Skocz do zawartości

Pleśń na oknie PCV pomimo nawiewników


Recommended Posts

Napisano
Witam,
wczoraj odwiedziłam swoje dawno nie widziane mieszkanie (obecnie wynajmowane) i okazało się, że rama okna w sypialni (część osadzona w ścianie, nieruchoma) jest cała zagrzybiona, a fragmentami pokryta czarną pleśnią. Dodam, że nie chodzi o wnękę wokół okna, tylko właśnie o ramę.
W oknie zamontowany jest nawiewnik (choć nie jestem w stanie sprawdzić, czy najemcy z niego korzystają), a okno i cały budynek ma obecnie 8 lat.
Ponadto mam podejrzenie, że ściana, w której znajduje się to okno jest albo niedostatecznie ocieplona, albo ma jakieś inne błędy konstukcyjne, bo nad oknem i pod nim całymi płatami odchodzi farba. Ściana nie jest wilgotna i nie ma na niej widocznego grzyba, ale najwyraźniej coś się dzieje.
Jako, że mieszkanie jest zajmowane przez osoby trzecie, nie jestem w stanie na 100% ustalić, czy wietrzenie i wentylacja przebiegają w prawidłowy sposób.

Czy mogę prosić o pomoc w wyjaśnieniu:
1. co może być przyczyną,
2. czy konieczna jest wymiana całego okna, czy może tylko nawiewnik jest wadliwy,
3. no i jak zapobiec problemowi na przyszłość?

Napisano
Na 90% obstawiam, że jest tam potężny mostek cieplny, chociaż i brak wentylacji też zapewne się do tego przyczynił.
Napisano
Cytat

Na 90% obstawiam, że jest tam potężny mostek cieplny, chociaż i brak wentylacji też zapewne się do tego przyczynił.


No dobra, poczytałam sobie co to takiego ten mostek cieplny, ale nie do końca wyobrażam sobie doizolowanie balkonu od wierzchu i od spodu w przypadku mieszkania w bloku. Czy taki remont jest wykonalny we własnym zakresie? Pod mim balkonem nie ma innych i musiałabym stawiać rusztowanie o wysokości 6 pięter.
Czy jest jakaś inna opcja naprawy?

Napisano
Cytat

Koleżanko
jak masz pleśń na ramie z PCV to może się zastanów czy nie warto umyć tych okien (ram) czymś na bazie chloru
PCV nie pleśnieje, tylko syf na nim



Lokatorka twierdzi, że szorowała regularnie jakimś CIFem, a ostatnio spryskała płynem HG przeciw pleśni. Część zeszła, ale reszta trzyma się dzielnie.
Reszta mieszkania wygląda naprawdę porządnie, więc nie podejrzewam jej o flejowatość na tym właśnie oknie. Ale fakt - sprawdzę sama, to sie upewnię.

A czy ktoś ma jakiś pomysł jak zaradzic przyczynom? Remont wewnątrz mogę zrobić, ale wolałabym go nie powtarzać co dwa lata...
Napisano
Cytat

Witam,
wczoraj odwiedziłam swoje dawno nie widziane mieszkanie (obecnie wynajmowane) i okazało się, że rama okna w sypialni (część osadzona w ścianie, nieruchoma) jest cała zagrzybiona, a fragmentami pokryta czarną pleśnią. Dodam, że nie chodzi o wnękę wokół okna, tylko właśnie o ramę.
W oknie zamontowany jest nawiewnik (choć nie jestem w stanie sprawdzić, czy najemcy z niego korzystają), a okno i cały budynek ma obecnie 8 lat.
Ponadto mam podejrzenie, że ściana, w której znajduje się to okno jest albo niedostatecznie ocieplona, albo ma jakieś inne błędy konstukcyjne, bo nad oknem i pod nim całymi płatami odchodzi farba. Ściana nie jest wilgotna i nie ma na niej widocznego grzyba, ale najwyraźniej coś się dzieje.
Jako, że mieszkanie jest zajmowane przez osoby trzecie, nie jestem w stanie na 100% ustalić, czy wietrzenie i wentylacja przebiegają w prawidłowy sposób.

Czy mogę prosić o pomoc w wyjaśnieniu:
1. co może być przyczyną,
2. czy konieczna jest wymiana całego okna, czy może tylko nawiewnik jest wadliwy,
3. no i jak zapobiec problemowi na przyszłość?


Kolejny krok to sprawdzenie ew podziwlnikow ciepła. Czy pomieszczenia są były ogrzewane.
Napisano
Prawdopodobnie popełniono błąd podczas montażu okna - nie wykonano obwodowej izolacji cieplnej od wnętrza okna.
Efekt ten powoduje miejscowe przemarzanie ściany i kondensację wilgoci na jej powierzchni. Załaczam schemat z programu do symulacji energetycznych na którym widać ten efekt w samy narożu - zbliżenie izoterm wysokich i niskich temperatur.

DSC01446.jpg


Sensownym rozwiązaniem jest ocieplenie okna , co powinno zlikwidować problem wilgoci i pleśni.
Napisano
Cytat

Prawdopodobnie popełniono błąd podczas montażu okna - nie wykonano obwodowej izolacji cieplnej od wnętrza okna.
Efekt ten powoduje miejscowe przemarzanie ściany i kondensację wilgoci na jej powierzchni. Załaczam schemat z programu do symulacji energetycznych na którym widać ten efekt w samy narożu - zbliżenie izoterm wysokich i niskich temperatur.
[attachment=22417:schemat_...cji_okna.png]
Sensownym rozwiązaniem jest ocieplenie okna , co powinno zlikwidować problem wilgoci i pleśni.



Dziękuję uprzejmie za poradę!
Czy w takim przypadku ocieplenie okna powinno polegać na jego demontażu i ponownym zainstalowaniu, czy można wykonać ocieplenie nie usuwając okna?

Czy niewłasciwe osadzenie okna może mieć wpływ na odpadanie gładzi ze ściany z oknem? Nie tylko w jego pobliżu, ale na całej powierzchni?
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
brak wentylacji - nawiew ,wywiew , rozszczelnić okno , czy był ciepły montaż , przy PCV tak zawsze jest , brak oddychania okna , drewno przepeszcza .
W zimie latać i wycierać okna bo szyby się poca . Ja jak wchodzę to czuć czy okna PCv czy drewniane
Napisano
Cytat

brak wentylacji - nawiew ,wywiew , rozszczelnić okno , czy był ciepły montaż , przy PCV tak zawsze jest , brak oddychania okna , drewno przepeszcza .
W zimie latać i wycierać okna bo szyby się poca . Ja jak wchodzę to czuć czy okna PCv czy drewniane



No właśnie chodzi o to, że te okna się nie pocą i nigdy nie pociły. I zdecydowanie nie czuć wilgocią, a jestem na to bardzo wyczulona.
Najwiecej czarnej pleśni zgromadziło się przy wylocie z nawiewnika i dlatego podejrzewam, że coś jest nie tak z montażem okna.
Gość mhtyl
Napisano
Cytat

brak wentylacji - nawiew ,wywiew , rozszczelnić okno , czy był ciepły montaż , przy PCV tak zawsze jest , brak oddychania okna , drewno przepeszcza .
W zimie latać i wycierać okna bo szyby się poca . Ja jak wchodzę to czuć czy okna PCv czy drewniane


Piszesz, że drewniane przepuszcza ale zapomniałeś dodać że stare drewniane bo nowe okna drewniane są tak szczelne jak i z pcv. A szyby się pocą z powodu różnicy temperatur, w szczególności jak ktoś ma grzejnik pod oknem.

Co do ciepłego montażu. Kiedyś takiego cuda nie było i było dobrze, teraz wymyślili aby kasę trzepać. Po mojemu, jak dobrze będzie zamontowane okno to i ciepły montaż nie musi być.
  • 2 miesiące temu...
  • 3 miesiące temu...
  • 4 tygodnie temu...
  • 1 miesiąc temu...
Napisano
Ja mieszkam w bloku z 2015 roku i nawiewniki bez względu na to czy otwarte i zamknięte jakoś nie specjalnie spełniają swoje zadanie. Wiosną i jesienią mam pełno kropli spływających po szybie od wewnątrz.
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
To może być problem właśnie z montażem okna, u mnie w domu musieliśmy wymieniać okna, bo był podobny problem, tyle, że nie było żadnych problemów ze ścianą. Jedynym problemem była gromadząca się pleśń. Postanowiliśmy, że wymienimy to okno i panowie, którzy montowali nam nowe okno powiedzieli, że wcześniejsze było źle zamontowane i stąd mieliśmy taki problem. Także prawdopodobnie ktoś niedokładnie Ci to zrobił.
Napisano
Cytat

Ja mieszkam w bloku z 2015 roku i nawiewniki bez względu na to czy otwarte i zamknięte jakoś nie specjalnie spełniają swoje zadanie. Wiosną i jesienią mam pełno kropli spływających po szybie od wewnątrz.


Sprawdź czy nawiewniki nie są przypadkiem higrosterowalne - powinny być czyste/drożne.
Rozszczelnij okno i sprawdź ciąg komina - czystość filtra na kratce, jeżeli do komina podłączony jest okap, to proponuję wykonać dodatkowy otwór tak by był stale otwarty. To samo sprawdź w łazience.
  • 4 tygodnie temu...
Napisano
Cytat

Sprawdź czy nawiewniki nie są przypadkiem higrosterowalne - powinny być czyste/drożne.
Rozszczelnij okno i sprawdź ciąg komina - czystość filtra na kratce, jeżeli do komina podłączony jest okap, to proponuję wykonać dodatkowy otwór tak by był stale otwarty. To samo sprawdź w łazience.



No właśnie bo potem zaczną się opinie, że nawiewniki nic nie dają.
Napisano
Cytat

No właśnie bo potem zaczną się opinie, że nawiewniki nic nie dają.



Trzeba zdać sobie sprawę z pewnego zjawiska i funkcji otworów wentylacyjnych w domu.

Nawiewniki - jak nazwa wskazuje - służą do nawiewu kontrolowanego mniej lub bardziej.

Natomiast wilgoć, która się wytworzyła w mieszkaniu i ta, która została "nawiana" wraz z powietrzem musi się gdzieś podziać - i do tego służy wentylacja wywiewna. Jeżeli na zimnych powierzchniach wykrapla się wilgoć to tylko sygnał dla NAS, że jest problem z wymiana powietrza - czyli z wywiewem. Szukamy więc źródła problemu i tu Kominiarz "prawdę nam powie". Sprawdzi ciąg kominowy i doradzi. Problem w zimie może być jeszcze większy bo może się okazać, że kocioł gazowy lub podgrzewacz w kuchni nie spala gazu dostatecznie sprawnie.
  • 4 tygodnie temu...
Napisano
Cytat

To może być problem właśnie z montażem okna, u mnie w domu musieliśmy wymieniać okna, bo był podobny problem, tyle, że nie było żadnych problemów ze ścianą. Jedynym problemem była gromadząca się pleśń. Postanowiliśmy, że wymienimy to okno i panowie, którzy montowali nam nowe okno powiedzieli, że wcześniejsze było źle zamontowane i stąd mieliśmy taki problem. Także prawdopodobnie ktoś niedokładnie Ci to zrobił.



Problem montażu okien jest niestety niedoceniany, ja też sądzę, że to może zachodzić ta przyczyna. W każdym razie tego typu objawy biorą się z niedostatecznej szczelności, a rzadko sam produkt tak jak okna są temu winne. Częściej problem leży po stronie montażowej.
Napisano
Cytat

Problem montażu okien jest niestety niedoceniany, ja też sądzę, że to może zachodzić ta przyczyna. W każdym razie tego typu objawy biorą się z niedostatecznej szczelności, a rzadko sam produkt tak jak okna są temu winne. Częściej problem leży po stronie montażowej.



I na czym polegał ten zły montaż??? Nieszczelność wokół ościeżnicy, niedokładność uszczelnienia na styku ściana-parapet??

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Od dołu folia paroizolacyjna bezpośrednio pod płyty g-k, chociaż jeżeli zaraz nad nimi jest OSB to i tak para wodna zbytnio przez nią nie przejdzie. Bardziej mnie zastanawia całość od góry, bo skuteczność wentylacji przestrzeni z wełną będzie bardzo słaba, gdy zostawimy 2 cm poziomej szczeliny pomiędzy wełną i płytą OSB, płyty też rozsuniemy po 2 m. Bezpieczniej byłoby od góry ułożyć deski i pomiędzy nimi zrobić odstępy po 2 cm. Płyty to jest jednak duża ciągłą powierzchnia. 
    • Po pierwsze, skoro to podłoga na legarach to jak wygląda sprawa z konstrukcją i izolacją tej podłogi? Ile tam jest lub będzie izolacji? Czy rurki mają być zalane w warstwie jastrychu? Po drugie, skoro w tej łazience jest dość chłodno to czym jest teraz ogrzewana? Jakimś grzejnikiem? Na ile gorąca woda do niego trafia? Wtedy będzie można ocenić jaką ma moc. Po trzecie, mam nadzieję, że podłogówka ma tu uzupełniać ogrzewanie grzejnikiem, nie je całkowicie zastąpić? Bo prawdopodobnie w takiej słabo izolowanej łazience nie będzie w stanie tego zrobić. Ta łazienka jest mała, powierzchni z podłogówką będzie tam więc ok. 1,5 m2. Nawet naprawdę mocno grzejąca podłoga (jak na podłogówkę) nie odda więc do pomieszczenia więcej jak ok. 200-300 W mocy. To mało, jako jedyne źródło ciepła się nie sprawdzi. Przy okazji, dlaczego nie zaplanowano ogrzewania pod prysznicem? Po czwarte, nie wiem czy warto w takiej łazience męczyć się z robieniem wodnej podłogówki. Efekt ciepłej podłogi z powodzeniem zapewniłaby tam elektryczna mata pod płytkami. 
    • Tego nie wiem, ale kiedyś wydawało mi się, że pozyskiwanie drewna wyłącznie zimą wynikało raczej z cyklu rocznego życia na wsi, po prostu w pozostałych porach roku nikt nie miał na to czasu, ale kiedy dorastałem wujek wyprowadził mnie z błędu. Owszem, czasem zdarzało się pozyskiwać drzewa w innych porach roku, były przecież wiatrołomy po burzach, czasem jakieś drzewo było nagle potrzebne na jakiś gospodarczy plot, ale takiego, letniego drewna nikt nie stosował na elementy konstrukcyjne. Zima ma jeszcze tę zaletę, ze szkodniki wtedy śpią i drewno z zimowej obróbki daje gwarancje, ze nie zostało zarobaczone w drodze z lasu przez tartak do odbiorcy. A suche, odkorowane drewno już nie jest tak przystępne dla robactwa.
    • Podobno nawet faza księżyca miała znaczenie, ale jakie, to sam z ciekawości chciałbym się dowiedzieć. Nasze krokwie są z poszczególnych klocków, czyli nie tak jak teraz, że tnie się z jednego grubego na kilka krokwi, tylko nasze są po prostu cienkie z oflisem, są takie co mają niewięcej niż 10cm średnicy, a mimo to dachówkę betonową przez jakieś 60 lat utrzymały. Po zamontowaniu okna dachowego musiałem podciąć dosłownie 1-2cm na długość pół metra, bo płyta GK by nie weszła. I tak sobie myślę, 5 minut roboty. Cieliśmy te 3 krokwie chyba z 3 godziny i jeden łańcuch musieliśmy wymienić na świeżo zaostrzony, bo nie brał już w ogóle. Te krokwie dokończyły mi tą piłę, która za swojego żywota ścięła chyba z 50 kubików. Sprzęgło się rozleciało. Poskładałem, ale na następny raz przy gałęziach już był amen. Jak teraz wkręcałem haki pod płyty, to wkrętarkę trzeba było mocno trzymać. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Na marginesie wspomnę, że kiedyś drzewo na budowę było ścinane wyłącznie w zimie, inaczej mówiąc w okresie kiedy ustawało krążenie soków wewnątrz drzewa. I tylko takie drewno było używane. Oczywiście, dzisiaj tej zasady nikt nie przestrzega, ale jeśli ktoś będzie to czytał i przygotowywał się do budowy, to polecam o tym pamiętać. Stolarze i cieśle mówili, ze drewno zimowe ma lepszą jakość niż to z okresu wegetacji. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...