zybert72 Napisano 25 lutego 2008 Udostępnij #1 Napisano 25 lutego 2008 Witam, Pytanie jak w temacie:Czy kłaść glazurę pod wanną- w sumie to dodatkowy koszt a efekt i tak niewidoczny. CO sądzicie? Link do komentarza
Kałuża Napisano 25 lutego 2008 Udostępnij #2 Napisano 25 lutego 2008 Ja bym położyła glazurę pod wanną - przeciez to tylko dodatkowy 1m2. A w razie gdy rozleje się woda na podłodze w łazience i poleci pod wannę to wsiąknie nam w betonową posadzkę. Link do komentarza
adamis Napisano 25 lutego 2008 Udostępnij #3 Napisano 25 lutego 2008 Kłaść pod i za wanną.Koniecznie!Kałuża ma rację.Już widziałem zamoknięte ściany,kiedy to woda,zamiast wypływać spod wanny,wsiąkała sobie w podłogę,bo był oszczędny beton.O nieszczelnym syfonie dowiadujemy się jak nam grzyb wyjdzie ze ściany,albo plama się pokarze piętro niżej. Link do komentarza
igor28 Napisano 26 lutego 2008 Udostępnij #4 Napisano 26 lutego 2008 Cytat Witam, Pytanie jak w temacie:Czy kłaść glazurę pod wanną- w sumie to dodatkowy koszt a efekt i tak niewidoczny. CO sądzicie? Jak najbardziej trzeba:likwidujemy w ten sposób siedlisko kurzu i roztoczy, a dobrze ułożona glazura stanowi barierę dla kapiącej na podłogę wody. Link do komentarza
edit Napisano 26 lutego 2008 Udostępnij #5 Napisano 26 lutego 2008 a czy powinien być spadek w stronę wanny (chodzi mi o posadzkę)? czy tak sie nie powinno robić? słyszałam różne opinie na ten temat. No i czy wtedy robić kratkę w podłodze? Link do komentarza
adamis Napisano 26 lutego 2008 Udostępnij #6 Napisano 26 lutego 2008 Powinien być leciutki spadek w kierunku środka łazienki.Wtedy,jak jest jakaś nieszczelność,widać wodę wypływającą spod wanny.W przypadku zabudowy wanny kafelkami zalecał bym też nie za dokładne fugowanie połączenia kafelków obudowy z podłogą,tak by ewentualna woda mogła mieć jakieś ujście. Link do komentarza
golfikon Napisano 26 lutego 2008 Udostępnij #7 Napisano 26 lutego 2008 Spadek w stronę wanny.. hmm.. jeśli to będzie lekki spadek z wszystkich stron i kratka odpływowa a najniższym punkcie ma to sens. Natomiast spadek tylko w jedną stronę .... nie polecam. Link do komentarza
texas Napisano 26 lutego 2008 Udostępnij #8 Napisano 26 lutego 2008 Cytat Spadek w stronę wanny.. hmm.. jeśli to będzie lekki spadek z wszystkich stron i kratka odpływowa a najniższym punkcie ma to sens. Natomiast spadek tylko w jedną stronę .... nie polecam. Jesli spadek w kierunku wanny to ze wszystkich stron łazienki. Ale chyba lepszym rozwiązaniem będzie to co adamis poradził - bo gdy gdzieś będzie kapać nam woda to spłynie na srodek łazienki i będziemy mogli to zlokalizować - a jak ścieknie pod wannę to nawet nie będziemy wiedzieli że coś gdzieć cieknie. Link do komentarza
adamis Napisano 27 lutego 2008 Udostępnij #9 Napisano 27 lutego 2008 Dzisiaj mało która łazienka ma kratkę spływową.A szkoda,bo to dobry patent jest.Wielu się zniechęca,bo przeważnie w łazienkach są podłogówki,które wysuszają ciągle wodę w syfonach źle zamontowanych kratek. Link do komentarza
edit Napisano 28 lutego 2008 Udostępnij #10 Napisano 28 lutego 2008 Cytat Dzisiaj mało która łazienka ma kratkę spływową.A szkoda,bo to dobry patent jest.Wielu się zniechęca,bo przeważnie w łazienkach są podłogówki,które wysuszają ciągle wodę w syfonach źle zamontowanych kratek. i wtedy w łazience czuć zapach z szmba? bleee Link do komentarza
Jagódka Napisano 29 lutego 2008 Udostępnij #11 Napisano 29 lutego 2008 Cytat Jak najbardziej trzeba:likwidujemy w ten sposób siedlisko kurzu i roztoczy, a dobrze ułożona glazura stanowi barierę dla kapiącej na podłogę wody. Pewnie- wygodniej jest utrzymać czystość na gładkich powierzchniach, niż na chropowatych. Link do komentarza
Obestef Napisano 29 lutego 2008 Udostępnij #12 Napisano 29 lutego 2008 Cytat i wtedy w łazience czuć zapach z szmba? bleee jak to? Link do komentarza
doktor Napisano 2 marca 2008 Udostępnij #13 Napisano 2 marca 2008 Cytat jak to? No tak, że gdy wyschnie woda w syfonie pod wanną, to wtedy czuć w łazience zapachy z szamba. Link do komentarza
adamis Napisano 2 marca 2008 Udostępnij #14 Napisano 2 marca 2008 Woda wysycha też w syfonach pod umywalką lub zlewem,kiedy nikogo nie ma w domu przez dłuższy czas.Dlatego przed wyjazdem na urlop trzeba nie tylko zakręcić wodę ale i zatkać korkami wszystkie umywalki,zlewy,wanny,bidety i brodziki,a kratki przykryć np. wycieraczką gumową.Inaczej,wchodząc, do domu można poczuć nie ciekawy zapaszek. Link do komentarza
moraweczka Napisano 2 marca 2008 Udostępnij #15 Napisano 2 marca 2008 Cytat Woda wysycha też w syfonach pod umywalką lub zlewem,kiedy nikogo nie ma w domu przez dłuższy czas.Dlatego przed wyjazdem na urlop trzeba nie tylko zakręcić wodę ale i zatkać korkami wszystkie umywalki,zlewy,wanny,bidety i brodziki,a kratki przykryć np. wycieraczką gumową.Inaczej,wchodząc, do domu można poczuć nie ciekawy zapaszek. No właśnie...czasami czułam nieprzyjemny zapaszek z łazienki, gdy wróciłam do domu po kilkudniowej nieobecności, nie wiedziałam jednak co jest tego powodem...a teraz wiem, dzięki za radę Link do komentarza
Quratiq Napisano 2 marca 2008 Udostępnij #16 Napisano 2 marca 2008 Cytat No tak, że gdy wyschnie woda w syfonie pod wanną, to wtedy czuć w łazience zapachy z szamba. Eh.. ile to się musi człowiek nauczyć zanim sobie zbuduje dom. Link do komentarza
hesia Napisano 3 marca 2008 Udostępnij #17 Napisano 3 marca 2008 Cytat Dzisiaj mało która łazienka ma kratkę spływową.A szkoda,bo to dobry patent jest.Wielu się zniechęca,bo przeważnie w łazienkach są podłogówki,które wysuszają ciągle wodę w syfonach źle zamontowanych kratek. Cze.Pewnie że dobry patent pod warunkiem że kratka jest użytkowana np do mycia podłogi lub jako odpływ z prysznica wtedy syfon jest zapełniony i przez to szczelny.Pozdro Link do komentarza
milgo Napisano 28 marca 2008 Udostępnij #18 Napisano 28 marca 2008 Cytat Cze.Pewnie że dobry patent pod warunkiem że kratka jest użytkowana np do mycia podłogi lub jako odpływ z prysznica wtedy syfon jest zapełniony i przez to szczelny.Pozdro Jak mówi adamis , kratka MUSI być dobrze zamontowana. Link do komentarza
Domino Napisano 29 marca 2008 Udostępnij #19 Napisano 29 marca 2008 Cytat Ja bym położyła glazurę pod wanną - przeciez to tylko dodatkowy 1m2. A w razie gdy rozleje się woda na podłodze w łazience i poleci pod wannę to wsiąknie nam w betonową posadzkę. Rozsądne podejście. I nie zaszkodzi potem ją obudować. Link do komentarza
adamis Napisano 30 marca 2008 Udostępnij #20 Napisano 30 marca 2008 W piątek miałem wejść do świeżo wykafelkowanej łazienki i zamontować tam tylko kibelek i umywalkę.Zgroza mnie ogarnęła na widok tej partaniny,którą zobaczyłem.Aż żal mi było właścicielki tego mieszkania.Kobieta była zadowolona,dopóki tam nie wszedłem.Fuchowiec obłożył płytkami stare,zardzewiałe rury,tak,że wszystkie wystawały ze ścian.Wannę obkafelkował szczelnie,nie zostawiając okienka rewizyjnego.Jak puściłem wodę w rury zaraz dało się słyszeć jej pluskanie pod wanną.Trzeba było rozwalać ściankę.Skończyło się na wymianie wszystkich rur.Przy ich wykuwaniu okazało się,że płytki poprzyklejane są na lamperię olejną,więc gdzieniegdzie spadały po lekkim trąceniu.To tylko niewielka część z jego dokonań.Kobieta tak się wkurzyła,że poszła do prokuratury...Nie cierpię być w roli ujawniającego czyjeś błędy,ale czasem .....,no nie da się. Link do komentarza
Nocturn Napisano 3 kwietnia 2008 Udostępnij #21 Napisano 3 kwietnia 2008 Cytat W piątek miałem wejść do świeżo wykafelkowanej łazienki i zamontować tam tylko kibelek i umywalkę.Zgroza mnie ogarnęła na widok tej partaniny,którą zobaczyłem.Aż żal mi było właścicielki tego mieszkania.Kobieta była zadowolona,dopóki tam nie wszedłem.Fuchowiec obłożył płytkami stare,zardzewiałe rury,tak,że wszystkie wystawały ze ścian.Wannę obkafelkował szczelnie,nie zostawiając okienka rewizyjnego.Jak puściłem wodę w rury zaraz dało się słyszeć jej pluskanie pod wanną.Trzeba było rozwalać ściankę.Skończyło się na wymianie wszystkich rur.Przy ich wykuwaniu okazało się,że płytki poprzyklejane są na lamperię olejną,więc gdzieniegdzie spadały po lekkim trąceniu.To tylko niewielka część z jego dokonań.Kobieta tak się wkurzyła,że poszła do prokuratury...Nie cierpię być w roli ujawniającego czyjeś błędy,ale czasem .....,no nie da się. To się czyta jak kryminał Link do komentarza
adamis Napisano 3 kwietnia 2008 Udostępnij #22 Napisano 3 kwietnia 2008 A to tylko wybór co grubszych błędów.... Link do komentarza
MODNA Napisano 3 kwietnia 2008 Udostępnij #23 Napisano 3 kwietnia 2008 Cytat A to tylko wybór co grubszych błędów.... Chylę czoła ,PR na najwyższym poziomie! Link do komentarza
Nocturn Napisano 3 kwietnia 2008 Udostępnij #24 Napisano 3 kwietnia 2008 Cytat Chylę czoła ,PR na najwyższym poziomie! Dla katowiczan jeśli się nie mylę. Link do komentarza
wolfik36 Napisano 4 kwietnia 2008 Udostępnij #25 Napisano 4 kwietnia 2008 ALE nikt z Was nie wspomniał o folii w płynie. w obecnych czasach jeżeli wanna jest zabudowana nie stosuje się płytek pod wanną. należy przed montażem zabezpieczyć okolice z zastosowaniem 50cm marginesu - pomalować folią w płynie. pod wanną nie może być stosowane ogrzewanie podłogowe- jest to tylko strata ciepła i niebezpieczeństwo przegrzania( jeżeli elektryczne) kolejnym krokiem musi być kontrola syfonów przed zabudową wanny, okienko rewizyjne na magnesy lub silikon. no i najważniejsze-żadnych skosów w łazience. kratki ściekowe i skosy stosowało się w domach, mieszkaniach i domkach 20 i więcej lat temu. teraz myjemy podłogi mopami a nie zlewamy szlauchem i czekamy aż woda sobie spłynie.pozdrawiamArtur Link do komentarza
Wanda Napisano 4 kwietnia 2008 Udostępnij #26 Napisano 4 kwietnia 2008 Cytat teraz myjemy podłogi mopami a nie zlewamy szlauchem Mopy tylko rozmazują wodę zamiast ją zbierać. I chciałabym zobaczyć tego kto w prywatnym domu czy mieszkaniu używałby szlaucha w łazience. Szlauch to urządzenie dla publicznych miejsc. W niektórych szpitalach, warsztatach czy fabrykach stosują go do dziś. Link do komentarza
adamis Napisano 4 kwietnia 2008 Udostępnij #27 Napisano 4 kwietnia 2008 Wg. mnie najlepszym rozwiązaniem jest wykafelkowanie całości pod wanną,spływ z wanny najlepiej jest zrobić przez kratkę pod wanną,tak jak to robiono dawniej w blokach.Można to zrobić za pomocą kratki przepływowej,żeby nie chlupało pod wanną,kiedy spuszczamy wodę.Paru moich klientów,którzy nie chcieli kratki w łazience już tego mocno pożałowało.Coraz więcej ludzi wraca do kratek,bo to sensowne o potrzebne w łazience rozwiązanie.I nie musi ona znajdować się ordynarnie na środku łazienki.Podłoga nie musi też mieć dużego nachylenia.Wystarczy bardzo dyskretne,nawet nie zauważalne.W ogóle kładzenie płytek tylko tam,gdzie widać kojarzy mi się z biedą i szukaniem oszczędności gdzie się da.Tak samo jak nie przyklejanie tapet za meblami.Wybaczcie,ale dla mnie to nieco żenujące. Link do komentarza
Merc Napisano 5 kwietnia 2008 Udostępnij #28 Napisano 5 kwietnia 2008 Cytat A to tylko wybór co grubszych błędów.... Skąd się biorą tacy fachowcy? Aż się prosi zeby zapytać kto im wydawał prawo wykonywania zawodu. Link do komentarza
wolfik36 Napisano 8 kwietnia 2008 Udostępnij #29 Napisano 8 kwietnia 2008 Cytat Mopy tylko rozmazują wodę zamiast ją zbierać. I chciałabym zobaczyć tego kto w prywatnym domu czy mieszkaniu używałby szlaucha w łazience. Szlauch to urządzenie dla publicznych miejsc. W niektórych szpitalach, warsztatach czy fabrykach stosują go do dziś. współczuję wszystkim, których mopy rozmazują wodę, mają skosy w łazience i kratki ściekowe-bardzo nowoczesne i "ładne"pozdrawiamArtur Link do komentarza
Bob-budowniczy Napisano 8 kwietnia 2008 Udostępnij #30 Napisano 8 kwietnia 2008 Cytat współczuję wszystkim, których mopy rozmazują wodę, mają skosy w łazience i kratki ściekowe-bardzo nowoczesne i "ładne"pozdrawiamArtur Nie ma czego współczuć,klient nasz pan.Są i takie pomysły jak korytko odwadniające ogrodowe/tak to wygląda/na całej szerokości kabiny prysznicowej ,pod ścianą. Link do komentarza
Bob-budowniczy Napisano 8 kwietnia 2008 Udostępnij #31 Napisano 8 kwietnia 2008 Cytat Skąd się biorą tacy fachowcy? Aż się prosi zeby zapytać kto im wydawał prawo wykonywania zawodu. To nie są zawody poddane weryfikacji zawodowej.Tych ,,fachowców "eliminuje tylko rynek a szkoda bo certyfikaty zawodowe wydawane przez cech czy inne organizacje to dobry pomysł .Bob Link do komentarza
Merc Napisano 8 kwietnia 2008 Udostępnij #32 Napisano 8 kwietnia 2008 Cytat To nie są zawody poddane weryfikacji zawodowej.Tych ,,fachowców "eliminuje tylko rynek a szkoda bo certyfikaty zawodowe wydawane przez cech czy inne organizacje to dobry pomysł .Bob Jakoś tego "fachowca" nie wyeliminował a nagrodził poważnym zamówieniem. Dziwny ten rynek. Link do komentarza
igor28 Napisano 9 kwietnia 2008 Udostępnij #33 Napisano 9 kwietnia 2008 Cytat To nie są zawody poddane weryfikacji zawodowej.Tych ,,fachowców "eliminuje tylko rynek a szkoda bo certyfikaty zawodowe wydawane przez cech czy inne organizacje to dobry pomysł .Bob No tak,ale cierpimy przecież na ciągły deficyt pracowników budowlanych.Takie certyfikaty zawodowe spowodowałby dodatkowy wzrost kosztów robocizny. Na takich pracowników byłby ogromny popyt, oni z kolei braliby zbyt wiele zleceń(ponad ich fizyczne możliwości) i jakość ich pracy spadałaby proporcjonalnie do ilości zleceń.Takie certyfikaty zawodowe sprawdzałyby się w przypadku,gdy np "cech"po zakończeniu pracy, prosił zleceniodawcę o wypełnienie czegoś w rodzaju ankiety poziomu zadowolenia/satysfakcji z wykonanej pracy budowlańca- wówczas pracownicy tacy stawialiby na jakość , a nie na ilość. Link do komentarza
adamis Napisano 9 kwietnia 2008 Udostępnij #34 Napisano 9 kwietnia 2008 Cytat Takie certyfikaty zawodowe sprawdzałyby się w przypadku,gdy np "cech"po zakończeniu pracy, prosił zleceniodawcę o wypełnienie czegoś w rodzaju ankiety poziomu zadowolenia/satysfakcji z wykonanej pracy budowlańca- wówczas pracownicy tacy stawialiby na jakość , a nie na ilość. Kiedyś pewien poważny producent rur wodnych,który zaproponował mi swój certyfikat,poprosił mnie o dostarczenie 5 opinii klientów,co też z radością uczyniłem.Ten pomysł powinien być stosowany szerzej.Również przez następnych klientów.Przecież można poprosić o namiary na poprzednich klientów i sprawdzić ich opinie.Kto jednak tak robi?Naprawdę nie wielu.A potem lament i narzekania. Link do komentarza
igor28 Napisano 10 kwietnia 2008 Udostępnij #35 Napisano 10 kwietnia 2008 Cytat Kiedyś pewien poważny producent rur wodnych,który zaproponował mi swój certyfikat,poprosił mnie o dostarczenie 5 opinii klientów,co też z radością uczyniłem.Ten pomysł powinien być stosowany szerzej.Również przez następnych klientów.Przecież można poprosić o namiary na poprzednich klientów i sprawdzić ich opinie.Kto jednak tak robi?Naprawdę nie wielu.A potem lament i narzekania. No właśnie. Moim zdaniem to najlepszy sposób do wyrobienia sobie dobrej marki wśród klientów. Link do komentarza
ann Napisano 10 kwietnia 2008 Udostępnij #36 Napisano 10 kwietnia 2008 Cytat Witam, Pytanie jak w temacie:Czy kłaść glazurę pod wanną- w sumie to dodatkowy koszt a efekt i tak niewidoczny. CO sądzicie? Chętnie podzielę się własnymi doświadczeniami, otóż pewien czas temu miałam podobny problem, jednak panowie wykonujący u mnie remont doradzili mi, że warto zakładać płytki pod wanną. Pomijając sprzątanie, ewentualne wycieki, przecież nigdy nie wiadomo czy po jakimś czasie nie zamienimy wanny na prysznic, a wtedy brak płytek może być naprawdę sporym problemem...różnie to bywa, czasami kupi się płytki, których później nie można nigdzie dostać i trzeba będzie wymienić całą podłogę. Dlatego szczerze polecam płytki pod wanną! Link do komentarza
Quratiq Napisano 10 kwietnia 2008 Udostępnij #37 Napisano 10 kwietnia 2008 Cytat Chętnie podzielę się własnymi doświadczeniami, otóż pewien czas temu miałam podobny problem, jednak panowie wykonujący u mnie remont doradzili mi, że warto zakładać płytki pod wanną. Pomijając sprzątanie, ewentualne wycieki, przecież nigdy nie wiadomo czy po jakimś czasie nie zamienimy wanny na prysznic, a wtedy brak płytek może być naprawdę sporym problemem...różnie to bywa, czasami kupi się płytki, których później nie można nigdzie dostać i trzeba będzie wymienić całą podłogę. Dlatego szczerze polecam płytki pod wanną! I to jest głos rozsądku dla wszystkich "oszczędzających". Link do komentarza
Bob-budowniczy Napisano 12 kwietnia 2008 Udostępnij #38 Napisano 12 kwietnia 2008 Cytat No właśnie. Moim zdaniem to najlepszy sposób do wyrobienia sobie dobrej marki wśród klientów. Polecenia od zadowolonych inwestorów to podstawa w tym fachu, bez tego nie ma intratnych zleceń, zostają robótki .Bob Link do komentarza
Sowik Napisano 12 kwietnia 2008 Udostępnij #39 Napisano 12 kwietnia 2008 Cytat Polecenia od zadowolonych inwestorów to podstawa w tym fachu, bez tego nie ma intratnych zleceń, zostają robótki .Bob Przeczytałem sobie wpis adamisa. I ... temu "bohaterowi" notatki chyba wydawało się że są to właśnie robótki. Ręczne. Link do komentarza
Wieloglin Napisano 23 kwietnia 2008 Udostępnij #40 Napisano 23 kwietnia 2008 Cytat Nie ma czego współczuć,klient nasz pan.Są i takie pomysły jak korytko odwadniające ogrodowe/tak to wygląda/na całej szerokości kabiny prysznicowej ,pod ścianą. ????A jak takie korytko ogrodowe wygląda? Bo jak usiłuję sobie to wyobrazić to mi wychodzą bardzo śmieszne rzeczy. Link do komentarza
Bob-budowniczy Napisano 28 kwietnia 2008 Udostępnij #41 Napisano 28 kwietnia 2008 Cytat ????A jak takie korytko ogrodowe wygląda? Bo jak usiłuję sobie to wyobrazić to mi wychodzą bardzo śmieszne rzeczy. Tak jak odwodnienie w kostce brukowej,takie z nierdzewki.To nie są śmieszne, to są straszne rzeczy. Link do komentarza
adamis Napisano 28 kwietnia 2008 Udostępnij #42 Napisano 28 kwietnia 2008 Są takie piękne kanałowe odprowadzenia wody z kabiny,ale strasznie drogie,więc naród radzi sobie,jak potrafi. Link do komentarza
Merc Napisano 29 kwietnia 2008 Udostępnij #43 Napisano 29 kwietnia 2008 Cytat Są takie piękne kanałowe odprowadzenia wody z kabiny,ale strasznie drogie,więc naród radzi sobie,jak potrafi. Naród potrafi. A że potem z tych przeróbek są awarie i katastrofy to inna rzecz. Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się