Skocz do zawartości

Mala chatka na zgloszenie


Recommended Posts

Napisano

Dzieki za informacje o blasze, i propozycje szukania kozy. 

Kozy jeszcze nie mam, kupie jak chatka bedzie juz stala, teraz nie mam jej gdzie przechowywac.

 

Czekam na fotki chatynki :icon_biggrin:.

 

 

 

 

  • 1 miesiąc temu...
Napisano (edytowany)

Wszystkim, ktorzy tu zagladaja, zycze, zeby ten co nadchodzi byl chociaz troche lepszy (wiem, to chyba malo prawdopodobne, ale co tam sobie zalowac :)). Podchodzac juz tak bardzo minimalistycznie - zeby chociaz nie byl gorszy... Zdrowia rowniez zycze, bo to nie jest moment na chorowanie i, chociaz troche szczescia. Dokonczenia robot wszelkich, lacznie z zakladaniem ogrodow, pomyslnego splacania kredytow... I spelnienia wlasnych, osobistych zyczen. Tu chcialam tylko dodac, ze te wlasne zyczenia nalezy formulowac bardzo starannie. Bo takie: "chce byc szczesliwym (a)", moze sie skonczyc tym, ze sie bedzie idiota albo roslinka, ale szczesliwa, ze hej  :icon_biggrin:. Zeby nie wyszlo tak, jak w starym dowcipie o rybaku i zlotej rybce...

 

Do siego roku !

 

 

Edytowano przez ariaprimo
literowka 2 (zobacz historię edycji)
Napisano

Pojechalam wczoraj na dzialke, i w nowym roku spojrzalam nowym okiem na otoczenie. Liscie opadly, igly troche tez, i przy drodze lepiej widac zniszczenia po ostatniej wichurze.

 

20230101_145110.thumb.jpg.4f0c08b263ce855624b7f8eb24cd77a1.jpg

 

 

 

20230101_145615.thumb.jpg.8cc5d6c1506a8a2ac0cc3296dfd2a653.jpg

 

20230101_144852.thumb.jpg.caa0605905eb053dc736ecd9b7fb8323.jpg

 

20230101_145305.thumb.jpg.4c40bd7c9fea4141ecc2e2ca25ccdf3b.jpg

 

Jedno drzewo zlamalo sie bardzo blisko domu mieszkalnego, ale nie wstawie zdjecia, bo moze wlasciciele sobie nie zycza.

 

 

 

Tak popatrzylam na miejsce, gdzie ma stanac domek, i zaczelam miec troche watpliwosci, jesli chodzi o korzenie.

 

20230101_150513a.thumb.jpg.480bfc67ebbfbbd2d35f67d4860566b7.jpg

 

20230101_150618a.thumb.jpg.a56c8aa7860f7964caa0db68050d05ca.jpg

 

Czy te duze pnie nie sa za blisko fundamentow ?  I jesli tak, i trzeba je usunac, to czy potem trzeba utwardzic to miejsce ? Bo po akcji koparki to grunt bedzie raczej bardzo luzny. Moze wystarczy poodcinac korzenie dookola pni ? Zreszta, korzenie to tam sa wszedzie i tak sie zastanawiam, czy w takiej sytuacji lepsze sa fundamenty, czy plyta.

 

20230101_150812a.thumb.jpg.9715910c902cd4179a94f68a587c722d.jpg

 

Tutaj ta sosna jeszcze rosnie, moze jest za blisko sciany ? Moze lepiej ja wyciac ? I czy potem usuwac pien ?

Ot, takie dylematy, zanim ruszy budowa.

Napisano
14 minut temu, ariaprimo napisał:

Pojechalam wczoraj na dzialke, i w nowym roku spojrzalam nowym okiem na otoczenie. Liscie opadly, igly troche tez, i przy drodze lepiej widac zniszczenia po ostatniej wichurze. 

Czemu te złamańce jeszcze nie usunięte? Czyj to las?

 

Cytat

Czy te duze pnie nie sa za blisko fundamentow ? 

Według mnie nie, ale tu i tak powinna być decyzja kierownika budowy.

Napisano
5 godzin temu, retrofood napisał:

Czemu te złamańce jeszcze nie usunięte? Czyj to las?

 

Pojecia nie mam. Ani, czemu jeszcze nie usuniete, ani czyj to las :D. Wyglada to ponuro - ale wkrotce wiosna ! I jak na nie patrze, to mniej mi zal, ze wycielam troche wiecej drzew, niz przewidywalam na poczatku. Oby tylko te, co sa blisko ogrodzenia wytrzymaly wszelkie nawalnice i inne przeciwnosci losu.

 

5 godzin temu, retrofood napisał:

Według mnie nie, ale tu i tak powinna być decyzja kierownika budowy.

 

Dzieki za dobra wiadomosc, tez tak myslalam, bo przeciez sa budynki w lasach, i  dopiero teraz zaczelam sie zastanawiac. Oczywiscie, nie ja bede decydowac, ale lubie z grubsza wiedziec, na czym stoje. 

Napisano

Niestety, tych rosnacych jest wiecej :icon_cry:. Ale te korzenie blizej powierzchni sa raczej  slabe i tak jakos delikatniej wygladaja. Mam nadzieje, ze jak trafia na fundament, to go omina, i pojda pod spodem. A moze to  jest kolejny powod, zeby robic plyte ? Tak nawiasem mowiac, to chyba system korzeniowy drzewa nie rozwija sie w nieskonczonosc ? Co jest,  to jest, i nowe nie wyrastaja ? Bo dodatkowych sosen to u mnie nie bedzie...

Napisano
7 godzin temu, ariaprimo napisał:

Mam nadzieje, ze jak trafia na fundament, to go omina, i pojda pod spodem.  

Nie pójdą tam. Wcale. Korzenie to bestie "inteligentne", więc "chodzą", rosną i rozmnażają się tylko tam, gdzie coś na swojej drodze znajdą. A pod fundament idą niechętnie, gdyż na tej głębokości nie ma już humusu, czyli w szczerym piasku nie mają pożywienia, I wody też nie będzie, kiedy nad fundamentem powstanie dach. A więc niczego tam dla nich nie ma. Dlatego duże korzenie pod fundament nie pójdą, najwyżej ciency zwiadowcy, ale od nich szkód nie będzie.

Napisano

U dziadka na piętrze na gzymsie rosła brzoza, wszyscy byli w szoku, jak drzewo może rosnąć od połowy domu, ale rosło. Jak burzyłem, pod stropem korzenie miały dwa metry, takie po 0.5cm, ale były długie na 2m.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Dnia 4.01.2023 o 09:20, vlad1431 napisał:

Jak burzyłem, pod stropem korzenie miały dwa metry

 

Ale ktoredy dokladniej one szly ? Pod stropem, czyli byly widoczne na suficie na parterze ?

Napisano

Podobniez kto pod kim dolki kopie, to sam w nie wpada... Duzo bym dala, zeby tam cos wpadlo, bo ciagle pojawiaja sie jakies nowe.

 

20230112_152607a.thumb.jpg.94d738b607d72a970e0c77a6a223d2e8.jpg

 

Jeszcze bodajze w pazdzierniku maly placyk przylegajacy do przyszlej chatki, zostal oczyszczony z mchu, igliwia itp. Budowlancy beda tam mogli skladowac piasek, materialy i inne roznosci.

 

20230112_152818a.thumb.jpg.0b2555b07b533cab400e3e236d178228.jpg

 

20230112_153439.thumb.jpg.a6d553a698d92bf3cf9d064c9dc125d8.jpg

 

Pozostaje tylko jeszcze zgarnac te kupki w jakis spokojny kacik. Po zakonczonej budowie poszycie lesne zostanie rozprowadzone w miejscach, ktore najbardziej ucierpia. Mam nadzieje, ze w ten sposob najszybciej uda sie przywrocic stan poprzedni.

 

Przy wycince drzew zostawialam pnie na odpowiedniej wysokosci :). Posluza jako podstawa pod stoly i stoliczki. Obiecano mi tez jakas rzezbe... Mozliwe, ze nie wszystkie zostana wykorzystane, ale zawsze zdaze je wyciac.

 

20230112_153006a.thumb.jpg.1a41ba5faede9e69ca281c8aa7c426c9.jpg

 

20230112_153558.thumb.jpg.7ecf73a8bb1127fd30a024969ac4eeb0.jpg

 

 

Napisano
 
Ale ktoredy dokladniej one szly ? Pod stropem, czyli byly widoczne na suficie na parterze ?
Na połączeniu parteru i piętra, na zewnątrz było jakoś kilka centymetrów takiego gzymsika i na tym najpierw mała gałązka była, a przed samym zburzeniem miała już 2 metry. I korzenie szły w środku stropu, zasypane było hasiem, była tam wilgoć i tak sobie rozpośrcierało korzenie gdzie chciało.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Napisano
8 minut temu, vlad1431 napisał:

Na połączeniu parteru i piętra, na zewnątrz było jakoś kilka centymetrów takiego gzymsika i na tym najpierw mała gałązka była,

 Tam gromadziła się jakaś wilgoć, która pozwoliła na skiełkowanie roślinki. No a potem korzonki szukają eldorado... :icon_lol:

 

27 minut temu, ariaprimo napisał:

Przy wycince drzew zostawialam pnie na odpowiedniej wysokosci :). Posluza jako podstawa pod stoly i stoliczki.  

Dopóki nie zgniją, co będzie wcale nie takie powolne. Ale parę lat postoją.

Napisano
15 godzin temu, vlad1431 napisał:

I korzenie szły w środku stropu, zasypane było hasiem, była tam wilgoć i tak sobie rozpośrcierało korzenie gdzie chciało.

 

Dzieki za uscislenie. W historii tego domu moglby powstac rozdzial "Bujne zycie mojego stropu" :D.

 

15 godzin temu, retrofood napisał:

Dopóki nie zgniją, co będzie wcale nie takie powolne. Ale parę lat postoją.

 

Niewykluczone, ze i blat tez zgnije :icon_biggrin:. A jesli nie, to dostanie nowe nogi, juz normalne...  A moze przedluzyc gwarancje z 2 do pieciu lat  ?  woolfy.gif.004ba1df0305bfe34ebc4585af1ca482.gif

Napisano

5 lat spoko postoi, chociaż mnie zawsze te zmiany naturalne jakoś zaskakują, Weźmy plot. Mam taki drewniany, sztachety z olchy, zapuszczane drewnochronem. Którejś wiosny zauważyłem, że ten kolor obłazi i pomyślałem, że jakiś oszukany impregnat mi się trafił. A potem policzyłem i wyszło, że to już dwunasty rok mija... Szybko czas leci. 

 

PS. Jeśli to mają być słupki, to okoruj je.

I nie zapomnij, ze ławki muszą mieć siedzenia z listew (albo desek) drzew liściastych. Iglaste zawsze kiedyś zażywiczą odzież. 

Napisano

Piec lat, to juz niezle. Okorowac je, mowisz ? Sporo tego jest... Moze nie wszystkie okoruje, bo bardziej mi sie podobaja z kora. Lawek chyba robic nie bede, bo wole siedziska ruchome - raz postawie je w cieniu, innym razem w sloncu. Zreszta, wyjdzie w praniu.

 

A czas leci strasznie szybko. Niedawno rozmawialam z kims, kto mnie pocieszyl, ze dopiero po osiemdziesiatce czas zaczyna mijac naprawde bardzo szybko. Sam dozyl 100 lat i pol.

Napisano

 

 

 

 

 

Wiem, pod kora im tak dobrze :icon_biggrin:, a mi sie tak nie chce...  Ale chyba jednak trzeba bedzie. Jakich narzedzi najlepiej uzyc ? Mysle, ze przebijak i mlotek beda  do tego najbardziej sie nadawac.

 

1.thumb.jpg.e01219dad97f4cef438a43b13af106c1.jpg

 

2.thumb.jpg.dd574a257ee98e0f32991463d190df18.jpg

 

I bym tak po kawaleczku te kore odlupywala. Mam tez takie narzedzie wielofunkcyjne, moze najpierw kore ponadcinac ? A moze istnieje cos specjalnie dedykowanego do takiej akcji ? Albo metoda prob i bledow trafic na dobry sposob...

 

 

Przy okazji, myslalam troche zeszlifowac te warstwe z grzybem, i potem jakos  pien zabezpieczyc - moze lakierem ?

 

3.thumb.jpg.6be03419581e14c37d2c6d5bde70dc4d.jpg

 

Napisano

Ile razy wzrok mi padal na te pienki, to zawsze myslalam - trzeba by sie nimi zajac. Trzeba by... jest tyle rzeczy, ktore trzeba by. Ale, jak juz temat zostal poruszony, to skoczylam dzisiaj do Casto i kupilam (mysle ze) odpowiednie narzedzia. Nawiasem mowiac, to juz trzeci mlotek, bo jakos nie widze dwoch poprzednich... 

 

1303013054_2.thumb.jpg.290e5f39c8928ae400067937b79fad3a.jpg

 

Ten bialy nalot sciagnelam szpachelka i okazalo sie, ze to nie jest tylko grzybnia, jak mi sie zdawalo, ale najprawdziwsze grzyby  :icon_biggrin:.

 

1.thumb.jpg.495235075bb666631a5ce5f025b388cb.jpg

 

Kora odlupywala sie bardzo latwo i, niestety, wyglada na to, ze to chyba nie owady beda problemem, ale grzyby. Te biale plamy pod kora to grzybnia

 

 

 

1a.thumb.jpg.c5372122adb68d5be03fe5ebb7ec38e9.jpg  5.thumb.jpg.57ab52590be5d7541d81926dcd2cb070.jpg

 

I tak sie zastanawiam, czy nie byloby wskazane po jej sciagnieciu, przetrzec pni jakims srodkiem dezynfekujacym, np. denaturatem ? 

 

6.thumb.jpg.e2a15141e1b4db3d45ce2398e9156086.jpg

 

Bede miala z nimi zabawy na kilka dni, bo zostalo ich jeszcze chyba z dziesiec. I czy potem trzeba je czyms ochraniac - olejowac, bejcowac, lakierowac ?

 

Napisano
22 godziny temu, ariaprimo napisał:

A moze istnieje cos specjalnie dedykowanego do takiej akcji ? Albo metoda prob i bledow trafic na dobry sposob... 

Jak Ci wygodniej i tym co masz. Ja najczęściej używam siekierki i młotka, bo mam pod ręką. Czasem ośnik. Ale metoda jest dowolna.

22 godziny temu, ariaprimo napisał:

Przy okazji, myslalam troche zeszlifowac te warstwe z grzybem, i potem jakos  pien zabezpieczyc - moze lakierem ?

Najlepiej założyć stary rondel, żeby osłonić od deszczu. 

37 minut temu, ariaprimo napisał:

 Kora odlupywala sie bardzo latwo i, niestety, wyglada na to, ze to chyba nie owady beda problemem, ale grzyby. Te biale plamy pod kora to grzybnia.

Czyli korowanie wykonano zdecydowanie za późno.

39 minut temu, ariaprimo napisał:

I tak sie zastanawiam, czy nie byloby wskazane po jej sciagnieciu, przetrzec pni jakims srodkiem dezynfekujacym, np. denaturatem ?  

Najpierw załóż na to jakieś stare wiaderka, niech wyschną. A jak będą suche, to zobaczysz, czy żywica zabezpiecza te pieńki, czy robactwo i grzyby dały już im radę. Niestety, w korze i przy dostępie wody, drzewo rozkłada się dość szybko.

Napisano
4 godziny temu, retrofood napisał:

Najlepiej założyć stary rondel, żeby osłonić od deszczu. 

 

A skad ja wezme tyle starych rondli ? :icon_cry:  Kilka wiaderek mam, problem polega na tym, ze niektore srednice maja kilkadziesiat centymetrow. Tu by raczej przydalo sie kilka wanienek, bo miski tez beda za male  :icon_biggrin:. Trudno, jakos bede sobie radzic, najwazniejsze, ze w koncu sie tym zajelam i moze cos da sie uratowac. Dzieki za szczegolowe instrukcje.

Napisano

Dzieki za pomysl, ale nie mam facebooka. I nie bede miala...

 

Z drugiej strony tak troche rozmyslalam o problemie. I doszlam do wniosku, ze dopoki nie sa przewidziane zadne opady, to nie bede tych pienkow niczym przykrywac.  Bo jak po zimnej nocy troche poswieci slonce, to moze nastapic kondensacja, skraplanie, plus ciepelko. I to beda dobre warunki dla rozwoju grzybni. A tak, na swiezym powietrzu, wiaterek przewieje i co trzeba przesuszy. Teraz bede sprawdzac ich stan i pilnowac, by nic tam sie nie rozwijalo. Jesli moje rozumowanie jest bledne, to bardzo prosze o wyprowadzenie mnie z tego bledu.

Tak czy owak, pare wiaderek mam, a dzisiaj dokupilam jeszcze 10 pojemnikow, ktore na dzialce zawsze sie przydadza. 0.99 PLN szt. Dla wiekszych okazow mam duze, mocne torby.

A moze by tak je opalic ? Lasu z dymem puscic nie powinnam, bo jest tam bardzo mokro. Tylko, ze nie mam opalarki, ale to chyba nie problem :).

 

7.thumb.jpg.407d0bb12aecca627d29b15bc6eca4b7.jpg

Napisano
27 minut temu, ariaprimo napisał:

 A moze by tak je opalic ? Lasu z dymem puscic nie powinnam, bo jest tam bardzo mokro. Tylko, ze nie mam opalarki, ale to chyba nie problem :).

 

Opalarki nie są drogie, ale mokrego nie opalisz. Szczególnie tak dużego materiału jak pień. 

Nie wiem czy wiesz, ale złamane pędy winorośli, późną wiosną puszczają sok. Po prostu ordynarnie z nich kapie. I kiedyś z sąsiadem chcieliśmy przypalić końcówki, aby powstrzymać wypływ soków. Lut - lampą, taką z płomieniem, jak palnik. I nie dało rady, chociaż to cieniutkie pręciki były. 

Ale msz rację, teraz proces gnicia jest co najmniej mocno spowolniony, jest po prostu za zimno. Tym niemniej nakryj to czymś, niech woda tam nie penetruje słojów. Byle nie folią z obwiązywaniem, tam musi być dostęp powietrza. Chociaż minimalny. I to wystarczy, aby powoli podsychało.

Napisano

Jeden wystarczy, ale jak się pogoda poprawi.

6 minut temu, ariaprimo napisał:

Jesli mokrego nie opale, to za opalanie suchego nie bede sie brala. Jeszcze mi zycie mile  :icon_biggrin:. J 

 

Spokojnie, to taka większa zapalniczka. 

Napisano

Zapalniczek w lesie tez nie uzywam  :D. Tam jest za duzo igliwia i szyszek. Jedyna opcja, to zaraz po deszczu - no, ale wtedy te pnie beda mokre. I tak powoli zblizam sie do kwadratury kola. Chyba poczekam, az dobrze przeschna i wtedy potraktuje je moze woda z chlorem ? Albo denaturatem ? Nasacze tym gabke i bede wcierac. I pieknie przeszlifuje powierzchnie, potem polakieruje, i potem przykryje jakas decha, czy czyms co bedzie pelnilo role blatu.

Napisano
33 minuty temu, ariaprimo napisał:

Zapalniczek w lesie tez nie uzywam  :D. Tam jest za duzo igliwia i szyszek. Jedyna opcja, to zaraz po deszczu - no, ale wtedy te pnie beda mokre 

Przykryte - nie będą.

Napisano

A wiiidzisz :icon_biggrin:. Bo ja myslalam dzialac nie tylko na przekroju poprzecznym (ktory pod roznymi przykryciami powinien byc suchy), ale rowniez na calej wysokosci pnia. Ktora to noga stolowa nie bedac nijak chroniona bedzie raczej mokra. Ale to powinno jej mniej szkodzic, bo ta woda bedzie raczej splywac, a nie wsiakac.

Napisano
4 godziny temu, ariaprimo napisał:

mysle, ze male odkazenie calosci dobrze im zrobi.

Nie wiem czy pamiętasz, że jest to podstawa drzewa, które niedawno jeszcze żyło, a żyło dzięki setkom metrów korzeni i korzonków, które zostały w ziemi i których nie odkazisz, i nie odizollujesz od ziemi... I, nawet jak wysuszysz i odkazisz to co wystaje ponad ziemią, to woda i tak będzie migrować kapilarnie i nie zahamujesz procesów gnilnych...:bezradny: Grzybki będą się nieźle miały...

Odkażaniem zatrujesz tylko swoją działkę...

Jeśli chcesz mieć taką nogę na dłużej, to musisz wziąć kawał pnia wysuszonej sosny, zaimpregnować porządnie, wkopać, zrobić blat - również zabezpieczony od wody i cieszyć się funkcjonalnością stołu...

Albo to co zostawiłaś podsuszyć, przymocować kawał blatu i obserwować jego stabilność i stan "nogi", coby kiedyś kiełbasa z grilla i popitka nie wylądowały w igłiwiu...:zalamka:

Napisano
13 godzin temu, podczytywacz napisał:

Nie wiem czy pamiętasz, że jest to podstawa drzewa, które niedawno jeszcze żyło, a żyło dzięki setkom metrów korzeni i korzonków, które zostały w ziemi i których nie odkazisz, i nie odizollujesz od ziemi... I, nawet jak wysuszysz i odkazisz to co wystaje ponad ziemią, to woda i tak będzie migrować kapilarnie i nie zahamujesz procesów gnilnych...

 

Mysle, ze tam juz nic migrowac nie bedzie, bo nie ma pompy, ktora powoduje ruch w interesie, tzn lisci, czyli igiel. Drzewa iglaste nie odrastaja od korzeni, one z  czasem chyba zgnija,ale tego nie jestem pewna. Tak czy owak, migracja odbywala sie od dolu w gore.

 

13 godzin temu, podczytywacz napisał:

Jeśli chcesz mieć taką nogę na dłużej, to musisz wziąć kawał pnia wysuszonej sosny, zaimpregnować porządnie, wkopać, zrobić blat - również zabezpieczony od wody i cieszyć się funkcjonalnością stołu...

 

Niekoniecznie musze miec taka noge, po prostu chcialam wykorzystac pnie, ktore juz tam sa.

 

13 godzin temu, podczytywacz napisał:

Albo to co zostawiłaś podsuszyć, przymocować kawał blatu i obserwować jego stabilność i stan "nogi", coby kiedyś kiełbasa z grilla i popitka nie wylądowały w igłiwiu...

 

Wlasnie o to chodzi :) i taka jest mysl przewodnia. Z tym podsuszaniem to roznie moze byc, zwlaszcza wiosna,. Stad mysl o odkazeniu, zeby grzybnia nie rozwijala sie dalej, jesli bylyby sprzyjajace warunki.

Napisano
15 minut temu, ariaprimo napisał:

Wlasnie o to chodzi :) i taka jest mysl przewodnia. 

 

Z tym, że z wiekiem (i nie jest to jeszcze wieko od trumny), przewodnia myśl zmienia ławeczkę na fotel bujany. Coś o tym wiem. :icon_biggrin:

Napisano

Tylko, ze nigdy nie bylo mowy o laweczce  :icon_mrgreen:. Caly czas chodzi o stoly i stoliczki, zeby cos na nich odstawiac i odkladac w razie potrzeby. A przy tych wiekszych, to nawet zasiadac do spozywania darow dzialkowych i innych :).

Napisano
2 godziny temu, ariaprimo napisał:

Tak czy owak, migracja odbywala sie od dolu w gore.

Kiedyś, jak drzewo żyło, to pompą faktycznie były zielone części rośliny, ale jest takie coś jak podciąganie kapilarne - również w zanurzonym w wilgotnej ziemi drewnie - i o tę wodę mi chodzi... o jej nieizolowany dostęp z - czasowo mniej, czy więcej mokrej -  leśnej ziemi...

 

Odkazić można, ale nie licz na to, że zarodniki rozmaitych grzybów i pleśni będą omijać akurat szerokim łukiem Twoje "nogi" i że za niedługi czas znowu ich nie zasiedlą..

 

Napisano

Co bedzie, to bedzie, pnie potrwaja, ile potrwaja. A jak padna, zmurszale, sterane wiekiem i przeciwnosciami losu, a mi bedzie bardzo zalezalo na stoliku w tym miejscu, to postawie inny, normalny.

Napisano

Okorowywanie zakonczone. Robaki tez sa, nie tylko grzyby  :icon_biggrin:.

 

9.thumb.jpg.4221261bea35aec0400b14de6c811355.jpg 

 

 

20230123_141022a.thumb.jpg.e7cfe2a6f22acd19b39ce4438443f3fc.jpg

 

11.thumb.jpg.f72caf195d987ba29bf4b86a9a5b3c87.jpg

 

Nie mam pojecia, czego to sa larwy, wiec na wszelki wypadek wszystkim zrobilam kesim. No coz, Bog rozpozna swoich...

 

Pnie w czepeczkach

 

20230123_150524a.thumb.jpg.c3d1b3cad114623f69975e6400675233.jpg  20230123_150552a.thumb.jpg.eae2feeda45757b5ee5ffb66dce61aa9.jpg

 

20230123_150716a.thumb.jpg.6e5b5365637cde7ef83fb32e96725f6e.jpg  20230123_150822a.thumb.jpg.d88448602a4524e5d8e175ca5d9e70be.jpg

 

 

Pozostaje chyba jeszcze usunac te kore, bo w niej tez pewnie jakies cudenka siedza. Dobrze, ze w najblizszych dniach ma nie padac, to troche przeschnie.

 

  • 3 tygodnie temu...
Napisano

Zima na dzialce jest ! Wjazd na droge lesna jest lekko hardcorowy (zjazd zreszta tez :icon_smile:)

 

20230209_151516z.thumb.jpg.f3ef005f38d8f1f4c923583325ac5536.jpg

 

I snieg jeszcze jest...

krzaczek goji

20230209_135825z.thumb.jpg.3f7dfa2bfaeedce1510a8ad03d873982.jpg z1.thumb.jpg.fda36b24fae15a428d275a1d77e9a5cb.jpg  

 

z2.thumb.jpg.7e38aa180cf7d0429978981497bbd3d4.jpg   20230209_141921z.thumb.jpg.e847c0e895300821fa589773462fdfe4.jpg

 

duzo sniegu

 

20230209_135749z.thumb.jpg.cc1d3966d024d8f27c52cbb43f3be2fb.jpg 20230209_144750z.thumb.jpg.525d78b595f7fbf28c845e9b643d8835.jpg

 

Moze troche za duzo ? Niektore galezie sie polamaly

 

z5.thumb.jpg.17d0936d029f66c8f38a5f13de8e9e67.jpg    20230209_142514z.thumb.jpg.a16cb263fbabf432d095039cf178ade2.jpg

 

a niektore, mam nadzieje, tylko sie ugiely pod jego ciezarem.

 

Pierwszy raz widze odlamana w tak dziwny sposob galaz. Tak, jakby ktos ja okrecal - az wykrecil !

 

20230209_143822z.thumb.jpg.200eba4f7bd146ea94d2148be84de5df.jpg  20230209_143832z1.thumb.jpg.3e5fc46491da967333613798370acc68.jpg

 

Na wiosne czeka mnie niezly fitness...  A ktos kiedys zapytal, czy mi sie tam nie nudzi... :D

20230209_143922z.jpg

Napisano

Masz racje, nie jest tak zle. Piasek jest twardy, zmarzniety. Wlasciwie to gorzej jest latem, kiedy rozlazi sie na boki.

 

Mam pytanie - z czego lepiej budowac, z betonu komorkowego czy z silki ? Mysle o grubosci scian 18 cm.

 

Bardzo prosze, nie mowcie, ze z drewna, plyt osb itp. Nie mowcie o szkieleciaku :icon_biggrin:.

Napisano

Materiał masz przecież na działce... Proponuję pierdyknąć szałas

 

 

Miało nie być z drewna, ale nie mogłem się powstrzymać.... Te gałęzie mnie sprowokowały

Napisano
9 minut temu, drzanudz napisał:

Materiał masz przecież na działce... Proponuję pierdyknąć szałas 

Szałas też, może i ziemiankę wykopać... Przyda się później na schładzanie piwa.

 

A na współczesnych materiałach ściennych to ja się nie znam. Już parę lat nie szlajam się po budowach, więc i informacji nie mam.

Napisano
19 minut temu, podczytywacz napisał:

z ,czegoś taniego i znajdującego się pod ręką... i dającego skleić się do kupy...

 

Te czasy już minęły, szanowny panie. Teraz należy budować z tego, co spełnia wymagania przepisów. Chociaż nie wiem, czy nie jest tak, że lepiej już było.

Napisano
51 minut temu, drzanudz napisał:

Proponuję pierdyknąć szałas

 

 

Miało nie być z drewna, ale nie mogłem się powstrzymać.... Te gałęzie mnie sprowokowały

 

Sprobuj na nie nie patrzec :D. Zreszta, nie bede marnowac tak pieknego chrustu na glupi szalas. To nawet nie wypada, w dzisiejszych czasach.

 

Panowie, pytanie bylo jasne: silka, czy beton komorkowy ? Bo po wstepnych eliminacjach, zostaly mi te dwa materialy.

8 minut temu, retrofood napisał:

Teraz należy budować z tego, co spełnia wymagania przepisów.

 

 Chyba nie ma jakichs przepisow i wymogow, jesli chodzi o domki letniskowe. W kazdym badz razie, taka mam nadzieje.

Napisano

Z tego co wyjdzie ci taniej. 

Jeśli nie zależy ci na szczególnych właściwościach materiału nośnego ścian, to nie ma żadnego znaczenia, z czego zbudujesz, poza finansowym (no i by spełniało warunki obliczeniowe konstrukcyjne). 

 

Ja mam dom z silikatów, ale zależało mi na tym by ściana nośna była jak najbardziej cienka (liczył się każdy cm działki) i najbardziej wygłuszała dżwięki (linia zabudowy blisko drogi). Z tym, ze z racji właściwości materiału instalacje mam poprowadzone na wierzchu ścian (nie wkuwane) i w przypadku rur ukryte zabudową z k-g (przewody to oczywiście pod tynkiem)

Napisano
5 minut temu, Elfir napisał:

Z tego co wyjdzie ci taniej

 

I to jest chyba wlasciwe podejscie. Od tak dawna mysle o tym domku, ze chyba zaczynam troche przesadzac. Podobniez beton komorkowy jest bardziej kruchy, wiec chyba bedzie silka, biorac pod uwage, ze tak do konca nie wiadomo, gdzie ktore drzewo moze pasc. U mnie tez nie zamierzam niczego wkuwac. Ale nie ze wzgledu na wlasciwosci materialu, tylko po prostu nie widze potrzeby. Nawet rur nie zamierzam niczym zabudowywac. Przewody nie beda prowadzone pod tynkiem, bo po pierwsze, nie bedzie przewodow, i po drugie - nie bedzie tynku :D.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Każda inwestycja budowlana czy instalacyjna, niezależnie od jej skali, powinna być prowadzona w sposób zgodny z prawem, zasadami sztuki budowlanej i dobrymi praktykami branżowymi. Jednym z absolutnie kluczowych elementów takiej realizacji jest rzetelna dokumentacja z prowadzonych prac.   W Raccoon 24 Home od początku naszej działalności przykładamy do tego ogromną wagę. Bo dla nas liczy się nie tylko to, co widoczne na zewnątrz, ale też pełna transparentność i pewność, że każda instalacja została wykonana zgodnie z projektem, normami i oczekiwaniami inwestora.   Co powinna zawierać dokumentacja robót instalacyjnych?   Podczas prowadzenia prac instalacyjnych — czy to przy ogrzewaniu, klimatyzacji, wentylacji czy instalacjach wodnych — dokumentacja powinna obejmować: Dziennik budowy lub robót — w przypadku instalacji realizowanych w ramach zgłoszenia lub pozwolenia na budowę. Protokóły z wykonanych prób szczelności — instalacji wodnych, gazowych, wentylacyjnych. Protokoły odbioru częściowego i końcowego — dla każdej wykonanej instalacji. Protokół uruchomienia instalacji — potwierdzający poprawną pracę systemów. Protokół pomiarów i testów eksploatacyjnych — np. wydajności wentylacji, ciśnienia w instalacji C.O., parametrów pracy klimatyzacji. Dokumentację powykonawczą — czyli aktualny rysunek/schemat instalacji z naniesionymi zmianami wykonawczymi.   Kartę gwarancyjną i instrukcję użytkowania urządzeń oraz instalacji. Brak tych dokumentów to nie tylko problem w przypadku awarii czy reklamacji, ale też ryzyko przy odbiorach technicznych i problematyczne rozliczenia z inwestorem czy deweloperem.     👉 Pobierz wzór protokołu odbioru robót instalacyjnych (PDF)   Dlaczego dokumentacja jest tak ważna dla Ciebie jako inwestora?   Masz pełen wgląd w zakres wykonanych prac i potwierdzenie, że wszystko odbyło się zgodnie ze sztuką.   Łatwiejsze serwisowanie i eksploatacja — protokoły i dokumentacja powykonawcza pomagają w późniejszych modernizacjach i naprawach. Bezpieczeństwo prawne i techniczne — w przypadku kontroli, odbiorów czy ewentualnych sporów. Możliwość dochodzenia gwarancji — na podstawie podpisanych protokołów i kart gwarancyjnych.   W Raccoon 24 Home masz to w standardzie W naszej firmie każda instalacja objęta jest kompletną dokumentacją powykonawczą i protokolarną. Niczego nie robimy na słowo. Po zakończeniu robót klient otrzymuje komplet dokumentów, w tym:   protokół odbioru końcowego protokół prób szczelności protokół uruchomienia instalacji dokumentację powykonawczą   Dzięki temu masz pewność, że każda instalacja została wykonana zgodnie z projektem i przepisami.   Do pobrania — wzór protokołu odbioru robót instalacyjnych Aby ułatwić inwestorom i wykonawcom właściwe prowadzenie dokumentacji, przygotowaliśmy dla Ciebie gotowy, uniwersalny blankiet protokołu odbioru robót instalacyjnych.       Możesz go wykorzystać przy każdej inwestycji — niezależnie, czy zlecasz nam instalację, czy współpracujesz z inną ekipą. To bezpłatne narzędzie, które pomoże Ci uporządkować dokumentację i zabezpieczyć swoje interesy.   Pamiętaj: instalacja to nie tylko urządzenia i rury w ścianie. To również dokumenty, które chronią Twój budżet i bezpieczeństwo budynku na lata.   W Raccoon 24 Home nie musisz o to prosić — u nas kompletna dokumentacja to standard, a nie dodatkowa opcja.         Michał Rzepczyński +48 698 000 441  office@raccoon24.pl                       e0bdea_5761a534884c4d0988db213df10adb7f.pdf.pdf
    • Dziś niemal każdy inwestor prywatny i biznesowy, planując budowę domu, halę czy modernizację budynku, zadaje sobie jedno pytanie: kiedy zacznie się zwrot z inwestycji w instalacje? Koszty energii rosną, a systemy ogrzewania, chłodzenia, wentylacji i zasilania to nie tylko kwestia komfortu, ale też realnego wpływu na domowy i firmowy budżet. Problem w tym, że większość firm wykonawczych, kiedy słyszy od klienta hasło „zwrot z inwestycji”, zaczyna dopytywać, kalkulować, wyceniać wersję „podstawową” i „wzmocnioną”, a często finalnie proponuje rozwiązania na styk — takie, które formalnie spełnią wymogi projektu, ale realnie nie zapewnią maksymalnych oszczędności i bezawaryjności przez długie lata.   W Raccoon 24 Home nie pytamy, czy chcesz mieć instalację zoptymalizowaną pod szybki zwrot inwestycji. My od razu robimy instalacje w wersji wzmocnionej. Zawsze. Bez wyjątków. Co to znaczy wzmocniona instalacja?   W praktyce oznacza to, że każdą instalację, jaką wykonujemy — czy to ogrzewanie podłogowe, centralę wentylacyjną, instalację wodną czy systemy zasilania odnawialnego — projektujemy i montujemy w taki sposób, by:   zwiększyć jej trwałość wydłużyć bezawaryjny okres działania zminimalizować straty energii przyspieszyć zwrot inwestycji dzięki oszczędnościom na eksploatacji     Jak to robimy? Na przykład:   W ogrzewaniu płaszczyznowym stosujemy więcej rur niż minimum technologiczne. Dzięki temu system szybciej nagrzewa pomieszczenia, pracuje przy niższych temperaturach zasilania, co zmniejsza zużycie energii i przedłuża żywotność źródła ciepła. Montujemy przewymiarowane emitery ciepła, czyli większe grzejniki lub pętle podłogówki, niż wynika to z obliczeń na styk. Efekt? Lepsza wydajność przy niższym koszcie eksploatacji. System grzeje krócej, rzadziej się załącza, a Ty oszczędzasz na rachunkach.     W instalacjach wodnych i kanalizacyjnych stosujemy większe średnice rur tam, gdzie to ma sens dla bezpieczeństwa i komfortu użytkowania. W wentylacji zawsze przewymiarowujemy kanały i stosujemy lepsze izolacje, co zmniejsza opory przepływu, poprawia wydajność i ogranicza koszty pracy rekuperatora. Po co to wszystko? Żeby Twoje rachunki równały się zero.   W Raccoon 24 Home nie traktujemy instalacji jako zbędnego kosztu, tylko jako realny składnik Twojego domowego lub firmowego bilansu energetycznego. Dzięki odpowiednio zaprojektowanym i wykonanym instalacjom możesz osiągnąć bilans niemal zerowy albo znacząco ograniczyć zapotrzebowanie na energię z sieci. Wielu wykonawców ogranicza się do minimum wymaganego w projekcie lub normach. My wiemy, że warto pójść dalej. Bo im bardziej wydajna i trwała instalacja, tym mniejsze jej koszty eksploatacji i większe oszczędności dla Ciebie.   Zwrot z inwestycji — jak go przyspieszyć?   Kluczem jest odpowiedni mix energetyczny, który nie tylko zapewni Ci niezależność, ale też pozwoli zredukować rachunki praktycznie do zera.   W naszej ofercie możesz połączyć:   pompę ciepła — jako główne źródło ciepła i chłodzenia fotowoltaikę — która zasili pompę ciepła, dom i magazyn energii przydomową elektrownię wiatrową — jako uzupełnienie bilansu w okresach niskiego nasłonecznienia   Taki zestaw pozwala na uzyskanie maksymalnego efektu energetycznego i finansowego. A dzięki temu, że instalacje wykonujemy w wersji przewymiarowanej i wzmocnionej, działają one stabilnie, bez awarii i z wyższą wydajnością przez wiele lat.       Dlaczego inne firmy tego nie robią? Bo liczą na krótkoterminowy zysk i klienta, który nie zadaje pytań. Większość wykonawców chce wykonać usługę możliwie najniższym kosztem własnym, z minimalną ilością materiału, by zwiększyć swoją marżę. My w Raccoon 24 Home patrzymy inaczej. Dla nas liczy się długofalowa relacja i rekomendacje zadowolonych klientów, a to można osiągnąć tylko dzięki jakości i uczciwemu podejściu.     Podsumowanie Jeśli chcesz mieć instalacje, które: działają stabilnie i bezawaryjnie są przewymiarowane, a nie robione „na styk” realnie przyspieszają zwrot z inwestycji pozwalają ograniczyć rachunki do zera to zapraszamy do Raccoon 24 Home.   U nas nie pytamy, czy chcesz mieć wzmocnioną instalację — bo każdą robimy w wersji premium już w standardzie. Tak pracują wykonawcy, którzy naprawdę rozumieją inwestycję w energię i komfort.   Chcesz sprawdzić, jak może wyglądać Twój domowy bilans energetyczny? Skontaktuj się z nami i poznaj propozycję systemu szytego pod Twoje potrzeby.   Usługi Raccoon 24 Home   Instalacje C.O. Instalacje centralnego ogrzewania (C.O.)   Ogrzewanie Ogrzewanie grzejnikowe Ogrzewanie podłogowe   Pompy ciepła Pompy ciepła dla Twojego domu   Kotły gazowe Kotły gazowe kondensacyjne   Klimatyzacja Klimatyzatory Split Klimatyzatory Multi-Split Systemy klimatyzacji VRF Klimakonwektory Przeglądy okresowe klimatyzacji Serwis klimatyzacji   Wentylacja Rekuperacja Wentylacja mechaniczna Kanały wentylacyjne — rodzaje Serwis wentylacji Wentylatory wyciągowe Systemy odciągowe dla hal i garaży   Sterowanie Sterowanie ciepłem   Cennik usług Cennik usług instalacyjnych   O firmie O nas   Kontakt Formularz i dane kontaktowe     Michał Rzepczyński +48 698 000 441  office@raccoon24.pl
    • W świecie usług budowlanych i instalacyjnych od lat funkcjonują dwa zupełnie różne podejścia do kwestii wycen i rozliczeń z klientami. Z jednej strony mamy wykonawców, którzy nie boją się jasno przedstawiać swoich stawek, otwarcie informują o kosztach poszczególnych usług i uczciwie tłumaczą, z czego wynikają konkretne ceny. Z drugiej — wciąż istnieją firmy, które wyceniają „na oko” przez telefon, a na końcowym etapie realizacji zaskakują klienta dodatkowymi pozycjami na fakturze lub tłumaczą nieuzgodnione wcześniej koszty jako „nieprzewidziane prace dodatkowe”. Ten podział doskonale zna każdy inwestor, deweloper, zarządca nieruchomości czy zwykły klient prywatny, który choć raz zlecał wykonanie instalacji wodnej, elektrycznej, wentylacyjnej czy gazowej. Dlatego w Raccoon 24 Home od samego początku postawiliśmy na pełną przejrzystość i uczciwe zasady współpracy z klientem.     Dlaczego przejrzystość cenowa w usługach instalacyjnych jest tak ważna?   W odróżnieniu od wielu branż, w których ceny można łatwo sprawdzić w cennikach online czy porównać na popularnych porównywarkach, w usługach instalacyjnych sytuacja jest dużo bardziej skomplikowana. Każda inwestycja ma swoją specyfikę, zakres prac często ustala się indywidualnie, a ceny mogą się różnić w zależności od rodzaju budynku, zastosowanych materiałów, stopnia skomplikowania instalacji czy lokalizacji inwestycji. To sprawia, że niektórzy wykonawcy wykorzystują tę niepewność na swoją korzyść. Podają orientacyjne stawki bez szczegółów, nie pokazują klientowi dokładnego kosztorysu, a podczas realizacji pojawiają się „niespodzianki”, które trudno później zweryfikować. Dlatego uważamy, że uczciwy wykonawca nie ma powodu, by ukrywać swoje ceny. Przeciwnie — powinien udostępniać je w przejrzysty i dostępny sposób, aby klient od samego początku wiedział, ile zapłaci za usługę i z czego wynika dana kwota.   Jak to wygląda w praktyce? Transparentny kalkulator usług instalacyjnych   Właśnie z myślą o klientach stworzyliśmy na stronie Raccoon 24 Home kalkulator usług instalacyjnych. To proste i wygodne narzędzie, które pozwala w kilka chwil sprawdzić orientacyjny koszt wykonania wybranej instalacji lub prac modernizacyjnych. Dzięki temu klient ma możliwość porównania cen różnych usług jeszcze przed kontaktem z naszym doradcą technicznym i może zaplanować swój budżet inwestycyjny bez obaw o późniejsze „niespodzianki”. W kalkulatorze jasno przedstawiamy, jakie elementy składają się na cenę usługi — od kosztów materiałów, przez robociznę, aż po ewentualne dodatkowe prace towarzyszące. Dzięki temu klient wie, za co płaci i może świadomie podjąć decyzję o wyborze konkretnej usługi czy zakresu prac.   Czym różni się uczciwy wykonawca od nieuczciwego?   Różnic jest wiele, ale najważniejsze to: Jasne i przejrzyste wyceny jeszcze przed rozpoczęciem prac. Brak ukrytych kosztów, które pojawiają się na końcowej fakturze. Szczegółowe kosztorysy przedstawiane klientowi do akceptacji. Przejrzyste warunki współpracy, które określają, co wchodzi w zakres usługi, a co wymaga dodatkowych ustaleń.   Stała komunikacja z klientem na każdym etapie realizacji inwestycji.   W Raccoon 24 Home klaklulator właśnie według takich zasad prowadzimy każdą realizację. Naszym celem jest nie tylko wykonanie instalacji na najwyższym poziomie technicznym, ale również zbudowanie zaufania i poczucia bezpieczeństwa u klienta.   Wiemy, że inwestorzy i klienci prywatni mają dość niejasnych wycen, niedomówień i kosztów, które nagle pojawiają się w trakcie realizacji zlecenia. Dlatego pokazujemy pełen kosztorys jeszcze przed podpisaniem umowy, informujemy o wszystkich możliwych dodatkowych opcjach i pozwalamy klientowi samodzielnie sprawdzić ceny w naszym kalkulatorze. Dlaczego inne firmy wciąż boją się udostępniać swoje ceny?   Bo często ich polityka cenowa opiera się na „polowaniu” na nieświadomego klienta. Bez przejrzystego cennika można manipulować wyceną w zależności od sytuacji, nastroju klienta, lokalizacji czy konkurencji w danym rejonie.   My w Raccoon 24 Home uważamy, że takie praktyki powinny zniknąć z rynku. Klient ma prawo wiedzieć, ile zapłaci, a wykonawca, który jest pewny jakości swoich usług i uczciwie kalkuluje koszty, nie ma żadnego powodu, by ukrywać stawki.     Podsumowanie   Jeśli szukasz wykonawcy instalacji budowlanych, który: gra w otwarte karty nie boi się pokazać cen swoich usług oferuje transparentny kosztorys pozwala Ci sprawdzić wycenę jeszcze przed pierwszym kontaktem   to zapraszamy do Raccoon 24 Home. Na naszej stronie znajdziesz transparentny kalkulator usług instalacyjnych, dzięki któremu możesz od razu oszacować koszt planowanych prac i sprawdzić, jak wygląda uczciwa wycena w tej branży.   Nie warto ryzykować współpracy z firmami, które unikają konkretów i nie potrafią jasno określić ceny. Wybieraj wykonawców, którzy szanują Twój czas, pieniądze i nerwy.  
    • Nie zastanawiałbym się nad tym ale już zdążyłem przygotować pole pod ten garaż z kostki brukowej i teraz musiałbym to wszystko robić na nowo.    Jakie byłyby koszty starania się o pozwolenie?
    • Tak Rury wodnej podłogówki prowadzi się w warstwie wylewki. Rury pozostałych instalacji (woda, kanalizacja), także kanały wentylacji mechanicznej układa się w warstwie styropianu. Grubość warstw styropianu można dobrać do średnicy rur - to a propos optymalnej grubości styropianu. To rozstrzygnie instalator. Dylatacje wykonują fachowcy od wylewki, powinny być też zaplanowane w projekcie ogrzewania. Zwykle i tak wykonuje się je w otworach drzwiowych.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...