Skocz do zawartości

Części do balustrad


Recommended Posts

Panowie, nie ma co się bać icon_smile.gif Do odważnych świat należy ? jak to mówią ;D Mój mąż się nie wahał, pomierzył balkon, obliczył ile będzie potrzebnych poszczególnych rzeczy i zamówił wszystko przez internet. Montaż nie był wcale tak trudny jak sądziliśmy, mąż miał mały problem, ale to dlatego, że coś źle połączył części. Także! Panowie, do dzieła!
Link do komentarza
  • 5 miesiące temu...
Chodzi wam o balustradę zewnętrzną? Do takiej jak wiadomo potrzeba jest stal nierdzewna, a to trochę kosztuje. Ale nie musicie od razu wzywać firm do jej montażu. Jak macie w sobie małą żyłkę majsterkowicza (jak ja!), to po pierwsze zamówcie sobie dobrej jakości rury. Nie musicie nawet spawać! ja korzystałem z gotowych elementów do montażu balustrad, które są dostępne w handlu.
tak tak, pewnie myślicie, że śrubka nie sprawdzi się tak jak spawanie. No to właśnie ja wam mogę potwierdzić, że te z którcyh ja korzystałem sprawdzaja się znakomicie. Edytowano przez Redakcja (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Gość mhtyl
Cytat

Chodzi wam o balustradę zewnętrzną? Do takiej jak wiadomo potrzeba jest stal nierdzewna, a to trochę kosztuje. Ale nie musicie od razu wzywać firm do jej montażu. Jak macie w sobie małą żyłkę majsterkowicza (jak ja!), to po pierwsze zamówcie sobie dobrej jakości rury. Nie musicie nawet spawać! ja korzystałem z gotowych elementów do montażu balustrad, które są dostępne w handlu.
tak tak, pewnie myślicie, że śrubka nie sprawdzi się tak jak spawanie. No to właśnie ja wam mogę potwierdzić, że te z którcyh ja korzystałem sprawdzaja się znakomicie.


A nie mógłbyś pochwalić się swoim dziełem. Miło by było zobaczyć kilka fotek z realizacji.
Bo przechwalać to każdy się może.
Link do komentarza
Gość mhtyl
Cytat

Nie, po prostu pier.....ze smiechu na podłogę i wstać nie mogę. Kropelka trzyma stal jak spaw? Nie wiem jaki masz interes żeby pisać takie bzdury ale jeśli chciałeś zabłysnąć to zostałeś supernową kolego.


Wiem, że nie do mnie ale czytałeś uważnie? Nie chodzi o utrzymanie konstrukcji za pomocą kleju "kropelki" tylko o skontrowanie nakrętki. Sam takie coś stosuje od jakiegoś czasu i to przy różnych rzeczach, mnie ta porada nie dziwi, z krzesła nie spadłem.
Link do komentarza
Cytat

Nie, po prostu pier.....ze smiechu na podłogę i wstać nie mogę. Kropelka trzyma stal jak spaw?


Czyżbyś za dużo w życiu nawdychał się kleju, co spowodowało taką reakcję... działanie synaps zostało jednak zakłócone.
W tym układzie nie wiem czy już nie za późno na odtworzenie/zainicjowanie umiejętności czytania ze zrozumieniem.
Link do komentarza
Cytat

To pogratulujcie sobie Panowie, bo moja reakcja dotyczyła, (jak z resztą zaznaczyłem) stwierdzenia, że trzyma jak spaw.Klej trzyma bardzo dobrze ale nie jak spaw. Klej zerwiesz wkrętakiem, spawu - nie.



Dla przypomnienia co i w jakim odniesieniu:

Cytat

Cytat

pewnie myślicie, że śrubka nie sprawdzi się tak jak spawanie.



Wystarczy po końcowym dokręceniu, kapnąć klejem na gwint np. kropelką - trzyma jak spaw.



Łaskawco czytaj całość - w takiej konfiguracji jasnym jest, że chodzi o śrubkę która będzie trzymała jak spaw, bo nie będzie się pod wpływem drgań odkręcać - no ale fachowcy zrozumieli, bez dodatkowych wyjaśnień.

Tak więc fachowcy powinni z podniesionym czołem przyjąć gratulacje. icon_cool.gif


Ps. A co do trzymania kleju jak spaw - trzyma lepiej niż spaw, stąd tak szerokie stosowanie takiego połączenia metali w lotnictwie, przemyśle samochodowym i wielu innych dziedzinach (oczywiście nie kropelka).

Ps.2.
Cytat

Nie, po prostu pier.....ze smiechu na podłogę i wstać nie mogę. Kropelka trzyma stal jak spaw? Nie wiem jaki masz interes żeby pisać takie bzdury ale jeśli chciałeś zabłysnąć to zostałeś supernową kolego.



Teraz sam widzisz, że z synapsami u ciebie coś nie tak.

Wiem - nie odszczekasz. icon_mrgreen.gif
Link do komentarza
Cytat

To pogratulujcie sobie Panowie, bo moja reakcja dotyczyła, (jak z resztą zaznaczyłem) stwierdzenia, że trzyma jak spaw.Klej trzyma bardzo dobrze ale nie jak spaw. Klej zerwiesz wkrętakiem, spawu - nie.


icon_eek.gif
A Ty dalej swoje.
Nie rozumiesz że w tym przypadku (tym z którego tak szydzisz) za połączenie odpowiada śruba, a "kropelka" (klej) jest tylko elementem zabezpieczającym.
To nie jest połączenie klejone, które nota bene może być bardzo trwałe, tyle że wymaga dobrania odpowiedniego (profesjonalnego) kleju.
Link do komentarza
KLEJ CYJANOAKRYLAN - czyli popularna KROPELKA utwardza się wodą (wilgocią) - to po pierwsze.

KLEJ CYJANOAKRYLAN - nie rozpuszcza się w wodzie - to po drugie.

KLEJ CYJANOAKRYLAN - połączenia te są odporne na paliwa i oleje, popularne rozpuszczalniki - nieco mniej, na wilgoć przy wysokich (granicznych dla kleju) temperaturach.


Wyciągniecie z tego wniosku, że nie są "wodoodporne", jest raczej, zbyt daleko idącym uproszczeniem - zresztą w specyfikacji nie ma takiego zastrzeżenia.
Link do komentarza
Cytat

KLEJ CYJANOAKRYLAN - czyli popularna KROPELKA utwardza się wodą (wilgocią) - to po pierwsze.

KLEJ CYJANOAKRYLAN - nie rozpuszcza się w wodzie - to po drugie.

KLEJ CYJANOAKRYLAN - połączenia te są odporne na paliwa i oleje, popularne rozpuszczalniki - nieco mniej, na wilgoć przy wysokich (granicznych dla kleju) temperaturach.


Wyciągniecie z tego wniosku, że nie są "wodoodporne", jest raczej, zbyt daleko idącym uproszczeniem - zresztą w specyfikacji nie ma takiego zastrzeżenia.


Z moich obserwacji na butach wynika co innego.
Prawda że cyjanoakrylaty utwardzaja sie jonami OH z powietrza (pod wplywem wody) -ale nadmiar wody powoduje ich kruchosc i matowienie, z czasem ulegaja wykruszeniu (sugeruje to że jako klej moga nie byc najlepszym sposobem trwalego laczenia elementow na zewnątrz ). Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Z moich obserwacji na butach wynika co innego.



Połączenie akurat takim klejem (kropelka) jest połączeniem sztywnym, a nie elastycznym - stąd pękanie.

Ps. Od lat wiązania haczyków, przyponów itp. zabezpieczam właśnie kropelką (bardzo stary sposób wędkarzy). Nic się nie matowi i nie kruszy i nie miałem przypadku aby takie połączenie nie wytrzymało holu nawet dużej sztuki.
Link do komentarza
Cytat

Połączenie akurat takim klejem (kropelka) jest połączeniem sztywnym, a nie elastycznym - stąd pękanie.

Ps. Od lat wiązania haczyków, przyponów itp. zabezpieczam właśnie kropelką (bardzo stary sposób wędkarzy). Nic się nie matowi i nie kruszy i nie miałem przypadku aby takie połączenie nie wytrzymało holu nawet dużej sztuki.


Dodam, że bardzo dobrze zdaje egzamin przy wiązaniu plecionek wędkarskich. Wiem bo stosuję icon_biggrin.gif
Link do komentarza
Cytat

mąż miał mały problem,



ale teraz urósł?


Cytat

Z moich obserwacji na butach wynika co innego.
Prawda że cyjanoakrylaty utwardzaja sie jonami OH z powietrza (pod wplywem wody) -ale nadmiar wody powoduje ich kruchosc i matowienie, z czasem ulegaja wykruszeniu (sugeruje to że jako klej moga nie byc najlepszym sposobem trwalego laczenia elementow na zewnątrz ).



To nie od wody to wszystko, tylko od skarpetek!
Link do komentarza
Jakkolwiek teraz będziesz się wykręcał i szukał potwierdzenia "fachowości" swojej wypowiedzi, wiem jedno. Żadne połączenie ( a już na pewno nie śrubka zaklejona kropelką) nie trzyma jak spaw. I nie czepiam się dla zasady tylko dlatego, że masa domorodnych fachowców pieprzy bzdury na forach a laicy im wierzą. Chcesz mi wcisnąć kit, że połączenie skręcane na balustradzie poddane drganiom i warunkom atmosferycznym zda egzamin dłużej niż rok? Starałem się być tylko ironiczny ale twoje "synapsowe" wrzuty próbujące być jakże inteligentne i wydumane zdenerwowały mnie maksymalnie. Zrobiłem kilometry balustrad i nie traktuj mnie jak gówniarza. I przestań pieprzyć pseudointeligentną gwarą bo brakuje do obrazu klasycznego trolla żebyś tylko łaciną zaciągnął.
Link do komentarza
Cytat

Jakkolwiek teraz będziesz się wykręcał i szukał potwierdzenia "fachowości" swojej wypowiedzi, wiem jedno. Żadne połączenie ( a już na pewno nie śrubka zaklejona kropelką) nie trzyma jak spaw.
(...)
Chcesz mi wcisnąć kit, że połączenie skręcane na balustradzie poddane drganiom i warunkom atmosferycznym zda egzamin dłużej niż rok?


Jeśli mowa o drganiach... napisz jeszcze jak często skręcasz/dokręcasz silnik w samochodzie, bo jakoś nie wierzę że wszystkie jego elementy ze sobą zespawałeś.
Ale co tam silnik czy jakieś tam zawiesznie... balustrada to ma drgania dopiero icon_lol.gif
Link do komentarza
Gość Leszek4
Cytat

Dodam, że bardzo dobrze zdaje egzamin przy wiązaniu plecionek wędkarskich. Wiem bo stosuję icon_biggrin.gif


Plecionka strzela pod około 10% większym obciążeniem na wiązaniu niż bez Kropelki. Sprawdzone.
Nie próbowałem tego spawać. Błąd? icon_rolleyes.gif
Właśnie jestem na kilkudniowej zasiadce. icon_mrgreen.gif
Ja jeszcze bez brania, a kompan jedno i mały amurek ok. 60 cm. icon_evil.gif
Link do komentarza
Cytat

A wędki wyjmujecie raz do roku a to ma być na stale na zewnątrz icon_lol.gif


No proszę, jak raz na rok? Jak się sezon rozpoczyna to nie weekendu bez wędkowania a latem to i maraton trzy dniowy się nieraz robiło i robi a plecionki leżą w wodzie setki godzin.
Link do komentarza
Cytat

Jeśli mowa o drganiach... napisz jeszcze jak często skręcasz/dokręcasz silnik w samochodzie, bo jakoś nie wierzę że wszystkie jego elementy ze sobą zespawałeś.
Ale co tam silnik czy jakieś tam zawiesznie... balustrada to ma drgania dopiero icon_lol.gif



Nie porównuj zastosowań użytych w silniku do balustrad. Po za tym skończ temat. Widzę, że rozmawiam z dzieciakiem z podstawówki. To ostatni post na ten temat z mojej strony. Pozdrawiam i skręcaj sobie dalej balustrady na kropelki. Dużo zdrowia życzę.
Link do komentarza
Gość Leszek4
Cytat

Nie tyle może "strzela" co się rozwiązuje bo plecionka generalnie jest ,że tak powiem śliska.


Strzela, strzela. ;)
Plecionki na przypony karpiowe nie wyślizgują się (są po prostu grube). Zresztą, co by się miało wyślizgnąć z "węzła bez węzła", "grinnera" czy "palomara"?
Robisz przypon, zapinasz wagę i heja!
Kiedyś myślałem, że traktowanie węzłów "Kropelką" nie ma większego uzasadniania. Do czasu, aż pewien wariat (czytaj: pasjonat) nie wytłumaczył mi eksperymentalnie, że plecionka 0,26mm (nie pamiętam firmy) bez kleju strzela na węźle przy 9 kilogramach, a z klejem przy prawie 11-tu.

PS. Zasiadkę, o której pisałem, zakończyliśmy o jeden dzień prędzej, bo piździło i lało, a brania zanikły zupełnie. Byliśmy w sumie 3 noce. W pierwszą zero, w drugą karpiki 2 kg i 4 kg i jedno branie zmaszczone (ryba wprawdzie wisiała przez 5 minut na haku, ale nim się wygramoliłem o 5 rano z łóżka, ubrałem bluzę i buty, wsiadłem na bolid, dojechałem do kijachów i zaciąłem, to był już tylko lufter). Trzecia nocka - zero.
Kolega zakończył na amurku i kilku braniach zmaszczonych.
Pojedziemy znowu na kilka (może -naście) dni po świętach. Jak ja to lubię! icon_mrgreen.gif
Link do komentarza
  • 1 rok temu...
Balustrady do samodzielnego montażu są tak samo stabilne jak balustrady montowane przez firmy w tym się specjalizujące. Jeśli interesuje was konkretny typ balustrady np. z stali nierdzewnej wypełniona prętami, wszystkie detale uzgadniane są z firmą. Wysokość balustrady dostosowywana jest pod waszą potrzebę, rury oraz pręty docinane będą pod wymiar. Słupki mocowane są 3-punktowo do podłoża za pomocą pręta gwintowanego M8 oraz żywicy, natomiast pozostałe akcesoria są wklejane bądź mocowane za pomocą śrubki. Jeśli nie jesteście pewni swoich możliwość pracownicy na pewno wszystko wytłumaczą przed złożeniem zamówienia:

Edytowano przez eskatt_balustrady (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
  • 7 miesiące temu...
Jeszcze parę słów odnośnie wysokości balustrady. Ze względu na przeznaczenie budynku minimalna wysokość balustrady powinna wynosić:dla budynków jednorodzinnych i wnętrz mieszkań wielopoziomowych - 0,9 m; budynków wielorodzinnych i zamieszkania zbiorowego, oświaty i wychowania oraz zakładów opieki zdrowotnej - 1,1 m; dla pozostałych budynków - 1,1 m.
Link do komentarza
  • 2 lata temu...
  • 2 miesiące temu...
  • 3 tygodnie temu...

Najlepiej jest kupić gotową balustradę. Znajomy robił samodzielnie i raz że nie wygląda ona najlepiej a dwa sumując wszystkie koszta materiałów, czasu i nerwów to doszedł do wniosku że takie rozwiązanie absolutnie nie ma sensu. Ja zamówiłem balustradę ze stali nierdzewnej robioną pod indywidualne zamówienie i nie kosztowała ona dużo. Jest bardzo solidna i trzyma się nadal jak nowa. 

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Myśmy to wałkowali 3 lata temu wtedy wyslalem skany z podręcznika:    
    • Ja mam rurę w geowłókninie, także jak miałaby się zamulić, to na samym dnie, bo w 90% jest obsypana kamieniem, a dla mnie bardziej logicznym jest odsączenie nawet tego 1cm nawet z mułu, niż żeby było kilka centymetrów kamieni zatopionych w wodzie. Ale ekspertem nie jestem, posłuchałem tylko rady tego kto robi to na codzień i wydało mi się to bardziej logiczne niż położenie rury na kamieniach. Btw rura leży na geowłókninie, więc nie bardzo ma się czym zamulić. A kamień miałem dosyć dobrze wypłukany, więc nawet z niego niewiele tam osiadło. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • a co cię śmieszy - podręcznik niemiecki? Niemców nie lubię - ale na budowlance się znają Ja tego nie wymyśliłem - ale zasięgam najlepszych rad, jak coś robię, a nie majstrów z okolicy (choć czasem się znajdzie b. dobry)   Podręcznik fachowy zaleca nawet trzy różne frakcje kamienia drobny przy rurce drenarskiej, zwłaszcza tej z PCV - żeby jej nie uszkodzić i dopiero po warstwie tego drobnego dawać grubszy kamień. To samo pod rurą - drobny kamień. I tak samo przy geowłókninie - żeby jej nie podziurawić. Dla mnie to logiczne - choć pracochłonne.   to może mnie poucz, co cię rozśmieszyło?    nie ja to wymyśliłem - ale to logiczne, że jak dasz na dno wykopu, to się szybko zamuli rura, bo z tego kamienia też osiądzie pył, a poza tym rura powinna być oddzielona od podłoża. Dlatego daje się płytka warstwę tego drobnego kruszywa pod dren. 
    • Ok, może być nawet 500 milimetrów, lepiej nawet brzmi. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • To nie pół metra a 50 cm i jest ok, przecież buduje się dom na te 30-60 lat, po co coś ciągle poprawiać.   Dziś zalecana grubość minimum to 30 cm, a dla domów energooszczędnych  35 cm.   Jak ja budowałem dom w XX wieku, to przyjeżdżali ludzie i pukali się w czoło, po co to daję albo tamto i czemu tyle, albo np. czemu okna montuję w warstwie izolacji.  -okno nie w murze?  -to wypadnie.  Okna nie wypadły, stoją, czy wiszą do dzisiaj. Nie minęło 30 lat i ludzie zaczęli tak wstawiać okna.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...