Skocz do zawartości

Hugo 2 a ocieplenie


Recommended Posts

Cytat

Ty bredzisz o 80 stopniach na piecu, piszę że nie potrzeba zbyt skomplikowanej instalacji to ty farmazonisz o zaworach, zrorach i innych ustrojstwach

Ja farmazonię? Mogę ci podać linki do innych dyskusji na podobne tematy. Piec + bezpośrednia podłogówka nie będzie dobrze działać, chyba, że piec będzie ledwo co się tlił. Piec pracuje poprawnie na mocy bliskiej nominalnej. Jaką wtedy temperaturę wody puści w podłogówkę bez zastosowania mieszacza czy bufora ciepła? Poprzyj swoje wywody choć jednym konkretnym przykładem takiej "prostej" instalacji typu piec + podłogówka zamiast wyzywać wszystkich od idiotów i głupków
Cytat

Zwykły piec karnawałowy uniwersalny tzw śmiecuch

Który za rok każą mi wypieprzyć zgodnie z ustawą antysmogową? Myślisz?
Cytat

rurki do grzejników teraz nie puszcza się po ścianie tylko po podłodze

Rurki puszcza się tam gdzie mi będzie pasować. Jak będę miał ochotę żeby szły mi na zewnątrz to tak będzie. Bo lubię popatrzeć na miedź. I nie gadaj bzdur, że puszcza się tylko po podłodze
Link do komentarza
Gość arturo72
Cytat

Obecnie to 5/70/43%. Szczegóły w dwóch linkach w stopce. Dzisiaj było u mnie ciepło i te ustawienia i tak są za bogate. Spokojnie mógł bym ustawić do takiej pogody jak dzisiaj 5/90/41 lub 42%. Wtedy kocioł wolniej uzyskuje temperaturę zadaną, mniej przeciąga i krócej jest w podtrzymaniu.


Wiesz teraz czemu będziesz latał co chwila do kotłowni przy kotle z podajnikiem ?
icon_biggrin.gif
Link do komentarza
Cytat

Kolejna głupota.
A co się będzie jedynie roznilo w takich domach ?


Ty brachu w :scratching: byłeś i gówno wiesz !, to tak dla porządku jak już używamy tak kategorycznych określeń. icon_razz.gif
Tobie się wydaje że w przyrodzie to jest tak jak sobie na kartce papieru nieporadnie porachujesz.
Tymczasem przy ogrzewaniu węglem jest ogromna nadprodukcja ciepła o której ty nie masz zielonego pojęcia, bo sam nigdy nie miałeś tego typu ogrzewania, a wszystko o czym piszesz to głupoty zasłyszane z internetu.
Sama kotłownia przy dobrej lokalizacji to duże i ważne źródło ciepła dla reszty domu, nie wspominając już o kominie.
Natomiast przy nieszczelnym domu i pompce, podkręcając ją do wysokich temperatur, zapłacisz tyle że odechce się ogrzewania tym "tanim" prądem. icon_idea.gif
Ale komu ja to mówię ?, jakiemuś neoficie pompkowemu, który o innych systemach grzewczych wie tyle co wyczyta. Edytowano przez demo (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Gość arturo72
Cytat

Piec pracuje poprawnie na mocy bliskiej nominalnej.


O czym ty gadasz człowieku ???
Jak puścisz 80st.C na kalafiory to zagrzejesz taki pokoiczek w ciągu 1h do 30st.C a przez nastepne 23h kociol będzie Ci się tlił.
Link do komentarza
Cytat

Wiesz teraz czemu będziesz latał co chwila do kotłowni przy kotle z podajnikiem ?

Przecież to logiczne, że w nowym domu, przy nowym piecu trzeba spędzić trochę czasu, żeby go poprawnie ustawić. Co to za debilny argument? Sam na początku siedziałeś z oczami w liczniku i spisywałeś kWh
Cytat

Jak puścisz 80st.C na kalafiory to zagrzejesz taki pokoiczek w ciągu 1h do 30s

Więc podłogówka i taki piec to jeszcze głupszy pomysł bo piec nigdy nie będzie pracował na mocy bliskiej nominalnej. No, chyba, że kolega mhtyl napisze w końcu jak zrobić taką prostą instalację, żeby to ogarnęła

Wpis na temat bezwładności podłogówki, czyli to o czym pisałem na początku

"Problem z podłogówką jest jej duża bezwładność. Grzejniki wystarczy zakręcić i po chwili ostygną a podłogówka jednak potrzebuje więcej czasu, sam mam wylewkę 8cm i czasem w wiosenne dni jest to kłopotliwe albowiem noce są zimne a dnie wręcz gorące i bezwładność takiej podłogi daje o sobie znać. kocioł zasypowy to nie jest dobre źródło ciepła dla podłogówki przy bezpośrednim połączeniu i wymaga " pośrednika " w postaci bufora."

I pisał to właściciel podłogówki. Zapewne jest idiotą, tak kolego mhtyl? Edytowano przez erol (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Gość arturo72
Cytat

Natomiast przy nieszczelnym domu i pompce, podkręcając ją do wysokich temperatur, zapłacisz tyle że odechce się ogrzewania tym "tanim" prądem.
Ale komu ja to mówię ?, jakiemuś neoficie pompkowemu, który o innych systemach grzewczych wie tyle co wyczyta.


No właśnie Ty nie masz zielonego pojęcia o czym piszesz.W jakim celu chcesz podkręcać zasilanie do wysokich temperatur jak nawet w durszlaku przy wodnej podłogówce 35st.C wystarczy z powodzeniem ?
1m2 przy zasilaniu 30st.C ma moc grzewczą ok.50W czyli durszlaka spokojnie nawet taką temperaturą zasilania ogrzejesz w największe mrozy.


Proponuje demo dokształcić się,pd strony 102 w dół:
http://www.kisan.pl/files/upload/instrukcj...et1110.indd.pdf Edytowano przez arturo72 (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

erol - chłopie odpuść.

Spie..., znaczy się źle zrobić można wszystko - nawet proste bzykanko.
Nie argumentuj - bo to idiotyczne argumenty.

To jest Twój wybór, Twoje małpy, Twój cyrk i co ważniejsze Twoja kasa.
Najważniejsze abyś był zadowolony - np. tak jak arturo.
Zyskasz pewność siebie i też innych będziesz wyzywać, mając argument - ja tak mam.
Argument wytrych.

A jak nie będziesz zadowolony, to sobie powiesz "jaki ze mnie głupi c..j".
Link do komentarza
Gość arturo72
Cytat

Wpis na temat bezwładności podłogówki, czyli to o czym pisałem na początku

"Problem z podłogówką jest jej duża bezwładność. Grzejniki wystarczy zakręcić i po chwili ostygną a podłogówka jednak potrzebuje więcej czasu, sam mam wylewkę 8cm i czasem w wiosenne dni jest to kłopotliwe albowiem noce są zimne a dnie wręcz gorące i bezwładność takiej podłogi daje o sobie znać. kocioł zasypowy to nie jest dobre źródło ciepła dla podłogówki przy bezpośrednim połączeniu i wymaga " pośrednika " w postaci bufora."

I pisał to właściciel podłogówki. Zapewne jest idiotą, tak kolego mhtyl?


Pewno pisał to jakiś idiota ze starego domu ze źle wyregulowaną podłogówką ciulatym sterowaniem albo ze spieprzoną instalacją bo w nowych domach taka sytuacja nie jest możliwa a bezwładność podłogówki jest jej zaletą w takich domach utrzymując cały czas temperaturę w domu na stabilnym poziomie bez wahań:
Cytat

Po kilku dniach z G12W spostrzeżenia mam takie:
-od 22-23 grzeje cwu
-od 23.10-6 grzeje c.o
-od 13-15 grzeje cwu i c.o z priorytetem cwu.
O godz. 6.00 temp.w salonie 23,2 w sypialni 22,8 po przyjściu do domu ok.17 temp.w salonie 22,8 w sypialni 22,2 o godz 22 temp.w salonie 23,1 w sypialni 22,4.
Temp zasilania ustawiona na max.36st C.
Wentylacja śmiga cały czas na 4 biegu z 7.
Dobowe zużycie w takim przypadku przy temp. 0-2st.C to ok.15kWh w tym 3,5kWh na cwu,ogrzewanie nocne 7-9kWh.



I niezależnie czym ona by była zasilana,czy syfem czy gazem czy pradem tak samo by się zachowywała czyli gdyby była tak samo sterowana


Nie ma mowy o jakimkolwiek przegrzaniu czy o niedogrzaniu nawet jak słońce zaświeci.
Link do komentarza
Cytat

erol - chłopie odpuść

W tym szaleństwie jest metoda. Pomijając ton wypowiedzi da się co nieco z tej dyskusji wyciągnąć. Nawet pomimo tego, że dla niektórych jestem idiotą i ciemniakiem ;)

Cytat

Nie ma mowy o jakimkolwiek przegrzaniu czy o niedogrzaniu nawet jak słońce zaświeci.

Ale to akurat jest zwykła fizyka. Skoro podłogówka nie zdąży się wychłodzić a na zewnątrz temperatura skoczy do 15-20 stopni to co się stanie z tym skumulowanym ciepłem? Nic? Temperatura w pokoju nie wzrośnie? Edytowano przez erol (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Ale to akurat jest zwykła fizyka. Skoro podłogówka nie zdąży się wychłodzić a na zewnątrz temperatura skoczy do 15-20 stopni to co się stanie z tym skumulowanym ciepłem? Nic? Temperatura w pokoju nie wzrośnie?



Nie wzrośnie, albo wzrośnie nieznacznie.
Akurat w takim przypadku fizyka podpiera się sterownikiem.

Oczywiście w przypadku fachowego wykonania instalacji.
Oczywiście mowa o domu współczesnym, zbudowanym co najmniej z wymaganiami "ustawowymi", a nie namiocie typu NS.
Oczywiście dokładnie tak samo jak w przypadku kaloryferów bo też mają swoją bezwładność - mniejszą, ale mają.
Link do komentarza
Cytat

Ale to akurat jest zwykła fizyka. Skoro podłogówka nie zdąży się wychłodzić a na zewnątrz temperatura skoczy do 15-20 stopni to co się stanie z tym skumulowanym ciepłem? Nic? Temperatura w pokoju nie wzrośnie?



od tego jest też izolacja; nie wypuszcza, ale też nie wpuszcza tak łatwo icon_wink.gif

problem jest bardziej złożony; oknami wpada słonko, może nagrzać, itp.

Niezależnie od technologii ważne jest, by dom potraktować całościowo, mając na uwadze, że jedna decyzja determinuje kolejną.
Link do komentarza
Cytat

Nie wzrośnie, albo wzrośnie nieznacznie.
Akurat w takim przypadku fizyka podpiera się sterownikiem


Ale to są dość szybkie zmiany temperatur, a sterownik nie posiada jednak zdolności przewidywania, chyba jednak.
Co tam niewielki wzrost temperatury, od ciepła raczej nikt nie umiera a od zimna i owszem.
Link do komentarza
Gość arturo72
Cytat

Ale to są dość szybkie zmiany temperatur, a sterownik nie posiada jednak zdolności przewidywania, chyba jednak.
Co tam niewielki wzrost temperatury, od ciepła raczej nikt nie umiera a od zimna i owszem.


Temperatura podłogi ma 23-25st.C to co ma Ci "grzać" ? Te 23st.C ?


Cytat

Ale to akurat jest zwykła fizyka. Skoro podłogówka nie zdąży się wychłodzić a na zewnątrz temperatura skoczy do 15-20 stopni to co się stanie z tym skumulowanym ciepłem? Nic? Temperatura w pokoju nie wzrośnie?


jw i pytanie,co ma "grzać" ?
erol,od jakiej temperatury do jakiej podłogówka ma się "wychładzać" i czemu ma się wychładzać ?
Wiesz co to jest i ile to jest 23-25st.C czy nie zdajesz sobie sprawy z tego ?
Skoro nie zdajesz sobie z tego sprawy to skończ już bzdury pisać jak pewien sprzedawca grzejników na FM dla którego byłbyś idealnym klientem właśnie z uwagi na nieświadomość o czym piszesz ;)

Już pisałem o tym,żebyście przestawili się na kategorie myślenia ze starych domów ogrzewanych weglem z grzejnikami ściennymi buchającymi gorącem na nowe budownictwo i niskotemperaturowe grzejniki.

Jako ciekawostkę zapodam kolejnego "nawiedzonego" z węglem w domu i jego "złotą myśl" ;)
Cytat

Swoją droga od poczatku mówiłem ze u mnie przy węglu op się nie sprawdzi -po prostu za krótko grzeje i podłogówka byla by zawsze zimna..ale przy gazie i pc jak najbardziej ...


icon_biggrin.gif Edytowano przez arturo72 (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
Gość arturo72
Cytat

Cały twój wysiłek na marne, bo baran tu nie zajrzał. Za dużo słów w artykule, żeby przeczytać. I dalej będzie pisał, że 23 stopnie to żadna temperatura...


Właśnie,że bardzo dobrze jest to opisane.
Który baran pisze,że temp.podlogi 23st.C to nic ?
Temp.podłogi 23st.C to w domu ok.21-22st.C.
Jakbyś był bardziej inteligentny to byś pojal,że taka temp.podłogi "nie przegrzeje" bo nie odda ciepła bo nie ma co oddawać jak słońce jest "bardziej ciepłe" niż podłoga.
Demo tego nie kuma i trzeba było go delikatnie skorygować ale widzę,że Ty również mało jarzacy icon_smile.gif
No chyba ze wyznajesz zasadę ze to zimno grzeje ciepło a nie odwrotnie icon_biggrin.gif
I już do złotych myśli ;)

A Krzysztof Lis swego czasu bywał na FM i kuma czacze. Edytowano przez arturo72 (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Gość arturo72
Cytat

Wystawa południowa, duże okna, na zewnątrz niby zimno, zaczyna świecić słońce, nie wzrośnie temperatura ?
Oczywiście w Twoim przypadku to nie grozi bo masz okna nie dość że małe jak otwory strzelnicze, to jeszcze do tego skierowane na północ. icon_razz.gif


W każdym przypadku wzrosnie czy przy grzejnikach ściennych czy przy podlogowce. Ale to grzejniki dalej "grzeją" czyli oddaja swoje ciepło do pomieszczenia chłodząc się od 50st C do temp.pokojowej gdzie podlogowka nie "grzeje" bo jest zimna w stosunku do "nagrzanego"pomieszczenia przez słońce.

Dlatego się pytałem co ma "przegrzewac i grzać" temp.podlogowki o temp. 23st.C powietrze o temp.24-25st.C ?
Link do komentarza
Do pewnej temperatury grzeją a resztę słońce, tak trudno to zrozumieć ?.
Na pewno ta temperatura podłogi 28 st nie zacznie chłodzić tego pomieszczenia i nawet jak wyłączysz ogrzewanie to zanim podłoga wystygnie będzie grzać. Kaloryfery wyłączasz i po pół godzinie są zimne, przy podłogówce masz do czynienia z dużą bezwładnością, kapujesz ?. icon_idea.gif
Ale u Ciebie to pewno podłoga ma ze 20 st a grzeje i tak do 24, czyli cuda panie jakieś, a może osiągi z bytowania domowników. icon_biggrin.gif Edytowano przez demo (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Gość arturo72
Cytat

Do pewnej temperatury grzeją a resztę słońce, tak trudno to zrozumieć ?.
Na pewno ta temperatura podłogi 28 st nie zacznie chłodzić tego pomieszczenia i nawet jak wyłączysz ogrzewanie to zanim podłoga wystygnie będzie grzać. Kaloryfery wyłączasz i po pół godzinie są zimne, przy podłogówce masz do czynienia z dużą bezwładnością, kapujesz ?. icon_idea.gif
Ale u Ciebie to pewno podłoga ma ze 20 st a grzeje i tak do 24, czyli cuda panie jakieś, albo osiągi z bytowania domowników. icon_biggrin.gif


Ale temperatura podłogi nie ma 28 tylko 23 a od słońca wpadajacego przez okna 3m3 betonu nie ogrzeja się nawet o 0,5st.C
Temperatura podłogi to u mnie 23-24st.C żeby w domu było 23st.C to pytanie czy taka temperatura podłogi ma grzać i przegrzewac ciepło ze słońca ?
Co ma stygnac w takim razie i w jakim stopniu od jakiej temp do jakiej temp. ? Edytowano przez arturo72 (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Ale temperatura podłogi nie ma 28 tylko 23 a od słońca wpadajacego przez okna 3m3 betonu nie ogrzeja się nawet o 0,5st.C
Temperatura podłogi to u mnie 23-24st.C żeby w domu było 23st.C to pytanie czy taka temperatura podłogi ma grzać i przegrzewac ciepło ze słońca ?
Co ma stygnac w takim razie i w jakim stopniu od jakiej temp do jakiej temp. ?



Szanowny kolego, bazujesz na parametrach swojego budynku.
W rzeczywistości temperatury powierzchni posadzek grzewczych są bardzo różne i często bliskie 30oC.
Dlaczego tak jest - można by książkę napisać
Samoregulacja - owszem istnieje ale tylko w niskim pułapie temperaturowym, w dodatku zależnym od rodzaju posadzki.
Swój znaczny udział w samoregulacji mają inne przegrody, szczególnie kiedy są wykonane z pojemnego cieplnie materiału np. z silki.
Ogólnie jest bardzo wiele zależności i zdanie każdego w tym temacie ma swoje znaczenie.
Link do komentarza
Cytat

????
Przy rozstawie 10cm ? Przy nowych domach ?
Bzdura.


Po co mieszasz rozstaw rurek?
Prosty przykład kiedy słońce nagrzeje posadzkę lub kiedy podłoga jest w znacznej części przykryta ( tapczanik, dywanik itp, a na zewnątrz jest znacznie poniżej zera. Wówczas aktywna część posadzki nadrabia, ażeby nadrobić musi mieć wyższą temperaturę. Jak wyższą możesz sobie policzyć. Z praktyki powiem Ci że jest tak na pewno.
Link do komentarza
Gość arturo72
Cytat

Po co mieszasz rozstaw rurek?
Prosty przykład kiedy słońce nagrzeje posadzkę lub kiedy podłoga jest w znacznej części przykryta ( tapczanik, dywanik itp, a na zewnątrz jest znacznie poniżej zera. Wówczas aktywna część posadzki nadrabia, ażeby nadrobić musi mieć wyższą temperaturę. Jak wyższą możesz sobie policzyć. Z praktyki powiem Ci że jest tak na pewno.


Nie jarze. Co ma nadrabiać jak i temp.w pomieszczeniu jest wyższa niż oczekiwana na sterowniku ?
Podlogowka jest tak projektowana żeby uzupełnić straty energii a to znaczy wymaganą temp.w pimieszczeniu konkretną temp.zasilania ? Jak najniższa najlepiej czyli wmieszam rozstaw ?

Jak nie ma odbioru ciepła przez podłogę to znaczy że źródło ciepła zmniejsza sobie temperaturę zasilania lub się wyłącza calkowicie a nie grzeje wg Ciebie ."nadrabiajac" tylko co nadrabiajac.
Jeśli tak nie robi to znaczy,że to nie podłoga nam przegrzewa tylko ciulate źródło ciepła wraz z ciulatym sterowaniem.

Edytowano przez arturo72 (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

????
Przy rozstawie 10cm ? Przy nowych domach ?
Bzdura.



zgadzam się z przedmówcą
za bardzo patrzysz na wszystko przez pryzmat swojego domu
to że ty tak nie masz, to wcale nie oznacza że u kogoś innego może tak nie być, nawet jeśli budynek jest nowy (czy też kilkuletni)
dodaj do tego przekonanie o swojej nieomylności i już dlatego tak ciężko się z tobą dyskutuje icon_razz.gif
Link do komentarza
Gość arturo72
Cytat

zgadzam się z przedmówcą
za bardzo patrzysz na wszystko przez pryzmat swojego domu
to że ty tak nie masz, to wcale nie oznacza że u kogoś innego może tak nie być, nawet jeśli budynek jest nowy (czy też kilkuletni)
dodaj do tego przekonanie o swojej nieomylności i już dlatego tak ciężko się z tobą dyskutuje icon_razz.gif


Po prostu obalam mity i kategoryczne stwierdzenia typu "prąd jest drogi" czy "podlogowka przegrzewa pomieszczenia" lub "węgiel jest tani" i inne bo tak nie jest.
A że przykładem może być mój dom to co na to poradzę,chyba dobrze nie ?

A to nie z myślą o innych posiadających już domy tylko o nowych,którzy nie myślą opierając się właśnie na tego typu mitach.
Link do komentarza
Cytat

Nie jarze. Co ma nadrabiać jak i temp.w pomieszczeniu jest wyższa niż oczekiwana na sterowniku ?
Podlogowka jest tak projektowana żeby uzupełnić straty energii a to znaczy wymaganą temp.w pimieszczeniu konkretną temp.zasilania ? Jak najniższa najlepiej czyli wmieszam rozstaw ?

Jak nie ma odbioru ciepła przez podłogę to znaczy że źródło ciepła zmniejsza sobie temperaturę zasilania lub się wyłącza calkowicie a nie grzeje wg Ciebie ."nadrabiajac" tylko co nadrabiajac.
Jeśli tak nie robi to znaczy,że to nie podłoga nam przegrzewa tylko ciulate źródło ciepła wraz z ciulatym sterowaniem.



Podałem Ci dwa różne przykłady;
- pierwszy przykład, kiedy słońce nagrzewa powierzchnię posadzki - wówczas wzrost jej temperatury hamuje przepływ ciepła z podkładu grzewczego, ale pomimo tego, podłoga nagrzewa się do 30oC a niekiedy i więcej. Z kolei wraz ze wzrostem jej temperatury wzrasta emisja ciepła do pomieszczenia, bo tu ma najłatwiej i pomieszczenie nagrzewa się - samoregulacja jest tu rzeczą względną. Większy wpływ mają pojemne cieplne ściany mające niższą temperaturę.
- drugi przykład. W sytuacji gdzie przy projektowaniu zakłada się 80% aktywnej grzewczo posadzki jej zagospodarowanie w połowie tapczanem, dywanem itp. nie powoduje problemu przy połowicznym obciążeniu cieplnym. Natomiast w sytuacji maksymalnego obciążenia grzewczego jedna połówka musi robić za drugą, kosztem wzrostu temperatury. W końcu ilość emitowanego ciepła zależy od powierzchni i temperatury.
A sterownik dopóki będzie "widział" różnicę między ilością ciepła uciekającego a dostarczanego (spadek temperatury w pomieszczeniu), będzie pchał ciepło do instalacji grzewczej. To z kolei spowoduje wzrost temperatury całej podłogi, przy czym efektywna będzie ta, która będzie miała możliwość przekazywania ciepła do otoczenia.
To jest logiczne i to na tyle.


Link do komentarza
Mała poprawka - w dzień z zasady jego PCi nie pracuje - no chyba, że ma sterownik "tygodniowy" i w "wekndy" (w taniej taryfie) ......

Z drugiej strony, jeśli czujnik sterownika jest w takim pomieszczeniu i zadziała (bo "wekend"), to w innych będzie "pizgało chłodem" - chyba, że zadziała termostat na konkretnym obiegu w rozdzielaczu (jak jest).

Jednak w obu przypadkach bezwładność i samoregulacja podłogówki, zniweluje "wahania" PCi.
Link do komentarza
Gość arturo72
Cytat

Podałem Ci dwa różne przykłady;
- pierwszy przykład, kiedy słońce nagrzewa powierzchnię posadzki - wówczas wzrost jej temperatury hamuje przepływ ciepła z podkładu grzewczego, ale pomimo tego, podłoga nagrzewa się do 30oC a niekiedy i więcej. Z kolei wraz ze wzrostem jej temperatury wzrasta emisja ciepła do pomieszczenia, bo tu ma najłatwiej i pomieszczenie nagrzewa się - samoregulacja jest tu rzeczą względną. Większy wpływ mają pojemne cieplne ściany mające niższą temperaturę.
- drugi przykład. W sytuacji gdzie przy projektowaniu zakłada się 80% aktywnej grzewczo posadzki jej zagospodarowanie w połowie tapczanem, dywanem itp. nie powoduje problemu przy połowicznym obciążeniu cieplnym. Natomiast w sytuacji maksymalnego obciążenia grzewczego jedna połówka musi robić za drugą, kosztem wzrostu temperatury. W końcu ilość emitowanego ciepła zależy od powierzchni i temperatury.
A sterownik dopóki będzie "widział" różnicę między ilością ciepła uciekającego a dostarczanego (spadek temperatury w pomieszczeniu), będzie pchał ciepło do instalacji grzewczej. To z kolei spowoduje wzrost temperatury całej podłogi, przy czym efektywna będzie ta, która będzie miała możliwość przekazywania ciepła do otoczenia.
To jest logiczne i to na tyle.


No właśnie niezbyt logicznie piszesz icon_smile.gif
W pierwszym przykładzie raz że podloga i 10cm wylewki nie nagrzeje się do 30st. od słońca,grzeje się powietrze a nie podłoga a dwa jak może podloga dalej grzać skoro sterownik już dawno powinien odciąć grzanie posadzki tudzież zmniejszyć temperaturę zasilania ze względu na brak potrzeby uzupełniania strat ?
skoro tego wcześniej nie zrobił to znaczy że albo jest ciulata instalacja albo ciulate sterowanie albo ciulate źródło ciepła.
Nie chcem ale znowu muszem odniesc się do mojego domu.
Mam ustawioną krzywą grzewczą tak ze jak nie występuje odbiór ciepła to automatycznie zmniejszana jest temp.zasilania do wyłączenia całkowitego urządzenia grzewczego,nie mam sterownika pokojowego tylko pogodowke i nawet w takim wypadku nigdy nie wystąpiło przegrzania pomieszczenia na skutek słońca jak już to na chwile.

Punkt 2 w podsumowaniu napisałeś coś i czym piszę. Ciulata instalacja i ciulate sterowanie lub ciulate źródło ciepła.
Nie mam sterownika pokojowego...

Podobna sprawa jest u mnie z grzaniem kominkiem. Po dwóch godzinach temp.w pomieszczeniu podnosi się o max.2st.C ale jak szybko się podniosła tak szybko spada do temp.jaka była przed rozpaleniem.
Pytanie co się stało z tym ciepłem ? Nie uciekło na zewnątrz. Edytowano przez arturo72 (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
no właśnie dlatego, że znowu odnosisz się do domu, to twój wywód jest niewiele warty, niestety

znam nowy dom, ogrzewany PC, gdzie bez problemu może zajść sytuacja o której pisze parkiet - czyli temperatura podłogi dojdzie w okolice 30C (pisze okolice, bo nikt nigdy tego nie mierzył)
Inna sprawa, że wcale nie powoduje to przegrzania domu, bo trudno nazwać przegrzaniem sytuację, gdy temperatura wzrasta o 0,25C niż powinna

może i jest to specyficzny przykład, ale jestem pewny że wcale nie odosobniony
wystarczy tylko nie być zapatrzony w siebie i swoją nieomylność, żeby to zauważyć icon_lol.gif
Link do komentarza
Gość arturo72
Cytat

????????????????? Widziałeś rozgrzaną promieniami słonecznymi powierzchnię asfaltu i buchające z niej ciepło?
Zastanów się nad kolejnością zjawisk.


Rozumiem że dom to szklarnia do której wdziera się słońce bez ograniczeń z każdej strony zdolne rogrzać przez kilka chwil 3m3 betonu o kilka stopni mając jeszcze do rozgrzania oprócz tego ok.10m3 ścian ?

Proponuję eksperyment. Suszarką do włosów spróbować ogrzewac beton lub bloczek na ściany i to bliskiej odległości..
Albo nagrzać kawałek pręta do 30st.C i wsadzić go do piekarnika o temp.100st i zaobserwować czy ten pręt podgrzeje piekarnik do wyższej temperatury icon_biggrin.gif Edytowano przez arturo72 (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Rozumiem że dom to szklarnia do której wdziera się słońce bez ograniczeń z każdej strony zdolne rogrzać przez kilka chwil 3m3 betonu o kilka stopni mając jeszcze do rozgrzania oprócz tego ok.10m3 ścian ?

Proponuję eksperyment. Suszarką do włosów spróbować ogrzewac beton lub bloczek na ściany i to bliskiej odległości...


Nie przesadzaj, pisałem o miejscowym nagrzaniu posadzki tam gdzie padają promienie słoneczne.

Stopień nagrzania zależy od usytuowania okien, czasu, intensywności, rodzaju szyb itd.
Miejsca wyeksponowane na działanie promieni słonecznych hamują przepływ ciepła z podkładu grzewczego - nawet nieaktywnego ale nagrzanego - ponieważ w tych miejscach powierzchnia ma wyższą temperaturę.

Przykład z suszarką ????.

Zastanów się, jak działa promieniowanie podczerwone krótkofalowe - słoneczne, a jak długofalowe z nagrzanej promieniami słonecznymi powierzchni podłogi.
Jest różnica i to znaczna.
Do pewnego czasu - stopnia nagrzania podłoga więcej ciepła przyjmuje niż potrafi go oddać, stąd wzrost jej temperatury, tym bardziej, że z drugiej, swojej strony ma nagrzany podkład.
Link do komentarza
Gość arturo72
Cytat

Nie przesadzaj, pisałem o miejscowym nagrzaniu posadzki tam gdzie padają promienie słoneczne.
Miejsca wyeksponowane na działanie promieni słonecznych hamują przepływ ciepła z podkładu grzewczego - nawet nieaktywnego ale nagrzanego - ponieważ w tych miejscach powierzchnia ma wyższą temperaturę.


No właśnie. Hamują przepływ ciepła to jakim cudem ktoś uważa że to "podlogowka" przegrzewa pomieszczenia tym bardziej że To jedynie znikoma część jest nasloneczniona. słońcem które ma marne razenie zimą.
To bzdura jest i to nieziemska.
Kolejny eksperyment proponuje. W słońcu zimowym zmierzenie temperatury czarnych dachówek i to samo latem.

To latem gdzie słońce i temperatura jest mocno wysoka do "przegrzania" pomieszczeń dochodzi dopiero po kilku tygodniach upałów i to nie podłoga przyjmuje te ciepło a ściany.
Link do komentarza
Cytat

No właśnie. Hamują przepływ ciepła to jakim cudem ktoś uważa że to "podlogowka" przegrzewa pomieszczenia tym bardziej że To jedynie znikoma część jest nasloneczniona. słońcem które ma marne razenie zimą.
To bzdura jest i to nieziemska.
Kolejny eksperyment proponuje. W słońcu zimowym zmierzenie temperatury czarnych dachówek i to samo latem.

To latem gdzie słońce i temperatura jest mocno wysoka do "przegrzania" pomieszczeń dochodzi dopiero po kilku tygodniach upałów i to nie podłoga przyjmuje te ciepło a ściany.


Podłogówka, przegrzewanie pomieszczeń poprzez działanie promieniowania słonecznego ma wiele wymiarów - jak wspomniałem wcześniej - ekspozycja, czas, zdolności pochłaniania ciepła przez materiał posadzki itd.

Eksperyment z dachówką proponuję zrobić w mieszkaniu przy oknie - będzie bardziej miarodajnie.

Z własnego podwórka podam Ci przykład - podczas słonecznych dni lakierujemy posadzkę w godzinach porannych, ponieważ po południu powierzchnia nagrzewa się i trudno o pozytywny efekt. Mówmy o godzinach a nie o tygodniach i to podłoga się nagrzewa szybciej niż ściany.

Kończę swój udział stwierdzeniem - że nie wszystko jest tak proste jak nam się wydaje.
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Dzień dobry, interesuje mnie wykopanie w skarpie podziemnych piwniczek, na wzór tych popularnych na Węgrzech i w Mołdawii (w których trzymano wino). Pytanie jak zrobić to bezpiecznie i sucho, no i czy są w Polsce firmy, które specjalizują się w tego typu realizacjach.  
    • Dom podpiwniczony. W wykuszu pod jednym oknem mam rysę pęknięcie idącą od pierwszego do ostatniego bloczka betonowego, praktycznie na samym środku okna. Pod ostatnią warstwą bloczku na pewno nie ma zbrojenia pod okiennego bo w sumie nie wiedziałem że przy betonowych bloczkach się to daje. Chciałbym to wzmocnić żeby już więcej nie pękało i to co przyszło mi do głowy to zdjąć górną warstwe bloczka, wkleić startery po obu stronach bloczka z prętów 12mm czy 8 mm i połączyć długimi prętami + strzemiona i zalał betonem czyli zrobił takie jakby nadproze przy parapetowe. Co o tym sądzicie.     
    • Proszę przede wszystkim zaobserwować jak w czasie deszczu spływa woda po zewnętrznej krawędzi tego balkonu, który ma Pan nad głową. Bardzo możliwe, że ten balkon od góry nie ma żadnej (lub żadnej sensownej) obróbki blacharskiej. Jeżeli tak jest, to woda po prostu cieknie po krawędzi płyty balkonowej i wszystko od niej nasiąka. Później zaczyna się łuszczyć, szczególnie ta nieszczęsna gładź, która najpewniej spuchła i częściowo została wymyta pod pasem nieprzepuszczalnej farby.  Farbę i warstwę gładzi trzeba w całości usunąć. Gładź zastąpić warstwą gładzi na bazie cementu. Ewentualnie nawet zaprawą cementową, ale to już wymaga wyczucia co do jej proporcji i konsystencji. Potem być może nawet dobra farba do betonu, taka której producent dopuszcza użycie nawet na schodach zewnętrznych i tarasach, Trzeba nią pokryć cały sufit.  Ponadto mam poważne wątpliwości, czy ta jednostka zewnętrzna klimatyzatora nie została założona zbyt blisko przegród (ściany i sufitu). Proszę sprawdzić w instrukcji, jakie wymagania stawia producent.  
    • Trudno się ostatecznie wypowiadać nie znając szczegółów, w tym tych technicznych. Jednak co do zasady instalacje nie powinny być wykonane w taki sposób, że ich naprawa wymaga naruszenia elementów konstrukcyjnych. Ale w starych budynkach bywa z tym różnie, nie sposób powiedzieć jaka jest faktyczna sytuacja i możliwości naprawy.  Ostatecznie jednak, jeżeli zarządca budynku (spółdzielnia mieszkaniowa) decyduje się na dokonanie napraw od strony Pani lokalu to podstawowym jego obowiązkiem jest przywrócenie wszystkiego do stanu pierwotnego. Czyli jeżli jakikolwiek element w mieszkaniu zostanie zniszczony lub uszkodzony to spółdzielnia musi go wymienić lub naprawić. Nie ma przy tym znaczenia cy spółdzielnia ma ubezpieczenie od takich zdarzeń losowych.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...