transformatora na trafo o większej mocy, montaż większej ilości transformatorów na danym obszarze, a czasem i wymianę przewodów na grubsze.  Jak wiemy Operatorzy Systemów Dystrybucyjnych (OSD) mają ograniczone budżety, więc zazwyczaj pozostaje nam samodzielnie poradzić sobie z problemem.  Mamy tu kilka opcji do wyboru.      Najprościej jest  zwiększyć autokonsumpcję produkowanej energii. W tym celu musimy zmienić swoje przyzwyczajenia. Wiele urządzeń elektrycznych uruchamiamy często wieczorem lub po zachodzie słońca.   Obecnie większość takich urządzeń jak zmywarki, pralki, suszarki do ubrań, bojlery, systemy nawadniania,  pompy ciepła czy klimatyzatory wyposażona jest w programatory czasowe lub timery pozwalające uruchomić urządzenie po określonym czasie. W naszym przypadku celujemy w godziny w których napięcie w sieci zbliża się do krytycznego. Wówczas inwerter będzie miał mniej energii (nadwyżki) do „wypchnięcia” na zewnątrz, a więc napięcie nie będzie tak intensywnie podbijane. Ponadto w domu mamy wiele urządzeń na baterie które należy ładować, jak np odkurzacze automatyczne, laptopy, tablety, latarki,  elektronarzędzia, rowery elektryczne i powoli pojawiają się samochody elektryczne.  Większość z nas w godzinach południowych jest albo w pracy albo w szkole, więc powstaje problem z włączeniem  ładowarek.  Tutaj z odsieczą przychodzą systemy zarządzania energią, a zwłaszcza  inteligentne gniazdka, które możemy zaprogramować aby włączały przesyłanie prądu o dowolnej porze, możemy też sterować nimi zdalnie.  Gniazdka te pozwalają także na automatyzację, czyli możemy określić warunki w jakich zostanie uruchomiony przepływ prądu. Można np zadać warunek że prąd zaczyna lub przestaje płynąć po osiągnięciu określonego napięcia np 250V.    Link do takiego gniazdka podam w opisie filmu. Warto też do autokonsumpcji prądu w szczycie produkcji namówić sąsiadów, bo tylko wtedy to przyniesie wyraźny spadek napięcia w sieci i zwiększy produkcję prądu przez nasze instalacje.     Co jeżeli nawet to nie pomaga?  Wtedy rozsądne będzie obniżenie napięcia w sieci przez włączenie funkcji Q(U) i P(U) w inwerterze. Wiele inwerterów ma funkcję Q(U) oraz P(U) [czytaj - "Q od U" i "P od U"]. Gdy uruchomiona i właściwie skonfigurowana, powoduje ona, że po przekroczeniu 250 V, falownik zmniejsza moc (konkretnie moc czynną wytwarzając w zamian nieco mocy biernej). Skutkiem tego falownik nie sięga granicy 253 V i dalej działa. Pomimo że instalacja działa z nieco mniejszą mocą, to i tak lepsze niż ciągłe wyłączanie i włączanie się całej instalacji. Bardziej radykalnym krokiem jest włączenie elektrycznego grzejnika także za pomocą inteligentnego gniazdka które uruchomi go tylko jak napięcie będzie na maksymalnym poziomie.  W ten sposób zmarnujemy część energii, ale możemy uchronić instalację przed wyłączeniem. Tutaj ważne jest zdiagnozowanie najbardziej obciążonej fazy.  Coraz popularniejszym rozwiązaniem jest magazynowanie nadwyżek energii w akumulatorach. Dzięki temu nie obciążamy sieci niezużytą energią a odebrać ja możemy w dowolnym momencie. Minusem rozwiązania są ceny akumulatorów do magazynowania energii, koszt baterii o pojemności 10 kWh to ok 20 tysięcy złotych. Cenę obniżymy dotacjami np z programu Mój Prąd. Ceny akumulatorów w długoletniej perspektywie spadają o ok 20% rocznie. W chwili obecnej z ekonomicznego punktu widzenia magazyny energii są mało opłacalne, ale za lat kilka ich zakup może być bardzo opłacalny, a nawet niezbędny w przypadku przeciążonej sieci energetycznej. Na każdy kWp instalcji PV niezbędne jest minimum 1 kWh pojemności magazynu energii.  Plusem instalacji hybrydowej jest to iż w przypadku awarii sieci nasza instalacja się nie wyłączy, będzie nadal zasilała nasze urządzenia elektryczne. Taniej wychodzą magazyny ciepła.  Woda w bojlerze o odpowiedniej pojemności może być zagrzewana gdy napięcie zbliża się do krytycznego. Tu znów korzystamy z inteligentnych gniazdek.  Podobną funkcję spełnia klimatyzacja którą możemy uruchamiać w szczycie produkcji prądu, aby po powrocie domowników do domu była już optymalna temperatura.  Nietypowym rozwiązaniem, które może się sprawdzić w niektórych przypadkach jest zastąpienie falownika trójfazowego  trzema falownikami  jednofazowymi podpiętymi do trzech różnych faz.  Jak wiadomo falownik trójfazowy wyłączy się jeżeli napięcie na dowolnej fazie przekroczy normę. Takie rozwiązanie ma wiele zalet: Różnice napięć między fazami przestają mieć znaczenie – każdy falownik działa niezależnie. W razie awarii/wyłączenia falownika 2/3 instalacji wciąż działa. W razie zaniku jednej fazy pozostałe dwa inwertery działają. Minusem jest wyższy koszt instalacji: trzy osobne falowniki kosztują więcej niż jeden trójfazowy, ponadto dochodzi zwielokrotnione okablowanie i zabezpieczenia. Podobny efekt osiągniemy montują mikroinwertery podpięte do różnych faz.    Jeżeli jesteśmy przed montażem instalacji fotowoltaicznej, to musimy zadbać o wydłużenie czasu własnej produkcji prądu za pomocą instalacji Wschód zachód, co pozwoli rozciągnąć swoją produkcję prądu poza czas szczytu produkcji z większości instalacji w okolicy które zazwyczaj są skierowane na południe. Do przekroczenia dopuszczalnego napięcia nie dochodzi ranem ani wieczorem, a w południe. Należy przyjąć że już wkrótce od godziny 10 do 14 a w niektórych miejscach nawet przez 8 godzin na dobę, i to aż przez ponad pół roku sieć będzie przeciążona i większość instalacji PV będzie wyłączona.  Dodatkowym plusem tego rozwiązania jest wzrost własnej autokonsumpcji poprzez własny prąd od wschodu słońca, aż do zachodu, a nie tylko w południe kiedy jesteśmy w pracy. W nowym systemie rozliczeniowym zwanym netbilingiem taki układ paneli jest niemal konieczny. Obecnie ceny paneli Fotowoltaicznych niesamowicie spadły. Można już nabyć zestaw 10kWp wraz z falownikiem za około 10 tyś zł. Warto też wiedzieć że mała instalacja 3,3kWp wraz z montażem to koszt 15-18 tyś zł, zaś instalacja o 3 krotnie większej mocy (10kWp) kosztuje niecałe 2x więcej, czyli około 30 tys zł. Koszt kwp w małej instalacji to około 6 tys złotych, zaś w dużej to około 3000zł. Duże instalacje 50 kWp to koszt około 100 tys zł, więc koszt kWp to zaledwie 2000zł. Instalatorzy proponują obecnie drogie  małe instalacje argumentując to bardzo wysoka  autokonsumpcją co pozwoli szybko zwrócić koszt inwestycji.  Jest to prawda, ale niestety taka instalacja nie obniży znacznie naszych rachunków. Montując jeden panel 300W w domu o dużych rachunkach za prąd osiągniemy niemal 100% autokonsumpcje, szybki zwrot inwestycji, jednak nie zauważymy tego w rachunkach za prąd.  Warto więc pomyśleć o instalacji o dużo większej mocy niż proponują o obecnie monterzy. Zaletą będzie duży wzrost produkcji prądu w miesiącach o słabym nasłonecznieniu, oraz w pochmurne dni i zaraz po wschodzie i przed zachodem słońca. Jak wiemy w samo południe jest duże ryzyko że wyłączone zostaną zarówno małe jak i duże instalacje PV. taki układ pozwoli też na sprzedaż prądu w lepszych cenach, bo jak wiadomo w południe są one bardzo niskie.  Oczywiście nie polecam zmiany ustawień falowników podnosząc górny próg napięcie, ponieważ jest to szkodliwe dla urządzeń elektrycznych podpiętych do sieci w naszej okolicy.   Jestem ciekaw czy macie jakieś własne sposoby na obniżenie napięcia w sieci.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...