Skocz do zawartości

Konfiguracja ogrzewania


Recommended Posts

Powoli zbliżamy się do etapu w którym trzeba będzie rozpocząć montaż systemu ogrzewania i z tego powodu potrzebuje waszej pomocy.

Ogólne założenia:

- nowy dom 125 m2 z poddaszem uzytkowym

- ogrzewanie gazem, kocioł kondensacyjny

- zasobnik

- hol, wiatrołap, kuchnia i dwie łazienki będą z podpodlogowka

- pozostałe pokoje mają mieć grzejniki.

- według projektu obciążenie cieplne budynku 6.74 kW

- awaryjne ogrzewanie, centralnie umieszczony kominek (bez płaszcza)

 

I teraz pytania o konfigurację całego systemu:

- jaka moc kotła zastosować? (w projekcie założono 19 kW, nie za dużo?

- jakie konkretnie kotły możecie polecić?

- jak duży zasobnik zastosować?

- jaki typ sterowania wybrać, sterowanie w centralnym punkcie czy pogodowe?

- jak sterować temperaturą podłogówki?

 

 

 

Link do komentarza
1 godzinę temu, uroboros napisał:

A może wszędzie daj podłogówkę...

Dlatego grzejniki?

Była ostatnio dyskusja na temat różnych standardów dzisiejszych w budownictwie.

Z tego co pamiętam chyba 85% głosów w dyskusji uznało że podłogówka i rekuperacja są właśnie takimi dzisiaj standardami.

Z własnych obserwacji i doświadczeń przychylam się do tego twierdzenia.

Gdybym ponownie budował - tylko wszędzie podłogówka. (sam zdecydowałem o grzejnikach. Niestety)

Link do komentarza
1 godzinę temu, przemty napisał:

Nie jestem przekonany czy w tym obszarze Polski a dokładnie początek Bieszczad sama podpodlogowka w zimie zapewni odpowiedni komfort cieplny...

Do tego nie wszędzie chcemy mieć "kamień" na podłodze. Część pomieszczeń ma mieć panele a jak wiadomo drewno to raczej izolator ciepła...

:zalamka:

A jednak niektóre mity dalej są ciągle żywe...

bez problemu podłogówka zapewni komfort cieplny, bez względu na region Polski...

bez problemu możesz dawać panele gdzie tylko chcesz...

Link do komentarza

Nie patrzę na jakieś mity tylko wiem jakie są czasem skoki temperatury u mnie. A jak wiadomo bezwladnosc podpodlogowki jest duża i dlatego mam obawy. Z racji prostsze instalacji wolałbym nie mieszać dwóch systemów ogrzewania ale jednak grzejniki są bardziej uniwersalne.

Odnośnie paneli to wiem, że moge je dać wszędzie jedynie nie chciałbym tracić Energi na ciepło, którego nie wykorzystam, przez izolacje panelami.

Link do komentarza
1 godzinę temu, przemty napisał:

Nie jestem przekonany czy w tym obszarze Polski a dokładnie początek Bieszczad sama podpodlogowka w zimie zapewni odpowiedni komfort cieplny...

Maksymalna moc ogrzewania podłogowego to około 100W/m2.

Twój budynek ma około 120m2, czyli maksymalna moc ogrzewania podłogowego to 12kW.

Masz wyliczoną maksymalna moc na nieco ponad 6kW - czyli masz 6kW zapasu.

8 minut temu, przemty napisał:

A jak wiadomo bezwladnosc podpodlogowki jest duża i dlatego mam obawy

Bezwładność może być tylko nieco większa niż przy kalafiorach - to tylko od Ciebie zależy.

Link do komentarza
14 minut temu, przemty napisał:

Nie patrzę na jakieś mity tylko wiem jakie są czasem skoki temperatury u mnie. A jak wiadomo bezwladnosc podpodlogowki jest duża i dlatego mam obawy. Z racji prostsze instalacji wolałbym nie mieszać dwóch systemów ogrzewania ale jednak grzejniki są bardziej uniwersalne.

Odnośnie paneli to wiem, że moge je dać wszędzie jedynie nie chciałbym tracić Energi na ciepło, którego nie wykorzystam, przez izolacje panelami.

Mylisz pojęcia....przecież jak dasz panele zamiast płytek, to myślisz, że to ciepło znika?? rozpływa się w prowietrzu czy jak - że piszesz o stracie energii :D

a grzejniki nie są bardziej uniwersalnie, wręcz przeciwnie....

Edytowano przez aaaa (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
20 minut temu, aaaa napisał:

Mylisz pojęcia....przecież jak dasz panele zamiast płytek, to myślisz, że to ciepło znika?? rozpływa się w prowietrzu czy jak - że piszesz o stracie energii :D

a grzejniki nie są bardziej uniwersalnie, wręcz przeciwnie....

Oczywiście, że ciepło nie znika, natomiast przenika tam, gdzie mu łatwiej. Pozostaje rozważyć układ "izolacji" płyty grzewczej - z jednej strony płytki lub panele, z drugiej konkretna izolacja np. ze styropianu.

Link do komentarza
45 minut temu, przemty napisał:

wiem jakie są czasem skoki temperatury u mnie. A jak wiadomo bezwladnosc podpodlogowki jest duża i dlatego mam obawy.

Rób wszędzie podłogówkę, a dla spokojnośi ducha podprowadzenia pod grzejniki. Koszt znikomy.

Zawsze będziesz mógł zawiesić kaloryfery i przy nagłych spadkach temperatury (jeśli byś uznał że czegoś Ci w życiu brakuje lub sama podłogówka niespełnia pokładanych w niej oczekiwań) dynamiczniej dogrzać pomieszczenia.

Prawidłowy układ/grubość warstwy zapewni że opór cieplny podłogi drewnianej będzie pomijalny.

Ale o tym już wiesz, bo koledzy wcześniej pisali.

Link do komentarza
1 godzinę temu, bajbaga napisał:

Twój budynek ma około 120m2, czyli maksymalna moc ogrzewania podłogowego to 12kW.

Masz wyliczoną maksymalna moc na nieco ponad 6kW - czyli masz 6kW zapasu.

No wygląda to super :)

 

1 godzinę temu, bajbaga napisał:

Bezwładność może być tylko nieco większa niż przy kalafiorach - to tylko od Ciebie zależy.

Co masz dokładnie na myśli ?

 

1 godzinę temu, Parkiet Komplex napisał:

Jaką planujesz/masz izolację pod podłogą i jak zaizolowane będą fundamenty?

Wygląda to tak:

- pustak ściany poniżej poziomu zero jest z betonu komórkowego, zresztą jak i pozostałą część ściany

- fundamenty zaizolowane są 10 cm XPS

- na podłodze ma być 15 cm styropianu

- drzwi tarasowe posadowione na klinarycie

- dodam, że wentylacja jest grawitacyjna

1 godzinę temu, aaaa napisał:

Mylisz pojęcia....przecież jak dasz panele zamiast płytek, to myślisz, że to ciepło znika??

Wiem, że nie znika ale jak masz panele to nie ma łatwego "przepływu" ku górze

 

24 minuty temu, Jani_63 napisał:

Rób wszędzie podłogówkę, a dla spokojnośi ducha podprowadzenia pod grzejniki. Koszt znikomy.

Ale robić to jako osobny obieg czy połączony z podpodłogówką?

Edytowano przez przemty (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
14 minut temu, przemty napisał:

Wiem, że nie znika ale jak masz panele to nie ma łatwego "przepływu" ku górze

 

Ale robić to jako osobny obieg czy połączony z podpodłogówką?

Tu "nie ma" przepływu. Podłoga/panele się nagrzewa i później już sobie grzeje i grzeje.

 

Przy kotle gazowym podprowadzenie pod grzejniki na osobnych obiegach.

 

4 minuty temu, przemty napisał:

Upraszczając - jaka będzie najlepsza?

Tu nie chodzi o to jaka najlepsza, bo każda ma swoje plusy i minusy względem drugiej.

Tu idzie o bezwładność, czyt. czas w jakim różnice będą "odczuwalne".

Link do komentarza

Panel w zależności od rodzaju i grubości podkładu spowalnia przepływ ciepła i to jest fakt. Warto wiedzieć, że dzisiejsze dobrze ocieplone, szczelne budynki kilkakrotnie wolniej oddają ciepło ze swego wnętrza od tych sprzed lat. W tej sytuacji nawet gruba 20 mm podłoga z drewna spokojnie nadąży z przekazywaniem ciepła do pomieszczeń. Aktualne normy dopuszczają na ogrzewanie okładziny o oporze (0,15m2K/W), blisko dwukrotnie wyższym niż przeciętne panele z podkładem. Podsumowując - panel izoluje - jest pojęciem względnym, szczególnie w kontekście kilkukrotnie lepszych izolatorów znajdujących się w konstrukcji budynku. Różnica w kosztach eksploatacji ogrzewania płytki/panele będzie marginalna, szczególnie w odniesieniu do komfortu cieplnego w okresie niegrzewczym.

Link do komentarza
6 godzin temu, bajbaga napisał:

Maksymalna moc ogrzewania podłogowego to około 100W/m2

A jaki jest współczynnik dla grzejników?

 

 

Tak rozmawiamy aby dawać samą podpodłogówkę jako zaletę ale nie będę ukrywał, że aspekt finansowy jest dla mnie też ważny.

Czy zrobienie samej podpodłogówki w stosunku do instalacji podpodłogówka- grzejniki będzie tańsze czy droższe?

Sterowanie raczej w obu przypadkach planuję proste bez jakiś super, hiper układów.

Link do komentarza

to nie ma znaczenia...nie ma tutaj żadnego aspektu finansowego - jedynie taki, że instalacja grzejnikowa może wyjść trochę taniej w instalacji niż podłogówka. W eksploatacji pewnie będzie na odwrót.

Sterowanie stosuje się zwykle pogodowe lub pokojowe lub kombinację obydwu

Link do komentarza

pewnie 

pokojowe - można jeden sterownik na kondygnację (jak jest więcej niż jedna), można dać siłowniki na rozdzielacza i sterować każdym pomieszczeniem z osobna. Moim zdaniem nie jest to konieczne, można bez problemu wszystko wyregulować na rozdzielaczu (rotametry) oszczędza się trochę na siłownikach i czujnikach.

Można wypuścić kabel do podłogi i sterować nie temperaturą powietrza, tylko temperaturą podłogi - zauważyłem, że tak często sterują grzejący "czystym" prądem (kable w wylewce)

 

Sterowanie pogodowe - nie mam tutaj żadnych doświadczeń - ale ostatnio czytałem wpisy znajomego, że generalnie ok, ale czasami przegrzewa mu pomieszczenia, jak są dodatkowe zyski (słońce) - u niego jest to jest też efekt przewymiarowania "kotła" Tutaj wystarczy czujnik na zewnątrz i chyba nie trzeba nic więcej wcześniej przygotowywać

 

Ostatnia opcja - sterowanie pogodowe z dodatkowym "kagańcem" w postaci sterownika pokojowego. To niweluje ewentualne problemy z przegrzewaniem - sterownik pokojowy wyłączy urządzenie grzewcze gdy temperatura osiągnie zadaną wartość (czy to powietrza, czy podłogi)

 

 

 

Link do komentarza

bo ja wiem...instalator powinien to bez problemu ogarnąć, ale lepiej go pilnować, bo różnie bywa...

u mnie też miałby być siłowniki i sterowanie każdym pomieszczeniem, ale już na wstępie powiedziałem, że tego ma nie być, a potem kilka razy interweniowałem, jak coś mi się w instalacji nie podobało ;)

 

Link do komentarza
23 minuty temu, przemty napisał:

W takim razie dlaczego większość ludzi tak przewymiarowuje kotły, bo gdzie nie czytam to każdy ma min. 20 kW.

bo taki jest poziom wiedzy instalatorów w naszym kraju. Olbrzymia większość z nich ma wiedzę która była aktualna 20 lat temu - odnośnie doboru mocy urządzeń grzewczych. A jak dodasz do tego, że mocniejszy kocioł=droższy kocioł=większa prowizja dla instalatora to wszystko stanie się jasne, prawda?? Dodatkowo, jak przewymiarowany kocioł będzie generować wyższe koszty eksploatacyjne, to nie instalator będzie je przecież płacił. Ale jak zamontuje urządzenie nawet minimalnie za małe, albo okaże się, że parametry budynku są gorsze niż było ustalone, to będzie miał problem. Więc po co ryzykować i zarabiać mniej, jak można bez ryzyka więcej??

 

I tak całkiem na marginesie - mój "kocioł" ma nominalną moc grzewczą 7,6kw...i daje bez problemu radę, mimo że podczas budowy popełniono całkiem sporo błędów...

Link do komentarza
43 minuty temu, przemty napisał:

Najlepsze w tym wszystkim jest, że już sam projekt zawiera kocioł o mocy 19 kW - projekt gotowy.

To jest całkiem dobre, jak na gotowca.

Istotna jest modulacja kotła gazowego. Kolega "aaa" bardzo dobrze Ci doradza, ale musisz wziąć poprawkę, że On nie ma kotła gazowego. A gazowy ma ograniczenia konstrukcyjne.

Ten 12 kilowatowy, co pisałeś wcześniej, będzie git. Powinien startować od 2 kW, bo na takiej mocy będzie najczęściej pracował (podłogówka).

 

U mnie, przy drugim przeglądzie, serwisant orzekł, że mam bardzo dużo nagaru wokół palnika z powodu zbyt długiej pracy na minimalnej mocy.

Dodam, że konstrukcyjnie kocioł mój (12) różni się od 24 kW jedynie wielkością palnika.

Link do komentarza

Brat ma dom o podobnych parametrach jak Ty na całości ma zrobioną podłogówkę sterowanie pogodowe kocioł o mocy 12 kW ze zintegrowanym zasobnikiem ciepłej wody użytkowej 120 litrów ładowanym warstwowo. Sterownik pogodowy oprócz czujnika temperatury zewnętrznej posiada czujnik temperatury w pomieszczeniu wiodącym i to w zupełności wystarczy do sterowania temperaturą podłogówki. Jak tu przedmówcy wspominali nie daj sobie wcisnąć siłowników do sterowania poszczególnymi pętlami. Zajrzyj sobie na wątek  " mój wymarzony domek " jak instalator się rozpędził wbił dziewczynę na duże koszty i konfiguracja go przerosła a sterowanie nie działa.  Brat mieszka już piąty rok trzy osoby dorosłe i jak do tej pory deficytu cwu nie zauważył przy swoim 120 litrowym zasobniku . Zwróć uwagę na czym polega ładowanie warstwowe i jeśli planujesz kocioł kondensacyjny to radziłbym właśnie iść w tą konfigurację. Gaz u Brata również jest używany do gotowania i piąty sezon rachunek roczny jak do tej pory nie przekroczył 2,5 tyś zł. 

Link do komentarza
9 godzin temu, Leszek4 napisał:

 ale musisz wziąć poprawkę, że On nie ma kotła gazowego. A gazowy ma ograniczenia konstrukcyjne.

Ten 12 kilowatowy, co pisałeś wcześniej, będzie git. Powinien startować od 2 kW, bo na takiej mocy będzie najczęściej pracował (podłogówka).

Nie trzeba mieć kotła gazowego, żeby wiedzieć jakie ma ograniczenia.

Nie trzeba być dietetykiem, żeby wiedzieć jak się odżywiać i co się z tym wiąże.

Mój "kocioł" ma jeszcze większe, bo w ogóle nie ma modulacji. To zwykły on/off.

Jak będzie sterowanie pokojowe i  nie będzie siłowników odcinających pętle, to nie powinno być problemów ze zbyt dużą mocą startową.

Bo niby dlaczego miałby być problem u kolegi, jak kocioł będzie startować z mocą 3-4kw (bo pewnie taką będzie mieć standardowy kocioł 12kw) - jak u mnie startuje zawsze z mocą ponad 2 razy większą i nie taktuje. Warunek - sterowanie pokojowe bez siłowników. Diabeł tkwi w szczegółach, jak zawsze.

Jasne, lepiej mieć niższą moc startową niż wyższą (o ile dobrze pamiętam, jest 1 kocioł który startuje od 1,3kw)....ale pytanie czy to jest konieczne.

Edytowano przez aaaa (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
13 godzin temu, przemty napisał:

Wstępnie myślę o Termecie ale ile zwolenników tylu przeciwników...

Dzieciaki mają kocioł Termet,nie pamiętam 12 kW czy 20 kW.Zamontowany był w listopadzie 2015 r.

Serwisant musiał przyjeżdżać chyba już trzykrotnie żeby coś naprawić.Zwykle nie chce się uruchomić.Można włączać/wyłączać/resetować bez końca.Raz coś przepaliło się. Z miesiąc temu był żeby go wyczyścić.
To tak gwoli informacji.Nie porównuję bo innych kotłów nie znam.
 

Link do komentarza

Wstępna selekcja zrobiona i pewnie kocioł to będzie Immergas Victrix TT2 ze sterownikiem CAR 2.

Podpowiedzcie gdzie Waszym zdaniem i doświadczeniem powinien być sterownik umieszczony przy takim rozkładzie - wytyczne znam ale nie jest łatwo je wprowadzić w życie patrząc na ten rzut ?

 

attachment.php?attachmentid=408556&d=152

 

 

Link do komentarza

Kocio wybrae

Oj maszyna Mi się zbuntowała i za szybko poszło. Kocioł masz już wybrany a zastanawiałeś się już nad zasobnikiem cwu. Co do Twojego pytania odnośnie zamontowania sterownika to rzeczywiście pole manewru jest niewielkie. Zastanowiłbym się czy nie umieścić go na ściance rozdzielającej biegi schodowe.

 

Link do komentarza
2 godziny temu, przemty napisał:

Też o tym myślałem ale z drugiej strony, z tego co doczytałem to  nie zalecają dawać właśnie przy klatkach z racji cyrkulacji powietrza w tej części domu. Tak jak napisałeś, pole manewru jest znikome...

Wydaje Mi się że przekłamania z tytułu cyrkulacji będą o wiele mniejsze niż  działanie cyrkulacji bądź ciepła od otworów drzwiowych ,okiennych czy od ciepła kominka. Schemat prawidłowy. Jak wcześniej wspominałem Brat ma również w ten sposób wykonaną instalację  czyli po jednym rozdzielaczu na kondygnację. Widzę że jednak wybierasz opcję z zasobnikiem i nie rozgryzałeś ładowania warstwowego. Wiem że kotły zintegrowane z zasobnikiem są droższe jednak eksploatacja potem jest tańsza / choćby o jedną pompę mniej( pompa ładująca zasobnik)/ 

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • U mnie też taki w piwnicy na krzywej podłodze stoi, ale wypoziomowane od wagi i też już parę lat jest ok. Też miałem problem z tymi blaszko-języczkami, ale o dziwo się trzyma kupy, ale nie pomyślałem żeby je zagiąć. Choć 120kg to raczej bałbym się tam położyć. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Mam trzy takie regały i bardzo je sobie chwalę. Owszem, przy składaniu pierwszego popełniłem błąd, wierząc bezkrytycznie w instrukcje sprzedawcy i nie zaginałem "języczków" wsuwanych w wycięcia kątowników, no i regał mi się rozsypał już pod koniec montowania. Ale gdy wszystkie zagiąłem (łatwe to nie jest, ale da się). regał jest lekki i nie do zdarcia. Nośność jednej półki to 125 kg, więc w warunkach domowych spokojnie wystarcza do niemal wszystkiego. Nawet w garażu.   Regałów niczym nie mocuję do ścian. Nie ma potrzeby. Oczywiście, jeśli stoją na wyrównanym i pewnym podłożu.  Da się je kupić w cenie poniżej 80,00 PLN, więc uważam, że naprawdę warto.   PS. To się nie chwieje, zapewniam!
    • Komentarz dodany przez agata: czy ktos wie czy kostka z brukbet jest warta uwagi? przymierzamy sie w koncu do zakupu
    • To chyba chybiony i fałszywy argument, bo klimatyzator jednak dmucha powietrzem zagrzanym do o wiele wyższej temperatury niż te 22 stopnie, chcąc osiągnąć zadaną temperaturę i pewnie to jest o wiele wyższa temperatura niż 30 st. Nie mierzyłem ale tak na wyczucie to znacznie przkracza trzydziestkę. Więc to akurat w drugą stronę działa, jeśli chodzi o tę "róznicę temperatur", czyli na korzyść hydrauliki. 
    • Ogrzewanie hydrauliczne, które występuje w 99% nowych polskich domach jest mniej efektywne i droższe niż bezpośrednie ogrzewanie pompą powietrze-powietrze, bo COP zależy od różnicy temperatur, a wodę trzeba ogrzać do ok 30°C, za powietrze do 22°. Proponuję zainteresować się systemem HVAC. V-wentylacja z odzyskiem ciepła wykonana pod ilość mieszkańców, a nie na kubaturę. Musi być, gdy chcemy używać klimatyzacji, bo latem przy chłodzeniu wentylacja grawitacyjna nie działa i oddychamy coraz bardziej zużytym powietrzem, co prowadzi do różnych dolegliwości. AC- jakość powietrza, za którą odpowiadają rewersyjne pompy ciepła (klimatyzatory). Temperatura cały rok, a wilgotność, która tworzy zaduch latem (tryb dry). H- ogrzewanie, czyli w przypadku, gdy klimatyzacja nie da rady (zazwyczaj kilka dni w roku) do uruchamiają się maty grzewcze. Ogrzewanie oporowe to COP 1, ale ono jest w tym systemie tylko wspomaganiem na wypadek ekstremalnych mrozów, awarii, czy dla komfortu, gdy ktoś chce bardziej dogrzać pokój. Poza tym pompy ciepła wciąż działają, więc zużycie jest śladowe. Dlaczego potrzebne są maty? Czy nie można dobrać większej mocy klim? Chodzi o to, że sezon grzewczy trwa ponad pół roku, a średnia temperatura w tym czasie w ostatnich latach to +5C i wciąż rośnie. Jeśli pompa będzie za duża to przez większość sezonu będzie działać on-off i łączne zużycie wyjdzie 2-3x większe. Jeśli rekuperacja jest zrobiona zgodnie ze sztuką, czyli działa na 20-30m3//osobę to klimy 30W/m2 są wystarczające. Cały system wychodzi przy okazji najtaniej i zapewnia zużycie poniżej 15kWh/m2. Ponadto warto wiedzieć, że powietrze nawiewane z anemostatów po odzysku ciepła jest tylko o kilka stopni chłodniejsze od domowego. Gdy podajemy je z góry to zapobiega ścieleniu się ciepłego przy suficie, a samo zanim opadnie zdąży się ogrzać. Daje to komfort w strefie przebywania ludzi. System musi być kompletny i dobrze przemyślany. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...