Skocz do zawartości

mokra stara ściana z cegieł


Recommended Posts

Napisano
Witam,

Kupiliśmy z mężem poniemiecki dom. Ściany są bardzo grube (ok. pół metra), ale jednocześnie mokre. Grzyba nie ma.
Zbiliśmy tynk w miejscach, w których odchodził. Najwięcej wilgoci pochodzi chyba z nieszczelnego dachu i braku rynien (to zostanie naprawione w ciągu kilku miesięcy).
Jak osuszyć takie ściany ? I czy takie ściany po osuszeniu będą nadal spełniały swoje zadanie (nie zawali się ściana w krótkim czasie) ?
Gość stach
Napisano
Cytat

Zbiliśmy tynk w miejscach, w których odchodził.


wewnątrz domu? na ścianach zewnętrznych? na ścianach działowych? na zewnątrz domu? w miejscu, gdzie woda spływa z dachu? ...?...?...? Może jakieś zdjęcia icon_confused.gif

Cytat

I czy takie ściany po osuszeniu będą nadal spełniały swoje zadanie (nie zawali się ściana w krótkim czasie) ?


To pytanie chyba zadaliście sobie ciut za późno icon_confused.gif chyba trzeba było o tym pomyśleć przed podpisaniem umowy kupno-sprzedaż icon_rolleyes.gif
Napisano (edytowany)

DSC01446.jpg


Ściany zewnętrzne. Tynk odpada i z zewnątrz i wewnątrz. Woda z dachu cieknie po ścianach.
Kupując wiedzieliśmy że dom jest częściowo do rozbiórki, teraz chcemy się zorientować które ściany można uratować.
To są pomieszczenia gospodarcze.
Chodzi o to, że część cegieł się kruszy lub odpada tam gdzie tynku nie było (na wysokości ok.1 m nad podłogą/ziemią). Zastanawiamy się czy głębsze warstwy cegieł (mur ma około pół metra grubości) w tym miejscu też są w tak złym stanie.
Edytowano przez esta (zobacz historię edycji)
Napisano
Tam nie ma głębszych warstw.
~0,5m ściana to dwie cegły, a Ty piszesz że tak wygląda z zewnątrz i od wewnątrz. Więc zastanów się która niby warstwa miała się uchować?
Gość stach
Napisano
Jeśli te ubytki nie są w tych samych miejscach ściany (w sensie od wewnątrz i na zewnątrz icon_confused.gif ) to nie mają one katastrofalnego wpływu na wytrzymałość ściany. Gorzej byłoby, gdyby coś spowodowało wykruszanie się cegieł na wylot w tych samych miejscach na tych samych wysokościach.
Napisano
Cytat

Kupując wiedzieliśmy że dom jest częściowo do rozbiórki, teraz chcemy się zorientować które ściany można uratować.


icon_eek.gif

chyba to sobie w nagłówku napiszę, bo coraz częściej używam stwierdzenia:

zaczęliście od doopy strony

Najpierw trzeba było wezwać rzeczoznawcę, który oceniłby poziom zniszczeń i czy cokolwiek można z tego uratować.
Uwierzyliście sprzedającemu na słowo, że tylko kilka ścian nadaje się do rozbiórki?

Kolejna rzecz; TYLKO na miejscu można dokonać prawidłowej oceny. Jeśli liczysz, że na forum ktoś Ci odpowie, które ściany usunąć, a które zostawić to się mylisz.

No i na koniec. Chcąc "ruszyć" cokolwiek i tak potrzebujecie projektanta i pozwolenia na budowę, bo to nie będzie mały remoncik, a przebudowa (jeśli cokolwiek da się uratować).
Napisano
Cytat

(jeśli cokolwiek da się uratować).



co się da uratować to się da
najpierw trzeba wiedzieć co się chce wyburzyć potem resztę trzeba zabezpieczyć-osuszyć oraz przeprowadzić renowację ścian które zostają
przy cegle z częściową wymianą fug należy się liczyć z kosztami.
reszta jest do ogarnięcia a konstruktor na obiekcie konieczny
Napisano
O tym, że budowlaniec to musi zobaczyć to wiem, o projekcie i pozwoleniu na budowę/przebudowę też wiem.
Wiem też które ściany muszą być wyburzone i które sami chcemy wyburzyć.
Nie proszę o komentarze czy dobrze zrobiliśmy, czy nie itd. tylko o poradę jak wysuszyć stare cegły i jaką po tym zabiegu będą miały żywotność.
Napisano
Cytat

O tym, że budowlaniec to musi zobaczyć to wiem, o projekcie i pozwoleniu na budowę/przebudowę też wiem.
Wiem też które ściany muszą być wyburzone i które sami chcemy wyburzyć.
Nie proszę o komentarze czy dobrze zrobiliśmy, czy nie itd. tylko o poradę jak wysuszyć stare cegły i jaką po tym zabiegu będą miały żywotność.


w moim wpisie komentarza brak , ale pewnie przeoczyłaś .
co do sposobu leczenia czyli jak - można się wypowiedzieć jak się obiekt pozna , jeszcze lepiej jak się go poznaje w trakcie roboty .
co do żywotności cegieł po dobrze wykonanym zabiegu cegła dzwoni czyli jest zdrowa i ma żywotność większą niż cegła nowa bo jest nienasiąkliwa

Cytat

Tam nie ma głębszych warstw.
~0,5m ściana to dwie cegły, a Ty piszesz że tak wygląda z zewnątrz i od wewnątrz. Więc zastanów się która niby warstwa miała się uchować?



zdjęcie wskazuje przekładkę 2 na 3 cegły
--
\-\
widoczne ubytki na oko do 10 cm oczywiście do wypełnienia
jeżeli wewnątrz są podobne to i tak zostaje jeszcze 30 cm względnie zdrowego muru
teraz kwestia określenia tej względności
to już bez pomacania i odkrywki się nie obędzie
Napisano
O taką pomoc mi chodziło icon_smile.gif Dziękuję icon_smile.gif
Na razie leczenie na własną rękę polega na zbiciu odchodzącego tynku i wietrzeniu pomieszczenia.
Nie wiemy czy po zbiciu tynku mamy "skrobać" cegły do momentu kiedy przestaną się kruszyć/sypać, czy zostawić je aż wyschną ?
Na wiosnę wezwiemy fachowców, ale teraz chcemy maksymalnie w swoim zakresie zrobić "co się da".

Co do komentarzy to chodziło mi o Panią "solange63"
Napisano
Po pierwsze zrobić dach. Następnie izolacja pozioma ściany. Najlepiej przez nawiercanie ściany przy fundamencie ( pod kątem co 10 cm) wkładamy grzałki i po wysuszeniu lejemy płyn np. szkło wodne. Jak to zrobisz , reszta to betka. Jan.
Napisano
z ciekawości pytanie - jakie są parametry tej budowli i jaka była jej cena?
Napisano
Cytat

Następnie izolacja pozioma ściany. Najlepiej przez nawiercanie ściany przy fundamencie ( pod kątem co 10 cm) wkładamy grzałki i po wysuszeniu lejemy płyn np. szkło wodne. Jak to zrobisz , reszta to betka. Jan.



oraz

Cytat

co do sposobu leczenia czyli jak - można się wypowiedzieć jak się obiekt pozna , jeszcze lepiej jak się go poznaje w trakcie roboty .



Jakie mistrzostwo galaktyczne. icon_mrgreen.gif

Ps. Wszelkie podobieństwo nie jest przypadkowe, a zbitka cytatów jest celowym zabiegiem. icon_mrgreen.gif

To tak dla humoru - raczej. Pozdrowieńka ślę
Napisano
A czy takie nawiercanie nie osłabi ściany ?

Cała nieruchomość składa się 200m kwadratowych pomieszczeń gospodarczych + ok. 80 m część mieszkalna na gruncie 47 arów. cena 150tys.
nie co konkretnie znaczy "parametry"
Napisano
Cytat

A czy takie nawiercanie nie osłabi ściany ?




Bardzo dobre pytanie - poczekaj ....................................., jeszcze chwilunia ........................ - jest!

Czarodziejska, kryształowa kula twierdzi, że nie. icon_cool.gif
Napisano (edytowany)
Cytat

O taką pomoc mi chodziło icon_smile.gif Dziękuję icon_smile.gif
Na razie leczenie na własną rękę polega na zbiciu odchodzącego tynku i wietrzeniu pomieszczenia.
Nie wiemy czy po zbiciu tynku mamy "skrobać" cegły do momentu kiedy przestaną się kruszyć/sypać, czy zostawić je aż wyschną ?
Na wiosnę wezwiemy fachowców, ale teraz chcemy maksymalnie w swoim zakresie zrobić "co się da".

Co do komentarzy to chodziło mi o Panią "solange63"



degradacja materiału budowlanego następuje na styku woda-powietrze
materiały na stałe zanurzone w wodzie z reguły nie podlegają degradacji - cegła potrafi się uplastycznić w dość ograniczonym zakresie ale jednak.
czyli co zrobić
odpuścić i nie robić nic do czasu podjęcia ostatecznych działań
to co dziś zeskrobiesz do żywej cegły za 3 miesiące znów będzie się sypać
skoro do działań zamierzasz zatrudnić siłę fachową to zostaw to im będą wiedzieli ile , jak i dlaczego wykuć - wyczyścić
i na bieżąco będą zabezpieczać czyli już degradacja zostanie powstrzymana a materiału na ubytki pójdzie mniej



Cytat

Po pierwsze zrobić dach. Następnie izolacja pozioma ściany. Najlepiej przez nawiercanie ściany przy fundamencie ( pod kątem co 10 cm) wkładamy grzałki i po wysuszeniu lejemy płyn np. szkło wodne. Jak to zrobisz , reszta to betka. Jan.



Mistrzu Janie co do pkt 1 się zgadzam
co do punktu nr 2 to zostań pan przy dachach - szkłem wodnym to sobie można tylko humor poprawić i koszty podnieść.
czyli nie ładuj ludzi na minę
a grzałki patronowe nie w każdej technologii są wymagane niektóre wymagają mokrej ściany i taką pół mokrą jeszcze trzeba dohydratyzować.
czyli trzymajmy się każdy swojej profesji Edytowano przez MTW Orle (zobacz historię edycji)
Napisano (edytowany)
Cytat

Co do komentarzy to chodziło mi o Panią "solange63"


Pani Solange miała powody by tak napisać i podtrzymuje swoje zdanie.


Jak zaczniesz pisać bez rozdwojenia jaźni, to może pogadamy

Cytat

teraz chcemy się zorientować które ściany można uratować.



Cytat

Wiem też które ściany muszą być wyburzone i które sami chcemy wyburzyć.



miłego dnia życzę. Edytowano przez solange63 (zobacz historię edycji)
Napisano (edytowany)
Cytat

Cała nieruchomość składa się 200m kwadratowych pomieszczeń gospodarczych + ok. 80 m część mieszkalna na gruncie 47 arów. cena 150tys.
nie co konkretnie znaczy "parametry"



no mniej więcej o to mi chodziło....
nie wiadomo co to za region (ceny ziemi! - i jeszcze pytanie jaka ta ziemia - budowlana,rolna itd)) - inna cena ziemi jest w centrum miasta, inna na obrzeżach, a jeszcze inna na wsi...
w zależności od lokalizacji to albo interes życia, albo pieniądze wyrzucone w błoto (albo raczej ziemię!) Edytowano przez 3of5 (zobacz historię edycji)
Napisano
bardzo podobają mi się te stare ceglane budowle. Gratuluję zakupu!!
Zacznijcie od naprawy dachu, tak aby zatrzymać dalszą penetrację obiektu przez wodę. Tyle możecie zrobić na szybko, bez większych kosztów oraz jakiś ważnych oględzin.
A później musicie zacząć od samej ziemi. I tu już potrzeba kogoś kumatego na miejscu. Kogoś kto odkopie, oceni i wyda opinię co dalej.

Moim zdaniem nie będzie kłopotu z naprawą oraz dalszą eksploatacją tego obiektu. To są naprawdę solidne budowle i podejrzewam że kolejne 100 lat nawet pozostawiona w takim stanie, ta konstrukcja by przetrwała.
Gość stach
Napisano
Cytat

Zacznijcie od naprawy dachu, [...]


Z tego co zrozumiałem esta chce równocześnie wyburzać część ścian i stwiać nowy dach, niekoniecznie tego samego kształtu i "zasięgu" ...
Po ocenie co się da uratować, zaplanować nową budowlę no i z nowym dachem icon_confused.gif
Czy się mylę? icon_redface.gif
Napisano
Dziękuję za rady.
Nie chcę wyburzać jednocześnie ścian i wymieniać dachu.
Nieruchomość składa się z kilku części z osobnymi dachami itd.
Obecnie zajmuję się częścią, w której ściany zostaną tylko odnowione a dach wymieniony.
Napisano (edytowany)
Cytat

Dziękuję za rady.
Nie chcę wyburzać jednocześnie ścian i wymieniać dachu.
Nieruchomość składa się z kilku części z osobnymi dachami itd.
Obecnie zajmuję się częścią, w której ściany zostaną tylko odnowione a dach wymieniony.



to zacznij od dachu
ja osobiście nie lubię jak mi na głowę kapie
bo to zawsze wprowadza zamęt przy osuszaniu
jak od góry wody nie ma czyli reszta musi być od dołu
i się jej trzeba pozbyć

Cytat

To ,że robię dachy nie znaczy że nie mam doświadczenia np w osuszaniu ścian. Krytykować łatwo , a zaproponować rozwiązanie to już gorzej . Jan




Mistrzuniu ja widzę że podpowiadasz 30 lat temu stwierdziłbym że jesteś guru
ale przez 30 lat chemia poszła do przodu
budynki zabezpieczone szkłem wodnym " pomału " zaczynają przeciekać
i co gorsza szkło w ścianie wyklucza użycie tej nowszej lepszej chemii
a jak ktoś nie wie co było używane?
to pozostaje się zastanowić czy wykonawca wie jak wygląda konflikt chemii i jak sobie z nim poradzić
bo inaczej to buda tylko do rozbiórki .
a do proponowania potrzebuję nieco więcej danych niż tylko opis inwestora i kilka przez niego wykonanych zdjęć
choć akurat z tych zdjęć wygląda to jeszcze nie najgorzej
ciekawe jak to wygląda od środka Edytowano przez MTW Orle (zobacz historię edycji)
Napisano
Tak też uważam, że chociaż dach najważniejszy to prowizorki też mogą pomóc, a zastosowanie ich na pewno nie zaszkodzi. Tylko by to robić z głową. icon_smile.gif
Napisano
Cytat

to prowizorki też mogą pomóc, a zastosowanie ich na pewno nie zaszkodzi. Tylko by to robić z głową. icon_smile.gif




i w tym miejscu baaaardzo się różnimy
ale skoro zakładasz " świadome " prowizorki to bardzo proszę napisz prowizorka z czego i czego potem nie używać żeby buda się nie złożyła jak domek z kart.

Cytat

Orluniu. Napisałem " płyny" . Nie upieram się przy szkle wodnym. Chodzi o zasadę. 30 lat temu to cięło się fugę piłą " twoja-moja" i wsuwało papę. Jan.




Mistrzu jak by to napisać w związku z tym że osuszam niejednego dekarza już o zawrót głowy przyprawiłem bo musiał robotę poprawiać co nie znaczy że biorę się za robienie dachów ogólną zasadę znam - do góry nie poleci - ale detale , a jak wiadomo diabeł tkwi w szczegółach .
kiedyś się cięło ręcznie dziś mechanicznie ale tylko co niektórzy twierdzą że to metoda nieinwazyjna icon_smile.gif
  • 6 miesiące temu...
Napisano
Czy jeśli po ścianie nie będzie się lała woda (poprzwiony/zrobiony) dach to można te cegły zostawić na kilka lat (2-3) odkryte. I dopiero po tym czasie zrobić porządny tynk a może i ocieplenie ( dopisuję do tego watku ... bo szukam rozwiązania dla mniej zdewastowanego budynku) ?

  • 1 miesiąc temu...
Napisano
Cytat

Czy jeśli po ścianie nie będzie się lała woda (poprzwiony/zrobiony) dach to można te cegły zostawić na kilka lat (2-3) odkryte. I dopiero po tym czasie zrobić porządny tynk a może i ocieplenie ( dopisuję do tego watku ... bo szukam rozwiązania dla mniej zdewastowanego budynku) ?


znów magiczna kula icon_smile.gif
skoro nie leje się od góry
znaczy wykluczyłeś jedną z przyczyn mokrej ściany
chcesz poczekać 2 - 3 lata aby się upewnić że wilgoć która włazi w ściany jest od dołu a nie pozostałością od góry ?
czyli patrząc z drugiej strony , masz zamiar przez 2 do 3 lat a może bardziej zim wstawić mokrą ścianę na działanie mrozu i zobaczyć jaki będzie efekt ???

odpowiedź brzmi - NIECIEKAWIE - i to mogę powiedzieć bez obserwacji

przemawiając przez kieszeń 1 kg tynku renowacyjnego to ok 5 zł .
worek przy cegle starcza na mniej więcej od 0,5 do 0,8 m2 - zależne od głębokości fug które trzeba wypełnić
to pomnóż przez ilość ubytków
i zawczasu zacznij stawiać nowy bo może być tańszy.


zdecydowałeś się na remontowanie starego to niestety czas jest twoim wrogiem -do momentu pełnego zabezpieczenia .
po zabezpieczeniu czas przestaje być już tak istotny.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Czy to wszystko jest zgodne z projektem? Bo jeżeli tak, to projektanci się nie popisali. Osobiście jestem zwolennikiem innego układu: - górna powierzchnia ściany fundamentowej (w tym przypadku górna powierzchnia wieńca) jest na tym samym poziomie co chudziak;  - w efekcie izolacja przeciwwilgociowa pozioma na ścianach fundamentowych oraz pod ścianami nośnymi oraz działowymi jest na tym samym poziomie. Łatwo jest dobrze ułożyć i zrobić duże zakłady; - na chudziaku mamy wówczas wszędzie warstwę izolacji przeciwwilgociowej, warstwę izolacji cieplnej, warstwę wylewki podłogowej (jastrychu).  Na tym etapie budowy można jeszcze wszystko zrobić w ten sposób. Ale uwaga! Trzeba przeliczyć ostateczną wysokość ścian, otworów okiennych, drzwiowych oraz schodów i tego wszystkiego pilnować.  W ten sposób unikamy problemów z układaniem izolacji przeciwwilgociowej, mostkami cieplnymi w otworach drzwiowych itd. Chociażby jak teraz zrobić przejście rur ogrzewania podłogowego w "progach", gdzie w wewnętrznych ścianach nośnych będą otwory drzwiowe?
    • Jeżeli już coś pęka  w takiej sytuacji, to właśnie ściana działowa. Warstwa 10 cm betonu spoczywającego na zagęszczonym piasku jest całkiem solidna. Tu zaś pod ścianami działowymi jest jeszcze pogrubiona i zbrojona.  Natomiast co do brakującej izolacji przeciwwilgociowej, to jej zrobienie będzie kłopotliwe. U dołu ściany trzeba będzie nawiercić otwory pod kątem i wsączyć w ścianę preparat uszczelniający. Ale to w sumie problem wykonawców, skoro popełnili błąd.
    • Witam, Jestem na etapie zamawiania okien do domu i z tego powodu urodziło mi się kilka pytań.  Na fundamencie z bloczków betonowych został wylany wieniec. Z zewnątrz cały fundament wraz z wieńcem został zaizolowany oraz ocieplony 10cm warstwą styropianu przeznaczonego na fundament. Wnętrze zostało już zasypane piaskiem i zagęszczone. W chwili obecnej sytuacja na posadzce wygląda tak, że wylany zostanie chudziak (10cm), 15cm styropianu (ogrzewanie podłogowe) 6cm wylewka i 1.5-2cm na płytkę/panel - co daje nam 33cm. Tyle też właśnie pozostało miejsca między "piaskiem" a górną krawędzią wieńca.Finalnie więc, docelowa posadzka zrówna mi się niejako z górną krawędzią wieńca oraz izolacją poziomą. Czy to jest poprawnie wykonane? W otworach okiennych natomiast  wychodzi, że okno balkonowe będzie osadzone bezpośrednio  na wieńcu (na widocznej izolacji). Czy to jest okej? Nie będzie się w tych miejscach tworzył koszmarny mostek termiczny? Jeśli przyszłaby podwalina to okno mi się podniesie, co za tym idzie powstanie próg? Nie będzie przemarzać? Inna sprawa, że wieńce na wew. ścianach są na tej samej wysokości, więc wszędzie tam gdzie mam próg, to albo docelowa posadzka (panel) przyjdzie odrazu na wieniec, albo będę musiał go podkuć?  Bardzo proszę o Państwa opinie.
    • Pojawiła się nowa naklejka na podrobionych narzędziach Hilti TE16.   Młot Hilti Hammer Drill TE 16 2200W / Nowy Lombard / Cz-wa    
    • nawet, jeśli to beton od sciany zewnetrznej do ściany zewnętrznej budynku, czyli ileś metrów? - niestety nie widać, jakie sa wymiary. No może... A beton 15 to nie mocarz - ale może jestem zbyt ostrożny 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...