Skocz do zawartości

Gryzonie na poddaszu


Recommended Posts

Napisano
icon_biggrin.gif Witamy. Mamy pytanie. Przykładamy sie do adaptacji poddasza w 25letnim domu. Problemem sa MYSZKI. Ktochych jest chyba doś dużo gdyż wylewki sa robione w stary sposobem tzn pod 5cm wrstwa betonu znajduja sie trociny. (ale to bedzie zlikwidowane - to nie jest problemem ) Chodzi nam o to jak zabezpieczyć sufity i skosy ktore będą ocieplone watą mineralną. Prosimy o pomoc.
Napisano
  Cytat

icon_biggrin.gif Witamy. Mamy pytanie. Przykładamy sie do adaptacji poddasza w 25letnim domu. Problemem sa MYSZKI. Ktochych jest chyba doś dużo gdyż wylewki sa robione w stary sposobem tzn pod 5cm wrstwa betonu znajduja sie trociny. (ale to bedzie zlikwidowane - to nie jest problemem ) Chodzi nam o to jak zabezpieczyć sufity i skosy ktore będą ocieplone watą mineralną. Prosimy o pomoc.

Rozwiń  

Proponuję najpierw ustawić pułapki na myszy - takie stare drewniane z drucianymi sprężynkami - są niezawodne. Zakłada się tam np. kawałek chleba i myszki co chwilę będą tam przychodzić i zostaną złapane.
Chociaż na wiosnę myszy pewnie same sie z tamtąd wyprowadzą. One wprowadzają się do naszych domów i garaży na zimę . Nie ma obawy - gdy zaczniecie remont myszy napewno się wyniosą . A gdy już skończycie remont - trzeba zrobić podbitkę aby myszy nie weszły na dach oraz aby małe ptaki nie zrobiły sobie gniazda pod naszą dachówką ... icon_biggrin.gif
Napisano
  Cytat

W wełnie mineralnej myszy raczej nie gniazdują .- kłujące mikrowłókna skutecznie odstraszają gryzonie.

Rozwiń  

W moim domu zanim zrobiliśmy podbitkę ptaki wchodziły pod dachówkę i zrobiły sobie tam gniazdo. icon_biggrin.gif i były pisklęta...
Napisano
  Cytat

icon_biggrin.gif Witamy. Mamy pytanie. Przykładamy sie do adaptacji poddasza w 25letnim domu. Problemem sa MYSZKI. Ktochych jest chyba doś dużo gdyż wylewki sa robione w stary sposobem tzn pod 5cm wrstwa betonu znajduja sie trociny. (ale to bedzie zlikwidowane - to nie jest problemem ) Chodzi nam o to jak zabezpieczyć sufity i skosy ktore będą ocieplone watą mineralną. Prosimy o pomoc.

Rozwiń  

Sluchajcie ,uzyjcie do ocieplenia produktu o nazwie EkoFiber czyli wtrskiwana celuloza ktora jest nasaczona solami boru. Gwarantuje zero myszy i robactwa. Jest to produkt ekologiczny(papier) i sypki co pozwala na zapelnienie wszystkich kawern czy profili.
pozdrawiam
ps.Cenowo tez wysoce atrakcyjny
Napisano
  Cytat

A gdyby tak zapodać owym gryzoniom na strych kota? icon_rolleyes.gif

Rozwiń  


Mamy 2 katy. One codzień buszują po poddaszu ale myszy sa sprytniejsze. Mam nadzieję ze jak sie pozbędziemy trocin i zaczniemy remont to myszy zaczną same uciekać. DZIĘKUJEMY za zinteresowanie icon_smile.gif
Napisano
  Cytat

Mamy 2 katy. One codzień buszują po poddaszu ale myszy sa sprytniejsze. Mam nadzieję ze jak sie pozbędziemy trocin i zaczniemy remont to myszy zaczną same uciekać. DZIĘKUJEMY za zinteresowanie icon_smile.gif

Rozwiń  

Myszy na pewno się wyniosą gdy remont się zacznie.
Napisano
Niewiem jak wasze myszy, ale te które wprowadzają sie do naszego garażu co roku - łapią się w pulapki i mamy spokój. Wszyscy sąsiedzi maja koty, ale co to za koty??? to gudłaje są - tylko śpią i nie ganiają myszy - nawet nie wiedzą co to mysz. Skoro mają zawsze miskę pełną jedzenia z puszki, ktore kosztuje więcej niż to ludzkie ... to po co za myszmi ganiać? icon_biggrin.gif
Napisano
  Cytat

Niewiem jak wasze myszy, ale te które wprowadzają sie do naszego garażu co roku - łapią się w pulapki i mamy spokój. Wszyscy sąsiedzi maja koty, ale co to za koty??? to gudłaje są - tylko śpią i nie ganiają myszy - nawet nie wiedzą co to mysz. Skoro mają zawsze miskę pełną jedzenia z puszki, ktore kosztuje więcej niż to ludzkie ... to po co za myszmi ganiać? icon_biggrin.gif

Rozwiń  


Koty też mają swoje zawody jak ludzie. Są koty - myśliwi i kocia elita - towarzysze ludzi. I trudno oczekiwać od takiego łownych zachowań skoro się w dzieciństwie nauczył że jedzenie nie biega mu przed nosem a leży grzecznie w lodówce i czeka aż będzie 8 wieczór.
Napisano
  Cytat

Skoro mają zawsze miskę pełną jedzenia z puszki, ktore kosztuje więcej niż to ludzkie ... to po co za myszmi ganiać?

Rozwiń  

Moje wybrzydzają na karmę,ale łapią co się da dla sportu i przynoszą głównie żonie.Jakoś tego nie docenia,niewdzięcznica. icon_wink.gif
Napisano
  Cytat

icon_biggrin.gif Witamy. Mamy pytanie. Przykładamy sie do adaptacji poddasza w 25letnim domu. Problemem sa MYSZKI. Ktochych jest chyba doś dużo gdyż wylewki sa robione w stary sposobem tzn pod 5cm wrstwa betonu znajduja sie trociny. (ale to bedzie zlikwidowane - to nie jest problemem ) Chodzi nam o to jak zabezpieczyć sufity i skosy ktore będą ocieplone watą mineralną. Prosimy o pomoc.

Rozwiń  

Siemka.Wełna i staroświeckie pułapki to skuteczne środki na myszy,trutki są be bo trzeba znależć padłą myszkę co nie jest łatwe.Całuski.
Napisano
  Cytat

Siemka.Wełna i staroświeckie pułapki to skuteczne środki na myszy,trutki są be bo trzeba znależć padłą myszkę co nie jest łatwe.Całuski.

Rozwiń  

A jak jej nie znajdziemy - to niestety przykry zapach z rozkładających się martwych myszy będzie towarzyszył nam przez kilka dni - no i robale....
Napisano
  Cytat

A jak jej nie znajdziemy - to niestety przykry zapach z rozkładających się martwych myszy będzie towarzyszył nam przez kilka dni - no i robale....

Rozwiń  

Siemka.No zaraz tak obrazowo opisywać potrzeba?Obiad jem,litości!Całuski icon_biggrin.gif
Napisano
  Cytat

Moje wybrzydzają na karmę,ale łapią co się da dla sportu i przynoszą głównie żonie.Jakoś tego nie docenia,niewdzięcznica. icon_wink.gif

Rozwiń  


A szkoda. To wielki honor gdy kot dzieli się łupem. icon_wink.gif
  • 9 lata temu...
Napisano

My mieliśmy kiedyś bardzo podobny problem dlatego nie bawiliśmy się nawet w pułapki itp bo to by była wojna w nieskończoność. Po Prostu zdecydowaliśmy się zabezpieczenie domu specjalną instalacją elektryczną. Trochę nas to kosztowało ale od tego momentu minęło już kilka lat i żaden gryzoń w domu się nie pojawił :)

  • 5 tygodnie temu...
Napisano

Popieram panią Beatę. Taka instalacja to inwestycja na lata- w 100% chroni dom przed gryzoniami. Trochę trzeba wydać wiadomo- ale wydatek jednorazowy podczas gdy efekt na całe życie :) Firm jest od groma teraz, które się tym zajmują

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Sprawdzona metoda zabezpieczenia domu z bala przed UV bez efektu żółknięcia. Używam zestawu OSMO: WR Aqua 4001, 429 Naturalny Efekt i 420 UV-Ochrona – daje świetny, surowy wygląd i trwałość. Pełny opis tutaj: [link]
    • Przypominam podsumowanie mojego poprzedniego wpisu - wiążąca jest dopiero interpretacja przepisów wydana przez sąd, jego wyrok w konkretnej sprawie. Niestety, tak jak w tym przypadku przez dewelopera, bywa to wykorzystywane do tworzenia dość karkołomnych interpretacji. Chociaż i sądom też zdarzają się dość dziwne oraz wzajemnie sprzeczne wyroki.  Proszę spojrzeć jeszcze raz na brzmienie § 308. Podano w nim liczbę kondygnacji (przynajmniej 2 nadziemne), jako obligujące do zastosowania dalszych zapisów. Nie ma tam zawężenia do budynków wielorodzinnych. Najwyraźniej prawodawca nie miał więc intencji zastosowania takiego zawężenia, Tym bardziej, że w wielu innych przepisach tego samego rozporządzenia jest wyrażone wprost rozróżnienie na budynki wielorodzinne i jednorodzinne.  Argument o zmianie przepisów lub ich interpretacji od 2022 r. także jest nietrafiony. Ta część rozporządzenia (§ 308), brzmi tak samo od momentu przyjęcia jego pierwotnej wersji jeszcze w roku 2002, czyli 20 lat wcześniej. Fakt, że budynek został oddany do użytkowania , zaś nadzór budowlany nie wnosił uwag wcale nie znaczy, że wszystko wykonano prawidłowo. Jego przedstawiciele mogli czegoś nie sprawdzić, nie zauważyć itd.  Wreszcie mamy kwestię zasadniczą, czyli przywołany już § 146. 1.    § 146. 1. Wyloty przewodów kominowych powinny być dostępne do czyszczenia i okresowej kontroli, z uwzględnieniem przepisów § 308.   Proponuję zacząć od zadania deweloperowi pytania (na piśmie) jak w takim razie realizowany jest obowiązek wynikający z tego przepisu? Na jakiej podstawie twierdzi, że wystarcza do tego ruchoma drabina? Jeżeli odpowiedź nie będzie satysfakcjonująca następnym krokiem powinno być zwrócenie się z tymi samymi pytaniami do nadzoru budowlanego.    Osobiście uważam, że w tym przypadku powinno być zapewnione wejście na dach od zewnątrz, po drabinie stałej. Słusznie Pan zauważył, że wejście na dach przez wyłaz, z jednego z domów tworzących budynek szeregowy, nie zapewnia faktycznie dostępu na dach w celach opisanych w § 146. 1.  Dlatego przypominam o cytowanym już § 101. 1.   § 101. 1. W wyjątkowych przypadkach, uzasadnionych względami użytkowymi, jako dojście i przejście między różnymi poziomami mogą służyć drabiny lub klamry, trwale zamocowane do konstrukcji.    Nie bardzo widzę w tej sytuacji możliwość obrony stanowiska, że drabina ruchoma jest wystarczająca. 
    • No właśnie - wewnętrzne schody w mieszkaniu to nie jest klatka schodowa. Klatka schodowa jest wydzielona ścianami i wejście do lokali jest przez drzwi. Dlatego moim zdaniem powinna być ta drabina, bo zachodzi szczególny przypadek (dom wielolokalowy bez klatki schodowej).
    • W praktyce zdążą zareagować obydwa. Najczęściej.
    • Według dewelopera - cytat z maila, pod którym podpisał się "Inspektor nadzoru", imienia i nazwiska nie podam, bo mnie jeszcze jakieś RODO dopadnie: "Paragraf (Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie),  na który Pan się powołuje, dotyczy wewnętrznego dostępu z min 1 klatki schodowej w przypadku budynku wielorodzinnego posiadającego więcej klatek schodowych. Nie ma tu mowy o drabinie zewnętrznej,  którą sugeruje Pan na przesłanych zdjęciach. W naszym przypadku występują budynki jednorodzinne nie posiadające wydzielonej klatki schodowej ,a jedynie schody wewnętrzne. Dostęp do urządzeń na dachu (kominy) zapewniony jest przez dostawienie drabiny mobilnej umożliwiającej wejście na dach bez konieczności użycia dodatkowych ław kominiarskich z uwagi na płaski dach." Wspomniana drabina mobilna nie jest na wyposażeniu naszego małego osiedla oczywiście. W wiadomości skierowanej do dewelopera zasugerowałem montaż stałej drabiny zewnętrznej, ponieważ dostęp przez wyłaz z jednego segmentu nie będzie dostępem stałym. Wystarczy przecież, że mieszkaniec segmentu z wyłazem wybierze się na podróż dookoła świata, misję, czy inny długotrwały wyjazd służbowy i już mamy kłopot z dostępem. Drabina załatwia sprawę i oczekiwałbym takiego właśnie rozwiązania (przykład na foto - budynek oddany w podobnym terminie ulicę dalej). Nie przekonuje mnie tłumaczenie dewelopera a także ten fragment wiadomości a szczególnie podkreślona jej część końcowa: "W celu rozwiania Pańskich wątpliwości informuję, że budynek wybudowany został zgodnie z projektem oraz obowiązującymi przepisami na 2022 rok, a zatem „papiery” i stan faktyczny są zgodne. Ponadto został odebrany przez Nadzór budowlany i dopuszczony do eksploatacji" bez uwag", a zatem na dzień oddania spełniał wszystkie wymogi dla takiego obiektu. Od tego czasu niektóre przepisy zostały zmienione lub podejście służb i interpretacja wytycznych spowodowane jakimiś wydarzeniami, zmieniły się." "Niektóre przepisy", podejście służb i interpretacja się zmieniła... tak skonstruowane bardzo ogólne zdanie mogę zrozumieć tylko w taki sposób, treść przepisów można interpretować szeroko - w zależności od tego kto jakie ma potrzeby. Dla mnie - laika w przepisach budowlanych - nie ma różnicy między klatką schodową a schodami wewnętrznymi. Jedno i drugie ma taką samą funkcję, a stosowanie wydzielonej klatki schodowej nie ma przecież sensu w szeregowcu. Ma sens w budynkach wysokich (W) i wysokościowych (WW) i nie rozumiem dlaczego "inspektor" wciska tą wydzieloną klatkę schodową do budynku będącego budynkiem niskim (do 12m). Kierując się jego interpretacją wychodzi, że również budynki średniowysokie (czyli do 25m) obsłużyłby drabiną mobilną (która ma być na wyposażeniu każdej firmy kominijarskiej ???). Na koniec wiadomości od dewelopera dostałem tak jakby... ostrzeżenie, żółtą kartkę?: "Proszę również nie podważać decyzji (oświadczenia) jaką wydał Powiatowy Inspektor Nadzoru budowlanego.  Jeżeli ma Pan inne zdanie proszę skierować skargę właśnie do tej jednostki" Przecież nie sugerowałem, że decyzja PINB jest niewłaściwa. Wysłałem po prostu zapytanie po rozmowie i wizycie pracownika firmy kominiarskiej, według którego brak stałego dostępu do dachu jest niezgodny z obowiązującymi przepisami. Dziękuję wszystkim za zainteresowanie tematem i oczywiście jestem otwarty na wszelkie sugestie. Jeżeli racja jest po stronie mieszkańców - nie będziemy odpuszczać tematu, ważne jest jednak, żeby mieć pewność, że warto dalej naciskać dewelopera w kwestii dostępu do dachu.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...