Skocz do zawartości

Jakie są zalety ocieplania budynków pianką poliuretanową?


Recommended Posts

Odpowiedź eksperta: Główną zaletą stosowania otwartokomórkowych pianek poliuretanowych do ocieplania budynków jest uzyskanie 100% szczelności. Dzięki technologii natrysku pianka tworzy jednolitą, pozbawioną mostków termicznych warstwę – należy pamiętać, że pianka otwartokomórkowa jest pianką paroprzepuszczalną, potocznie mówiąc „oddychającą”, dlatego mimo 100% szczelności nie tworzymy w domu przysłowiowego "termosu".


Pełna treść artykułu pod adresem:
https://budujemydom.pl/stan-surowy/termoizolacja/porady/18721-jakie-sa-zalety-ocieplania-budynkow-pianka-poliuretanowa

Link do komentarza
Gość WalDzik
Ciężar pianki 1,2 kg/m2 , a ile tej pianki tyle waży 1cm czy 50cm , bo podana informacja jest błędnie podana a przynajmniej nie precyzyjnie.
Dodam że jeszcze parę lat temu tj zanim polska przyjęła się w Europie polskie normy nie dopuszczały stosowania takich pianek w budownictwie mieszkalnym było zakazane bo efekt jest taki jak w obecnie w przypadku "chińskich zabawek". Ale jak ktoś bardzo chce to polecam lepsza ciepła trumna jak zdrowe polskie drewno (i pochodne).
Link do komentarza
Gość termowizjer
Co za bzdury z tym "termosem" - słyszę tę gadkę zawsze jak mówię ludziom o zaletach pianki. "Pianę na poddasze? Nie rób se pan z domu termosu". Głupota powielana przez kolejne pokolenia zwolenników wełny jako jedynej słusznej metody ocieplania domu. O wiele lepsze parametry ma piana zamkniętokomórkowa, która nie przepuszcza pary - bo niby po co? Dom ma oddychać owszem, ale wentylacją a nie przez ściany - czy ktoś to w końcu zrozumie? Co z tego że damy "oddychającą" wełnę czy piankę na dachu skoro ściany nie oddychają (płyta gk nie przepuszcza pary). Od lat zajmuję się termowizją w budownictwie i widzę efekty stosowania "oddychających i ekologicznych" materiałów. Wełna się zsuwa, trudno jest ją ułożyć w skomplikowanych zakamarkach dachu, wystarczą niewielkie szpary by całe połacie sufitu były wyziębione, a latem gorące. W swojej karierze widziałem tylko 3 domy dobrze ocieplone wełną, ale warstwa miała grubość ok 60 cm (układanie "na krzyż") co powodowało zmniejszenie kubatury pomieszczeń.
Kolejne argumenty zwolenników wełny to jej niepalność. Piana czy styropian te z się nie palą a co najwyżej topią i są samogasnące. Mam przy okazji pytanie: czy zwolennicy niepalnej wełny zwracają uwagę na niepalność mebli, kanapy, paneli, firan, ubrań w domu? Hm? Ile razy wam się w życiu dom palił że to takie ważne? Argument z niepalnością jest więc bardzo słaby. Albo inne bzdurne argumenty z gnijącymi deskami zasikanymi pianą. Ręce opadają.
Nie jestem związany z branżą poliuretanów, ale gdybym jeszcze raz dom budował to z pewnością dach i fundamenty zaizolowałbym pianą (fundamenty zamkniętokomórkową) ponieważ widzę (w podczerwieni), że to najlepsza metoda!
Link do komentarza
A ja mam do wszystkich ekspertów pytanie?

Jak wiadomo gdy na dach jako ocieplenie daje się wełnę to pomiędzy nią a deski pozostawia się 2-3 cm dylatacji w celu przewiewu między deskami a watą. Wiadomo różnica temperatur w zimie skraplanie się wody, przemarznięcia itp. ogólnie robi się to w celu by nie zgniła deska i woda nie wsiąkała w watę. Więc niech ktoś mnie uświadomi co się dzieje z ta wilgocią kiedy to piana ściśle dolega do deski, jak jest wentylowana deska, czy piana siąknie tą wilgoć?
Link do komentarza
Gość termowizjer
Woda pojawia się w momencie powstania tzw. punktu rosy. A więc muszą być spełnione 3 warunki: odpowiednia wilgotność, oraz duża różnica temperatur na jednej powierzchni (efekt wejścia zimą w okularach z dworu do pomieszczenia). Nic tam się zimą samo nie skrapla pod dachem, chyba że są rażące błędy w izolacji. Wełna (wata) to materiał nasiąkliwy i kiedy dostanie się do niej wilgoć (np. błędna obróbka dekarska komina) to trzeba tę wilgoć potem "wywietrzyć" zostawiając właśnie wspomnianą dylatację. Ta właśnie dylatacja i hulający wiatr pomiędzy wełną a dachem (deskowaniem lub wiatrolizolacją) w połączeniu z licznymi błędami w układaniu wełny (i wadami wełny) powoduje spore straty ciepła w budynkach ( a latem upał na poddaszu).
Stosując pianę zamknięto-komórkową tworzy się szczelną warstwę, która chroni przed nieszczelną obróbką dekarską, ale przede wszystkim przed zewnętrzną temperaturą. Deski nie zgniją bo mogą "oddychać" zewnętrzną stroną (od strony dachówek). Oczywiście można stosować "oddychającą" pianę otwartokomórkową, która i tak jest bardziej odporna od wełny na wsiąkanie chociażby ze względu na tzw. skórkę, która twory się na zewnątrz przy nakładaniu.
Otowartokomórkowa jest tańsza i lżejsza. Zaknięto-komórkowa ma lepsze parametry izolacyjne, jest droższa, ale wystarczy mniejsza warstwa by uzyskać ten sam efekt izolacyjności.
Nie raz miałem okazję oglądać na żywo nakładanie piany na poddasze a potem weryfikować to zimą w termowizji. Z ręką na sercu polecam, wraz z wdzięcznymi mi klientami, którzy tą technologią naprawiali poddasza.
Link do komentarza
Cytat

A ja mam do wszystkich ekspertów pytanie?

Jak wiadomo gdy na dach jako ocieplenie daje się wełnę to pomiędzy nią a deski pozostawia się 2-3 cm dylatacji w celu przewiewu między deskami a watą. Wiadomo różnica temperatur w zimie skraplanie się wody, przemarznięcia itp. ogólnie robi się to w celu by nie zgniła deska i woda nie wsiąkała w watę. Więc niech ktoś mnie uświadomi co się dzieje z ta wilgocią kiedy to piana ściśle dolega do deski, jak jest wentylowana deska, czy piana siąknie tą wilgoć?


Przy ociepleniu dachu pianką poliuretanową zagrożenie zawilgoceniem i gniciem desek powodowane jest głównie na skutek zamknięcia drewna między dwiema warstwami o niskiej paroprzepuszczalnosci, gdy deskowanie pokryto papą. Pianka charakteryzuje się duży wartością oporu dyfuzyjnego podobną do styropianu, ale w skrajnie niekorzystnych warunkach może dochodzić do wykraplania pary na styku papy i desek. Nie można też wykluczyć zawilgocenia drewna w wyniku przecieków czy niedostatecznego wysuszenia przed ociepleniem. Oczywiscie problemu nie będzie jeśli deski będą
nieosłonięte lub pokryte folią paroprzepuszczalną.
Link do komentarza
Cytat

Przy ociepleniu dachu pianką poliuretanową zagrożenie zawilgoceniem i gniciem desek powodowane jest głównie na skutek zamknięcia drewna między dwiema warstwami o niskiej paroprzepuszczalnosci, gdy deskowanie pokryto papą. Pianka charakteryzuje się duży wartością oporu dyfuzyjnego podobną do styropianu, ale w skrajnie niekorzystnych warunkach może dochodzić do wykraplania pary na styku papy i desek. Nie można też wykluczyć zawilgocenia drewna w wyniku przecieków czy niedostatecznego wysuszenia przed ociepleniem. Oczywiscie problemu nie będzie jeśli deski będą
nieosłonięte lub pokryte folią paroprzepuszczalną.




Jestem obecne przed wyborem ocieplenia poddasza użytkowego. Dużo czytałem na ten temat i mam pytanko do eksperta . Mam na dachu papę podkładową na której są położone gonty bitumiczne . Wszystko spoczywa na pełnym dachu z płyty OSB 22 mm . Czy mogę bez dylatacji ocieplić pianką otwarto komorowa ? Planuje około 20 cm pianki . Co z wilgocią czy nie zgniją mi krokwie ? Płyta OSB nie powinna chłonąć wilgoci . No i czy 20 cm wystarczy ?
Link do komentarza
Gość Zbigniew W.
Przeglądając materiały o izolacjach (stoję właśnie przed wyborem czy pianka czy wełna) napotkałem Państwa komentarze.
WalDzik - na stronie producenta podają, że ta pianka ma gestość ok. 8,3kg/m3 więc podana tu waga około 1,2 kg odnosi się do ok. 15cm grubości.
Co do wypowiedzi "termowizjera" niestety mocno się nie zgadzam - w prawdzie nie zajmuje się termowizją, ale pisanie fachowca, że ściany nie oddychają - to dopiero bzdura. Proponuje zajrzeć do parametrów materiałów budowlanych, cegły itp bo są to materiały paroprzepuszczalne!
Na przykład zwykła cegła ma opór dyfuzyjny Sd 0,2 a płyta gipsowo kartonowa tylko 0,09! Nawet pomalowana farbą akrylową płyta gk ma współczynnik sd 2,1 - zapraszam do badań instytutu techniki budowlanej.
Co do zastosowania pianki na dachu i gnicia desek, chciałbym tutaj zauważyć, że są 2 rodzaje pianek - jedna to o zamkniętych komórkach, a druga o otwartych.
Jeżeli ktoś ociepli sobie poddasze pianka o zamkniętych komórkach, z drugiej strony dachu ma pape, to w trakcie jej pęknięcia (bo takie się zdarzają, znalazłem takie przypadki) lub przecieku dachu może mieć poważny problem. Ale szukając wykonawcy izolacji pianką, otrzymałem od mądrzejszych wykonawców informacje, że nie zalecają właśnie takiej pianki na dach tylko piankę o otwartych komórkach, która w razie jakiegokolwiek przecięku pozwoli odprowadzić wilgoć z przegrody.
Co do termosu, to zgadzam sie z"termowizjerem", że dom ma oddcyhać przez wentylację, ale jak to u nas często bywa, wcale tak nie jest - wentylacje grawitacyjne przeważnie są niedrożne, dlatego lepiej mieć przegrody oddychające i nie robić sobie tego przysłowiowego "termosu" z domu.
Link do komentarza
  • 7 miesiące temu...
Gość Piotrek
W pełni zgadzam się z artykułem! Pianka ma sporo zalet - dobra termoizolacja i ekonomiczna, chociaż dla mnie najważniejsze było to, że jest polecana dla alergików (mam w domu alergika i astmatyka ;)) i nie powoduje mikropylenia tak jak wełna.
Link do komentarza
  • 4 tygodnie temu...
popieram, te pianki do termoizolacji są świetne. Kiedyś długo szukałem skutecznej izolacji poddasza u siebie w domu i szwagier mi polecił bo sam brał pianę systemową od Kadri. Wiadomo sprawdzony produkt jest pewniejszy. I ja nie mam do teraz żadnych problemów. Poddasze świetnie zaizolowane.
Link do komentarza
... ICYNENE wynosi ok. 1,2 kg/m2...
A od kiedy to wagę podaje się w kg na m2 ???
Taki zapis należałoby rozumieć jako 1,2 kg na m2 przy nieskończenie małej grubości.

Tego zaden dach by nie wytrzymał )))))
Link do komentarza
  • 3 miesiące temu...
  • 5 miesiące temu...
9 godzin temu, Pomocnik napisał:

Odpowiedź eksperta: Główną zaletą stosowania otwartokomórkowych pianek poliuretanowych do ocieplania budynków jest uzyskanie 100% szczelności. Dzięki technologii natrysku pianka tworzy jednolitą, pozbawioną mostków termicznych warstwę – należy pamiętać, że pianka otwartokomórkowa jest pianką paroprzepuszczalną, potocznie mówiąc „oddychającą”, dlatego mimo 100% szczelności nie tworzymy w domu przysłowiowego "termosu".

 

Dla małego wyjaśnienia jest tu jasno napisane odnośnie do ścian że mówi się potocznie a oddychające zostało ujęte w cudzysłowie, tak samo jeżeli chodzi o termos. Co innego gdy pisał i chyba jeszcze napisze tu taki jeden oświecony gość o oddychających ścianach w kontekście że one naprawdę oddychają.

Link do komentarza
6 godzin temu, mhtyl napisał:

Dla małego wyjaśnienia

Jak zwykle nic nie wyjaśnileś. I nie przeczytałeś porządnie artykułu. 

W artykule jest pewien błąd, bo nie jest napisane wprost, czego dotyczy szczelność. Ale potem tak.

7 godzin temu, Mistrz Jan napisał:

Jak czytam (słyszę) o oddychaniu ściany to mnie krew zalewa. Masło maślane . 100% szczelności a oddycha. Jan

No i słusznie Jan pisze. Nie ma 100% szczelności. A ściana "oddycha" i pianka też. W potocznym języku!

Nie dosłownie - to takie powiedzenie - a chodzi głównie o zdolność przepuszczenia pary wodnej (i pewnie nie tylko). Ale para wodna jest tu ważna - bo może spowodować zawilgocenie ścian.  

Dalej w artykule pisze:

1. "Dzięki technologii natrysku pianka tworzy jednolitą, pozbawioną mostków termicznych warstwę – należy pamiętać, że pianka otwartokomórkowa jest pianką paroprzepuszczalną, "2.

2. "Kolejną zaletą i zarazem wyższością nad materiałami włóknistymi jest nieprzewiewność materiału, która ogranicza powstawanie pętli konwekcyjnych odpowiedzialnych za ogromne straty energii."

A więc chodzi o szczelność pod kątem mostków termicznych i nieprzewiewność.  Co nie przeszkadza w , nazwijmy to "mikroprzewiewności", a dokładnie chodzi o przewodność gazów przez mikropory - oczywiście wg mnie. Styropian też w ten posób przewodzi parę, ale w niewielkim stopniu i chyba nie każdy.

No i to jest zasadnicza różnica - między przewiewnością a przepuszczeniem pary wodnej.

W tym pierwszym pianka jest szczelna - w tym drugim, nie - "oddycha".

Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
  • 5 miesiące temu...

Dla mnie nie ma lepszej metody na ocieplenie domu! Wybrałem pianke poliuretonową. Ma super właściwości i jest szczelna. Mi się jeszcze spodobało, że jest to bardzo szybka metoda. Fachowcy wykonali aplikację w ciągu jednego dnia.

Link do komentarza
  • 4 miesiące temu...
Gość Adam
Dobrą decyzją było zamówienie pianki pur z całą obsługą monterów na doskonalaizolacja.pl. Teraz to widzę już po montazu jak wszystko już jest wytłumione, docieplone – efekt rewelacja. Mój kumpel kupował jakąś tańszą piankę i u niego może czuję z 10 procent tej izolacji co ja mam .
Link do komentarza
Dnia 25.06.2017 o 07:45, Mistrz Jan napisał:

Jak czytam (słyszę) o oddychaniu ściany to mnie krew zalewa. Masło maślane . 100% szczelności a oddycha. Jan

Za wymianę powietrza odpowiada wentylacja a ściana obłożona styropianem i obrzucona tynkiem najwyżej przepuści określoną ilość powietrza ale oddychaniem bym tego nie nazwał. Na potoczny język też trzeba uważać. Potem domorośli inwestorzy pytają czy dom będzie oddychał :)

Wracając do pianki - zawsze miałem wątpliwość dotyczącą możliwości dalszej modyfikacji przegrody ocieplonej pianką. Załóżmy po kilku latach - dach płaski, połać od strony poddasza, ściana - bez znaczenia. W moim rozumieniu tematu, takie modernizacje są docelowe i muszą być przemyślane, nic tu nie można zrobić "na wszelki wypadek" lub tymczasowo. Przy konstrukcjach drewnianych, i nie tylko, trzeba też mieć pewność, że nie zakrywamy zawilgoconych materiałów konstrukcyjnych - a szczególnie drewnianych elementów konstrukcyjnych.

 

Alternatywą mogą być płyty.

Link do komentarza
  • 6 miesiące temu...
  • 6 miesiące temu...
Gość Sławek
"Współczynnik lambda (λ) pianki otwartokomórkowej jest podobny do typowego w przypadku wełny mineralnej i wynosi 0,035- 0,037 W/(m·K). " oraz " Pianki otwartokomórkowej nie można mylić z zamkniętokomórkową, której lambda jest sporo niższa - to ok. 0,023 W/(m·K)." -- Proszę o źródło tych informacji.
Link do komentarza
Gość Maciej J
Jak technicznie rozwiązać problem zrobienia szczeliny wentylacyjnej? Mam pełne deskowaniu i papę, czy ta szczelina to przerwa między deskami a pianą, tylko jak ta piana ma się wtedy trzymać? Proszę o poradę :-)
Link do komentarza
Gość KrzysztofM
Witam Macieju J. Ja zrobiłem przerwę w postaci membrany przybitej do krokwi po bokach oraz deskowania na odpowiednich dystansach ze styropianu . Piana więc trzyma się membrany i krokwi. akurat wykonanie pozostawia wiele do życzenia ale nie jest najgorzej. Wygląda jak w grocie solnej.
Link do komentarza
  • 2 lata temu...
Szczelinę wentylacyjną przy pełnym deskowaniu najlepiej zrobić montując kominek wentylacyjny na dachu a od niego rura schodząca poniżej piany tak, żeby para wodna zgromadzona w najwyższych miejscach na ocieplonym dachu miała ujście na zewnątrz. Inaczej będzie się tworzył grzyb.
Link do komentarza
  • 6 miesiące temu...

Jeszcze taka moja obserwacja a propos ocieplania budynku. Wprawdzie budynek w którym mieszkam jest ocieplany styropianem, ale widzę taką różnicę, że: osoby, któe nie mieszkają w ocieplonym domu/czy bloku, latem zwłaszcza w takie gorące dni jak teraz mają cieplej w domu niż ja. Oczywiście stosuję do zasady, że w nocy otwieram okno, a rano zamykam. W ten sposób nie wpada mi ten całygorąc do domu bo bym sie chyba udusiła.

Link do komentarza
  • 2 miesiące temu...
Artykuł zawiera nieprawdziwe informacje. U max dla dachu wynosi 0,15 a nie 0,18. Zresztą tyle to daje deweloper aby na odpierdziel spełnić wymagania. Każdy rozsądny budujący dom spokojnie schodzi z U poniżej 0,1 chyba że lubi dużo płacić za ogrzewanie
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • A jednak jest, bo nie ma innego powodu. Ja mam w łazience futrynę papierową. Tak jak wszystkie inne w mieszkaniu. I mam ok. Ale u mnie prysznic jest prysznicem, a nie sauną. Dzieci próbowały mi robić parówkę przy okazji mycia się, ale zapowiedziałem, że obciążę kosztami (dorosłe są) i się skończyło. Kontroluj wilgotność w łazience higrometrem.  
    • Jak będziesz robił remont, to kup PRAWDZIWE DRZWI i PRAWDZIWĄ OŚCIEŻNICĘ, to znaczy drewniane i dobrze zaimpregnowane... Te, aktualnie zainstalowane są z płyt MDF - tak skrzydło drzwiowe, jak i ościeżnica... Czasem te z MDF służą dłużej, jak się miejsca przecięcia płyty dobrze nasyci jakimś impregnatem i - przy ościeżnicy dodatkowo zabezpieczy DOBRZE POŁOŻONYM (na odtłuszczonych powierzchniach) silikonem... W Twojej łazience widać, które elementy były docinane i nie zabezpieczone - skracane pionowe elementy ościeżnicy i nacięcie wentylacyjne w skrzydle... MDF pije wodę i z posadzki i z powietrza jak gąbka       A tak nawiasem mówiąc, to Twój prysznic nie jest typu walk-in, tylko z płytkim brodzikiem...   Tu masz prawdziwy walk-in z odpływem liniowym:
    • Komentarz dodany przez M.L.: Witam, Zamówiłem w extraDach - Szczecin blachę na rąbek, blacha przyszła w kolorze innym niż zamówiłem…. Nikt nie poczuwa się do winy, sprawa trwa już prawie dwa miesiące, ciągle jestem zbywany, że nie ma odpowiedzi od producenta. Blachę zakupiłem od firmy extraDach (Szczecin) nie od producenta a mi każą czekać na jego odpowiedź. Blacha leży u mnie na budowie, extraDach umywa ręce, bo przecież zapłaciłem i blacha jest moja, a gdy pytam kiedy rozpatrzą moją reklamacje dostaje odpowiedź że producent sobie może odpowiedzieć kiedy chce.... Pomyłki sie zdarzają ja to rozumiem , lecz od extradachu dostałem odpowiedź odmowną bo blacha ma na oznaczeniu kolor prawidłowy! Blacha porównana z próbnikiem producenta, kolor pasuje do 7024 a nie 7016 jak zamawiałem, ale przecież blacha ma nadruk z kodem 7016, nikt nie patrzy na to jaki kolor ma blacha lecz jakie ma oznaczenie z tyłu! Próbniki w tym przypadku nie istnieją!! Budowa stoi, koszty rosną, dach niszczeje… Sprawa skończy się prawdopodobnie w sądzie. NIE POLECAM!!!!
    • Mamy prysznic typu walk-in tuż obok drzwi i po 1.5 roku od strony prysznica spuchła ościeżnica i podcięcie na drzwiach (jak na zdjęciach). Będę robić remont i zastanawiam się, jak tego uniknąć w przyszłości? Z czego wynika ten problem? Pod ościeżnicą jest silikon, a od podłogi do podcięcia jest na tyle daleko, że z podłogi nie złapie wilgoci. Nigdy nie zalaliśmy podłogi, podczas kąpieli zawsze kładziemy dywanik kąpielowy, żeby zebrał całą wodę, nie myjemy mopem na mokro. Deszczownica i słuchawka są w odległości 1.5 m od ściany i choćbym się starał to zawsze parę kropel pryśnie w tamte okolice, ale nie sądziłem, że od tego może tak spuchnąć. Włączamy wentylację mechaniczną i drzwi przez prawie cały czas są otwarte, więc nie powinno być zbyt wilgotno od pary.
    • Jeśli rurka jest zamurowana, otulina jest zbędna... Ta otulina zabezpiecza przed kondensacją pary wodnej na tej rurce, jeśli biegnie gdzieś tuż pod powierzchnią ściany lub na zewnątrz,,. można zamurować i w otulinie... Na ciepłej wodzie otulina pozwala na mniejsze straty ciepła i wydaje się potrzebniejsza...
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...