Skocz do zawartości

Rynny


milgo

Recommended Posts

Napisano
Podobno rynny cynkowo-tytanowe , choć droższe , są mniej podatne na korozję i są trwalsze. Czy ktoś z państwa ma wyrobioną opinię na ich temat? Jeśli są rzeczywiście tak dobre to wydam więcej i kupię.
Napisano
Rynny to tylko rynny - od wielu lat znajomi mają plastikowe i wyglądają bardzo dobrze. Ja też mam plastikowe i nigdy nie zaprzątałam sobie głowy takim tematem...
Tylko po co takie rynny?
Napisano
Polecamy artykuł pt. Systemy rynnowe

https://budujemydom.pl/stan-surowy/dachy-i-rynny/a/1008-jakie-rynny-wybrac-i-jak-je-konserwowac

Fragment artykułu:
"Trwałość i niezawodność systemu rynnowego zależy nie tylko od materiału, z jakiego zostało ono wykonane, ale również od sposobu łączenia i uszczelniania oraz mocowania poszczególnych fragmentów systemu. Najczęściej montowane są rynny z PVC lub stalowej blachy powlekanej, a inwestorzy zastanawiają się, który materiał wybrać, gdyż powszechnie jest dziś znana ich porównywalność. Pod względem estetycznym oba systemy są bardzo podobne."
  • 2 tygodnie temu...
  • 2 tygodnie temu...
  • 5 miesiące temu...
  • 3 tygodnie temu...
Napisano
  Cytat

Moim również nie icon_smile.gif Dlatego mam pytanie: czy ktoś robił zamiast rury spustowej łańcuch?

Rozwiń  



Ja mam takie coś w planach. Tylko sięzastanawiam jak ten łańcuch przymocować do tej rynny, żeby w razie czego utrzymał ciężar zamarzniętej wody (inaczej lodu) w zimie.

ktoś ma jakiś pomysł ?
Napisano
  Cytat

Ja mam takie coś w planach. Tylko sięzastanawiam jak ten łańcuch przymocować do tej rynny, żeby w razie czego utrzymał ciężar zamarzniętej wody (inaczej lodu) w zimie.

ktoś ma jakiś pomysł ?

Rozwiń  

Proponuję zainstalować kabel grzejny w rynnie i nie ma problemu z lodem i zatykaniem się rury spustowej.Bob icon_biggrin.gif
Napisano
  Cytat

Proponuję zainstalować kabel grzejny w rynnie i nie ma problemu z lodem i zatykaniem się rury spustowej.Bob icon_biggrin.gif

Rozwiń  


Jest coś takiego jak kabel grzejny? Jak to się instaluje? Musi być dobrze izolowany.
Napisano
  Cytat

Jest coś takiego jak kabel grzejny? Jak to się instaluje? Musi być dobrze izolowany.

Rozwiń  

Przewody grzejne występują jako pojedyńcze do dowolnych zastosowań np do rozmrażania rynien czy usuwania lodu ze schodów.Są też zamontowane na matach w określonych odstępach do ogrzewania podłogowego np w łazienkach.Bob
Napisano
  Cytat

Ciekawe co się dzieje przy ulewie ,też nie pryska?Bob icon_biggrin.gif

Rozwiń  


Rentgen już odpowiedział że "ładnie ścieka". Teraz trzeba zdefiniować co znaczy "ładnie". Mój syn na przykład kocha "ładnie" rozbryzgi. icon_biggrin.gif
Napisano
łańcuch jest zamiast rynny. Poprostu chodzi tu tylko i wylącznie o wygląd i estetykę. Jak komuś w oknie przeszkadza rynna to może zamiast niej spuścić łańcuch ozdobny.
Napisano
Uśmiałem się jak byk. Teraz nie wiem czy chcecie zakładać łańcucha zamiast rury spustowej (bardzo ładnie wygląda przy małym deszczu i nawiasem mówiąc to są specjalne łańcuchy plastikowe) czy chcecie założyć zamiast rynny? ( jakoś tego nie mogę sobie wyobrazić). Bardzo ładnie wygląda łańcuch tam gdzie nie ma dużo wody do odprowadzenia czyli jakieś małe zadaszenia, ganki itp. U naszych zachodnich sąsiadów (ale tych D a nie DDR) widziałem tego dość sporo i wygląda fajnie ale warunek - mały daszek. Na dole krąg wysypany grubym kamieniem a pod nimi studzienka do odprowadzenia.
Napisano
  Cytat

Bardzo ładnie wygląda łańcuch tam gdzie nie ma dużo wody do odprowadzenia czyli jakieś małe zadaszenia, ganki itp. U naszych zachodnich sąsiadów (ale tych D a nie DDR) widziałem tego dość sporo i wygląda fajnie ale warunek - mały daszek. Na dole krąg wysypany grubym kamieniem a pod nimi studzienka do odprowadzenia.

Rozwiń  


Aha. Czyli jak zwykle u nas: import na ślepo bez przystosowania do warunków lokalnych.
Napisano
  Cytat

Aha. Czyli jak zwykle u nas: import na ślepo bez przystosowania do warunków lokalnych.

Rozwiń  

Nie na ślepo bo jak mi się coś podoba to myślę jak to zrobić u siebie, a co do przystosowania? Do czego to przystosowywać? Zamiast rury spustowej z ganku przed wejściem puszczonej po ścianie to jest łańcuch do dołu z wystającego rogu a na dole dołek z odprowadzeniem wody zasypany ładnym kamieniem. Jedyny problem to ładny łańcuch z PCV . Czyli jak się chce coś takiego zrobić to trzeba się po pierwsze rozglądać za łańcuchem a potem pomyśleć o rynnach. icon_redface.gif
Napisano
  Cytat

Nie na ślepo bo jak mi się coś podoba to myślę jak to zrobić u siebie, a co do przystosowania? Do czego to przystosowywać? Zamiast rury spustowej z ganku przed wejściem puszczonej po ścianie to jest łańcuch do dołu z wystającego rogu a na dole dołek z odprowadzeniem wody zasypany ładnym kamieniem. Jedyny problem to ładny łańcuch z PCV . Czyli jak się chce coś takiego zrobić to trzeba się po pierwsze rozglądać za łańcuchem a potem pomyśleć o rynnach. icon_redface.gif

Rozwiń  


Ja mam problem z wyobraźnią. icon_biggrin.gif Jakoś mi trudno pogodzić łańcuch w miejsce rynny z rzęsistą ulewą.
Napisano
  Cytat

Ja mam problem z wyobraźnią. icon_biggrin.gif Jakoś mi trudno pogodzić łańcuch w miejsce rynny z rzęsistą ulewą.

Rozwiń  


Droga Wando jeszcze raz - rynnę czy rurę spustową. I jeszcze jedno - daszek a nie dach przy którym będzie ten łańcuch. icon_redface.gif
Napisano
Sprawdziłam w internecie. Może za szybko i pobieżnie to mnie skrytykujesz. Ale z tego co widzę rura spustowa to rura pomiędzy dachem a gruntem. czyli to co ja nazywam rynną. icon_biggrin.gif
Napisano
Witam,
Sam miałem ten dylemat. Odpowiedź dał mi fachowiec. Jeśli rynna PVC ma ten sam kolor po paru latach to tylko firmowa, a to kosztuje (jeżeli wybieramy kolor!!!). Rynny powlekane (zaproponował mi Siba) mają ten sam kolor przez lata i są trwałe (fachowiec kazał mi ją zarysować - nie udało mi się).
Ważny w każdym wypadku jest montaż i zabezpieczenie nacięć, itd. I dotyczy to każdego systemu rynnowego, nawet z PVC.
Napisano
Witam,
Sam miałem ten dylemat. Odpowiedź dał mi fachowiec. Jeśli rynna PVC ma ten sam kolor po paru latach to tylko firmowa, a to kosztuje (jeżeli wybieramy kolor!!!). Rynny powlekane (zaproponował mi Siba) mają ten sam kolor przez lata i są trwałe (fachowiec kazał mi ją zarysować - nie udało mi się).
Ważny w każdym wypadku jest montaż i zabezpieczenie nacięć, itd. I dotyczy to każdego systemu rynnowego, nawet z PVC.
Napisano
  Cytat

Sprawdziłam w internecie. Może za szybko i pobieżnie to mnie skrytykujesz. Ale z tego co widzę rura spustowa to rura pomiędzy dachem a gruntem. czyli to co ja nazywam rynną. icon_biggrin.gif

Rozwiń  

Nie po to pisałem by krytykować lecz by sprostować. A tak na marginesie to z tym łańcuchem nawet fajnie wygląda, jedyny problem to ten łańcuch. Już szukałem takiego ale dalej pozostałem na etapie szukania. icon_redface.gif
Napisano
  Cytat

Nie po to pisałem by krytykować lecz by sprostować. A tak na marginesie to z tym łańcuchem nawet fajnie wygląda, jedyny problem to ten łańcuch. Już szukałem takiego ale dalej pozostałem na etapie szukania. icon_redface.gif

Rozwiń  

No to mamy jasność w temacie.Łańcuch zakładamy zamiast rury spustowej na gankach,tarasach,balkonach czyli tam gdzie jest mała powierzchnia ,,zbioru wody".W warunkach naszego kraju myślę że taki łańcuch powinien być solidnie przymocowany do konstrukcji dachu czy ściany bo w przypadku powstania zimą nawarstwiającego się oblodzenia łańcucha /ciężar lodu może zerwać rynnę w przypadku mocowania do rynny/.Bardzo jestem ciekaw jak wyglada taki stalaktyt lodowy na łańcuchu?Bob icon_biggrin.gif
Napisano
  Cytat

No to mamy jasność w temacie.Łańcuch zakładamy zamiast rury spustowej na gankach,tarasach,balkonach czyli tam gdzie jest mała powierzchnia ,,zbioru wody"

Rozwiń  


Dobrze wiedzieć bo wizja rynien zastępowanych przez łańcuchy jakoś do mnie nie przemawia. icon_biggrin.gif
Napisano
Coś takiego widziałem niedawno. Zastosowane do bloku mieszkalnego (7 pięter ) - małe studzienki przed klatkami (dwiema z dziewięciu) i łańcuch prowadzony od równoległej do gruntu rury. Zaciekawiło mnie czy to rozwiązanie obejmuje całość bloku czy jedynie owe dwie klatki.
Napisano
Łańcuch zamiast rury rynnowej, no ładnie wygląda, ale efekt wody spływającej jest różny w zaleznosci od opadów, znajomi mieli tak zrobione i po 3 latach zainstalowali jednak zwykłe rury, ponieważ przy silnych deszczach fasada była zawsze mokra. Mozna to stosowac ale mysle ze jak jest to oddalone dosc daleko od sciany.

DSC01446.jpg

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • W praktyce zdążą zareagować obydwa. Najczęściej.
    • Według dewelopera - cytat z maila, pod którym podpisał się "Inspektor nadzoru", imienia i nazwiska nie podam, bo mnie jeszcze jakieś RODO dopadnie: "Paragraf (Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie),  na który Pan się powołuje, dotyczy wewnętrznego dostępu z min 1 klatki schodowej w przypadku budynku wielorodzinnego posiadającego więcej klatek schodowych. Nie ma tu mowy o drabinie zewnętrznej,  którą sugeruje Pan na przesłanych zdjęciach. W naszym przypadku występują budynki jednorodzinne nie posiadające wydzielonej klatki schodowej ,a jedynie schody wewnętrzne. Dostęp do urządzeń na dachu (kominy) zapewniony jest przez dostawienie drabiny mobilnej umożliwiającej wejście na dach bez konieczności użycia dodatkowych ław kominiarskich z uwagi na płaski dach." Wspomniana drabina mobilna nie jest na wyposażeniu naszego małego osiedla oczywiście. W wiadomości skierowanej do dewelopera zasugerowałem montaż stałej drabiny zewnętrznej, ponieważ dostęp przez wyłaz z jednego segmentu nie będzie dostępem stałym. Wystarczy przecież, że mieszkaniec segmentu z wyłazem wybierze się na podróż dookoła świata, misję, czy inny długotrwały wyjazd służbowy i już mamy kłopot z dostępem. Drabina załatwia sprawę i oczekiwałbym takiego właśnie rozwiązania (przykład na foto - budynek oddany w podobnym terminie ulicę dalej). Nie przekonuje mnie tłumaczenie dewelopera a także ten fragment wiadomości a szczególnie podkreślona jej część końcowa: "W celu rozwiania Pańskich wątpliwości informuję, że budynek wybudowany został zgodnie z projektem oraz obowiązującymi przepisami na 2022 rok, a zatem „papiery” i stan faktyczny są zgodne. Ponadto został odebrany przez Nadzór budowlany i dopuszczony do eksploatacji" bez uwag", a zatem na dzień oddania spełniał wszystkie wymogi dla takiego obiektu. Od tego czasu niektóre przepisy zostały zmienione lub podejście służb i interpretacja wytycznych spowodowane jakimiś wydarzeniami, zmieniły się." "Niektóre przepisy", podejście służb i interpretacja się zmieniła... tak skonstruowane bardzo ogólne zdanie mogę zrozumieć tylko w taki sposób, treść przepisów można interpretować szeroko - w zależności od tego kto jakie ma potrzeby. Dla mnie - laika w przepisach budowlanych - nie ma różnicy między klatką schodową a schodami wewnętrznymi. Jedno i drugie ma taką samą funkcję, a stosowanie wydzielonej klatki schodowej nie ma przecież sensu w szeregowcu. Ma sens w budynkach wysokich (W) i wysokościowych (WW) i nie rozumiem dlaczego "inspektor" wciska tą wydzieloną klatkę schodową do budynku będącego budynkiem niskim (do 12m). Kierując się jego interpretacją wychodzi, że również budynki średniowysokie (czyli do 25m) obsłużyłby drabiną mobilną (która ma być na wyposażeniu każdej firmy kominijarskiej ???). Na koniec wiadomości od dewelopera dostałem tak jakby... ostrzeżenie, żółtą kartkę?: "Proszę również nie podważać decyzji (oświadczenia) jaką wydał Powiatowy Inspektor Nadzoru budowlanego.  Jeżeli ma Pan inne zdanie proszę skierować skargę właśnie do tej jednostki" Przecież nie sugerowałem, że decyzja PINB jest niewłaściwa. Wysłałem po prostu zapytanie po rozmowie i wizycie pracownika firmy kominiarskiej, według którego brak stałego dostępu do dachu jest niezgodny z obowiązującymi przepisami. Dziękuję wszystkim za zainteresowanie tematem i oczywiście jestem otwarty na wszelkie sugestie. Jeżeli racja jest po stronie mieszkańców - nie będziemy odpuszczać tematu, ważne jest jednak, żeby mieć pewność, że warto dalej naciskać dewelopera w kwestii dostępu do dachu.
    • To prawda, zachowanie przy zwarciach pozostaje identyczne pod względem czasu wyzwalania, ale w praktyce  zareaguje "szybszy".
    • Deweloper dokonuje tu dość dziwnej nadinterpretacji przepisów zawartych w warunkach technicznych (WT).  przede wszystkim mamy tam bowiem następujący zapis § 146. 1. Wyloty przewodów kominowych powinny być dostępne do czyszczenia i okresowej kontroli, z uwzględnieniem przepisów § 308. Ten warunek musi być koniecznie spełniony. Przede wszystkim trzeba więc zadać deweloperowi pytanie, w jaki sposób jest on spełniony w tym konkretnym budynku.    Kolejna sprawa to sam § 308. § 308. 1. W budynkach o dwóch lub więcej kondygnacjach nadziemnych należy zapewnić wyjście na dach co najmniej z jednej klatki schodowej, umożliwiające dostęp na dach i do urządzeń technicznych tam zainstalowanych.   2. W budynkach wysokich (W) i wysokościowych (WW) wyjścia, o których mowa w ust. 1, należy zapewnić z każdej klatki schodowej.   3. Jako wyjście z klatki schodowej na dach należy stosować drzwi o szerokości 0,8 m i wysokości co najmniej 1,9 m lub klapy wyłazowe o wymiarze 0,8 x 0,8 m w świetle, do których dostęp powinien odpowiadać warunkom określonym w § 101.    Proszę zwrócić uwagę na konstrukcję tego przepisu. Zaczyna się on od określenia jakich obiektów dotyczy (W budynkach o dwóch lub więcej kondygnacjach nadziemnych). W logiczny sposób wskazano tu liczbę kondygnacji, jako kryterium stosowania przepisu. Kwestia obecności lub braku klatki schodowej jest drugorzędna.  Ewentualnie można powoływać się na jeszcze jeden zapis z WT, jako dopuszczający zastosowanie drabin zewnętrznych.   § 101. 1. W wyjątkowych przypadkach, uzasadnionych względami użytkowymi, jako dojście i przejście między różnymi poziomami mogą służyć drabiny lub klamry, trwale zamocowane do konstrukcji.   To jednak już tyko dopuszczenie pewnego rozwiązania w szczególnym przypadku. Pozostaje kwestia oceny, czy jest tu uzasadnione.  Osobiście upierałbym się, że w budynku szeregowym, który ma przynajmniej 2 kondygnacje naziemne (np. parter i poddasze użytkowe) wymagane jest wykonanie wyłazów dachowych w każdym z segmentów, ewentualnie wspólnej przymocowanej na stałe drabiny zewnętrznej. Przecież, jeżeli zrobimy tylko jeden wyłaz, to i dostęp do niego będzie tylko z tego jednego segmentu. To zaś nie zapewnia spełnienia zakładanych funkcji - możliwości czyszczenia kominów i konserwacji dachu każdego segmentu.  Niestety, to wszystko jest jedynie interpretacją. Wiążącą interpretację może dać tylko wyrok sądu.
    • Jednak musiało zadziałać któreś z zabezpieczeń, które obejmowało całą instalację. Najczęściej problemem jest właśnie brak selektywności pomiędzy zabezpieczeń pomiędzy rozdzielnicą domową i zabezpieczeniami przy liczniku. Które z nich zadziała to w większości przypadków loteria.  Ale opis problemu jest dziwny. Wyłącznik różnicowoprądowy musiał jednak zadziałać, skoro potem manipulacje tylko przy nim wystarczyły, żeby przywrócić zasilanie.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...