Skocz do zawartości

Zbyt duże zużycie procesora w laptopie.


Recommended Posts

Hej.
Siedzę i myślę. Postanowiłam poszukać porady zanim podejmę decyzję o postawieniu systemu w moim laptopie. Niestety mam wersję angielską systemu i musiałabym sie trochę nakombinować żeby spolszczyć - dlatego szukam jeszcze szansy icon_lol.gif .

Muli - na zakładkach przeglądarki też (wypróbowalam firefoxa i google chrome czyli nie wina przeglądarki) . Jednoczesne fungowanie na przykład : youtube , facebooka i forum BD jest wręcz niemożliwe - zacina youtube , a jak jeszcze gg dodam to mogę sobie pomarzyć o muzyce icon_lol.gif . Jednoczesne fungowanie skype i zakładek przeglądarki też bardzo obciąża i zacina skype. Wiem, że skype , gg i youtube bardzo obciążają, ale bez jaj - żeby nie można było w czasie pracy skype zajrzeć na forum (bo działa w żółwim tempie) to już przesada .

Praca na (tylko) kilku zakładkach przeglądarki niemalże cały czas powoduje 90-100% zużycia procesora (CPU).
Procesy w tle raczej tylko te systemowe, "potrzebne"(poniżej wklejam w formie zrzutu ekranu na załączonym tylko firefoxie).

Sprzęt: HP Compaq Presario CQ58, system operacyjny Windows7. Poniżej dane podzespołów i wyniki skanu HDD w formie zrzutu ekranu.

Konsultowałam to, wyniki konsultacji są takie, że mam słaby procek . Nie kupuję tego - faktycznie komp ma ponad 2 latka, szczyt nowoczesnej techniki to nie jest , ale na początku działał extra , dopiero od jakiegoś czasu zaczęło mu odpierniczać.
Nie grzeje się prawie w ogóle (co dziwne w lapkach), potraktowałam wszerz i wzdłóż Cleanerem, Anty-Malwarem, ComboFixem - robali wszelakich niet. Advanced System Care używam systematycznie co trzeci dzień (układa, defragmentuje , dba na bieżąco).

No i pytanie - czy faktycznie według Was procek jest za słaby, żeby udźwignąć ?
Macie jeszcze jakieś pomysły zanim mnie szlag trafi i postawię system?
Będę wdzięczna za sugestie.

DSC01446.jpg

DSC01446.jpg

DSC01446.jpg

DSC01446.jpg

Edytowano przez daggulka (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Nie znam się na tym ale miałem podobnie na stacjonarnym , szwagier jest specem od tego i coś tam porobił , z tego co zrozumiałem to windows 7 był costam i wgrał 8semke ale w skrócie chodziło o to że komp był przepełniony.



No tak, tego się najbardziej obawiam ... nie cierpię się bawić z systemem icon_confused.gif . Ponadto mam sporo do zgrywania w celu ocalenia icon_rolleyes.gif , musiałabym przytargać dysk zewnętrzny bo go pożyczyłam.

Dlatego szukam jeszcze .... może coś mi umknęło i da się jeszcze tego nie robić.
Link do komentarza
Cytat

No tak, tego się najbardziej obawiam ... nie cierpię się bawić z systemem icon_confused.gif . Ponadto mam sporo do zgrywania w celu ocalenia icon_rolleyes.gif , musiałabym przytargać dysk zewnętrzny bo go pożyczyłam.

Dlatego szukam jeszcze .... może coś mi umknęło i da się jeszcze tego nie robić.


Z tego co widziałem ...ale jeszcze raz powiem że się nie znam , to choć śwagier zna się na tym , niektórzy twierdzą że w naszym rejonie to Hendrix od komputerów to od zajeba....a czasu spędził żeby to porobić i nic nie stracić ...powiedziałem mu że będzie brzydkim trupem jak coś mi z kompa zniknie...ale teraz jest ok
Link do komentarza
Cytat

Z tego co widziałem ...ale jeszcze raz powiem że się nie znam , to choć śwagier zna się na tym , niektórzy twierdzą że w naszym rejonie to Hendrix od komputerów to od zajeba....a czasu spędził żeby to porobić i nic nie stracić ...powiedziałem mu że będzie brzydkim trupem jak coś mi z kompa zniknie...ale teraz jest ok



Jak Ci się pracuje na ósemce? To jest system przeznaczony do dotykowców , co prawda są jakieś nakładki , ale niezłe bluzgi pod jego adresem słyszałam. Chyba nawet Microsoft gdzieś się przyznał, ze to lekki niewypał jest icon_rolleyes.gif .
Link do komentarza
Cytat

Jak Ci się pracuje na ósemce? To jest system przeznaczony do dotykowców , co prawda są jakieś nakładki , ale niezłe bluzgi pod jego adresem słyszałam. Chyba nawet Microsoft gdzieś się przyznał, ze to lekki niewypał jest icon_rolleyes.gif .


Ja na kompie nie pracuję ....ja go czsem używam .....jestem laikiem ....ale objawy jakie podałaś co do swojego pasowały jak ulał do mojego stacjonarnego , ot i tyle,

ja wolę łapki swe wsadzać w co innego ......hehe , płytki kleje szpachle gipsy i tym podobne .....dobroci...
Link do komentarza
Cytat

Nie grzeje się prawie w ogóle (co dziwne w lapkach), potraktowałam wszerz i wzdłóż Cleanerem, Anty-Malwarem, ComboFixem - robali wszelakich niet. Advanced System Care używam systematycznie co trzeci dzień (układa, defragmentuje , dba na bieżąco).

No i pytanie - czy faktycznie według Was procek jest za słaby, żeby udźwignąć ?
Macie jeszcze jakieś pomysły zanim mnie szlag trafi i postawię system?
Będę wdzięczna za sugestie.


Procek to 2.1GHz więc to nie wina procka.
Sprawdź temperaturę na procesorze i na płycie, bo być może padło chłodzenie i przegrzewa się procek i mostek północny.
Sprawdź też czy nie padła kość RAM... a'propos ile go masz w standardzie?
WIN8 jest bardziej zasobożerny niż niż "7", ale też znacznie mnie obciąża niż Vista.
Link do komentarza
Cytat

Jak Ci się pracuje na ósemce? To jest system przeznaczony do dotykowców , co prawda są jakieś nakładki , ale niezłe bluzgi pod jego adresem słyszałam. Chyba nawet Microsoft gdzieś się przyznał, ze to lekki niewypał jest icon_rolleyes.gif .



Opinia fachowców jest zgodna, 7 jest solidniejsza.
Prawdopodobnie w tle działa Ci zbyt dużo programów, zapełnienie dysku niewiele ma do rzeczy. Zobacz dodaj/usuń programy, odinstaluj zbedne, a najlepiej by było, gdybyś przywróciła system z dawnej kopii zapasowej.


Cytat

ale też znacznie mnie obciąża niż Vista.



Visty nawet nie wspominaj, szkoda zachodu.


Ja działam na XP, nie mam żadnych problemów z prędkością, oglądam orły, słucham radia, włączam YT, bez różnicy. Tyle, że nie ściągam porno (więc mi nie ładują w tle wszelakich badziewi), nie otwieram nieznanych nadawców poczty, nie daję dzieciom kompa do zabawy, itp., itd.
Link do komentarza
Cytat

Procek to 2.1GHz więc to nie wina procka.
Sprawdź temperaturę na procesorze i na płycie, bo być może padło chłodzenie i przegrzewa się procek i mostek północny.



Dziś już za późno , jutro rano mam egzamin , musze iśc spać niedługo - ale jutro ściągnę sobie programik i posprawdzam.

Cytat

Sprawdź też czy nie padła kość RAM... a'propos ile go masz w standardzie?



Jest napisane, że w sumie jest 4GB , dostępne 3,60 GB - jest to na zrzucie wśród danych kompa.

Cytat

chyba zbyt duże obciążenie , czy jakoś tak.



Czyli dokładnie?


Cytat

Opinia fachowców jest zgodna, 7 jest solidniejsza.
Prawdopodobnie w tle działa Ci zbyt dużo programów, zapełnienie dysku niewiele ma do rzeczy. Zobacz dodaj/usuń programy, odinstaluj zbedne, a najlepiej by było, gdybyś przywróciła system z dawnej kopii zapasowej.



Programy w tle powinny być widoczne na zrzucie ekranu, który wkleiłam z procesami.
Staram się nie instalować badziewia , które nie jest mi potrzebne.... ale nie jestem alfą i omegą niestety w tym temacie i czasem przy okazji mogę zapomnieć odhaczyć i ściągnie mi się jakieś goowno . Dlatego zerknijcie proszę i zobaczcie , co tam jest niepotrzebne według was i co mogę wypierniczyć bo nieważne.


Przypomniałam sobie gdzie szukać programów w tle - przecież w usługach a nie procesach icon_rolleyes.gif , i jeszcze jak się zamyka programy w tle ... przeca kuźwa poleceniem msconfig. Skleroza .... zaraz poodłączam wsje niesytestemowe i zobaczymy icon_smile.gif
Link do komentarza
RAM-u jest dojść.
Daga, problemem może być Skype, który obecnie jest dojść zasobożerny (wersja 6.16), a właściwie wszystkie od czasu jak postawiono na transmisję strumienia Video.
Wszystkie wersje przed 3.4 hulały nawet słabiutkich Celeronach.
Zabójcza dla wydajności jest temperatura rdzenia, więc sprawdź chłodzenie jak możesz najszybciej.



Cytat

Ja działam na XP, nie mam żadnych problemów z prędkością, oglądam orły, słucham radia, włączam YT, bez różnicy. Tyle, że nie ściągam porno (więc mi nie ładują w tle wszelakich badziewi), nie otwieram nieznanych nadawców poczty, nie daję dzieciom kompa do zabawy, itp., itd.


Ja siedzę na "7"PRO i nawet nie myślę o przejściu na "8" lub jej klona "8.1"

Link do komentarza
Cytat

RAM-u jest dojść.
Daga, problemem może być Skype, który obecnie jest dojść zasobożerny (wersja 6.16), a właściwie wszystkie od czasu jak postawiono na transmisję strumienia Video.
Wszystkie wersje przed 3.4 hulały nawet słabiutkich Celeronach.
Zabójcza dla wydajności jest temperatura rdzenia, więc sprawdź chłodzenie jak możesz najszybciej.



Skype to skype , to wiadomo .... ale to nie tylko skype . Youtube, gg , przeglądarki ... wszystko jak leci . Muli .
Ściągam program do monitorowania podzespołów. postraszyleś mnie :P . Przez Ciebie jutro na egzamin pójde niewyspana icon_razz.gif icon_lol.gif


Cytat

nie wiem gdzie dokładnie szukać (7 została w domu) ale musisz mieć ustawienie wydajność/jakość i procesy w tle
+ wpisz w start => uruchom+> ms config i zrób ptrscr ( uruchom paint, zrób wklej, zapisz i dawaj tu)może masz jakieś śmieci uruchomione



Już doszłam , wyczyściłam wszystko oprócz systemowych i przydatnych jak avast i takie tam inne potrzebne. Nie było dużo śmieci .... to nie jest powód zamulania. Nadal muli. Edytowano przez daggulka (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Daga ja to samo przećwiczyłem tzn tak mi się laptop grzał że był komunikat że osiągnął 90 st C i się wyłączał .A powód był prosty w chłodzeniu sie futro z kurzu utworzyło mi sie udało to pchnąć sprężonym powietrzem ale to zły pomysł, Na szybko najpierw odeśij odkurzaczem s otworów w dole syf i dopiero spróbuj przedmuchać u mnie pomogło. Powodzenia !
Link do komentarza
Cytat

Przeskanowałam programikiem .... wyniki poniżej.
Co do kurzu - systematycznie go siłą własnych płuc ze szczelinek i szparek wydmuchuję icon_wink.gif . Laptop mi się nie grzeje - jest chłodny z zewnątrz , pod spodem ledwie letni , nie wyłącza się.
Zerknijcie na wyniki skanowania plissss . Zrobiłam screeny.


Daga to sie tak mówi ale weź od dołu potrzymaj trochę odkurzaczem może pomoże

Z tego co widzę to masz aMD jaki ja to bank sie za filcowało może wentylator padł. Jest jeszcze 2 wersja co powduje takie umęczenie procesora padnięcie twardego dysku jak ci zostało z 20% to sytsem jest w buforze i napierdziela ale nie da rady no w tym przypadku to juz :scratching:. Daga nie obraź sięale dmuchanie to nie wiele daje Edytowano przez gawel (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

a może aktualizacje ciągnie?
bo czasami tak się dzieje



Przyszło mi jeszcze jedno do głowy.
Przegladarki teraz są kuźwa yntelygentne i zarządzają duża ilością wtyczek, które aktualizują się i uruchamiaja podczas korzystania z przeglądarki. Może tam coś mam pokopane (jak skanowałam ostatnio antymalwarem to mi pokazało jakiegoś syfa który zagnieździł się własnie w firefoxie- niby usunął , ale wiesz - może coś zostało). Chyba jeszcze spróbuję odinstalować przeglądarki łacznie z wyczyszczeniem wszystkich śladów z rejestrów .... i zainstaluje od nowa.
Ale to już jutro.
Jakby miał ktoś jeszcze jaki pomysł, to walić ... wypróbujemy.
Link do komentarza
Cytat

Daga to sie tak mówi ale weź od dołu potrzymaj trochę odkurzaczem może pomoże

Z tego co widzę to masz aMD jaki ja to bank sie za filcowało może wentylator padł. Jest jeszcze 2 wersja co powduje takie umęczenie procesora padnięcie twardego dysku jak ci zostało z 20% to sytsem jest w buforze i napierdziela ale nie da rady no w tym przypadku to juz :scratching:. Daga nie obraź sięale dmuchanie to nie wiele daje




Wydaje mi się, że to nie tu jest problem - zobacz - od ranka siedzę na kompie i zapierniczam testy on line na egzamin , a temperatura procesora nie przekroczyła 50 stopni (zobacz screen) - to żadna temperatura dla procesora .
To nie tu jest problem .... zaznaczam, że komp mi się nie grzeje , wiatraki chodzą cicho.




Cytat

Wyczyść historię przeglądania.



czyszczona na bieżąco łącznie z ciasteczkami i innymi takimi ....
Link do komentarza
Daga, złe wieści... ktoś Ci lapka skundlił... żartuję
HP Compaq Presario CQ58 występuje w kilku wersjach.
Myślałem że masz ten wyposażony w Procesor Intel Pentium B950 2.1 GHz lub 2.4 GHz
i Chipset Intel HM70

Ty masz AMD E300 1.3 GHz i Chipset AMD Hudsom 2/3/4 to wystarczająco żeby obsłużyć podstawowe zadania, ale jeśli idzie o obsługę kilku zadań na raz procek ma za słabą moc obliczeniową.
Postawienie systemu na nowo poprawi sytuację tylko na chwilę.
Świeżak szybko się zapcha i dalej będzie to samo.
Jak na mój gust to ktoś kto konfigurował tego Laptopa kierował się dostosowaniem ceny dla potrzeb rynku (możliwość sprzedaży z załadowanym WIN 7), bo konfiguracja jest taka że lapek bez problemu udźwignie XP, ale na tym koniec.
Samo dodanie RAN-u do wartości 4GB nie załatwi sprawy... ale lepiej wygląda w specyfikacji.

Córa miała w swoim lapku procesor 1.7 GHz i na którymś z wykładów Psor jej powiedział że ma za słaby sprzęt żeby obsłużyć aplikację którą akurat przerabiali na wykładzie. Takie czasy że wymagania sprzętowe są coraz wyższe.
Link do komentarza
RAM jest OK, ale teoretycznie, Windows 7 dla takiej ilości RAM powinien być 64 bitowy (lepiej sobie radzi z pamięcią).

Można znacznie przyspieszyć tego PC - domowym sposobem.

Kup "szybką" pamięć USB (karta) nie mniej niż 4 GB i zainstaluj go jako ReadyBost - prawym przyciskiem myszy, właściwości, druga zakładka na górze, odznaczyć "użyj tego urzadzenia" (określ maksymalną dostępną ilość miejsca na dysku).
Ten element traktuj jako stały (zostawiasz w USB "na stałe").



Ps. doczytałem, że system 64 bitowy icon_redface.gif

Spowalniają też dyski - może czas na SDD + program do klonowania. Edytowano przez bajbaga (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Przy ilości RAM 4GB nie ma praktycznie różnicy (jeśli idzie o jego wykorzystanie) między systemami 32-, a 64-bitowymi, choć architektura tego drugiego jest znacznie bardziej "sprawna".
32-bitowy system widzi 4GB RAM (więcej już nie zawsze) i wykorzystuje około 3-3,2GB. Resztę zżerają inne cache i wspomaganie karty graficznej.
U Dagi 3,6GB... więc trochę lepiej. icon_wink.gif

W jej przypadku nie tędy droga IMHO, choć podsunąłeś mi myśl.
Daga ogranicz ilość pamięci wirtualnej na dysku do poziomu "minimum", tak aby wymusić na systemie posługiwanie się całkowicie RAM (a masz go dojść), który jest znacznie sprawniejszy i szybszy, a nie korzystać z pamięci dyskowej.
Obecnie masz jej przydzielone 5458MB, więc tnij... może to coś, ale zaznaczam "coś" da.
Zainstaluj sobie (można tez zmienić odpowiedni wpis w rejestrze) mały programik "RAM Kontroler 1.2" który będzie czyścił biblioteki DLL z pamięci RAM, a które normalnie znikają dopiero po restarcie komputera, co w przypadku długotrwałego użytkowania znacznie go (komputer/RAM) spowalnia.


Ja jednak dalej stawiam na procka jeśli jak twierdzisz z temperaturą nie ma żadnego problemu.

PS.
Te 50 stopni to chwilowe piki czy stała temperatura pracy?
Bo jeśli stała to procki tego tez nie lubią, choć akurat AMD-eki są mniej wrażliwe niż Intele.
Link do komentarza
Zabiorę się .... przysięgam, zabiorę się i zrobię to co każecie , ale nie teraz. Zawalona jestem różnymi rzeczami, doba za krótka. Ja pierdziele - jak to jest że jak się ma teoretycznie więcej czasu to na nic go nie wystarcza? icon_eek.gif
Póki co przeinstalowałam firefoxa .... naprawił się , otwiera i buforuje youtube jak trza - wcześniej piękne panie leciały stadami jak czekałam na zbuforowanie icon_lol.gif .
Nie jest idealnie , ale chociaż to się naprawiło icon_rolleyes.gif .
Doraźnie radzę sobie też tak, że skype używam za pomocą gadającej cegły (czytaj samsung galaxy S3), jeśli mam w tym czasie coś pilnego na kompie do zrobienia wymagającego dużego obciążenia procesora.
W sumie - i tak się chyba skończy przeinstalowaniem systemu. Na jakiś czas będzie spokój . Tylko nie teraz ... deficyt czasu :bezradny: .
Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
Pytanie mam zaś odnośnie laptoka.
Głośno chodzi - nie grzeje się, ale bardzo głośno i niemalże non stop chodzą mu wentylatory. Ponadto - procesor jakby jeszcze bardziej niż wcześniej nie daje rady. Gawel wcześniej pisał, że może być zakurzony wewnątrz - teraz te wentylatory tak się rozszalały, że podejrzewam że może coś być już teraz na rzeczy.

I tak - kiedyś odkręciłam spod spodu śrubki (zewnętrznej obudowy) i nie dało rady zdjąć spodu - gdzieś jeszcze coś trzymało. Boję się że jak rozkręcę , to nie skręcę z powrotem icon_lol.gif ... ale trudno - ryzyk fizyk , w końcu zrobiłam dwa semestry o profilu "diagnostyka i naprawa urządzeń komputerowych i peryferyjnych" to powinnam to umieć icon_redface.gif . No wlaśnie - powinnam ... ale niewiele umiem bo pracowaliśmy na stacjonarnych :wallbash: .
Rozkręcał ktoś samodzielnie w stopniu wystarczającym do wyczyszczenia środka z kurzu? Trudne to ? Poradzę sobie? icon_rolleyes.gif
Jakieś sugestie i porady zanim zacznę? icon_lol.gif
Link do komentarza
Cytat

Poradzisz sobie z palcem w .... nosie (w nosie, a nie tak jak myślałaś).

Ps. a czyszczenie i defragmentacja dysku była?



Już chyba wszystko było Rysiu icon_lol.gif ... oprócz postawienia systemu - cały czas się bronię wszystkimi kopytkami przed tym krokiem .
Dobra, odsapnę trochę po ciężkim dniu i się zawezmę icon_smile.gif
W razie czego - mam jeszcze drugi komputer (stacjonarny Kasicy która jest na wakacjach) - to będziemy wszyscy naprawiać on line jak mój kocioł Fakory lata temu :hahaha2:
Link do komentarza
Cytat

A to ?



Muli tak samo na chrome i na firefoxie . Ogólnie przeglądarki dużo "ciągną" (najwięcej chyba ze wszystkiego), wiem o tym. Tego nie unikniemy.
Natomiast na tą chwilę nie podoba mi się to, że te wiatraki tak głośno i często pracują. Rozkręcę go i zobaczę później. Teraz jadę sprzedawać auto córy na Jej zlecenie icon_lol.gif . Wyjechała na wakacje, i teraz póki co ja muszę pomykać na każdy telefon i ludziom auto okazywać icon_wink.gif .
Dziękuję Rysiu za zaangażowanie :hug:
Link do komentarza
Tak, więc ... rozkręciłam, poczyściłam , wydmuchałam .... tak wygląda od środka icon_razz.gif

DSC01446.jpg



Z zauważalnych :
- nie zostały mi żadne śrubki
- klawiatury chyb nie chwyciłam do końca śrubką na środku bo jest "za mientka" icon_lol.gif , ale nic to ... kiedyś poprawię icon_rolleyes.gif
- był trochę zakurzony w środku
- wiatrak chodzi zdecydowanie ciszej - tak cicho. że po złożeniu kompa nie byłam pewna czy rzeczony działa icon_eek.gif - dlatego rozkręciłam to co trza żeby go zobaczyć (plastiki i klawiatura) i załączyłam tak - mogę z całą stanowczością stwierdzić , ze działa ... cicho działa icon_biggrin.gif

Innych zauważalnych nie zauważyłam , ale dobre chociaż że ten wiatrak się uspokoił icon_wink.gif
Wnioski - i tak trza mu postawić system niestety żeby go trochę odmulić.

P.s. tak, tak .... dobrze widzicie , czyściłam nowiusieńkim pędzlem do pudru bo ni miałam miotełki icon_redface.gif Edytowano przez daggulka (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Gość gawel
Daga gratuluje odwagi i umiejętności miałem chyba trochę racji z tym zakurzeniem to się w żargonie informatyków nazywa że było futro.Co do formatowania to co 2 góra trzy lata trzeba system zformatowac i to dlatego że win 7 i wyższe tworzą rejestry i dzienniki ale niestety w jednym zajebistym pliku i nie da się tego pliku sztucznie odchudzić jak on ma z kilkanaście giga to już komp ledwie xipie ja mam 4 giga ramu i to po 2 latach jest ovczuwane przy 8 to spoko jakosobróci ale jak masz 2 giga ramu to już jest maskra jeżeli masz procka AMD i to jednordzeniowego to masakra ja mam 2 rdzeniowy i dlatego to hula
Link do komentarza
Ależ mnie wkurza ta niedokręcona klawiatura - dzis to poprawię icon_wink.gif .

No i przylazłam powiedzieć, że jakby mnie nie było w najbliższych dniach na forum to znaczyć będzie iż spierd.... kompa . Powód prosty - nie lubię się poddawać , więc postanowiłam że sama zrobię ten system. Zaprosiłam na dziś kolegę kujona z roku i będzie nadzorował moje poczynania (czytaj : paczał czy z bezsilności i złości nie wyrzucam kompa przez okno icon_lol.gif ) . Prawda taka, że bałam się tam wtykać paluchy bo to komp z Anglii przywieziony - system miał angielski, i informatyk w Polsce mi go spolszczał . Dał mi jakieś recovery na płytach , ale sama nie wiem co tam jest i czy po polsku czy po angielsku. Nie interesowało mnie to nigdy , bo to było z czasów kiedy byłam kompletnie nietechniczna icon_lol.gif .
I tak nie zrobił dobrze, bo mi klawisze funkcyjne (F1, F2, .....) nie działają.

No nic - raz kozie śmierć. o godzinie 13 zabieram się za robotę ... mam nadzieję, że nie polegnę icon_lol.gif .
Notatki będę robiła, żeby kolejny raz był bezstresowy icon_lol.gif .
Trzymać kciuki proszę icon_biggrin.gif
Za jakiekolwiek sugestie będę wdzięczna ... proszę się nie krępować i pisać icon_biggrin.gif
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • a co cię śmieszy - podręcznik niemiecki? Niemców nie lubię - ale na budowlance się znają Ja tego nie wymyśliłem - ale zasięgam najlepszych rad, jak coś robię, a nie majstrów z okolicy (choć czasem się znajdzie b. dobry)   Podręcznik fachowy zaleca nawet trzy różne frakcje kamienia drobny przy rurce drenarskiej, zwłaszcza tej z PCV - żeby jej nie uszkodzić i dopiero po warstwie tego drobnego dawać grubszy kamień. To samo pod rurą - drobny kamień. I tak samo przy geowłókninie - żeby jej nie podziurawić. Dla mnie to logiczne - choć pracochłonne.   to może mnie poucz, co cię rozśmieszyło?    nie ja to wymyśliłem - ale to logiczne, że jak dasz na dno wykopu, to się szybko zamuli rura, bo z tego kamienia też osiądzie pył, a poza tym rura powinna być oddzielona od podłoża. Dlatego daje się płytka warstwę tego drobnego kruszywa pod dren. 
    • Ok, może być nawet 500 milimetrów, lepiej nawet brzmi. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • To nie pół metra a 50 cm i jest ok, przecież buduje się dom na te 30-60 lat, po co coś ciągle poprawiać.   Dziś zalecana grubość minimum to 30 cm, a dla domów energooszczędnych  35 cm.   Jak ja budowałem dom w XX wieku, to przyjeżdżali ludzie i pukali się w czoło, po co to daję albo tamto i czemu tyle, albo np. czemu okna montuję w warstwie izolacji.  -okno nie w murze?  -to wypadnie.  Okna nie wypadły, stoją, czy wiszą do dzisiaj. Nie minęło 30 lat i ludzie zaczęli tak wstawiać okna.
    • Z całym szacunkiem, ale pół metra wełny to nie przesada? U nas przy 20cm Pur bez ogrzewania jest 15°C przy 0°C na zewnątrz. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Ja też pilnowałem spadków, ale ja właśnie tak jak Zenek pisze nie dawałem w ogóle kamienia pod rury, właśnie z tego powodu, żeby cała woda, którą będzie przefiltrowana przez grys wpłynęła do rury, nie do warstwy kamienia pod nią, bo po to są te rury, żeby zebrać wodę i ją odprowadzić dalej do studzienki. U mnie na każdy metr jest 2cm spadku, a że koparkowy był mistrzem, tak spadku prawie w ogóle nie trzeba było poprawiać, trochę tylko podskorobałem gdzieniegdzie sztychówką i dzięki temu spadki idą prawie idealnie w lini prostej. Ja na Twoim miejscu autorze rurę drenażową wpuściłbym pod rurę kanalizacyjną, tak mam zrobione u siebie, ale wymagało to utrzymanie odpowiedniego spadku na drugiej z kolei ścianie domu. U mnie drenaż kończy się około 60cm poniżej poziomu podłogi w piwnicy, a zaczyna się w granicach 20cm po po przeciwnej stronie domu. Kamień kupiłem tanio, bo za dwie czteroośki zapłaciłem 2.5tys zł, weszło ~30 ton, obsypane jest prawie do samej góry i zawinięte wszystko geowłókniną. Obrzeża z 2.5m krawężników są wokół całego domu i do samej góry przy ścianach jest kamień, docelowo wysypię tam jakiś drobny ozdobny czarny. Za obrzeżami jest 10cm ziemi na geowłókninie, bo wykop w najgłębszym miejscu szeroki był na pół metra. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...