Skocz do zawartości

Lista obecności


Recommended Posts

Napisano
5 godzin temu, bajbaga napisał:

Czyli nijak w lewo.

Moim zdaniem poprzednicy mieli na myśli trasę drogą (czerwona 28) do Suchej Beskidzkiej dalej prosto 28 (nie skręcamy w prawo), jedziemy do Maków Podhalański.

Za Makowem w prawo na 957 na Nowy Targ.

 

Po około 18km "jesteś u celu".

 

Dzięki chłopaki za pomoc wszelaką

 

Plan jest taki, co by do Suchej dojechać jak navi pokazuje, potem tak jak piszesz, Maków i Zawoja. 

Do 16 - tej najpóźniej powinnam być, licząc zawirowania na drodze, postoje itp. 

20180208_170504.png

Trzymajcie kciuki jutro za mnie...

Napisano
5 godzin temu, Budujemy Dom - budownictwo ogólne napisał:

My z Marcinem jutro startujemy i mamy kilka godzin jazdy, także nie marudzić. Daga była trochę zdenerwowana i prawie obgryzła sobie do nadgarstka manicure ale jakoś to było :)

 

Ożesz Ty !!! Stek kłamstw i pomówienia !!! :icon_razz::icon_lol:

Jeśli chodzi o czas - ja i tak chyba dotrę ostatnia niestety (późnym wieczorem) ... mam nadzieję, ze dotrę bo jechać bedziemy tam gdzie nas GPS poprowadzi ... czyli najpewniej przez serpentyny :icon_rolleyes:

Napisano (edytowany)

Daga, to go skonfiguruj, żeby przez Maków prowadził...

 

Afrodyta - źle masz (na mapce wyżej)...prowadzi dalej przez serpentyny - z Suchej Beskidzkiej masz jechać na Maków Podhalański, bo inaczej cię poprowadzi na serpentyny :D

Edytowano przez aaaa (zobacz historię edycji)
Napisano (edytowany)
13 minut temu, aaaa napisał:

Daga, to go skonfiguruj, żeby przez Maków prowadził...

 

Afrodyta - źle masz (na mapce wyżej)...prowadzi dalej przez serpentyny - z Suchej Beskidzkiej masz jechać na Maków Podhalański, bo inaczej cię poprowadzi na serpentyny :D

Se odnotuję i poczaruję ... może się uda.

Edytowano przez daggulka (zobacz historię edycji)
Napisano (edytowany)
7 godzin temu, bajbaga napisał:

Moim zdaniem poprzednicy mieli na myśli trasę drogą (czerwona 28) do Suchej Beskidzkiej dalej prosto 28 (nie skręcamy w prawo), jedziemy do Maków Podhalański.

Za Makowem w prawo na 957 na Nowy Targ.

 

Po około 18km "jesteś u celu".

Adres Zawoja 1646 Kwatery Trybała

 

Drogą 957 jedziemy prosto przez Zawoję prawie do końca miejscowości (jadąc od Makowa).

5a7c925522090_Zrzutekranu(1).thumb.png.058be88d8e6727aba0a83215eeacd664.png

 

Na widocznym rozwidleniu skręcamy i skręcamy w "białą" drogą - jest dłuższa i doprowadzi do 1646.

 

Uwaga - tam numery są na chybił trafił.

Edytowano przez bajbaga (zobacz historię edycji)
Napisano
48 minut temu, Baru napisał:

Jak tam? Spakowani?? Wyruszają w drogę??

Zwlekłam się - zaraz zabieram się za muffinki z owocami i masą krówkową ... chcecie? :icon_rolleyes:

Mam dużo czasu - wyruszamy dopiero kole 18-19 z mojego zadoopia.

Dajcie znać jak droga -  nie mamy łańcuchów.

Gość gawel
Napisano
56 minut temu, Baru napisał:

Jak tam? Spakowani?? Wyruszają w drogę??

jes

Napisano
1 godzinę temu, Baru napisał:

Jak tam? Spakowani?? Wyruszają w drogę??

kończymy się pakować, jeszcze 1 sprawa po drodze do załatwienia...wyruszymy pewnie za godzinkę, planowany czas dotarcia na miejsce to 14-15

u nas warunki drogowe dobre...szerokiej drogim wszystkim i do zobaczenia na miejscu :)

Napisano (edytowany)

My też właśnie dojechaliśmy. PS Tomek jak wyście jechali ze godzinę temu dojechaliście ?

Edytowano przez gawel (zobacz historię edycji)
Napisano
Dnia 9.02.2018 o 20:46, coolibeer napisał:

Nikogo nie ma jeszcze :(

Byliśmy.

Rysiek, Ewa i Adrian z chłopakami, ale siedzieliśmy w knajpie na obiedzie.

Napisano

W domku kwadrans po 15:00 zapukałem do drzwi. Dziękuję Wszystkim za organizację, obecność, koncert gitarowy, wspaniała atmosferę, catering, spacer nad ranem, pogawędki w pokoju i tak można jeszcze bez końca. 

Marcinowi dziękuję za bezpieczną podróż i logistykę. :)

 

Mam nadzieję, że spotkamy się znowu i nie będę musiał czekać rok.

Napisano (edytowany)

Dotarłam już chwilę temu, rozpakowałam się, pranie puszczone i zasiadłam z kubkiem earl greya z sokiem malinowym i cytryną 😁 (tak, wiem, dla niektórych to zbrodnia).

Dzięki za kolejne spotkanie i oczywiście czekam na kolejne!!!

Edytowano przez Baru (zobacz historię edycji)
Napisano
1 godzinę temu, gawel napisał:

PS Tomek jak wyście jechali ze godzinę temu dojechaliście ?

Bardzo ostrożnie, nie przekraczając 2,5 tys. obr/min, bo jednak samochód uszkodzony i na więcej nie pozwalał.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Wieszanie prania na grzejnikach to powszechna praktyka, stosowana od lat, zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym, gdy suszenie na zewnątrz jest niemożliwe. Zaleca się unikanie suszenia prania w sypialni i innych pomieszczeniach, w których spędza się dużo czasu.     Pewnym zagrożeniem jest uwalnianie się lotnych związków organicznych z detergentów i płynów do płukania podczas suszenia. Badania wykazały, że w powietrzu wydobywającym się  mogą znajdować się szkodliwe substancje, w tym te uznawane za rakotwórcze, takie jak aldehyd octowy i benzen Intensywny zapach płynów do płukania w pomieszczeniu, gdzie suszy się pranie, może być sygnałem obecności tych chemikaliów.   Regularne i intensywne wietrzenie pomieszczeń, w których suszymy  pranie, jest kluczowe. Zapewnienie dobrej cyrkulacji powietrza, na przykład poprzez uchylenie okna.
    • Zgodnie ze starą zasadą pszczół, że jeśli cos jest do wszystkiego, to jest też do niczego. Dodałbym jeszcze, że jak się coś spieprzy, to nie ma ani prania, ani suszenia. Od razu. A opinie o droższej eksploatacji takiego zestawu nie są wzięte z powietrza, to zostało wyliczone. Dlatego opinie ludzi, że "są zadowoleni" biorą się tylko z tego, że komuś nie chce się liczyć. Albo stać go zapłacić każdy rachunek.     PS. Tradycyjne suszenie w bloku znakomicie poprawia wilgotność powietrza w mieszkaniu, a ta zimą bywa bardzo kieska, co sprzyja chorobom dróg oddechowych. A suszarki pionowe to rewelka. Od dawna taką mam i sobie chwalę.     Tylko to cholerstwo przy montażu trzeba posklejać, bo inaczej po każdym przesunięciu będzie się rozłazić. Ale po sklejeniu przestało być cholerstwem.
    • To ja jeszcze dodam - syn ma zestaw taki, jak przedstawił na fotce @animus, już kilka lat używa i jest zadowolony - producenta nie pamiętam , natomiast córka kupiła - właściwie zięć, po "dokładnej analizie" - pralko-suszarkę, i w niej pierze, a suszy... na zwykłej suszarce, rozstawionej na noc w "salonie" ... było kilkanaście prób suszenia w maszynie, i wyszło na to, że najefektywniej jest suszyć tradycyjnie 
    • Spokojnie, dopiero rozeznaję temat  
    • Najczęściej podnoszonym minusem pralko-suszarek jest ich mniejsza efektywność w porównaniu do oddzielnych urządzeń. Przede wszystkim, pojemność suszenia jest zazwyczaj mniejsza niż pojemność prania. Oznacza to, że aby wysuszyć cały wsad, często trzeba go podzielić na dwie tury, co wydłuża cały proces.  Kolejną istotną kwestią są wyższe koszty eksploatacji. Pralko-suszarki, zwłaszcza modele kondensacyjne bez pompy ciepła, zużywają więcej prądu i wody.  Niektóre modele do procesu suszenia wykorzystują wodę do chłodzenia kondensatora, co może znacząco podnieść rachunki.  Czas trwania pełnego cyklu prania i suszenia może być również znacznie dłuższy niż w przypadku dwóch oddzielnych urządzeń i wynosić nawet od 4 do 7 godzin.  
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...