Skocz do zawartości

kawatobe

Uczestnik
  • Posty

    5
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez kawatobe

  1. No właśnie chodzi o to, że te okna się nie pocą i nigdy nie pociły. I zdecydowanie nie czuć wilgocią, a jestem na to bardzo wyczulona. Najwiecej czarnej pleśni zgromadziło się przy wylocie z nawiewnika i dlatego podejrzewam, że coś jest nie tak z montażem okna.
  2. Dziękuję uprzejmie za poradę! Czy w takim przypadku ocieplenie okna powinno polegać na jego demontażu i ponownym zainstalowaniu, czy można wykonać ocieplenie nie usuwając okna? Czy niewłasciwe osadzenie okna może mieć wpływ na odpadanie gładzi ze ściany z oknem? Nie tylko w jego pobliżu, ale na całej powierzchni?
  3. Lokatorka twierdzi, że szorowała regularnie jakimś CIFem, a ostatnio spryskała płynem HG przeciw pleśni. Część zeszła, ale reszta trzyma się dzielnie. Reszta mieszkania wygląda naprawdę porządnie, więc nie podejrzewam jej o flejowatość na tym właśnie oknie. Ale fakt - sprawdzę sama, to sie upewnię. A czy ktoś ma jakiś pomysł jak zaradzic przyczynom? Remont wewnątrz mogę zrobić, ale wolałabym go nie powtarzać co dwa lata...
  4. No dobra, poczytałam sobie co to takiego ten mostek cieplny, ale nie do końca wyobrażam sobie doizolowanie balkonu od wierzchu i od spodu w przypadku mieszkania w bloku. Czy taki remont jest wykonalny we własnym zakresie? Pod mim balkonem nie ma innych i musiałabym stawiać rusztowanie o wysokości 6 pięter. Czy jest jakaś inna opcja naprawy?
  5. Witam, wczoraj odwiedziłam swoje dawno nie widziane mieszkanie (obecnie wynajmowane) i okazało się, że rama okna w sypialni (część osadzona w ścianie, nieruchoma) jest cała zagrzybiona, a fragmentami pokryta czarną pleśnią. Dodam, że nie chodzi o wnękę wokół okna, tylko właśnie o ramę. W oknie zamontowany jest nawiewnik (choć nie jestem w stanie sprawdzić, czy najemcy z niego korzystają), a okno i cały budynek ma obecnie 8 lat. Ponadto mam podejrzenie, że ściana, w której znajduje się to okno jest albo niedostatecznie ocieplona, albo ma jakieś inne błędy konstukcyjne, bo nad oknem i pod nim całymi płatami odchodzi farba. Ściana nie jest wilgotna i nie ma na niej widocznego grzyba, ale najwyraźniej coś się dzieje. Jako, że mieszkanie jest zajmowane przez osoby trzecie, nie jestem w stanie na 100% ustalić, czy wietrzenie i wentylacja przebiegają w prawidłowy sposób. Czy mogę prosić o pomoc w wyjaśnieniu: 1. co może być przyczyną, 2. czy konieczna jest wymiana całego okna, czy może tylko nawiewnik jest wadliwy, 3. no i jak zapobiec problemowi na przyszłość?
×
×
  • Utwórz nowe...