Skocz do zawartości

10 najczęstszych błędów tynkarzy


Recommended Posts

Gość tynkraz
Napisano
bzdury pan piszesz co obchodzi tynkarza instalacja elektryczna?rozsuwanie kabli itd? od kiedy tynki sie maluje,jesli pan nie wie istnieje cos takiego jak gladzie.Doucz sie czlowieku potem pisz
  • 2 tygodnie temu...
Napisano

Szanowni Państwo,
Aby tynki były prawidłowo wykonane oraz estetyczne ważne są nie tylko umiejętności ekipy budowlanej, ale również materiały, które się stosuje. Podstawą jest odpowiednie przygotowanie podłoża, w tym gruntowanie. Brak gruntowania to ryzyko odpadnięcia tynku, a więc konieczność poniesienia większych nakładów finansowych. Dlatego rekomenduję stosowanie gruntu ACRYL-PUTZ® GU 40, który doskonale wnika w podłoże, sprawia, że jest mniej chłonne oraz charakteryzuje się dobrą przyczepnością. Dzięki zastosowaniu dobrego gruntu bez problemu można następnie wykonywać wszystkie prace wykończeniowe we wnętrzach.

Pozdrawiam serdecznie,

E-rzecznik FFiL Śnieżka

  • 1 miesiąc temu...
Napisano
Najlepiej zrzucić wszystko na tynkarzy oni mają poprawić po murarzu elektryku i niekiedy po hydraulikach a zapłacić za te poprawki nie ma komu
  • 1 miesiąc temu...
Napisano
Dnia 7.02.2018 o 05:34, Gość tynkraz napisał:

bzdury pan piszesz co obchodzi tynkarza instalacja elektryczna?rozsuwanie kabli itd? od kiedy tynki sie maluje,jesli pan nie wie istnieje cos takiego jak gladzie.Doucz sie czlowieku potem pisz

Te elewacyjne się maluje. Chyba, że graficiarze wpadli na budowę i źle oceniłem sytuację :)

Gładzie są białe a ja chcę w kolorze i co mam wtedy zrobić?

Gość Dociekliwy
Napisano
Po murarzu to przeważnie tynkarz musi wyprowadzić ścianę, taki los tynkarza. A po elektryku też czasem. Mój znajomy robi wszystkie roboty i nie musi się nikomu żalić, sam poprawia po sobie :). Poza tym narobiło się tych wąskich specjalizacji i potem jeden na drugiego speca się ogląda i psioczą na siebie.
Napisano
Cytat

Gips działa korozyjnie na stal, dlatego wszelkie elementy metalowe stykające się z tynkiem gipsowym muszą być zabezpieczone powłoką ochronną, np. farbą w spreju. Pozostawienie nawet drobnych elementów bez ochrony, np. gwoździ mocujących instalację elektryczną, spowoduje z czasem pojawienie się brunatnych plam na powierzchni ściany.

Żaden elektryk (taki prawdziwy, nie pseudo-elektryk) nie użyje stalowych gwoździ do mocowania instalacji elektrycznej.

 

 

Dnia 7.02.2018 o 12:13, Budujemy Dom - budownictwo i instalacje napisał:

Tego tynkarza nie polecam do wykonywania prac budowlanych :icon_rolleyes:. Tynkowanie to nie tylko umiejętność narzucania zaprawy.

Popieram zdecydowanie. Jesli tynkarz nie ma wiedzy, niech się nie skrywa pod trudnościami stworzonymi przez elektryka.

50 minut temu, Gość Dociekliwy napisał:

Po murarzu to przeważnie tynkarz musi wyprowadzić ścianę, taki los tynkarza. A po elektryku też czasem. Mój znajomy robi wszystkie roboty i nie musi się nikomu żalić, sam poprawia po sobie :). Poza tym narobiło się tych wąskich specjalizacji i potem jeden na drugiego speca się ogląda i psioczą na siebie.

Jeśli coś (ktoś) jest do wszystkiego, to jest również do niczego.

  • 8 miesiące temu...
Napisano
Co to za bzdury??? Tynkarze mają zakładać otulinę na rury???, a ja myślałem że to powinien zrobić hydraulik... Od kiedy to tynkarz ma kable elektryczne przekładać po elektryku jak są za blisko siebie???? Z tego wynika że tynkarze mają wszystko zrobić i po wszystkich poprawiać... no i najlepiej żeby na końcu jeszcze ściany pomalowali...:)
Napisano
1 godzinę temu, Gość Janek napisał:

. no i najlepiej żeby na końcu jeszcze ściany pomalowali.

A kto firanki powiesi??? Też powinien tynkarz...

  • 3 miesiące temu...
Napisano
Tego autora postawić na jeden dzień do tynków i na koniec niech fieranki powiesi . Bzdury z palca wyssane , niech się zastanowi!!!
Gość elpapiotr
Napisano
Tynkarz ma prostować ściany "postawione" przez murarza. Gipsiarz ma prostować ściany położone przez tynkarza. I tak bez końca.
  • 2 tygodnie temu...
Gość Krzysiek
Napisano
Dla cwaniaków co się naoglądali reklam cudownych zdolności tynkarzy na y-t chcą mieć po tynkowaniu idealne ściany nie kładąc gładzi: Norma PN-B-10110:2005 przewiduje dla tynków nanoszonych agregatem tynkarskim, następujące wymagania: odchylenie powierzchni tynku od płaszczyzny i krawędzi od linii prostej nie większe niż 5 mm w liczbie nie większej niż 3 na całej długości łaty kontrolnej 2 m; odchylenie powierzchni i krawędzi od kierunku pionowego nie większe niż 3 mm na długości 1 m i ogółem nie więcej niż 6 mm w pomieszczeniach do 3,5 m wysokości oraz nie więcej niż 8 mm w pomieszczeniach powyżej 3,5 m wysokości; odchylenie powierzchni i krawędzi tynku od kierunku poziomego nie większe niż 4 mm na długości 1 m i ogółem nie więcej niż 8 mm na całej powierzchni ograniczonej przegrodami pionowymi (ściany, belki itp.); odchylenia przecinających się płaszczyzn od kąta przewidzianego w dokumentacji dopuszcza się nie większe niż 4 mm na długości 1 m.
  • 7 miesiące temu...
Gość wiesław
Napisano
tynkarz poprawia po wszystkich a ci wspaniali handlowcy producenci niech zamilkną
  • 3 tygodnie temu...
Gość Inwestor
Napisano

Nie wiem co się dzieje z tak zwanymi fachowcami ale wypadają słabo! Wycenialem u dwóch cwaniaków jeden droższy od drugiego do tego jeden i drugi pominęli konieczność gruntowania gazobetonu i powierzchni betonowych. Tynki wykonam sobie sam z tym że bez błędów, tak samo jak wymurowałem dom. Wszystkim polecam zwrócić uwagę na te wszystkie wybiegi stosowane przez wykonawców, ich filozofia to szybka robota i szybka wypłata to nic że nieuczciwie.

  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Tynk służy do przykrycia murów, sufitów,różnego rodzaju znajdujących się w nich instalacji itp warstwą wyrównującą nic poza tym.Nie oczekujcie od tynku, że spełni wasze wymagania gładkości braku przebarwień czy drobnych pęknięć spowodowanych np naturalnym osiadaniem budynku, należy pamiętać o tym że budynek osiada ok 2 lat i z reguły nikt nie czeka do tego momentu z tynkami (tak zwane sezonowanie) tynki służą do wyrównania powierzchni,od uzyskania gładzi bądź odpowiedniej interesującej nas struktury jest kolejny etap, tzn gładzie cementowe lub gipsowe, płytki bądź cienka tapeta malarska (maler vlies) Denerwują mnie stwierdzenia typu "tynki pod malowanie" nie ma czegoś takiego, oczywiście można np zaakceptować jakość gładzi która jest do osiągnięcia np w tynku gipsowym i po drobnych wyprawkach pomalować to sobie, pytanie co kogo zadowala po prostu jeżeli chcemy mieć nowego mercedesa trzeba zapłacić za nowego mercedesa nie da się go kupić za cenę fiata punto, tak samo jest w przypadku tynków i wykończenia ścian.
  • 3 tygodnie temu...
Gość Gość z Poznania
Napisano
Ostatnio zleciłem wykonanie tynków mineralnych z worka, dość słaby materiał ale tak miało być."Dobra" ekipa tynkarzy osadziła listwy prowadzące zagruntowała stare ściany (tylko co nie które były reanimowane) Były znaczne odchyłki ,jak to budownictwo lata 60-te. Po wykonaniu prac menadżer firmy wyjaśnił że tynkarz tylko tynkuje ścianę ,nie prostuje i nie ma obowiązku starać się. Odchyłki na łacie 2mb około 2cm w pionie uważa za całkiem normalne ,a ściana tynkowana cała z listwami jest pół okrągła o dziwo tak samo jak przed skuciem starych tynków by wyrównać nierówności .Na koniec usłyszałem że od prostowania ścian są gipsy i szpachlarze . A kto po szpachlarzach wchodzi by prostować?
  • 5 miesiące temu...
Gość Gość 1234
Napisano
Listwy prowadzące się wyciąga po to że tynk schnie i się kurczy A listwy nie więc potem są górki
  • 5 miesiące temu...
Gość Tynkarz
Napisano
Hahaha weź i zrób żeby dawać siatkę na przewody i wystające zawsze belki trzeba dawać z 2,5-3 cm tynku co praktycznie jest 2 razy takie i tego nie wolno wiec trzeba robić na 2 razy 1 raz i według producenta odczekać do wyschnięcia co w praktyce daje tynkowanie x2 możemy tak robić tylko pytanie kto za to zapłaci Przykładowo domek ma 600m tynku przy cenie 35 za metr 21000 i potem 2 raz 21000 czyli 42000 za tynki . Dziękuje
  • 2 miesiące temu...
Gość Inwestor
Napisano
Opisany artykuł jest jak powinno być zrobione zgodnie ze sztuką. Taka jest prawda, pseudo fachowcy nie potrafią wykonać usługi za którą płacimy. Gdyby każdy zrobił dobrą robotę na każdym etapie nie było by dyskusji kto za kogo ma poprawiać
  • 6 miesiące temu...
Gość antonio333
Napisano
Niestety, żeby poznać i doświadczyć co to tynki to trzeba mieć kogoś np. sąsiada co się buduje czy w rodzinie i obserwować. Ja jestem po tynkach w listopadzie i mam już doświadczenie czego nie robić. na pewno nie robić tynków w listopadzie. teraz wiem ile to faktycznie schnie bez ogrzewanego domu. Najpóźniej połowa października żeby to wyschło do końca listopada. Ale to zależy też jak duży dom, bo niektóre ściany są suche, niektóre wyglądają jak suche ale wewnątrz jeszcze mokry. jak są krzyw ściany to trzeba naładować 2,5 cm tynku który jeszcze dłużej schnie. Jestem od tynków 3 tyg. ale musiałem wynająć osuszacze i nagrzewnice bo temperatury złapały jak dawno nie było takich w grudniu, a fachowców już później nie interesuje co się stanie. Nie każda ekipa ma nagrzewnice, a teraz już wiem dla czego bo to są potężne koszty paliwa. i wciskają kity że jak jest zero czy lekko na minus to jest ok. Tynki to nie są żarty ,jak będą słabe to czeka nas kosztowne skuwanie i od nowa tynkowanie, a to czas i pieniądze. Nigdy tynków w zimie ani na późnej jesieni !!!!
  • 10 miesiące temu...
Napisano
15 godzin temu, Gość Ryt napisał:

A w grudniu już można?

Wewnętrzne można! tylko DODATKOWO trzeba wydać kasę na dopilnowanie takiej  temperatury i wilgotności  w pomieszczeniach, żeby materiał, z którego tynk jest wykonany, miał odpowiednie warunki do związania składników i do wyschnięcia... i może to być niezła kasa...

  • 1 rok temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Podsumujmy sytuację, bo nie jestem pewien czy dobrze rozumiem. Jeżeli coś jest inaczej to proszę o sprostowanie. Ciśnienie i przepływ wody zimnej są wystarczające.  Zbyt niskie jest ciśnienie i/lub przepływ wody ciepłej. Tu proszę o doprecyzowanie - jest mały strumień wody pod dobrym ciśnieniem, czy duży strumień wody pod zbyt niskim ciśnieniem? Jak jest przygotowywana woda ciepła? Bo z opisu wnioskuję, że jest ona jakoś centralnie podgrzewana w budynku, jednak nie jest wystarczająco ciepła i dopiero na poddaszu dogrzewa ją do wystarczającej temperatury elektryczny podgrzewacz.    Układ jest więc nieco dziwny, ale tak zrozumiałem opis.  Trzeba przede wszystkim sprawdzić jakie jest ciśnienie i jak duży jest strumień wody przed tym podgrzewaczem. Jeżeli przed podgrzewaczem, na jego przyłączach jest wszystko w porządku to problem tkwi w podgrzewaczu. On może bardzo zmniejszać strumień (przepływ) wody i jej ciśnienie. To typowa cecha modeli przepływowych. Jak się to ustali to można myśleć co robić dalej.
    • Nie chodzi mi nawet o formalną ekspertyzę, ale o to żeby temu przyjrzał się konstruktor. Bo o ile płytkie rysy nie są zmartwieniem, to głębokie pęknięcia mogą stanowić już poważny problem. A na odległość nikt tego nie jest w stanie sprawdzić.  Warstwa wyrównująca ze styrobetonu lub jakiegoś innego betonu z lekkim kruszywem (keramzyt, perlit) jak najbardziej może być. Trzeba tylko pilnować pewnej minimalnej grubości bo takie lekkie betony są słabe. Próby wyrównywania dużych nierówności samym styropianem zdecydowanie odradzam, tego się faktycznie nie da zrobić dobrze. Co jest na dole, jakie są pomieszczenia poniżej tego stropu? Bo od tego oraz źródła ciepła zależy na ile skutecznej izolacji cieplnej potrzebujemy. Jeżeli i tak są tam pomieszczenia ogrzewane, zaś ciepło zapewnia kocioł to izolacja cieplna może być słaba, po prostu strop będzie się nieco bardziej nagrzewał i część ciepła oddawał ku dołowi. Wtedy wystarczy styrobeton, bez warstwy styropianu.  Przy czym nawet w tym wariancie dałbym folię budowlaną na styrobeton. Jako warstwę rozdzielającą go od jastrychu. Na to rury ogrzewania podłogowego, na nie siatka stalowa i jastrych. Dzięki siatce dość cienka warstwa jastrychu będzie pewniejsza, a tu raczej nie będzie można zbytnio go pogrubiać ze względu na masę. Ale dopuszczalne obciążenie to właśnie powinien określić wezwany konstruktor.  Przy okazji uprzedzam, że mocowanie rur, gdy pod folia nie ma styropianu jest nieco upierdliwe. Ale się da to zrobić. Dajemy dwie warstwy w miarę grubej folii i spinki wbijamy w nią pod skosem. 
    • Może i więcej, bo metr przewodu to jakieś 4 PLN, a wtyczka w sklepie 3,95 PLN.
    • Za wtyczkę jest 17.99. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Drogi jak cholera. 10 PLN to góra, którą dałbym za niego. Ale pod względem przekroju żył, przewód jest właściwy. Wtyczka też w porządku. Pytanie dodatkowe, ten piekarnik to przenośny czy część jakiegoś stacjonarnego urządzenia?. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...