Skocz do zawartości

elektronarzedzia


Recommended Posts

Napisano
Posiadam garaz i chcialem wyposazyc w narzedzia i elektronarzedzia tj klucze ,imadlo szlifierke i imadlo do majsterkowania jakiej firmykupic aby byly solidne i nie drogie
Napisano
Cytat

Posiadam garaz i chcialem wyposazyc w narzedzia i elektronarzedzia tj klucze ,imadlo szlifierke i imadlo do majsterkowania jakiej firmykupic aby byly solidne i nie drogie




Wszystko zależy od zakresu prac.
Jeżeli hobbystycznie to wystarczy Ci walizkowy zestaw kluczy np: Proxxon.
Zdecydowanie polecam Kuźnie ( klucze,imadło,młotki itp) dla amatora i profesjonalisty.
Elektronarzędzia - też ma znaczenie czy amatorsko czy to "grubszych" prac. Ja korzystałem z Makity,Boscha oraz z Ferma, były wykorzystywane w codziennej pracy przy samochodach.

Nie polecam tanich narzędzi.

Napisano
Dobre, tanie i w przyzwoitej jakości narzędzia można kupić w Lidlu. Czasem coś wyłapie i o dziwo sprzęt nie rozlatuje się w rękach nawet po dość intensywnej pracy.
Z kluczy to mogę polecić Ci Topex-a ale linię profi - tanie i bardzo mocne.
Wiertarki i wkrętarki - Metabo, używam zawodowo i prywatnie, bardzo podoba mi się ich serwis i gwarancja na aku 3 lata.
Fajnie się spisują narzędzia McAlister z Castoramy - niedrogie i wytrzymałe.
Dobre imadła ma Bison. Jakieś 3 lata temu szukałem swego i kupiłem ogromniastego chińskiego Stanleya - znacznie tańszy i cholernie mocny (nadrabia gabarytem icon_wink.gif ).
Napisano
Jeśli chodzi o klucze i inne podstawowe narzędzia, to również polecę Ci Topexa ale produkującego pod marką Neo Tools. Naprawdę dobre narzędzia. Oczywiście wszystko zależy od tego jaki masz budżet i jak intensywnie mają być użytkowane. Ale tutaj podobnie jak przedmówcy powiem - nie idź w no name - bo niestety takimi narzędziami zamiast coś naprawić to szybciej zepsujesz. Jak napisałem lubię Neo Tools. Ostatnio kupowałem cały zestaw kluczy nasadowych i też zdecydowłęm sie na tą markę https://www.przydomu.pl/narzedzia-reczne/kl...-08616-neo.html

Bez porównania z poprzednimi wynalazkami z marketu - naprawdę potrafiły się wygiąć na śrubie icon_lol.gif
  • 7 miesiące temu...
Napisano
Jeśli idzie o elektronarzędzia, najlepszą jakość w stosunku do ceny ma chyba Bosch. Mam od nich np. to urządzenie wielofunkcyjne (szlifierka, piłka itd. w jednym) - PMF-a 250 i bardzo dobrze się sprawuje, zwłaszcza jeśli idzie o wygodę w wymianie końcówek. No i bardzo wygodna walizka jest też do niego, żeby się nie walał po podłodze.
Napisano (edytowany)
Jeżeli Bosch to tylko niebieski icon_smile.gif - ja tam zawsze mam problem co kupić icon_smile.gif
Aczkolwiek niebieska lisica GSA 1300 PCE na serwisie już była ( 3 lata gwarancji ) tak więc chyba nie ma już niezawodnych narzędzi - wiertarka celmy po 28 latach! odmówiła posłuszeństwa icon_smile.gif Edytowano przez Draagon (zobacz historię edycji)
Napisano
Cytat

Jeśli idzie o elektronarzędzia, najlepszą jakość w stosunku do ceny ma chyba Bosch. Mam od nich np. to urządzenie wielofunkcyjne (szlifierka, piłka itd. w jednym) - PMF-a 250 i bardzo dobrze się sprawuje, zwłaszcza jeśli idzie o wygodę w wymianie końcówek. No i bardzo wygodna walizka jest też do niego, żeby się nie walał po podłodze.



Zapomnij. Bosch 20 lat temu i Bosch dziś to dwie różne firmy. Już wolę chińczyka no name, czasami uda sie trafić coś przyzwoitego za grosze.

Celmę mam 36 lat i chodzi nadal.
Napisano
Cytat

Jeżeli Bosch to tylko niebieski icon_smile.gif - ja tam zawsze mam problem co kupić icon_smile.gif
Aczkolwiek niebieska lisica GSA 1300 PCE na serwisie już była ( 3 lata gwarancji ) tak więc chyba nie ma już niezawodnych narzędzi - wiertarka celmy po 28 latach! odmówiła posłuszeństwa icon_smile.gif


Tylko, że niebieski kosztuje majątek.
Ostatnio kupiłem wkrętarko-wiertarkę sieciowa w Biedronie za 80 zł i niby tez marketówa a ma trzy lata gwarancji icon_biggrin.gif
Wiertarki Celma na licencji Boscha (te w obudowie plastikowej z uchwytem pistoletowym) są produkowane do dziś, bynajmniej z wyglądu wyglądają tak samo a co w środku mają to wielki znak ?
Moja Celma chodzi i ma się dobrze icon_biggrin.gif

Natomiast co do narzędzia wielofunkcyjnego to takiej samej klasy a nawet ciut lepszej można kupić innej marki za połowę kwoty co Bosch.
Dla przykładu ja mam Yato wielofunkcyjne 300 W a dałem coś koło 200 zł, głowiczka z aluminium, regulacja oscylacji, trzy wymienne końcówki i walizka do przechowywania.

O takie cudo jak poniżej, i ma cztery a nie jak napisałem trzy końcówki.

Napisano
Cytat

Tylko, że niebieski kosztuje majątek.
O takie cudo jak poniżej, i ma cztery a nie jak napisałem trzy końcówki.



Dlatego też trzeba wiedzieć jak często będzie wykorzystywany dany sprzęt.

Jak rzadko - to ja kupuję lidl, biedronka - tak samo jak intensywnie ale przez krótki czas jak nie wytrzyma to na reklamację po robocie i mogę czekać te 30 dni.. ( odkurzacz warsztatowy z Lidla - 33 dni )
Jak przy odkręcaniu zardzewiałych śrub - tylko firmówka ( ale jeszcze nie mam )
Jak zależy na precyzji i dokładności - firmówka a już na 100% firmowe osprzęty: wiertła bosch, brzeszczoty do lisicy hitachi do stali, makita struga do drewna - niby drogo ale SDS boscha + wiertarka z biedronki i idzie góry przenosić.
Nigdy przenigdy nie kupię już wierteł z marketów budowlanych - szkoda nerwów i czasu.
  • 2 miesiące temu...
Napisano

Też rzadko kupuje sprzęt marketowy. No chyba, że rzucą coś markowego. Lidl ma całkiem dobre prostowniki mikroprocesorowe dla amatorów. Niestety nie naładują takiego kompletnie rozładowanego aku.

Takich urządzeń jak agregaty nie kupiłbym w markecie, ze względu na potrzebę niezawodności. NP tutaj https://kraftdele.info/39-agregaty-trojfazowe

model KD117 o mocy 2500W z 3 fazami. Do podstawowego zasilenia w zupełności wystarczy.

  • 1 miesiąc temu...
Napisano

Od roku mąż używa szlifierki z ryobi, teraz ją wyciągnął,  bo sezon już sie zaczyna, a zawsze jest coś drobnego do wykonania w takim okresie. Przez kilka lat nagromadził troche juz tych narzędzi, teraz z czasem będzie wymieniać na coś nowszego, tak mówił,  bo już wszystko starszej daty jest, a takie nowe firmy zawsze mają do zaoferowania dobrej jakości narzędzia. W ryobi z tego jak rozmawialiśmy jest tez dobra opcja one+ gdzie jedna bateria pasuje do wielu elektronarzedzi tej firmy co jet sporym ułatwieniem, dlatego chyba go tak to przekonuje, bo można wiecej zyskać.

Gość mhtyl
Napisano

Mam wrażenie, że twój mąż jest kolekcjonerem elektronarzędzi bo nikt nie wymienia/kupuje nowych elektronarzędzi gdy "stare" są dobre a kupować coś nowego bo wyszło nowe, fajniejsze to gadzedziarstwo a nie potrzeba.

I dla info, firma Ryobi nie jest nowa, jest znana ju z od wielu, wielu lat.

  • 4 tygodnie temu...
Napisano

Kiedyś do dużych zakupów dostałem w gratisie wkrętarkę bosch. Bardzo trwały sprzęt, jak zabrakło młotka to można było obudową wbijać kołki szybki montaż. Kilka razy spadła z drabiny i nic! Za to silniczek trochę rzęził od samego początku. Najprzyjemniej za rozsądną cenę pracuje Hitachi, wszystkie produkty. Najtrwalsze są Hilti, ale ceny zwalają z nóg. Z Hilti kupuję tylko wiertła bo są wieczne.

Napisano

Mogę stanowczo stwierdzić, że produkty Boscha "stare" z czasów komuny i nie ważne czy to była linia zielona czy niebieska były nie do zjechania, ale i cena ich jak pamiętam też wtedy nie była mała jak i ograniczona  dostępność . Dzisiaj Bosch dalej nie jest złym producentem elektronarzędzi, ale to już nie to co wtedy, ale i dostępność jest można rzec na każdym kroku, cena jest przystępna czyli powiedziałbym jest ok:icon_biggrin:

  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Dnia 14.03.2017 o 18:09, mhtyl napisał:

Mam wrażenie, że twój mąż jest kolekcjonerem elektronarzędzi bo nikt nie wymienia/kupuje nowych elektronarzędzi gdy "stare" są dobre a kupować coś nowego bo wyszło nowe, fajniejsze to gadzedziarstwo a nie potrzeba.

I dla info, firma Ryobi nie jest nowa, jest znana ju z od wielu, wielu lat.

Racja, ryobi już jest na rynku jakiś czas, ale po prostu w Polsce nie jest zbyt dobrze znana. Choć przyznam, że my z mężem mamy kilka rzeczy od nich i są idealne do takiego użytku raz na jakiś czas. Jeszcze nic się nie zepsuło, a cena jest bardzo w porządku.

  • 2 tygodnie temu...
  • 4 tygodnie temu...
Napisano

Tak na dobrą sprawę to poza firmą Bosch, mamy co najmniej kilka innych, równie dobrych, o ile nie lepszych pd względem jakości czy awaryjności elektronarzędzi. Wszystko zależy od wspomnianych zastosowań: czy chodzi o narzędzia typowo do domu czy raczej o te bardziej profesjonalne, oraz druga kwestia to sam budżet jaki jesteśmy w stanie na to przeznaczyć. Ciekawych propozycji warto poszukać w sklepach internetowych.

Napisano

Nie kupuję drogich narzędzi. Potrafi to spaść z dachu i po zawodach. Po za tym kradzieże na budowach. Co innego osprzęt. Ten musi być z najwyższej półki.  Mam np. tarcze do granitu , tnę wszystko ,łącznie ze stalą. Jan

Napisano
31 minut temu, Mistrz Jan napisał:

Nie kupuję drogich narzędzi. Potrafi to spaść z dachu i po zawodach. Po za tym kradzieże na budowach. Co innego osprzęt. Ten musi być z najwyższej półki.  Mam np. tarcze do granitu , tnę wszystko ,łącznie ze stalą. Jan

I to jest zasada, którą i ja się kieruję. Szpanerstwo w postaci zakupu sprzętu z najwyższej półki do użytkowania raz w roku przez domowego amatora majsterklepkę tylko mnie rozśmiesza.

Napisano

Moim zdaniem drogie narzędzia i osprzęt warto kupić tylko wtedy, kiedy jesteśmy pewni że będziemy go używać w miarę często i potrzebna jest pewność że sprzęt nas nie zawiedzie. W innym wypadku lepiej kupić coś taniego, bo jak mamy dokonać naprawy raz lub dwa, to po co tracić pieniądze.

Napisano

Mąż pracuje za granicą i wszytko na mojej głowie, już mam dość czekania z każdą naprawą na niego więc pomyślalam że sama się wezmę za mały remont w dom, na pewno potrzebuję dobrej wiertarki i lizę na Waszą podpowiedź, jaką kupić taką do domowego użytku?? Fajnie i by było jakby miała wkrętarkę

Napisano
4 godziny temu, edii1 napisał:

Mąż pracuje za granicą i wszytko na mojej głowie, już mam dość czekania z każdą naprawą na niego więc pomyślalam że sama się wezmę za mały remont w dom, na pewno potrzebuję dobrej wiertarki i lizę na Waszą podpowiedź, jaką kupić taką do domowego użytku?? Fajnie i by było jakby miała wkrętarkę

Sam sprzęt nie uczyni Cię domowym majsterkowiczem.

Napisano (edytowany)

Na czas remontu domu, gdzie większość prac wykonuje sam kupiłem wiertarkę i młot Hitachi i Hilti, wkrętarkę Metabo, szlifierkę Makita, mieszadło Celmę. I tę ostatnią odradzam, dwa razy mieszadło lądowało w serwisie przez awarię stojana. Rzekomo kiedyśniejsza Celma i obecna to nie to samo. Hilti to sprzęt nie do zajechania, ale sowicie sobie życzą, do sporadycznego użytku ma się nijak, chyba, że ma przechodzić z pokolenia na pokolenie:D Ostatnio na próbę kupiłem w biedronie szlifierkę za 50zł wyprodukowaną przez małe-chińskie rączki, daje radę, dobrze wykonana, ciężka, sprawia wrażenie solidnej. Mam też szlifierkę do drewna Ryobi typu żelazko, fajne to, wykonanie bez zarzutu, a bebechy w środku to nie wiem jakiej jakości.

Dla majsterkowicz powinny wystarczyć gadżety Parkside z Lidla, mogę polecić też Einhell, zwłaszcza serię Bavaria. Na małych budowach dają radę zabawki od Pansam/Dedra.

Edytowano przez Ermenegildo (zobacz historię edycji)
Napisano (edytowany)

A ja szlifierkę taśmową Parkside z Lidla odradzam.

Po 4h szlifowania okazało się że poszedł dym... z obudowy.

Po rozkręceniu okazało się, że łożysko kulkowe napinacza osadzone jest w plastiku - i ten plastik od rozgrzanego łozyska się po prostu stopił i puścił...

Używana sporadycznie przez 3 lata i tylko ten jeden jedyny raz do szlifowania sztachet ogrodowych i pojechała.

2_44106_13_Szlifierka_tasmowa_16.jpg

Z resztą to samo tyczy się wkrętaka akumulatorowego Parkside - działać działa jeszcze - ale skręcam nim tylko opaski zaciskowe i jest już na bakier z przełączaniem prawo/lewo - a tu paragon zapodziałem. :/

2_28587_Wkretak_akumulatorowy_575.jpg

Dodatkowo główka zaciskowa się zacieła i nie chce oddać bita..

Edytowano przez Draagon (zobacz historię edycji)
Napisano

Ja od nich tłukę myjkę ciśnieniową i jest OK, problemów nie miałem, kupiłem w niemieckim Lidlu, ale to na pewno to samo, sąsiad coś tam majsterkuje wkrętarką i też nie marudzi, stąd wyżej poleciłem.

Napisano

Za to mogę z czystym sumieniem polecić wiertarkę Bosha z serii Proffesional..

mlotowiertarka-bosch-gbh-2-26-dfr-2751.j

Moze nietypowo, ale żonie zapomniało się zabrać wiertarkę z "budowy" płotu i przeleżała 2 dni w deszczu ( wiem: omg )

i po wszystkim bezproblemowo działa.

Napisano

Graphita mam też wiertarkę 650 W - szczerze powiedziawszy chyba gorszy jeszcze od lidla - po 6 miesiącach zacina się główka do montażu wierteł - iskry idą z silniczka - żeby nie było, używam tylko do wkręcania bitów i wiercenia w drewnie.

 

A mam jeszcze spawarkę inwentorową Stanley 6000 - jak do domowego użytku to jest super, anie razu mi się nie przegrzała.. Ale na początku przed rozgrzaniem potrafi kleić elektrody - ale nie narzekam - lepsza niż 20 letnia zwykła spawarka 8 x cięższa...

 

Napisano

W moim małym mieście powiatowym drobni budowlańcy rzeźbią tymi Graphitami, widziałem, że w busach u nich się przewalają upaprane, w lokalnym sklepie bud. tym handlują i robiąc zakupy też widzę, że dużo ludzi kieruje się niską ceną i uderza po te Graphity. Być może też mają podział na lepsze i gorsze serie.

Napisano

Każdy pewno się już zdążył przekonać, że niektóre marki elektronarzędzi ze sklepu spożywczego to zakup sezonowy. Ja mam swoją mantrę. Jeśli Bosch na lata i używany non-stop to tylko niebieski. Oczywiście Bosch zielony też godny uwagi ale na specjalne okazje - czyli - w końcu trzeba złożyć regał albo skosić trawę albo pociąć drewno na opał  - oczywiście tu bosch też przewidział kilka przydatnych narzędzi.B| 

Natomiast jeśli ma być na lata i o każdej porze to ja stawiam na kolor niebieski.

Napisano (edytowany)

Akurat niebieski Bosch to nie linia narzędzi "niedrogich". Polecenie autorowi tematu czegoś, co według niego ma być "solidne i niedrogie" to oczywiście wyzwanie. Chyba nie ma narzędzi niezniszczalnych, używane niezgodnie z przeznaczeniem, tym bardziej w rękach fachowca-rzeźnika na podwójnym gazie i przypadkowej budowie. Znam gościa, który kupił tarczę diamentową za kilka stówek do cięcia marmuru, zastosował do cięcia granitu i szlag ją trafił, po czym stwierdził, że  była gó*** warta skoro nie poradziła:icon_biggrin: Całe życie przepracował przy układaniu kafli ceramicznych, trafiła mu się fucha z kamieniem i poległ od razu. Przede wszystkim używać narzędzi zgodnie z przeznaczeniem, dbać, serwisować, co nie znaczy bez potrzeby w nich dłubać, bo to one mają służyć dla nas.

Edytowano przez Ermenegildo (zobacz historię edycji)
Napisano (edytowany)

Która Celma? współczesna, czy z lat 90tych? Współczesna to chińszczyzna od polskiego "pakowacza". Chłopaki na fabrycznym serwisie mają ręce pełne roboty. Osobiście celowałbym w Black&Decker. Moje osobiste przygody z tą marką są pozytywne.

Edytowano przez Ermenegildo (zobacz historię edycji)
Napisano

Jeśli mowa o narzędziach niezniszczalnych to bardzo często się zdarza, że kupno makity idzie w parze z niezniszczalnością, wielu znajomych zwraca właśnie na to uwagę, że mimo lat i na prawdę skrajnych warunków pracy makita zawsze dawala rade.

  • 3 miesiące temu...
Napisano

Elektronarzędzia to już jak przedmówcy pisali, kwestia indywidualna uzależniona od częstotliwości i rodzaju wykonywanych prac. Co do kluczy Kuźnia faktycznie jest marką solidną a ich narzędzia potrafią wytrzymać duże obciążenia. Co do imadła polecam również polskiego producenta BISON. Nie są tanie ale wytrzymują naprawdę wiele. 

Napisano
2 minuty temu, Heniek89 napisał:

Co do imadła polecam również polskiego producenta BISON. Nie są tanie ale wytrzymują naprawdę wiele. 

Nie wiedziałem, że imadła zaliczane są do elektronarzędzi, no chyba że są na prąd to wtedy jak najbardziej.

Dnia 19.06.2017 o 13:04, Ermenegildo napisał:

Która Celma? współczesna, czy z lat 90tych? Współczesna to chińszczyzna od polskiego "pakowacza". Chłopaki na fabrycznym serwisie mają ręce pełne roboty. Osobiście celowałbym w Black&Decker. Moje osobiste przygody z tą marką są pozytywne.

Tożeś teraz poleciał z tą chińszczyzną, a Black&Decker-a to małe rączki nie składają?

Napisano
11 minut temu, mhtyl napisał:

Nie wiedziałem, że imadła zaliczane są do elektronarzędzi, no chyba że są na prąd to wtedy jak najbardziej.

 

 

Dnia 3.03.2016 o 20:30, edward w napisał:

Posiadam garaz i chcialem wyposazyc w narzedzia i elektronarzedzia tj klucze ,imadlo szlifierke i imadlo do majsterkowania jakiej firmykupic aby byly solidne i nie drogie

 

  • 4 miesiące temu...
Napisano
Dnia 14.03.2017 o 11:25, MonikaMarkiewicz napisał:

Od roku mąż używa szlifierki z ryobi, teraz ją wyciągnął,  bo sezon już sie zaczyna, a zawsze jest coś drobnego do wykonania w takim okresie. Przez kilka lat nagromadził troche juz tych narzędzi, teraz z czasem będzie wymieniać na coś nowszego, tak mówił,  bo już wszystko starszej daty jest, a takie nowe firmy zawsze mają do zaoferowania dobrej jakości narzędzia. W ryobi z tego jak rozmawialiśmy jest tez dobra opcja one+ gdzie jedna bateria pasuje do wielu elektronarzedzi tej firmy co jet sporym ułatwieniem, dlatego chyba go tak to przekonuje, bo można wiecej zyskać.

Fajne jest to, że można kupić jedną czy dwie baterie, które pasują do różnych urządzeń, więc zawsze to jakaś oszczędność,a na pewno wygoda :)

  • 4 miesiące temu...
Napisano
18 godzin temu, polzek napisał:

co myślicie o AEG do bardziej profesjonalnego użytku? Cenowo są całkiem calkiem, nie chcę na start ładować dużej kasy

kiedyś tam zetknąłem się z wiertarką tej firmy ( taką z komputerkiem ) - nie był to udany egzemplarz - inwestycję kończyliśmy amatorskim Black&Decker i dał radę

Gość mhtyl
Napisano

Generalnie AEG nie ma linii elektronarzędzi amatorskiej, natomiast Black&Decker ma linie amatorską i profesjonalną tak samo jak Bosch. I w każdej z linii trafiają się i trafiać będą egzemplarze z wadami, zresztą na takie ukryte wady firmy udzielają odpowiedniej gwarancji. Drugą ważniejszą rzeczą jest natomiast to, że nie ma maszyn idiotoodpornych.

19 godzin temu, polzek napisał:

co myślicie o AEG do bardziej profesjonalnego użytku? Cenowo są całkiem calkiem, nie chcę na start ładować dużej kasy

To zależy do czego. To tak jakbym zadał pytanie o samochodach firmy np FIAT.

Cenowo są całkiem, całkiem ale w odniesieniu do elektronarzędzi profesjonalnych ale nie do amatorskich. I dodam tylko z własnego doświadczenia, że obecnie produkowane elektronarzędzia to nie te same co dwadzieścia lat temu i nie mam na mysi technicznych rozwiązań tylko wytrzymałość.

Napisano

zakupiłem wkręatrkę udarową 18v, coś tam porobiłem i wydaje się ok, jak na sprzęt na akumulator wydaje się spoko, całkiem niezłą ma moc. W przyszłym tygodniu bardziej potestuję, cena patrząc na półkę profesjonalną całkiem w porządku

  • 4 miesiące temu...
Napisano

W firmie dużo działam na urządzeniach akumulatorowych od AEG, na pewno ich dużą zaletą jest to że nie straszne im żadne mrozy, w zeszłym roku robiliśmy coś na zewnątrz, było chyba z -10 a tu skończyć trzeba. Jednak te 18V to jest niezła moc  i do firmy mniejszego akumulatora bym nie kupował. poza tym  narzędzia te mnie nie zawiodly

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Gumowane rękawice ochronne to wyroby złożone z wielu materiałów, których w praktyce nie da się rozdzielić i następnie poddać przetworzeniu. W związku z tym traktowałbym je ogólnie jako odpady zmieszane.  Moim zdaniem najważniejsze będzie jednak to czy rękawice są zanieczyszczone substancjami klasyfikowanymi jako niebezpieczne. Przy czym do tej grupy zalicza się nawet farby i lakiery, środki ochrony roślin, środki czystości itd. W takiej sytuacji zanieczyszczone rękawice również powinny być traktowane jako odpady niebezpieczne. W związku z czym zalecane jest ich przekazanie do punktu selektywnej zbiórki odpadów.  Będziemy w związku z tym mieć kolejno odpowiednią grupę, podgrupę oraz kod odpadu: 15 Odpady opakowaniowe; sorbenty; tkaniny do wycierania; materiały filtracyjne i ubrania ochronne nieujęte w innych grupach 15 02 Sorbenty; materiały filtracyjne; tkaniny do wycierania i ubrania ochronne 15 02 02 Sorbenty; materiały filtracyjne (w tym filtry olejowe nieujęte w innych grupach); tkaniny do wycierania (np. szmaty; ścierki) i ubrania ochronne zanieczyszczone substancjami niebezpiecznymi (np. PCB).   Jeżeli natomiast rękawice nie będą zanieczyszczone substancjami klasyfikowanymi jako niebezpieczne, to będzie można je wyrzucić do pojemnika na odpady zmieszane. Grupa i podgrupa odpadów będzie w tym przypadku ta sama, jednak inny będzie kod odpadu: 15 02 03 Sorbenty; materiały filtracyjne; tkaniny do wycierania (np. szmaty; ścierki) i ubrania ochronne inne niż wymienione w 15 02 02.    Do odzieży lub tekstyliów takich rękawic zdecydowanie bym nie zaliczał. Jeden powód jest logiczny i praktyczny - i tak nie nadają się do przetworzenia. Drugi to natomiast kwestia formalna - ubrania ochronne mają własną grupę, podgrupę i kod w klasyfikacji. Natomiast odzież i tekstylia to odpowiednio: 20 Odpady komunalne łącznie z frakcjami gromadzonymi selektywnie 20 01 Odpady komunalne segregowane i gromadzone selektywnie (z wyłączeniem 15 01) 20 01 10 Odzież 20 01 11 Tekstylia   Odpowiednie kody można wyszukać chociażby tutaj: https://kartaewidencji.pl/katalog-odpadow/   Chociaż patrząc na to wszystko uważam, że przekroczyliśmy już granicę absurdu w kwestii segregacji śmieci. Nie bardzo sobie wyobrażam, że każdy będzie wywoził do PSZOK chociażby zużyte rękawiczki robocze, bo malował w nich ściany w pokoju, albo zakładał te rękawiczki używając środków czystości. W niektórych miejscach można trafić na radę, żeby takie rękawiczki zawinąć w foliową torebkę i też wyrzucić do odpadów zmieszanych. Osobiście uważam to za rozsądne.  No a przede wszystkim, absurdem jest to, że trzeba się przekopywać prze pogmatwane przepisy i klasyfikacje w tak podstawowych sprawach. Niedługo to trzeba będzie zaliczać obowiązkowe szkolenia.         
    • Jeśli ktoś jest uczulony na jad pszczół to nie chodzi boso i ma pod ręką autostrzykawkę z adrenaliną.      Nawet angielskie uniwersytety zaczynają rezygnować z dwustuletnich, równiutko wystrzyżonych trawników, żeby nie odstręczać od siebie młodych talentów, zainteresowanych ochroną planety.
    • Dziękuję za opinię i wyedukowanie w temacie. Raczej przyjmę do serca, bo to oznacza dla mnie mniej roboty  
    • Nie ma żadnej potrzeby dokładania czegokolwiek. Powiem nawet więcej, wewnętrzne ocieplenie może stwarzać niechciane problemy, bo zmieni rozkład temperatur w ścianie i punkt zamarzania pary wodnej może przesunąć się na cegłę ściany i cegła będzie kruszała. Dlatego tynkuj spokojnie i nie zawracaj sobie głowy.       Nie. To tylko pozornie poprawi izolacyjność, ale powtarzam, może narobić wiele szkód. Wewnętrzne docieplenia w ogóle stwarzają wiele problemów, czego na Twojej trzcinie uniknięto, tynkując ją wapnem. Które dość skutecznie wychwytuje parę wodną. Ale nie warto w to wchodzić, skoro masz docieplenie na zewnątrz.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...