mklekow Napisano 7 marca 2008 Udostępnij #1 Napisano 7 marca 2008 Pod koniec roku planuję budowę domu jednorodzinnego, parterowego z użytkowym poddaszem, bez piwnicy. Planuje zlecenie wykonania fundamentów i dachu, natomiast resztę chcę wymurować samodzielnie z pomocą rodziny.Dom będzie wykonany w technologii Ytonga,więc wydaje się,że w technologii łatwej,co jednak dla laika może nie znaczyć tego samego.Szukam opinii i doświadczeń ludzi budujących samodzielnie,skąd czerpali wiedzę i doświadczenie, chętnie też usłyszę opinię od osób, które budowały z Ytonga.pozdrawiam-mk Link do komentarza
Pawel_42077 Napisano 7 marca 2008 Udostępnij #2 Napisano 7 marca 2008 Cytat Pod koniec roku planuję budowę domu jednorodzinnego, parterowego z użytkowym poddaszem, bez piwnicy. Planuje zlecenie wykonania fundamentów i dachu, natomiast resztę chcę wymurować samodzielnie z pomocą rodziny.Dom będzie wykonany w technologii Ytonga,więc wydaje się,że w technologii łatwej,co jednak dla laika może nie znaczyć tego samego.Szukam opinii i doświadczeń ludzi budujących samodzielnie,skąd czerpali wiedzę i doświadczenie, chętnie też usłyszę opinię od osób, które budowały z Ytonga.pozdrawiam-mk Rozwiń Gratuluje odwagi i życzę wytrwałości bo będą bardzo potrzebne. Wiem coś o tym bo sam przez to przechodzę. Zaczynałem też jako laik i wszelkich informacji szukałem na forach internetowych i innych źródłach. Osobiście polecam budowanie samodzielne - wiele się można nauczyc i człowiek zdobywa pewności siebie i charakter ,ale są momenty zwątpienia , które przechodzą. Na waszym miejscu pokusiłbym się o postawinie dachu również samodzielnie - też chciałem fachowca zatrudniac do swojego dachu ale w końcu postawiłem razem z ojcem i jest wszystko w porządku. W tym temacie też byliśmy zieloniutcy jak impregnat do drewna:P Pozdrawiam Link do komentarza
lara Napisano 7 marca 2008 Udostępnij #3 Napisano 7 marca 2008 Cytat Gratuluje odwagi i życzę wytrwałości bo będą bardzo potrzebne. Wiem coś o tym bo sam przez to przechodzę. Zaczynałem też jako laik i wszelkich informacji szukałem na forach internetowych i innych źródłach. Osobiście polecam budowanie samodzielne - wiele się można nauczyc i człowiek zdobywa pewności siebie i charakter ,ale są momenty zwątpienia , które przechodzą. Na waszym miejscu pokusiłbym się o postawinie dachu również samodzielnie - też chciałem fachowca zatrudniac do swojego dachu ale w końcu postawiłem razem z ojcem i jest wszystko w porządku. W tym temacie też byliśmy zieloniutcy jak impregnat do drewna:P Pozdrawiam Rozwiń Ja gratuluję obu Panom odwagi i samozaparcia. Link do komentarza
texas Napisano 7 marca 2008 Udostępnij #4 Napisano 7 marca 2008 Budowanie ścian samodzielnie - to jeszcze zrozumię, ale dach to już trudniejsza sprawa - można popełnić czeski błąd i później będzie np. podciekała woda itp. przykre niespodzianki mogą sie pojawić. Link do komentarza
Bob-budowniczy Napisano 22 marca 2008 Udostępnij #5 Napisano 22 marca 2008 Cytat Pod koniec roku planuję budowę domu jednorodzinnego, parterowego z użytkowym poddaszem, bez piwnicy. Planuje zlecenie wykonania fundamentów i dachu, natomiast resztę chcę wymurować samodzielnie z pomocą rodziny.Dom będzie wykonany w technologii Ytonga,więc wydaje się,że w technologii łatwej,co jednak dla laika może nie znaczyć tego samego.Szukam opinii i doświadczeń ludzi budujących samodzielnie,skąd czerpali wiedzę i doświadczenie, chętnie też usłyszę opinię od osób, które budowały z Ytonga.pozdrawiam-mk Rozwiń Kup sobie na początek ręczną piłę do cięcia bloczków/100-150zł/ .Bob Link do komentarza
mklekow Napisano 4 kwietnia 2008 Autor Udostępnij #6 Napisano 4 kwietnia 2008 Cytat Kup sobie na początek ręczną piłę do cięcia bloczków/100-150zł/ .Bob Rozwiń Na początek muszę dostać pozwolenie,co już się ciągnie od kilku miesięcy Jestem już po lekturze wszelakich poradników, Ytong ma fajnie to opisane. Na postawienie murów daję sobie miesiąc, bo tyle urlopu w robocie dadzą. Czekam na głosy sceptyków Link do komentarza
lara Napisano 4 kwietnia 2008 Udostępnij #7 Napisano 4 kwietnia 2008 Cytat Na początek muszę dostać pozwolenie,co już się ciągnie od kilku miesięcy Jestem już po lekturze wszelakich poradników, Ytong ma fajnie to opisane. Na postawienie murów daję sobie miesiąc, bo tyle urlopu w robocie dadzą. Czekam na głosy sceptyków Rozwiń Prowokator z Ciebie z pewnością Ci się uda. Podpowiem to czego sama dowiedziałam się od Panów budujących mój dom.1. Ważne są narożniki. Muszą być dobrze wyprowadzone.2. Ściany muszą trzymać się idealnie pionu.3. Odpowiednia zaprawa i wiązanie ( z tym wiązaniem to nie bardzo wiem o co chodzi ale to prawdopodobnie ważne).4. Prawidłowe rozmieszczenie okien i drzwi.To wiem bo dopytywałam w trakcie budowy. To teraz do roboty. Powodzenia. Link do komentarza
woltar Napisano 8 kwietnia 2008 Udostępnij #8 Napisano 8 kwietnia 2008 WitamA jaki rodzaj ściany wybrałeś, budowa z Ytonga to troche mało precyzyjne określenie.wybór, rodzaju ściany to początek projektu, od tego zależą fundamenty i wiele innych rzeczy.Każy z rodzai ma swoje zelety i wady, każdy rodzaj niesie też różne konsekwencje.Czy dokonałeś już takiego wyboru?pozdrawiamPSJa już mam dom z Ytonga, co prawda sam nie murowałem, ale sam wykańczam. Link do komentarza
mklekow Napisano 8 kwietnia 2008 Autor Udostępnij #9 Napisano 8 kwietnia 2008 Cytat WitamA jaki rodzaj ściany wybrałeś, budowa z Ytonga to troche mało precyzyjne określenie.wybór, rodzaju ściany to początek projektu, od tego zależą fundamenty i wiele innych rzeczy.Każy z rodzai ma swoje zelety i wady, każdy rodzaj niesie też różne konsekwencje.Czy dokonałeś już takiego wyboru?pozdrawiamPSJa już mam dom z Ytonga, co prawda sam nie murowałem, ale sam wykańczam. Rozwiń Tak,wstępnie bedzie to YTONG 36.5, ściana jednowarstwowa, rozważam jeszcze izolację styropianem, ale opinie na temat tego czy trzeba, czy nie spotykam różne.Uprzedzam pytanie- nie chcę ściany dwuwarstwowej ze z względu na łatwość późniejszego wykończenia i nakładu pracy na początku.Ściany wewnętrzne wg projektu są z SILKI, chociaż rozważam również zamianę na YTONGA, dom będzie parterówką,ewentualnie z poddaszem do adaptacji,więc raczej z nośnością nie będzie problemu. Strop Teriva, dach- zwykła więźba.Generalnie trzymam się będę projektu (może z wyjątkiem ścian wewnętrznych).Link do projektu (również wybranego pod kątem łatwości budowania ) Projekt Link do komentarza
Kałuża Napisano 8 kwietnia 2008 Udostępnij #10 Napisano 8 kwietnia 2008 Ytong ma też gotowe nadproża . Ciecie Ytonga jest proste, znajomy ciął zwykłą piłą - mówił, że "idzie jak po maśle". Link do komentarza
mklekow Napisano 9 kwietnia 2008 Autor Udostępnij #11 Napisano 9 kwietnia 2008 Cytat Ytong ma też gotowe nadproża . Ciecie Ytonga jest proste, znajomy ciął zwykłą piłą - mówił, że "idzie jak po maśle". Rozwiń I to jest również argument za zastosowaniem droższego materiału Link do komentarza
dylot Napisano 9 kwietnia 2008 Udostępnij #12 Napisano 9 kwietnia 2008 Cytat I to jest również argument za zastosowaniem droższego materiału Rozwiń Oczywiście można budować samemu chociaż przydałby się ktoś z jakimś doświadczeniem. Sam dziś buduję dom miałem ekipę tylko do dachu. Mozolna i ciężka praca, czasami frustrująca kiedy się widzi sąsiadów jak ekipa stawia im domek np w 2 m-ce a ja męczę już pół roku, ale satysfakcjonująca, dla nas ekipa nie wchodziła w rachubę bo byśmy popłynęli finansowo a tak możemy mieć własny dom.Dobrze jest jak piszesz trzymać sie projektu ale trzeba uważać bo mogą być błędy, znajdź sobie dobrego kierownika budowy co będzie umiał ci doradzić, uważaj na piony i poziomy, dobre zbrojenie. Link do komentarza
Bob-budowniczy Napisano 9 kwietnia 2008 Udostępnij #13 Napisano 9 kwietnia 2008 Cytat Na początek muszę dostać pozwolenie,co już się ciągnie od kilku miesięcy Jestem już po lekturze wszelakich poradników, Ytong ma fajnie to opisane. Na postawienie murów daję sobie miesiąc, bo tyle urlopu w robocie dadzą. Czekam na głosy sceptyków Rozwiń Wyciągnięcie narożników to najpoważniejsze zadanie w robotach murowych,reszta to do pionu i sznurka każdy sobie poradzi/trochę rozgarnięty/Bob Link do komentarza
milgo Napisano 9 kwietnia 2008 Udostępnij #14 Napisano 9 kwietnia 2008 Cytat Na początek muszę dostać pozwolenie,co już się ciągnie od kilku miesięcy Jestem już po lekturze wszelakich poradników, Ytong ma fajnie to opisane. Na postawienie murów daję sobie miesiąc, bo tyle urlopu w robocie dadzą. Czekam na głosy sceptyków Rozwiń W miesiąc? A jaki to dom? Link do komentarza
mklekow Napisano 9 kwietnia 2008 Autor Udostępnij #15 Napisano 9 kwietnia 2008 Cytat W miesiąc? A jaki to dom? Rozwiń Parę postów wyżej Link do komentarza
MODNA Napisano 10 kwietnia 2008 Udostępnij #16 Napisano 10 kwietnia 2008 Cytat Na początek muszę dostać pozwolenie,co już się ciągnie od kilku miesięcy Jestem już po lekturze wszelakich poradników, Ytong ma fajnie to opisane. Na postawienie murów daję sobie miesiąc, bo tyle urlopu w robocie dadzą. Czekam na głosy sceptyków Rozwiń Podobno zawodowiec stawia coś koło 8 szt bloczków na godz ? Link do komentarza
chotomowianka Napisano 11 kwietnia 2008 Udostępnij #17 Napisano 11 kwietnia 2008 Cytat Podobno zawodowiec stawia coś koło 8 szt bloczków na godz ? Rozwiń Ściany drugiego domu z Ytonga (który budowałam) stawiali dwaj starsi panowie - zajęło im to dwa tygodnie - ale solidnie to wykonali. Pierwszy dom również z Ytonga - ekipa pijaków i małolatów (5szt.) - spartaczyli ściany również w dwa tygodnie. Link do komentarza
mklekow Napisano 11 kwietnia 2008 Autor Udostępnij #18 Napisano 11 kwietnia 2008 Cytat Ściany drugiego domu z Ytonga (który budowałam) stawiali dwaj starsi panowie - zajęło im to dwa tygodnie - ale solidnie to wykonali. Pierwszy dom również z Ytonga - ekipa pijaków i małolatów (5szt.) - spartaczyli ściany również w dwa tygodnie. Rozwiń Obejrzałem juz film instruktażowy Ytonga i oczami wyobraźni widzę jak do takiego budowania podszedłby pan Ziutek spod baru. Wolę samemu, a dokładnie. Jak spieprzę to przynajmniej będę wiedział co Rozważam w tej chwili jeszcze zamianę stropu Teriva na Ytonga, bo to też duże ułatwienie. Link do komentarza
woltar Napisano 11 kwietnia 2008 Udostępnij #19 Napisano 11 kwietnia 2008 Cytat Tak,wstępnie bedzie to YTONG 36.5, ściana jednowarstwowa, rozważam jeszcze izolację styropianem, ale opinie na temat tego czy trzeba, czy nie spotykam różne.Uprzedzam pytanie- nie chcę ściany dwuwarstwowej ze z względu na łatwość późniejszego wykończenia i nakładu pracy na początku.Ściany wewnętrzne wg projektu są z SILKI, chociaż rozważam również zamianę na YTONGA, dom będzie parterówką,ewentualnie z poddaszem do adaptacji,więc raczej z nośnością nie będzie problemu. Strop Teriva, dach- zwykła więźba.Generalnie trzymam się będę projektu (może z wyjątkiem ścian wewnętrznych).Link do projektu (również wybranego pod kątem łatwości budowania ) Projekt Rozwiń Witam ponownieŚciana jednowarstwowa docieplona styropianem to w rzeczywistości ściana dwuwarstwowa, której ponoć nie chcesz???Wg moich doświadczeń 36 to za mała izolacja, ale jak to mówią wolnoć Tomku w swoim domku. Jak jednak zdecydujesz się docieplać to zrób to 10cm wełny.pozdrawiam i życzę przyjemej budowy.Wolrot Link do komentarza
mklekow Napisano 11 kwietnia 2008 Autor Udostępnij #20 Napisano 11 kwietnia 2008 Cytat Witam ponownieŚciana jednowarstwowa docieplona styropianem to w rzeczywistości ściana dwuwarstwowa, której ponoć nie chcesz???Wg moich doświadczeń 36 to za mała izolacja, ale jak to mówią wolnoć Tomku w swoim domku. Jak jednak zdecydujesz się docieplać to zrób to 10cm wełny.pozdrawiam i życzę przyjemej budowy.Wolrot Rozwiń Nieścisłość, myślę o ścianie jednowarstwowej, być może dwuwarstwowej (styropian). Wiem, że mnie zaraz zjedzą, ale jakoś nie jestem przekonany do tego pędu na przenikalność cieplną ściany, mam znajomego, który wybudował z cegły ceramicznej o podobnych parametrach, ściana 1 warstwowa i nie narzeka na "utratę ciepła". Ale kto wie, może znajdę pieniądze na dodatkowe docieplenie i wtedy zmienię zdanie Link do komentarza
hesia Napisano 11 kwietnia 2008 Udostępnij #21 Napisano 11 kwietnia 2008 Cytat Nieścisłość, myślę o ścianie jednowarstwowej, być może dwuwarstwowej (styropian). Wiem, że mnie zaraz zjedzą, ale jakoś nie jestem przekonany do tego pędu na przenikalność cieplną ściany, mam znajomego, który wybudował z cegły ceramicznej o podobnych parametrach, ściana 1 warstwowa i nie narzeka na "utratę ciepła". Ale kto wie, może znajdę pieniądze na dodatkowe docieplenie i wtedy zmienię zdanie Rozwiń Cze.Budowa z ytonga ma tą zaletę że docieplić zawsze można a obecną normę cieplną masz zachowaną.Pozdro Link do komentarza
m.runowski Napisano 17 kwietnia 2008 Udostępnij #22 Napisano 17 kwietnia 2008 Cytat Pod koniec roku planuję budowę domu jednorodzinnego, parterowego z użytkowym poddaszem, bez piwnicy. Planuje zlecenie wykonania fundamentów i dachu, natomiast resztę chcę wymurować samodzielnie z pomocą rodziny.Dom będzie wykonany w technologii Ytonga,więc wydaje się,że w technologii łatwej,co jednak dla laika może nie znaczyć tego samego.Szukam opinii i doświadczeń ludzi budujących samodzielnie,skąd czerpali wiedzę i doświadczenie, chętnie też usłyszę opinię od osób, które budowały z Ytonga.pozdrawiam-mk Rozwiń Witam,poradz sie kogos z branzy, umow sie z architektem albo inzynierem budowy i ten ci podpowie jaka jest kolejnosc robut. Przyjdzie raz na tydzien na budowe i sprawdzi czy robisz wszystko dobrze. Taka porada i wyjazd duzo nie kosztuja.Ciao Link do komentarza
AF7018 Napisano 23 kwietnia 2008 Udostępnij #23 Napisano 23 kwietnia 2008 Samodzielna budowa to bardzo śmiała myśl mklekow.Ale popieram ją i trzymam kciuki.Ja też czekam na papiery i zamierzam budować samemu.Bywałem wcześniej przy różnych budowach przeważnie u rodziny, znajomych i widziałem kilka poważnych baboli pseudo fachowców. Poza tym będę niezależny czasowo od majstra i być może uda mi się w tym roku (jak kasa pozwoli) zrobić stan surowy.Z naprawdę dobrym majstrem trzeba się umawiać co najmniej pół roku wcześniej i do tego słono bulić.Tylko dlaczego fundamentów nie robisz samemu? Link do komentarza
mklekow Napisano 23 kwietnia 2008 Autor Udostępnij #24 Napisano 23 kwietnia 2008 Cytat Samodzielna budowa to bardzo śmiała myśl mklekow.Ale popieram ją i trzymam kciuki.Ja też czekam na papiery i zamierzam budować samemu.Bywałem wcześniej przy różnych budowach przeważnie u rodziny, znajomych i widziałem kilka poważnych baboli pseudo fachowców. Poza tym będę niezależny czasowo od majstra i być może uda mi się w tym roku (jak kasa pozwoli) zrobić stan surowy.Z naprawdę dobrym majstrem trzeba się umawiać co najmniej pół roku wcześniej i do tego słono bulić.Tylko dlaczego fundamentów nie robisz samemu? Rozwiń Ze względów praktycznych:-) Robienie fundamentów to ciężka fizycznie robota, nie uśmiecha mi się targanie bloczków betonowych, wolę to zlecić komuś, a potem już sobie powoli wznosić ściany. Zastanawiam się nad więźbą jeszcze, czy zlecać czy też samodzielnie, ale na to mam jeszcze trochę czasu. Zobaczę jak finansowo będę stał po murach BTW decyzja o samodzielnej budowie daje już teraz niezmierną korzyść- po przebrnięciu przez dokumentację/ poradniki etc. wydaję się, że nawet zlecając wykonawstwo będę w stanie dopilnować jakości Link do komentarza
hesia Napisano 28 kwietnia 2008 Udostępnij #25 Napisano 28 kwietnia 2008 Cytat Ze względów praktycznych:-) Robienie fundamentów to ciężka fizycznie robota, nie uśmiecha mi się targanie bloczków betonowych, wolę to zlecić komuś, a potem już sobie powoli wznosić ściany. Zastanawiam się nad więźbą jeszcze, czy zlecać czy też samodzielnie, ale na to mam jeszcze trochę czasu. Zobaczę jak finansowo będę stał po murach BTW decyzja o samodzielnej budowie daje już teraz niezmierną korzyść- po przebrnięciu przez dokumentację/ poradniki etc. wydaję się, że nawet zlecając wykonawstwo będę w stanie dopilnować jakości Rozwiń Cze.Nikt nie jest w stanie dopilnować jakości z doskoku.Pozdro Link do komentarza
AF7018 Napisano 7 maja 2008 Udostępnij #26 Napisano 7 maja 2008 Cytat Nikt nie jest w stanie dopilnować jakości z doskoku. Rozwiń To akurat racja. Trzeba na każdym kroku patrzeć majstrowi na ręce, chyba że to będzie zaufany znajomy lub ktoś z rodziny. Widziałem na własne oczy jak "fachowcy" lali w ławy fundamentowe piach z wodą bo się im spieszyło a betoniarka nie zdąrzała z wymieszaniem. Poza tym trzeba być obecnym na budowie bo zawsze w czasie roboty trzeba na bieżąco dokupić lub załatwić jakieś istotne drobiazgi. Inaczej murarz to pominie bo nie bedzie czekał. Ja zamierzam fundamenty robić samemu, chociaż też nie uśmiecha mi się murarka z bloczka betonowego.Chcę ściany fundamentowe wykonać jako lane z szalunkiem lub w technologii bloczków szlunkowych. Link do komentarza
norbiwolow Napisano 29 października 2008 Udostępnij #27 Napisano 29 października 2008 jak tam postępy prac ?????? trzymam kciuki Link do komentarza
okiren Napisano 19 listopada 2010 Udostępnij #28 Napisano 19 listopada 2010 (edytowany) Gratuluję pomysłu tym, którzy zdecydowali się na samodzielną budowę. Mój dom "tymi ręcami zrobiony" stoi już jeden sezon. Co zrobiłem samemu?- samodzielnie (z przyjaciółmi) wykopana dziura na fundamenty, beton wylewany z gruszki (1 dzień), - murowanie ścian z siporeksu wraz z ojcem (2 tygodnie),- szalunek stropu (monolityczny) i układanie zbrojenia 4 dni (średnio 4 osoby dziennie),- instalacja kanalizacyjna (1 dzień),- ściany działowe murowane wraz z ojcem (3 dni),- zabudowa poddasza: wełna, folia, płyty g-k, również samemu z ojcem (prawie 2 tygodnie, ale tylko po kilka godzin dziennie) Na chwilę obecną "obca" ekipa zrobiła:- kompletny dach - szpilki do krokwi krzywo ustawione stąd różne odległości między krokwiami, niedokładnie ułożona taśma butylowa (wiało na kalenicy), krzywo położona rynna z jednej strony, kominy ciekną nadal po dwóch poprawkach,- montaż okien - przy małych oknach po trzy kotwy na bok, a przy dużych po dwie,- montaż rolet elektrycznych - zero doradztwa, mogłem zastosować sterowanie z jednego miejsca gdybym o tym wiedział wcześniej,- ślepa wylewka - coś takiego jak poziomica chyba nie istnieje dla tej ekipy, trzeba będzie wyrównywać przed ociepleniem podłogi,- instalacja elektryczna wewnętrzna - plątanina kabli, w puszkach łączone taśmą a nie specjalnymi końcówkami, przed podłączeniem gniazdek i wyłączników będę musiał sprawdzać metodą prób i błędów, która kable do czego.Podsumowanie: jak na razie nie spieprzyłem nic, co zrobiłem samemu. Reszta - czytaj wyżej.Konkluzja: róbcie samemu co tylko możecie/umiecie.powodzenia Edytowano 19 listopada 2010 przez okiren (zobacz historię edycji) 1 Link do komentarza
Piotr G Napisano 19 listopada 2010 Udostępnij #29 Napisano 19 listopada 2010 Potwierdzam powyższeJak przy czymś nie byłem i nie przypilnowałem, to się okazywało, że mamy różne odmienne wizje sposobu rozwiązaniaJestem pedantem, więc każda rzecz musi być zrobiona idealniedla niektórych (pewnie większości) wykonawców to zmorabo oni nie potrafią dobrze - wiadomo, chcą zrobić szybko i iść do innej roboty Link do komentarza
norbiwolow Napisano 22 listopada 2010 Udostępnij #30 Napisano 22 listopada 2010 a ja wszystko robie sam po godzinach - obecnie jednak wieźbe dachowa i pokrycie robi mi szwagier z kuzynem - zeszły tydzień im pomagałem ( urlop) i wiem że sie chłopaki znaja i staraja bo wiedzą że jestem bardzo dokładny w swojej robocie i tego samego oczekuje od innych zamki na krokwiach perfekt - zero luzów , klinów itp. wieżba jak ta lala a ja cos tam sie poduczyłem w budowie dachów Link do komentarza
Czapi Napisano 26 listopada 2010 Udostępnij #31 Napisano 26 listopada 2010 Jest sporo na budowie co można zrobić samemu.Ja równiez planuję budowę-no moze wykańczanie tym sposobem.Choć kluczowe elementy budynku oddaję fachowcom Link do komentarza
grzegorz l Napisano 26 listopada 2010 Udostępnij #32 Napisano 26 listopada 2010 Podziwiam Panów, którzy podjeli się budowy samodzielnie. Dla mnie to nierealne z dwóch względów. Brak jakichkolwiek umiejętności - niestety, jak również kompletny brak czasu. Chyba bym musiał z 15 lat ten dom budować Temat był wznowiony po długim czasie więc mam pytanie, czy któryś z Panów z początku wątku rozpoczynających budowę samodzielnie zagląda jeszcze na forum. Jeżeli tak to niech opisze jak i czy skończyli samodzielnie swoje budowy czy jednak skończyło się pomocą fachowców? Link do komentarza
norbiwolow Napisano 26 listopada 2010 Udostępnij #33 Napisano 26 listopada 2010 zobacz tu :JAK JA DOM BUDUJE SAMODZIELNIE Wszystko robione samemu ( z pomocą z doskoku brata , ojca ) Obecnie jednak daje zarobić szwagrowi z kuzynem co zawodowo buduja domki - robia mi cały dach czyli wieźbe i pokrycie - na tym trzeba juz sie troche znac zreszta czasowo nie dałbym rady po godzinach a przed swietami chce sso osiagnac czyli do tej pory za robociane zapłaciłem :- 350 zł za zdjęcie koparka humusu - około 10.000 za robocizne przy całym dachu - niestety wszystkiego samemu sie nie zrobi nawet jak bym miał o tym pojecie to do dachu trzeba minimum 2 osoby - ja przez 1 tydzień pomagałem przy budowie konstrukcji - troche praktyki złapałem - altanke postawię i zadasze sam potem plan na zime - pozaklejac wszelkie otwory, napalic w kozie i popołudniami rozkładac instalacje elektryczną , kanalizacyjną, wodną. jak starczy czasu to moze zaczne tynki Link do komentarza
Czapi Napisano 26 listopada 2010 Udostępnij #34 Napisano 26 listopada 2010 Cytat zobacz tu :JAK JA DOM BUDUJE SAMODZIELNIE Wszystko robione samemu ( z pomocą z doskoku brata , ojca ) Obecnie jednak daje zarobić szwagrowi z kuzynem co zawodowo buduja domki - robia mi cały dach czyli wieźbe i pokrycie - na tym trzeba juz sie troche znac zreszta czasowo nie dałbym rady po godzinach a przed swietami chce sso osiagnac czyli do tej pory za robociane zapłaciłem :- 350 zł za zdjęcie koparka humusu - około 10.000 za robocizne przy całym dachu - niestety wszystkiego samemu sie nie zrobi nawet jak bym miał o tym pojecie to do dachu trzeba minimum 2 osoby - ja przez 1 tydzień pomagałem przy budowie konstrukcji - troche praktyki złapałem - altanke postawię i zadasze sam potem plan na zime - pozaklejac wszelkie otwory, napalic w kozie i popołudniami rozkładac instalacje elektryczną , kanalizacyjną, wodną. jak starczy czasu to moze zaczne tynki Rozwiń PODZIWIAM i gratuluję Przede wszystkim umiejętności jak i samozaparcia Link do komentarza
krzysiek29 Napisano 27 listopada 2010 Udostępnij #35 Napisano 27 listopada 2010 a ja uwazam ,że konstrukcje powinni wykonywac fachowcy Link do komentarza
norbiwolow Napisano 29 listopada 2010 Udostępnij #36 Napisano 29 listopada 2010 Cytat PODZIWIAM i gratuluję Przede wszystkim umiejętności jak i samozaparcia Rozwiń wielkie dziękisamozaparcie jest a umiejętności nabywam w miare postępu budowy Link do komentarza
bobiczek Napisano 29 listopada 2010 Udostępnij #37 Napisano 29 listopada 2010 Jeden doświadczony na budowie - ten który czyta projekt, zna realia, ma doświadczenie budwlane.Reszta ma go słuchać, Ty zadbasz o detale (docieplone nadproża itd) - i uda się.Oczywiście musisz wziąść urlop macierzyński 3 -letni.Więźbę i pokrycie zleć jednak dobrym fachowcom.Reszta do zrobienia - choć kosztem rodziny, pracy zawodowej i zdrowia...... Link do komentarza
ewamariusz Napisano 1 grudnia 2010 Udostępnij #38 Napisano 1 grudnia 2010 Witam. Gratuluję postępów i samozaparcia. Ja także planuję budowę i chyba będę budował tak jak Ty sam z pomocą rodziny w której jacyś fachowcy się znajdą. Jednak jest to spore wyzwanie, ale czwmu nie budwać, w końcu to dla siebie. A może ktoś jeszcze buduje samodzielnie i prowadzi jakiś blog? Pozdrawiam i czekam na nowe wpisy w blogu Link do komentarza
Moose Napisano 1 grudnia 2010 Udostępnij #39 Napisano 1 grudnia 2010 Poczytaj dziennik PeZeta... Link do komentarza
ewamariusz Napisano 9 grudnia 2010 Udostępnij #40 Napisano 9 grudnia 2010 Witam. Moose dzięki za nakierowanie, przeczytałem cały i jest mobilizujący, że tak powiem i czytając forum , takie dzienniki można naprawdę dużo się nauczyć i dowiedzieć, no a tera czytam Twój dzienniczek. Pozdrawiam Link do komentarza
grzegorz l Napisano 12 grudnia 2010 Udostępnij #41 Napisano 12 grudnia 2010 zazdroszczę. Ale jednocześnie nurtuję mnie jedno pytanie, które nie wiem czy wypada zadawać. Ale jednak zaryzykuję. Powiedzcie mi panowie, jak wy godzicie samodzielną budowę domu z własną pracą zawodową? Czy po prostu z niej zrezygnowaliście? Jak to jest? Link do komentarza
Draagon Napisano 12 grudnia 2010 Udostępnij #42 Napisano 12 grudnia 2010 Nie wiem jak inni.Ja po prostu po pracy jechałem na obiad po drodze na budowę.I robiłem do póki świeciło słońce..Jak wylewka betonu lub większa dostawa - brałem urlop i tak zamierzam robić przez caluśki czas Dobrze, że są zimy - czas na regeneracje sił Link do komentarza
vega1 Napisano 12 grudnia 2010 Udostępnij #43 Napisano 12 grudnia 2010 Cytat zazdroszczę. Ale jednocześnie nurtuję mnie jedno pytanie, które nie wiem czy wypada zadawać. Ale jednak zaryzykuję. Powiedzcie mi panowie, jak wy godzicie samodzielną budowę domu z własną pracą zawodową? Czy po prostu z niej zrezygnowaliście? Jak to jest? Rozwiń ja zaczynam na wiosnę budowę. Rezygnuje w lutym z pracy wykonywanej do tej pory na rzecz budowy własnego domu. Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się