Skocz do zawartości

Fachowy montaż okien - krok po kroku


Recommended Posts

Nie chcę być za bardzo upierdliwy, aleee... aż Bogiem się podpierasz i grzmisz, że

  Dnia 15.02.2020 o 09:20, mhtyl napisał:

Kliny wyciąga się po kilku dniach

Rozwiń  

Więc czytający, myślący, że  twoja wiedza jest wielka i niepodważalna, przefiltrowana przez doświadczenie - dowiaduje się, że ma nie ruszać klinów!!! najlepiej do czasu obróbki okien...

A już po godzinie, z jakichś powodów - dla czytającego nieistotnych - okazuje się, że są jednak kliny - które by nie były, ale kliny - usuwalne po montażu:icon_rolleyes:...

 

A mnie się wydawało, że najpierw przemyślisz odpowiedź i dopiero potem, rozważywszy wszelkie opcje, piszesz... czyli to co podpowiedział retro, ty powinieneś, nie wzywając nadaremno Boga - i nie tłumacząc się - napisać! nieprawdaż?:scratching:

 

Czytam ze zrozumieniem, analizując wypowiedź i żadnej treści nie przekręcam...

 

Link do komentarza

Faktycznie masz jakąś fobię, najwyraźniej brakuje Ci tych weekendowych przepychanek bo roztrząsasz temat jak jedne zwierzę obornik :)

A czytanie ze zrozumieniem i to pomimo moich wyjaśnień dlaczego  tak napisałem to już graniczy z cudem abyś przeczytał i zrozumiał że pisząc o klinach w poście #45  pisałem o WSZYSTKICH czyli o dystansowych a w szczególności podporowych/stabilizujących o których  w późniejszym poście #48 napisałem wyraźnie.

I nic nie przemyślałem tylko po odpowiedzi retra który napisał co napisał w poście #47 

  Cytat

Oczywiście, dolnych klinów, na których spiera się całość, nie ruszamy praktycznie aż do parapetów.

Rozwiń  

Ze swojej strony to nawet tych dystansujących wyjmować wcześniej nie widzę uzasadnienia bo po co ten pośpiech, niech wszystko dobrze złapie i dopiero potem można je wyciągnąć co zresztą też pisałem że to nie błąd gdy się  te dystansujące pozostawi aż do obróbki okna.

No i teraz dawaj, dawaj dalej kilkadziesiąt postów będzie tu o dooopie marynie zamiast pisać merytorycznie bo w kwestii klinów zostało już wszystko powiedziane i wyjaśnione.

Link do komentarza
  Dnia 15.02.2020 o 17:14, Chaton napisał:

Dochodzą mnie sluchy, że wylewkarze, tynkarze tudzież ociepleniowcy lubią sobie to i owo z okien powyciągać czy trzeba czy nie. Lepiej od razu odebrać im takową możliwość.

Rozwiń  

Tylko nie rozumiem co fachowcy od wylewek mają do okien??!! Natomiast przy ocieplaniu czy tynkach rzeczą normalną jest bo przecież otwór okienny muszą obrobić.

Link do komentarza
  Dnia 15.02.2020 o 09:16, mhtyl napisał:

Kątownik nic Ci nie da, jeżeli już to poziomica ale wątpię aby montażyści dopuścili Cię do sprawdzania pionu i poziomu.

Rozwiń  

Kątownik jeśli ma większy - może przyłożyć do ościeżnicy (okno otwarte) - czy jest kąt prosty w narożnikach.

Sprawdzić pion i poziom ma prawo - jeśli jest OK - montażyści powinni być zadowoleni. :14_relaxed:

  Dnia 15.02.2020 o 09:12, Tymianek napisał:

Czyli kątownik i poziomica jako narzędzia kontroli - rozumiem, że mam to skontrolować przed nałożeniem pianki.

Rozwiń  

Przed i po. Po ważniejsze - bo tak już okno zostanie.

  Dnia 15.02.2020 o 17:14, Chaton napisał:

Dochodzą mnie sluchy, że wylewkarze, tynkarze tudzież ociepleniowcy lubią sobie to i owo z okien powyciągać czy trzeba czy nie.

Rozwiń  

A co konkretnie lubią wyciągać?

Link do komentarza
  Dnia 15.02.2020 o 18:55, zenek napisał:

Kątownik jeśli ma większy - może przyłożyć do ościeżnicy (okno otwarte) - czy jest kąt prosty w narożnikach.

Sprawdzić pion i poziom ma prawo - jeśli jest OK - montażyści powinni być zadowoleni. :14_relaxed:

Rozwiń  

Jeżeli poziomicą zmierzy pion i poziom to jak dla mnie kąt prosty musi być zachowany więc kątownik jest zbyteczny.

Link do komentarza
  Dnia 15.02.2020 o 19:09, mhtyl napisał:

Jeżeli poziomicą zmierzy pion i poziom to jak dla mnie kąt prosty musi być zachowany więc kątownik jest zbyteczny.

Rozwiń  

No tak - ale jeśli sprawdzi dodatkowo kątownikiem - to sprawdzi swój pomiar poziomicą. Czyli będzie miał potwierdzenie dokładności pomiaru - pod warunkiem, że kątomierz ma prawdziwy kąt prosty :14_relaxed: co łatwo sprawdzić - jak i poziomicę

Link do komentarza

Najlepiej od razu kupić trzecią poziomicę żeby sprawdzić drugi kątownik, którym sprawdzaliśmy drugą poziomicę, którą sprawdzaliśmy pierwszy kątownik po tym, jak pierwszą poziomicą sprawdzaliśmy pion i poziom ramy, albo od razu kupić czwartą i piątą poziomicę, nie zapominając o odpowiedniej ilości kątowników, żeby tylko zenek mógł zaśmiecać temat.

 

Aha, trzeba jeszcze te poziomice i kątowniki wysłać uprzednio do Międzynarodowego Biura Miar i Wag w Sevres pod Paryżem, aby je sprawdzili, żeby zenek nie miał wątów, chociaż śmiecił i tak na pewno będzie. Ma to wrodzone.

Link do komentarza
  Dnia 15.02.2020 o 10:52, mhtyl napisał:

 

Zastanów się jeszcze o montażu tych ciepłych parapetów o których wspominałem wcześniej. Nie będziesz żałował.

 

Rozwiń  

Czy te ciepłe parapety można domówić jeżeli pomiar okien został dokonany i zamówienie wysłane ?

 

Okna które zamówiłem to Sonarol Perfectherm 80 mm - szukając opinii w internecie  natknąłem się na wiele negatywnych wypowiedzi odnośnie okien tej firmy. 

Mam też obawy o profesjonalizm firmy montażowej. Rozważam skorzystanie z usługi osoby, która dysponuje odpowiednią wiedzą i sporządzi protokół odbioru ( pod jakim hasłem szukać takiej osoby ?)

Nie szukałem oszczędności na tym etapie ale zwyczajnie się nie przygotowałem.

 

Edytowano przez Tymianek (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
  Dnia 15.02.2020 o 20:25, retrofood napisał:

Aha, trzeba jeszcze te poziomice i kątowniki wysłać uprzednio do Międzynarodowego Biura Miar i Wag w Sevres pod Paryżem, aby je sprawdzili, żeby zenek nie miał wątów, chociaż śmiecił i tak na pewno będzie. Ma to wrodzone.

Rozwiń  

W Sevres to możesz miarkę sobie sprawdzić. 

A w Sanepidzie - fastfoody. Co by były świeższe - niż ty!

 

  Dnia 13.02.2020 o 21:18, retrofood napisał:

Do okien z ramami z profili plastikowych używa się odpowiednich kotwic, a te dopiero mocuje kołkami. Nikt nigdzie ramy nie przewierca! Coś takiego

Rozwiń  

kotwice używa sie do okrętów - do okien kotwy.

To tak odnośnie śmiecenia.

 

Edytowano przez zenek (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
  Dnia 16.02.2020 o 06:32, uroboros napisał:

A to błąd :bezradny:

Rozwiń  

Mistrzu przekrętu i manipulacji słowem pisanym, cytujesz kilka słów z całego zdania i dopisujesz swoje filozoficzne wizje.

Nie przemyślałem bo nie musiałem, natomiast Ty nic  nie myślisz tylko piszesz.

Link do komentarza
  Dnia 15.02.2020 o 21:26, Tymianek napisał:

Czy te ciepłe parapety można domówić jeżeli pomiar okien został dokonany i zamówienie wysłane ?

 

 

 

Rozwiń  

Wszystko zależy jak wysokie s\ą futryny oknie w stosunku do otworu okiennego. Raczej powinen parapet sie zmieścić.

  Dnia 15.02.2020 o 21:26, Tymianek napisał:

Okna które zamówiłem to Sonarol Perfectherm 80 mm - szukając opinii w internecie  natknąłem się na wiele negatywnych wypowiedzi odnośnie okien tej firmy. 

Mam też obawy o profesjonalizm firmy montażowej. Rozważam skorzystanie z usługi osoby, która dysponuje odpowiednią wiedzą i sporządzi protokół odbioru ( pod jakim hasłem szukać takiej osoby ?)

 

Rozwiń  

Montując okna na własną rękę możesz pozbawić sie gwarancji oraz w razie uszkodzenia okien nie wymiany na nowe czy sunięcie usterki.
Pisałeś że zlecenie już poszło to i chyba umowę też z firmą podpisałeś? 

  Dnia 15.02.2020 o 21:26, Tymianek napisał:

Nie szukałem oszczędności na tym etapie ale zwyczajnie się nie przygotowałem.

Rozwiń  

Nie szukałeś oszczędności ani jak piszesz nie przygotowałeś się to na jakiej podstawie wybrałeś te okna? Chyba nie kupiłeś pierwsze lepsze okna :) 

 

 

 

uroboros, daj se chłopie na wstrzymanie bo mówiąc delikatnie zaczynasz mnie irytować swoimi czepialskimi postami. Nie masz co do powiedzenia merytorycznego to sie zamknij a o swoje słabości opisuj w popierdółkowie.

Edytowano przez mhtyl (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
  Dnia 16.02.2020 o 08:03, mhtyl napisał:

 

Montując okna na własną rękę możesz pozbawić sie gwarancji oraz w razie uszkodzenia okien nie wymiany na nowe czy sunięcie usterki.
Pisałeś że zlecenie już poszło to i chyba umowę też z firmą podpisałeś? 

Nie szukałeś oszczędności ani jak piszesz nie przygotowałeś się to na jakiej podstawie wybrałeś te okna? Chyba nie kupiłeś pierwsze lepsze okna :) 

 

 

Rozwiń  

Okna będzie montowała firma, u której je zamówiłem. Chciałbym aby przy odbiorze była osoba, która oceni faktyczny stan - dla mnie komfort psychiczny :) . Obawy naszły mnie po rozmowie z osobą, która zamawiała już u nich montaż okna i nie była zadowolona, później był też problem z poprawkami.  

Wyceniałem okna u dwóch sprzedawców i w jednym punkcie sprzedaży zażyczyli sobie zapłaty za całość już przy zamówieniu - nie interesuje mnie taka forma. 

Edytowano przez Tymianek (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Ekipy montujące okna to zazwyczaj niezłe ciaproki bez żadnej kultury technicznej i lepiej trzymać rękę na pulsie. Tacy przypadkowi ludzie przy doborze których najważniejszym kryterium była szybkość wykonywania pracy. U nich liczy się tylko ilość odfajkowanych montaży i nic więcej, więc Twoje obawy są jak najbardziej uzasadnione.:icon_mrgreen:

A okna są w całości polskiego producenta, który własne profile zaczął produkować chyba w 2014 roku, więc też radzę się przyjrzeć dokładnie jakości ich wykonania po dostarczeniu na miejsce zabudowy.

Tym bardziej że faktycznie jest wiele niezbyt ciekawych opinii na ich temat, które jednak wcale nie muszą pokrywać się z teraźniejszym stanem faktycznym, bo mogły być tylko problemami wieku młodzieńczego tego producenta.

 

 

 

Edytowano przez demo (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
  Dnia 16.02.2020 o 09:37, demo napisał:

Ekipy montujące okna to zazwyczaj niezłe ciaproki bez żadnej kultury technicznej i lepiej trzymać rękę na pulsie. Tacy przypadkowi ludzie przy doborze których najważniejszym kryterium była szybkość wykonywania pracy. U nich liczy się tylko ilość odfajkowanych montaży i nic więcej, więc Twoje obawy są jak najbardziej uzasadnione.:icon_mrgreen:

Rozwiń  

Zgadza się. U dzieciaków tak zamontowali że pożal się boże. Zwykle sam montowałem ale pomyślałem że mniejszy VAT więc zamówiłem z montażem. Szczęście że zapomnieli po robocie wziąć ze sobą dwóch profesjonalnych poziomnic więc szybko wykonali reklamację.

Link do komentarza
  Dnia 16.02.2020 o 10:46, Buster napisał:

Zgadza się. U dzieciaków tak zamontowali że pożal się boże. Zwykle sam montowałem ale pomyślałem że mniejszy VAT więc zamówiłem z montażem. Szczęście że zapomnieli po robocie wziąć ze sobą dwóch profesjonalnych poziomnic więc szybko wykonali reklamację.

Rozwiń  

Ja pierwszy raz widziałem montaż okien, który robił znajomy, nauczyciel zawodu w budowlance. W mieszkaniu jego kuzyna. Ja tam remontowałem instalację, a on wstawiał okna. Zrobił mi wtedy instruktaż, że ta lala. Na wsi potem sam odważyłem się wstawić bardzo duże okna i wyszło bez zarzutu. Uczył mnie także regulacji skrzydeł, ale teraz już nie pamiętam tego.

Link do komentarza
  Dnia 16.02.2020 o 08:37, Tymianek napisał:

Okna będzie montowała firma, u której je zamówiłem. Chciałbym aby przy odbiorze była osoba, która oceni faktyczny stan - dla mnie komfort psychiczny :) . Obawy naszły mnie po rozmowie z osobą, która zamawiała już u nich montaż okna i nie była zadowolona, później był też problem z poprawkami.  

Rozwiń  

Dlatego pisałem wcześniej abyś nie płacił drugiej raty zaraz po montażu tylko np za tydzień jak wszystko posprawdzasz bo jak zapłacisz to potem szukaj wiatru w polu a za montaż odpowiada firma która sprzedała Ci okna, to jej broszka jakich ma montażystów.

Link do komentarza

Ja już dwukrotnie doświadczałem oglądania tych ekip w akcji i za każdym razem była to katastrofa.

A na koniec smarują jakimś tłuszczem te ramy żeby nie było widać że są byle jak wytarte z tynku. Potem to cholerstwo ciężko usunąć i lepi się do wszystkiego.

Koleś który zarzucał obrzeża tynkiem, robił to tak fachowo że pod koniec tej czynności, miał pod nogami kilka centymetrów tej zaprawy którą wykańczał okno i sobie po niej fachowo dreptał.:zalamka:

A była to podobno jakaś lepsza ekipa która na co dzień zajmowała się wykonawstwem na terenie Niemiec.;)

 

 

 

 

Edytowano przez demo (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
  Dnia 16.02.2020 o 10:46, Buster napisał:

Zgadza się. U dzieciaków tak zamontowali że pożal się boże. Zwykle sam montowałem ale pomyślałem że mniejszy VAT więc zamówiłem z montażem. Szczęście że zapomnieli po robocie wziąć ze sobą dwóch profesjonalnych poziomnic więc szybko wykonali reklamację.

Rozwiń  

Ja widziałem jak wstawili okna na całym piętrze budynku szkoły (coś ze trzydzieści sztuk) i opiankowali naokoło, czyli dół też. A to był świeżo powiększone otwory i piankę dali do tego gruzu co pozostał na wyszczerbionym murze. Zapytałem dyrektora kto i jak będzie robił parapety i dopiero wtedy do niego doszło jak spieprzyli. 

Link do komentarza

Mam wrażenie że albo widziałeś coś innego albo nie widziałeś naprawdę montowania nowych okien. Każda  futryna okienna jak i skrzydło okienne jest oklejone taśmą ochronną po to aby się nie porysowało czy zabrudziło podczas montażu i przy jego obróbce.

 

31.JPG

D7OvxYd9ihPHK6K6JGPtihgvX9HnQ7TjhQQV-zFi

  Dnia 16.02.2020 o 12:48, demo napisał:

A na koniec smarują jakimś tłuszczem te ramy żeby nie było widać że są byle jak wytarte z tynku.

Rozwiń  

 

Link do komentarza
  Dnia 16.02.2020 o 13:35, Buster napisał:

.Wywalają stare okna,osadzają nowe i zaraz robią obróbkę tynkiem maszynowym jeśli dobrze pamiętam.Wszystko jednego dnia.

Rozwiń  

Zgadza się, tu mowa o samym montażu czyli ekipa która montuje okna nie tynkuje/obrabia bo to nowy dom/mieszkanie a po drugie jak wspominałem wcześniej od ochronny ramy/futryny okna jest ta taśma.

I o ile już tak jest to po otynkowaniu jeżeli by nawet wysmarowali jakimś tam mazidłem to nie jak ma się do tego co demo napisał

  Cytat

A na koniec smarują jakimś tłuszczem te ramy żeby nie było widać że są byle jak wytarte z tynku. Potem to cholerstwo ciężko usunąć i lepi się do wszystkiego.

Koleś który zarzucał obrzeża tynkiem, robił to tak fachowo że pod koniec tej czynności, miał pod nogami kilka centymetrów tej zaprawy którą wykańczał okno i sobie po niej fachowo dreptał.

Rozwiń  

czyli jedno wyklucza drugie, czyż nie?

Link do komentarza

Różni są pyproki to fakt, ale tacy długo się nie utrzymają na rynku. A w budowlance to co normalnym ludziom wydaje się nie możliwe jak nieraz widać jest, ba nawet ktoś kto ma jako takie pojęcie  o budowlance nie miałby takiej myśli technicznej twórczej jak co niektórzy "wizjonerzy" budownictwa  :)

Link do komentarza

W mojej okolicy był i chyba nadal jest duży popyt na usługi remontowo budowlane, a co za tym idzie ?  np: pracownicy niewykwalifikowani w branży budowlanej. To co zaobserwowałem na okolicznych budowach trochę mnie przeraziło. Dlatego wole pytać i naprawdę doceniam, że jest możliwość uzyskania odpowiedzi.

Rozmawiałem z człowiekiem, który zajmuje się prowadzeniem budowy/inspektor nadzoru(?) i za kwotę 200 zł może przyjechać, sprawdzić i wystawić protokół odbioru.

 

Dziękuje za zainteresowanie się tym tematem.

Link do komentarza
  • 3 tygodnie temu...

Szwagier od dawna ma problemy właśnie w tym miejscu. Dwa razy to połączenie przerabiał, bo mu woda przeciekała, ale tego ostatniego nie znam. Tylko on ma taras nad piwnicą. I na dole widzi co się dzieje.

No i ta ściana domu jest od zachodu, przeważający kierunek wiatrów. To też robi swoje, bo mu wodę wtłacza w to połączenie.

Edytowano przez retrofood (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Myślę,że z tarasem sobie poradzę. Problem widzę w niestabilnej podstawię drzwi balkonowych.

W goglach znalazłem zdjęcia montażu, gdzie podobne drzwi stoją tylko na podstawach. Rozwiązanie zapewne sensowniejsze niż opiankowany styropian.

Czy w moim przypadku można dołożyć takie listwy bez demontażu okien ?

 

Link do komentarza

Ale ja zapytałem o projekt tarasu bo przecież powierzchnia po obydwu stronach drzwi się podniesie. I ekipa montująca musiała to przewidzieć, oraz mieć jakieś informacje o ile zmieni się wysokość.

A opiankowany styropian... Ja sam gdy sobie wstawiałem okna, to po wyjęciu klinów na dole miałem pod oknem pustą przestrzeń. I dopiero ją zabudowywałem parapetami i wypełnieniami. Więc to się potem zabudowuje. A jak i czym to właśnie zależy od przyjętych rozwiązań. 

Link do komentarza
  Dnia 4.03.2020 o 17:08, retrofood napisał:

Ale ja zapytałem o projekt tarasu bo przecież powierzchnia po obydwu stronach drzwi się podniesie. I ekipa montująca musiała to przewidzieć, oraz mieć jakieś informacje o ile zmieni się wysokość.

A opiankowany styropian... Ja sam gdy sobie wstawiałem okna, to po wyjęciu klinów na dole miałem pod oknem pustą przestrzeń. I dopiero ją zabudowywałem parapetami i wypełnieniami. Więc to się potem zabudowuje. A jak i czym to właśnie zależy od przyjętych rozwiązań. 

Rozwiń  

 

Człowiek u którego zamawiałem okna, sam robił pomiar i przy owych drzwiach wiedział, że posadzka będzie podniesiona o 20 cm. 

Poinformował mnie, że drzwi postawimy na listwie. Stoją na listwie ale myślałem, że będzie to zrobione w ten sposób:

 

 

phoca_thumb_l_3b-veka-alphaline-dpt-90-drzwi-profil-bazowy-wewnatrz.jpg

Link do komentarza
Gość mhtyl
  Dnia 4.03.2020 o 10:48, Tymianek napisał:

Pytanie - czy tak ma to wyglądać ?

Rozwiń  

Powinna być jeszcze podpora na środku czyli na ruchomym słupku a jej tam nie ma.

  Dnia 4.03.2020 o 17:30, Tymianek napisał:

Poinformował mnie, że drzwi postawimy na listwie. Stoją na listwie ale myślałem, że będzie to zrobione w ten sposób:

 

Rozwiń  

Zapłaciłeś już całość za okna?

Na Twoim miejscu wołałbym czym prędzej tego sprzedawce i kazał mu dołożyć listwę tak jak pokazałeś na zdjęciu a jak to zrobi to już jego broszka, ale jest to do zrobienia.

Link do komentarza
Gość mhtyl

To zależy ile miejsca jest pod ramą, ale jak już mówiłem jest to do zrobienia a jak to już niech sprzedawca się o to martwi.

Wg mnie najbardziej rozsądnym wyjściem jest demontaż i montaż od nowa z dołożoną listwą wtedy całe drzwi opierały by się prawie o ścianę fundamentową.

Link do komentarza
  Dnia 4.03.2020 o 21:25, mhtyl napisał:

 

Wg mnie najbardziej rozsądnym wyjściem jest demontaż i montaż od nowa z dołożoną listwą wtedy całe drzwi opierały by się prawie o ścianę fundamentową.

Rozwiń  

Też tak to widzę. 

Dziękuje za zainteresowanie tematem.

 

Znalazłem jeszcze informacje na taki dylemat jak w moim przypadku. Może komuś się przyda.

 

http://www.oknagalio.pl/poradnik/montaz-drzwi

Link do komentarza
  Dnia 4.03.2020 o 21:06, mhtyl napisał:

 

Na Twoim miejscu wołałbym czym prędzej tego sprzedawce i kazał mu dołożyć listwę tak jak pokazałeś na zdjęciu a jak to zrobi to już jego broszka, ale jest to do zrobienia.

Rozwiń  

Myślałem, że sprawa załatwiona.

Montażysta obstawia, że robota jest dobrze wykonana, ale jak chce to zamontuje dodatkowe listwy bez demontażu okna. Oczywiście za dodatkową opłatą.

Zauważyłem pod oknami kliny/podpórki - drewniane. Te które docelowo zostają. 

Link do komentarza
Gość mhtyl
  Dnia 5.03.2020 o 10:55, Tymianek napisał:

Zauważyłem pod oknami kliny/podpórki - drewniane. Te które docelowo zostają.

Rozwiń  

Te kliny muszą być wyciągnięte, jak czas nie goni to poczekaj z wyciągnięciem tych klinów do czasu obroki okien.

  Dnia 5.03.2020 o 10:55, Tymianek napisał:

Montażysta obstawia, że robota jest dobrze wykonana, ale jak chce to zamontuje dodatkowe listwy bez demontażu okna. Oczywiście za dodatkową opłatą.

Rozwiń  

Jeżeli nie było doprecyzowane w umowie ile tych listwę miało być to nic nie ugrasz. Chyba ta odpłatność nie będzie duża.

I nie jest do końca dobrze wykonana bo jak pisałem wcześniej trzecie podparcie powinno być na wysokości ruchomego słupka a nie ma go.

Link do komentarza

Umawiałem się na listwy. Sprzedawca nie poinformował mnie, że planuje jeszcze podpieranie cegłami. Zdecydowanie wolał bym to przemurować na odpowiedni wymiar i wszystko było by ok.

Czy przy podstawie okna trzeba  wyciągnąć wszystkie kliny/podpórki ? Gdzieś obiło mi się o ucho, że montuje się plastykowe aby z czasem nie ulegały zniszczeniu.

DSC04195.JPG

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • W konstrukcji ze szkłem widać sporo okien uchylnych więc trudno powiedzieć czy mają WM z rekuperacją, czy raczej jest ona oparta wyłącznie na grawitacji.  Ale podoba mi się taka koncepcja domu, chciałbym to zobaczyć na miejscu. Może trochę inne pomysły bym tam ożenił, ale ogólnie  fajny pomysł.
    • Rozeznałeś juz jak z wentylacją? Czy zostawiają wydychany CO2 dla roślin?
    • Dokładnie tak. Mój tekst miał być inspiracją do przystanięcia i zastanowienia się. Po co zawsze iść wpatrzonym komuś w plecy? Czemu nie uruchomić własnego kierunku myśli? Odkrywajmy świat, nie małpujmy tylko po innych! Nie ma żadnych przeszkód formalno - prawnych, żeby pralkę w końcu wyrzucić z łazienki. Bo jest tylko jeden dobry argument ZA, że... na pralce jest łatwo i szybko, jeśli dzieci są w domu i nie ma jak w sypialni... Innych argumentów nie widzę.
    • Nie pytam gdzie jest ten pion - to widać z rozmieszczenia sanitariatów i prostokąta, wyznaczającego szacht instalacyjny ze wszystkimi rurami - tylko jak wygląda sam PION KANALIZACYJNY, czyli ta pionowa rura fi 110 mm, która zbiera ścieki... Chodzi o trójnik, czy trójniki, czy czwórnik na tej rurze, i czy są zamocowane na takiej wysokości, że grawitacyjnie może odebrać zużytą wodę z syfonu w odpływie liniowym...   Jeśli w projekcie od początku brana pod uwagę była wanna, to wystarczy odbiór ścieku z wanny na wysokości mniej więcej posadzki, czyli o ok 15 cm za wysoko jak na odpływ liniowy... Do tej rury od wanny mogą być w projekcie - i już w realu - dołączone odpływy z umywalki i dalej - z pralki... I chodzi mi właśnie o to, jak te rury są w ścianie podłączone do pionu...   Co do wymyślonego przez Ciebie odpływu z pralki poprzez rurę umieszczoną w wykutym "kanale" w posadzce w Twojej wersji A - tutaj znowu wchodzi w grę odpływ z tej rury do pionu... chodzi o te trójniki NA PIONIE... muszą być niżej - i to sporo -  od powierzchni posadzki... wszak woda pod górkę nie popłynie... chyba... Dlatego najprawdopodobniej rurę odpływową trzeba będzie wkuć w ścianę za brodzikiem, za umywalką i w tym samym kanale w ścianie umieścić rurkę, zasilającą pralkę... Tu znowu ważny jest materiał, z którego wykonane są ściany w łazience i grubości tych ścian... i co - ze względów akustycznych - jest ZA TYMI ŚCIANAMI... czy nie jakiś upierdliwy sąsiad...     Jeśli podłączenia w pionie kanalizacyjnym nie będziesz mógł ewentualnie obniżyć, to zapomnij o kabinie im-walk i o odpływie liniowym... Pozostanie brodzik ponad poziomem podłogi w łazience... Będziesz musiał przebudowę pionu uzgadniać z obecnym zarządcą budynku... i jeśli budynek jest już zamieszkany - możesz takiej zgody nie otrzymać   To wszystko powinien zobaczyć i ocenić ktoś, kto będzie NAPRAWDĘ  wiedział o co chodzi i jak to zrobić......       W grę wchodzi również rozbudowa instalacji elektrycznej, bo pralka powinna być zasilana osobnym obwodem, poprowadzonym z domowej rozdzielnicy i zabezpieczonym osobnym zabezpieczeniem 16A       Innymi słowy - "wynieś" z łazienki A gdzie - to zależy od układu pomieszczeń w mieszkaniu   To nie jest wcale taki głupi pomysł   I sprawdzony!!! Mój syn ma w przedpokoju dużą szafę, a w niej pralkę z suszarką... Przez ścianę szafa sąsiaduje z łazienką i tam jest podłączony odpływ i zasilanie w wodę... U córki również jest podobna sytuacja, tylko ona ma pralko-suszarkę... U sąsiadki instalowałem pralkę w kuchni, a suszarka - mniejsza, SLIM - jest w niedużej łazience...   Jakby co - służę zdjęciami...
    • Chyba to za mała powierzchnia uprawy na takie eksperymenty.   Ale to szklarnia więc cieplej niż na zewnątrz można siać warzywa na okrągło.  To mogą być też rośliny sprowadzane spoza kraju.        
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...